WIG 20
FW20: zaczęła się walka o mocniejsze odreagowanieKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia zeszły - zgodnie z naszym wiodącym założeniem z poprzednich artykułów - do wsparcia 1650-60, skąd próbują się teraz mocniej odbić. Na razie nie ma pewności, czy to się na pewno uda. Wiadomo natomiast, że miejsce, w którym kurs stara się to zrobić, takim działaniom byków może sprzyjać. I że byki nieźle zabrały się do roboty, tworząc na początek małe podwójne dno intra.
Trzeba jednak w tym miejscu przypomnieć, że oprócz strefy solidnego wsparcia 1650-60 jest jeszcze w pobliżu drugie miejsce, od którego kurs mógłby się mocniej odbić. Mowa tu o strefie 1630-40, gdzie znajduje się zniesienie 38,2% całego odbicia wzrostowego utworzonego po dołku z połowy marca oraz gdzie mamy do czynienia z zasięgiem formacji podwójnego szczytu (poziom ok. 1637), utworzonej w ramach wcześniejszej konsolidacji na interwale dziennym, trwającej notabene ponad 3 miesiące.
Piątkowa próba odbicia w górę od rejonu cenowego 1650+ i tworzenia tym samym podwójnego dna intra oraz końcowy atak tego dnia na 1670+ - będący jednocześnie atakiem na linię szyi tej formacji - wydaje się potwierdzać hipotezę mocniejszego odbicia już od strefy 1650- 60.
Warto też zwrócić uwagę na to, że jeśli faktycznie na wsparciu 1650-60, bądź w okolicy 1630-40 dojdzie do mocniejszego odbicia, to możemy się liczyć z podejściem kursu do zniesienia 50% lub 61,8%. Tak się bowiem składa, że nawet gdybyśmy mieli do czynienia jedynie z korektą wcześniejszych spadków, to często pierwsze fale (w tym wypadku fala spadkowa zainicjowana 3.sierpnia) są korygowane dosyć mocno, właśnie do zniesienia 50% lub 61,8%, ewentualnie nawet wyżej.
To zaś oznaczałoby w praktyce próbę wybicia w górę strefy 1750-60, a w sprzyjających bykom warunkach - nawet podejście pod 1790-800. Po drodze ciekawym miejscem jest 1730+, gdzie występuje równość dużych korekt na D1 oraz węzeł di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8% wcześniejszych głównych fal spadkowych).
CCC: jeśli Byki mocniej nie skontrują, spadki mogą przyśpieszyćKurs CCC w ostatnich dniach wybił się - co może okazać się istotne - dołem, a nie standardowo górą z klina zniżkującego na interwale dziennym. To zaś oznacza próbę przyspieszenia spadków. Stanowi też pokaz rosnącej siły Niedźwiedzi.
Gdyby Byki nie były w stanie w najbliższym czasie się temu przeciwstawić, to kurs może zejść do wsparcia ok. 38,00-40,00, a być może nawet do następnej bariery: ok. 23,80-28,80. Warto jednak zauważyć, w tego typu sytuacjach kurs często wraca do klina, więc trzeba też brać taką ewentualność pod uwagę.
Wydaje się, że jeśli popyt już teraz - w czasie ataku Niedźwiedzi na zniesienie 61,8% wcześniejszych wzrostów na wykresie dziennym - się nagle mocniej nie przeciwstawi podaży, to kurs może schodzić do wsparcia ok. 38,00-40,00. Tym bardziej, że w okolicy dolnej bandy tej bariery mamy równość ostatnich dwóch głównych fal spadkowych na tym interwale. Trudniej na pewno byłoby schodzić do szerokiej zapory popytowej na 23,80-28,80.
Jeśli natomiast już teraz doszłoby do poważniejszej kontry popytu i powrotu kursu do klina, to zapewne czekałaby nas podejście pod opór w rejonie ok. 54,00-57,00.
Kontrakty na WIG20: podaż chce dokończyć dziełaKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia najpierw skorygowały falę spadkową rozpoczętą w ostatni poniedziałek, a potem w dzień Trzech Wiedźm próbowały wrócić do zniżek, co mogłoby zaowocować atakiem na poprzednie dołki. Nasz rynek generalnie ostatnio zachowuje się słabo, a za jeden z powodów takiego zachowania przyjmuje się zbliżające IPO firmy Allegro (sprzedaż innych walorów celem pozyskania gotówki przed tym wydarzeniem).
