ReutersReuters

Forint stabilizuje się po dużym umocnieniu, giełdy w górę

Węgierski forint nieznacznie słabł we wtorek po największych wzrostach od ponad dekady wywołanych ogłoszonymi w zeszłym tygodniu przez węgierski bank centralny nadzwyczajnymi środkami mającymi stabilizowac rynek.

Inne waluty środkowoeuropejskie były również stabilne, ponieważ poprawa apetytu na ryzyko po działaniach Węgier w zeszłym tygodniu poprawiła nastroje w całym regionie.

Zwrot w brytyjskiej polityce fiskalnej i spadek cen gazu w Europie również wspierały nastroje inwestorów, co przyczyniło do ponad 1% wzrostu głównych indeksów giełdowych regionu.

Forint wzrósł aż o 5,7% w stosunku do rekordowego minimum z 13 października powyżej 430 wobec euro, zanim bank centralny podjął w piątek nadzwyczajne działania, aby wzmocnić walutę.

Jego zyski od piątku były największe w ciągu trzech dni od marca 2009 roku. W piątek forint odnotował natomiast największy jednodniowy wzrost od 2008 roku.

Węgierski bank centralny zapowiedział we wtorek, że ponownie przeprowadzi przetarg jednodniowych depozytów oprocentowanych na poziomie 18%, co jest elementem nowego pakietu działań.

Pomimo tych kroków analitycy JP Morgan stwierdzili, że może to nie być "ostatni rozdział w trendzie deprecjacyjnym forinta" i że bank realizuje zyski na swojej niedoważonej pozycji na forincie.

"Nagłe podwyżki (węgierskiego banku centralnego) zbiegają się w czasie z wciąż bardzo negatywnymi poziomami naszego indeksu apetytu na ryzyko walutowe na rynkach wschodzących" - powiedzieli.

Forint EURHUF słabł we wtorek o 0,25% do 412,60 za euro. Złoty EURPLN tracił 0,1% do 4,81 za euro, po tym jak w zeszłym tygodniu zbliżył się do poziomu 4,90.

Analitycy sądzą, że nie widzą dużego pola do dalszych wzrostów złotego po tym, jak działania Węgier spowodowały, że niektórzy inwestorzy preferują teraz forinta od polskiej waluty.

Rosną również obawy o dostęp Polski do funduszy unijnych.

Unia Europejska nie wypłaci Polsce zdecydowanej większości z 75 miliardów euro przeznaczonych na jej rozwój do 2027 roku, o ile nie dokona ona reform sądownictwa, poinformował w poniedziałek rzecznik Komisji Europejskiej (KE).

Czeska korona pozostała we wtorek stabilna w okolicach 24,565 za euro. Narodowy Bank Czech od maja prowadzi interwencje na rynku, aby zapobiec nadmiernym wahaniom walutowym.

Presja na forinta w zeszłym tygodniu uderzyła również w koronę, a w tym tygodniu niektóre instrumenty krótkoterminowe wzrosły, gdyż pojawiły się oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych przez Czechy w ślad za działaniami Węgier.

Na razie rynki były jednak spokojne, powiedział jeden z dealerów.

"Ale nie jestem pewien, jak długo to będzie tak wyglądać. To może się bardzo szybko zmienić" – dodał.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości