Samolot American Airlines z 64 pasażerami zderzył się z wojskowym helikopterem w pobliżu Waszyngtonu

Wczoraj wieczorem w pobliżu Waszyngtonu regionalny samolot linii American Airlines, lot American Eagle 5342, zderzył się w powietrzu z wojskowym śmigłowcem Blackhawk.

Do zderzenia doszło zaledwie kilka kilometrów od Białego Domu, a oba samoloty runęły do rzeki Potomac.

W samolocie lecącym z Kansas do Waszyngtonu DC znajdowało się 60 pasażerów i czterech członków załogi. Według władz na pokładzie śmigłowca Blackhawk, który przewoził trzech żołnierzy, nie było żadnych wysokich rangą urzędników.

Na miejsce zdarzenia przybyli ratownicy, w tym strażacy z łodzi i samochodów strażackich.

Linie lotnicze American Airlines w oświadczeniu wyraziły zaniepokojenie o pasażerów i załogę samolotu. Linia potwierdziła, że jest w kontakcie z władzami i pomaga w działaniach ratunkowych.

Władze stanęły w obliczu poważnych wyzwań z powodu ciemności i mrozu. Chociaż nie potwierdzono jeszcze liczby ofiar, lokalne doniesienia wskazują, że władze rozpoczęły wyławianie ciał z rzeki.

Federalna Administracja Lotnictwa zakazała wszystkich lotów na lotnisku Ronald Reagan National Airport, podczas gdy wiele agencji pracowało nad reakcją.

Prezydent Donald Trump wyraził kondolencje w związku z „tragicznym wypadkiem” i oświadczył, że został w pełni poinformowany o sytuacji.

„Niech Bóg błogosławi ich dusze. Dziękuję za niesamowitą pracę, jaką wykonują nasi ratownicy” – cytuje go Biały Dom.

Linie lotnicze American Airlines udostępniły bezpłatną infolinię pod numerem 800-679-8215 dla osób, które martwią się o swoich bliskich, którzy mogli być na pokładzie samolotu.

Osoby spoza USA mogą odwiedzić stronę news.aa.com, aby uzyskać dane kontaktowe, a osoby z Kanady, Portoryko lub Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych mogą zadzwonić na podany numer infolinii.

Uwaga: Jest to rozwijająca się historia.