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na interwale dziennym, to wydaje się, że tu podstawowym scenariuszem nadal pozostaje kontynuacja spadków, przynajmniej do 1690- 700, a nawet do 1650- 60. Mniej prawdopodobne wydaje się utrzymywanie ceny powyżej 1720-30 i próba powrotu kursu powyżej 1800- 810+.
Ciekawe dwa poziomy zatrzymania ewentualnego spadku w rejonie kluczowego wsparcia 1650- 60 to: 1675 (gdzie znajduje się zależność 161,8% między Elliottowskimi falami piątą i pierwszą impulsu spadkowego rozpoczętego 3.sierpnia) oraz okolica 1630-40 (gdzie znajduje się zniesienie 38,2% odbicia po marcowym dołku oraz zasięg podwójnego szczytu utworzonego na interwale dziennym w ramach szerszej, ponad trzymiesięcznej konsolidacji).
Co do sytuacji na intradayu, to można mieć pewne wątpliwości - choć raczej mniej istotne - co do dalszego rozwoju sytuacji. Tam bowiem można się zastanawiać - w oparciu o analizę czasu - czy ewentualna mocniejsza kontynuacja spadków nie będzie poprzedzona konsolidacją, gdyż cena kontraktu została wystarczająco skorygowana (50%), natomiast czas korekty mógłby być jeszcze wydłużony w stosunku do tego, co stało się na razie. Odnoszę się w tym miejscu do korekty ruchu spadkowego, który rozpoczął się w poprzedni poniedziałek, 14.września.
Zagrożeniem dla kontynuacji scenariusza spadkowego byłoby mocne wybicie w górę strefy 1750-60 i zamknięcie dzienne zdecydowanie powyżej tej strefy.
CDR na kluczowym wsparciu. Byk ma się czego bać w razie wybicia.CD Projekt dotarł do kluczowego wsparcia w rejonie 400 (ok. 398- 402). Wsparcie to składa się - oprócz standardowej bariery popytowej - z równości korekt na interwale dziennym, dolnego ograniczenia kanału spadkowego na tym samym interwale oraz zniesienia Fibonacciego 23,6% ruchu wzrostowego rozpoczętego od dołka COVID-owego z 12.marca.
Zwracam uwagę na to, że konsekwencje ewentualnego wybicia w dół wsparcia mogą być bardzo dramatyczne dla byków. Rynek w tej sytuacji mógłby bowiem się udać nawet w kierunku 351-52, gdzie znajduje się kolejne istotne wsparcie. Co prawda po drodze mamy jeszcze m.in. barierę w rejonie 372- 75, ale ona może nie wytrzymać presji podaży, o ile takowa by się pojawiła (w rezultacie wybicia w dól 398-402).
Z kolei swego rodzaju filtrem cenowym mógłby okazać się poziom 393-94, gdzie m.in. znajduje się zniesienie Fibo 61,8% ostatniej głównej fali wzrostowej na wykresie dziennym, rozpoczętej 14. lipca. Wydaje się bowiem, że byki mogłyby próbować tam jeszcze opierać się przed ostatecznym ciosem niedźwiedzi, o ile doszłoby faktycznie do wyłamywania w dół kluczowego wsparcia w okolicy poziomu 400.
Kontrakty na WIG20: Byki z trudem próbują kontynuować odbicieKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia próbowały na dobre wrócić do podstawowego zarysu wcześniejszej trzymiesięcznej konsolidacji i powiększyć ostatnie odbicie. Jeśli by im się to udało, mogłyby ruszyć w kierunku 1800-810+. Jeśli zaś rynek nie zdoła unieść się wyżej, to może wrócić do spadków w kierunku 1690-700, ewentualnie nawet niżej.
Z jednej strony można przyjąć, że kontrakt na WIG20 obecnie próbuje skorygować cały wcześniejszy spadek intra, który rozpoczął się 3. sierpnia. Jeśli tak faktycznie jest, to może nastąpić ruch w kierunku rejonu cenowego 1815-19.
Tam znajduje się zniesienie 61,8% wspomnianych spadków oraz linia szyi zrealizowanej już formacji głowy z ramionami na interwale godzinowym i 4-godzinnym. Tak się składa, że korekty często dochodzą do linii szyi formacji, które wcześniej odwróciły trend.
