Waluty Europy Śr. stabilne, w centrum uwagi Fed i Bank Czech

Środkowoeuropejskie waluty nie ulegały w poniedziałek większym zmianom i nie zareagowały istotnie na dalsze przyspieszenie inflacji w Polsce. Inwestorzy czekają na decyzje dotyczące stóp procentowych w USA i Czechach w dalszej części tygodnia.

W październiku inflacja w Polsce osiągnęła najwyższy od ponad ćwierćwiecza poziom 17,9% rok do roku, lecz odczyt okazał się zasadniczo zgodny z oczekiwaniami.

Złoty EURPLN pozostawał relatywnie stabilny na poziomie 4,7170 za euro. Rentowności 10-letnich polskich obligacji (PL10YT=RR) były o 10 punktów bazowych wyższe na poziomie 8,263%.

Rynki w Warszawie będą we wtorek zamknięte z okazji święta, a na Węgrzech rynki są zamknięte zarówno w poniedziałek, jak i we wtorek. Forint EURHUF słabł o 0,12% do 412 za euro.

„Zmienność jest naprawdę niewielka, jest dziś bardzo niewielu uczestników rynku, dane o inflacji są zgodne z konsensusem, więc nie ma nowych wiadomości do przetrawienia” – powiedział jeden z warszawskich dealerów.

Korona czeska EURCZK, ściśle kontrolowana przez bank centralny, była o 0,1% mocniejsza na poziomie 24,491 za euro.

"Jastrzębia ofensywa głównych (globalnych) banków centralnych będzie kontynuowana podczas środowego posiedzenia Fed" - głosi raport CSOB.

"Biorąc pod uwagę, że Narodowy Bank Czech (CNB) najprawdopodobniej utrzyma w czwartek główną stopę procentową, dyferencjał stóp jeszcze się zawęzi. Naszym zdaniem doprowadzi to do silniejszej presji deprecjacyjnej na koronę" - dodano w nim.

Oczekuje się, że Rezerwa Federalna USA dokona w środę kolejnej podwyżki stóp procentowych o 75 punktów bazowych, a Bank Czech utrzyma główną stopę na poziomie 7,00%.