ReutersReuters

UE chce monitorować eksport szczepionek; podkreśla, że to nie zakaz

Komisja Europejska sfinalizuje w tym tygodniu projekt, na mocy którego firmy farmaceutyczne byłyby zobowiązane zgłaszać Unii Europejskiej eksport szczepionek. Podkreśla ona, że przepisy nie oznaczają zakazu eksportu.

UE została w ubiegłym tygodniu poinformowana, że dostawy szczepionek firmy AstraZeneca AZN będą w pierwszym kwartale niższe o 60% niż zakładano.

Także produkujące wspólnie szczepionkę firmy Pfizer PFE i BioNTech BNTX czasowo ograniczyły dostawy.

Komisja, która zamówiła setki milionów dawek obu szczepionek, podała we wtorek, że dopracowuje propozycję w sprawie rejestracji eksportu szczepionek, podkreślając, że jej celem jest zwiększenie transparentności.

"Warto zauważyć, że nie planujemy nałożyć zakazu eksportu czy ograniczać eksportu" - powiedział unijny komisarz do spraw handlu Valdis Dombrovskis w czasie konferencji prasowej.

Na początku pandemii wspólnota wymagała, by państwa wyrażały zgodę na eksport sprzętu ochronnego.

UE może już monitorować eksport dzięki danym celnym, ale chce pozyskać bardziej szczegółowe informacje, które będą mogły być wykorzystywane do wywierania presji na spółki farmaceutyczne, by wywiązywały się z kontraktów.

"Opiera się to na logice, że KE wydała duże kwoty na uruchomienie tych mocy produkcyjnych, by zapewnić, że będą wystarczające ilości szczepionek dla UE i nie tylko" - powiedział rzecznik KE.

Zgodnie z umowami z producentami szczepionek, UE płaciła z góry, by zapewnić sobie odpowiednie dostawy preparatów i umożliwić firmom zwiększanie produkcji.

Szczegółowe zasady rejestracji będą jeszcze dopracowywane, poinformował rzecznik.

W środę UE odbędzie drugą rundę rozmów z firmą AstraZeneca w sprawie ograniczenia dostaw jej szczepionki.

Zaloguj się lub utwórz zawsze darmowe konto, aby przeczytać te wiadomości