Ponadto w sytuacji, gdy rynek zrealizował spadek po wcześniejszym wyznaczeniu ekstremów dłuższej fali wzrostowej - a tak było w tym przypadku - to korekta tego spadku zwykle dociera co najmniej do zniesienia 50% lub 61,8%.
Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że rynek - mimo iż na intradayu w ostatnich dniach ubiegłego tygodnia wybijał chwilami w górę strefę 1750-60+ - to jednak na dobre nie zagościł powyżej tych poziomów. Dopiero to by zaś oznaczało realny powrót do strefy wspomnianej na wstępie, to znaczy do strefy wcześniejszej długotrwałej, ponad trzymiesięcznej konsolidacji.
Tworzyła się ona przede wszystkim między 1750-60+ a 1880+. Choć trzeba gwoli precyzji opisu dodać, że w początkowej fazie tworzenia owej konsolidacji rynek schodził do okolicy 1730+.
Tak więc, podsumowując, należy zarówno brać pod uwagę odwrót Byków już teraz, jak i mocniejsze odbicie na północ . Dużo może nadal zależeć od sytuacji na Zachodzie, na rynkach bazowych. Ponadto warto zauważyć, iż na interwale godzinowym utworzyła się mała formacja odwróconej głowy z ramionami (o charakterze pro wzrostowym).
JSW: Byki się bronią w kluczowym miejscu, ale podaż pokazała mocNa JSW po szturmie byków i późniejszym gwałtownym wycofaniu się sił popytu, w wyniku mocnego kontrataku niedźwiedzi, doszło do udanej, częściowej regeneracji byków w absolutnie nieprzypadkowym miejscu.
W miejscu tym występuje bowiem wsparcie na interwale dziennym, złożone z bardzo istotnych elementów:
1. linii szyi formacji odwróconej głowy z ramionami (oRGR) o zasięgu w rejonie 34,50;
2. równości korekt;
3. zniesień Fibonacciego: 38,2% i 61,8%;
4. połowy dużego białego korpusu dziennego z 7. września.
Ażeby jednak byki wybiły w górę opór położony tuż poniżej ostatnich maksimów i ewentualnie zrealizowały zasięg wspomnianej formacji oRGR-u, muszą wykonać dalszą potężną robotę.
Kiedy przyjrzymy się świecy dziennej powstałej w efekcie kontrataku podaży, to zauważymy, że jej kształt, gabaryty i typ utworzonej formacji świecowej (spadająca gwiazda) oraz ogromny wolumen, który pojawił się w trakcie budowania tejże świecy, mogą zrobić naprawdę wrażenie. Nawet na najbardziej bojowo nastawionym byku.
Kontrakty na WIG20: Niedźwiedzie próbują ugruntować przewagęKontrakty terminowe na WIG20 w samej końcówce minionego tygodnia wybiły wsparcie w rejonie 1760+, co wzmocniło szansę Niedźwiedzi na ruch w kierunku 1730+, a być może niżej. Ponadto w drugiej części minionego tygodnia nie udało się Bykom wybić - mimo podejścia pod niego - oporu w rejonie 1809-11.
Wybicie w piątek w dół - co prawda tylko kilkoma punktami, a więc niezbyt przekonujące - wsparcia w rejonie 1760+ i tym samym linii szyi formacji podwójnego szczytu na D1, daje wspomnianą na wstępie przewagę Niedźwiedziom. To może doprowadzić do zejścia kursu przynajmniej w okolice 1734-36+38, gdzie znajdują się dołki z połowy czerwca i początku lipca oraz zasięg formacji głowy z ramionami na H1/ H4.
Gdyby podaży udało się jednak pokonać również tę przeszkodę (tzn. 1734-36+38), to powstałaby szansa na ruch w kierunku 1690-700. Tam znajduje się typowy zasięg wynikający z tzw. korekty nieregularnej (wg nomenklatury Elliotta) na interwale dziennym (zależność 161 8% między falą "c" i falą "a" owej korekty).
Gdyby zaś doszło do sytuacji wyjątkowo sprzyjającej Niedźwiedziom, można by sobie wyobrazić ruch nawet dłuższy, w kierunku kluczowego wsparcia na interwale dziennym: 1650-60. Tak się składa, że ciut niżej, około poziomu 1640, wypada zasięg wybicia formacji podwójnego szczytu, o której była mowa na wstępie.
Formacja ta powstała jednak w ramach szerszej struktury konsolidacyjnej, co nieco osłabia jej szanse na realizację stosownego zasięgu.
Z kolei Byki - ażeby przełamać bieżącą przewagę podaży - musiałyby skutecznie wybić opór 1787-90, wzmocniony węzłem di Napolego (zniesienie 61,8% i 38,2%) w rejonie 1783-88 oraz maksimami dużego czarnego korpusu z czwartkowego popołudnia.
PKO BP: czym zaowocuje wybicie z trzymiesięcznej konsolidacji?Kurs PKO BP wybił się w ostatnim tygodniu dołem z trwającej od końca maja konsolidacji na interwale dziennym, budowanej w kształcie prostokąta. Co ciekawe, gdy się spojrzy na wykres godzinowy, to tam także mamy do czynienia z wydłużającym się prostokątem.
Jeśli Byki nagle się nie zmobilizują, to również z tego mniejszego prostokąta, utworzonego na niższym interwale, może dojść do wybicia na południe.
W rezultacie może nastąpić ruch w kierunku strefy wsparcia 19,80-20,20. Tak się składa, że ta strefa jest wzmocniona przez fakt, iż tuż nad nią, na ok. 20,30, występuje równość ruchów spadkowych na interwale dziennym, zaznaczona czarnymi odcinkami.
Gdyby Niedźwiedziom mimo to udało się wybić owo wsparcie (19,80-20,20) w dół, to warto wiedzieć, że zasięg wybicia wynikający z odłożenia szerokości wcześniejszej konsolidacji (tej większej) na południe znajduje się na poziomie ok.18,30-40.
Z kolei Byki wróciłyby na dobre do gry, gdyby teraz, mimo niesprzyjającej im sytuacji, cofnęły się na dłuższy czas do wnętrza poprzedniej konsolidacji, czyli nad opór 21,55-21,90.
JSW: przewaga Niedźwiedzi, ale Byki jeszcze walcząKurs JSW jest pod presją podaży i to Niedźwiedzie mają przewagę.
Byki jeszcze mają jednak nadzieję, że uda się uruchomić koncepcję flagi pro wzrostowej na interwale dziennym (ozn. kolor jasnobrązowy). Ażeby pojawiła się na to szansa, rynek musi jednak pokonać opór w rejonie 16,90 -17,40, gdzie znajduje się równość mniejszych i większych korekt na wspomnianym interwale.
Nawet jednak, gdyby Bykom się ta sztuka udała, to kolejna - i to trudniejsza przeszkoda - znajduje się w okolicy 18,00, gdzie mamy opór powstały na zasadzie zmiany biegunów (wcześniej tam było wsparcie).
Dopiero sukces popytu w tym ostatnim rejonie otworzyłby drogę najpierw do ok. 20,50, a potem zapewne do wcześniejszych szczytów.
Warto jednak zauważyć, że dodatkowym argumentem na rzecz sukcesu podaży, a nie popytu, jest to, iż na wykresie godzinowym utworzył się trójkąt zniżkujący, który może pomóc Niedźwiedziom w wybiciu w dól wsparcia położonego w okolicy poziomu 15,00.
To z kolei mogłoby zaowocować ruchem w kierunku wsparcia umiejscowionego w rejonie poziomu 12,00.
CDPROJEKT: Dokąd zmierzają Byki? Jak głębokie cofnięcie?Zasięg ewentualnej kontynuacji ostatniego ruchu wzrostowego kursu CDR można szacować na rożne sposoby. M.in. można odłożyć w górę szerokość poprzedniej konsolidacji na interwale dziennym. Wtedy do przyjęcia jest to, że ruch w ramach zwyżek może dotrzeć przynajmniej do ok. 483 PLN.
Patrząc z kolei na sytuację na wykresie dziennym z punktu widzenia koncepcji flagi pro wzrostowej w kształcie prostokąta, można brać pod uwagę ruch w kierunku ok.478 PLN. Swoją drogą warto też zauważyć, że ostatnie zatrzymanie wzrostów nastąpiło w miejscu, gdzie występuje zniesienie zewnętrzne 161,8%.
Na poziomie ok. 487 PLN mamy do czynienia z równością dwóch ostatnich głównych ruchów wzrostowych na wyżej analizowanym interwale. Tak więc strefa 478-487 PLN może być głównym celem Byków.
Kiedy spojrzymy z kolei na interwał godzinowy, widzimy, że byki walczą na równości korekt. Obrona tego poziomu byłaby oczywiście pozytywnym zjawiskiem z punktu widzenia popytu.
Świece spadkowe, ich struktura, sugerują jednak, że może powstać kłopot z tą obroną. Ważne wtedy by było, czy Byki stawią czoła Niedźwiedziom na poziomie ok. 440 PLN, gdzie zniesienie 38,2% jest wzmocnione podstawą dużego białego korpusu na tym interwale.
DINOPL D1Analiza spółki DINOPL D1
👉🎯 Jeśli chciałbyś nauczyć się skutecznej analizy i zarabiać na jej podstawie. Zapraszam Cię do kontaktu🎯👈
***Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą się zrealizować w najbliższym czasie. Pamiętać jednak należy, że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nie warto upierać się przy jednym scenariuszu. Warto zachować elastyczność i zajmować pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.***
***Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****
Kontrakty na WIG20: Czy korekta spadkowa zostanie pogłębiona?Kurs kontraktu na WIG20 po dwukrotnym podejściu pod strefę 1886-909- złożoną ze zniesienia 61.8% fali spadkowej rozpoczętej w listopadzie ubiegłego roku oraz z maksimum odbicia wzrostowego z początku marca - oddalił się od tej strefy w kierunku strefy wsparciowej 1800-810.
Obecnie niedźwiedzie walczą o utworzenie formacji podwójnego szczytu w ramach szerszej konsolidacji na interwale dziennym, natomiast byki chciałyby wrócić do atakowania wspomnianej strefy 1886-1909.
Niedźwiedziom może pomóc w realizacji ich planów potencjalna formacja głowy z ramionami na niższym interwale H1/H4, która próbuje się wytworzyć, bądź też realizacja mniejszej formacji tego typu, która utworzyła się już wcześniej i ma zasięg w rejonie 1795. Pomocna podaży może być również ewentualna realizacja formacji flagi pro spadkowej na M15/H1, która tworzyła się w ostatnich dniach ubiegłego tygodnia i której minimalny zasięg można szacować w okolicy 1798.
Tak więc obecnie można by się spodziewać - o ile nie zostanie wybity w górę opór w rejonie poziomu 1840+ (ozn. czerwony prostokąt) - dalszego ruchu kursu na południe:
- bądź po uprzednim podejściu pod 1840 i utworzeniu tym samym prawego ramienia nowe potencjalnej formacji RGR na H1/H4, o zasięgu około 1730,
- bądź też po wybiciu w dół już teraz wsparcia w rejonie 1800-810 i próbie schodzenia stopniowo w kierunku 1750- 60+.
Zwracam przy tym uwagę, że w tym ostatnim rejonie znajduje się linia szyi potencjalnej formacji podwójnego szczytu, o której była mowa na wstępie.
Jeśli jednak byki zdołałyby wybić w górę opór w rejonie 1840+, to mogłyby realizować swój plan, polegający na ponownym ataku na strefę oporu 1886-1909. Na razie jednak przewagę mają Niedźwiedzie. Dużo może też zależeć od korelacji z rynkami bazowymi na Zachodzie, gdzie ostatnio Byki utworzyły maksima wszech czasów na S&P500.
PKN: dwa układy 121 w służbie Niedźwiedzia, Byk jeszcze walczy.Na wykresie PKN Orlen utworzyły się układy pro spadkowe tego samego typu (formacja harmoniczna 121) na różnych interwałach, które to układy mogą się wzajemnie wspierać w spychaniu kursu waloru dalej na południe.
Na wykresie godzinowym powstał układ 121 o zasięgu w okolicy 51,85, zaś na wykresie interwału dziennego utworzyła się formacja 121 o zasięgu w rejonie poziomu 49,00.
Może się tak zdarzyć, że wybicie w dół formacji mniejszej - powstałej na niższym interwale godzinowym - i realizacja jej zasięgu spowoduje, iż łatwiej będzie niedźwiedziom na wykresie wyższego interwału (dziennego) skutecznie wybić dużą formację 121. Wtedy też, w rezultacie, także ta większa formacja może zostać zrealizowana, co w praktyce oznaczałoby zejście kursu poniżej poziomu 50,00.
Zwracam jednak uwagę, że na interwale godzinowym rynek walczy na wsparciu wynikającym z połowy dużego białego korpusu 20 sierpnia z godziny 9:00 i próbuje jednocześnie bronić się (byki) za pomocą podwójnego dna. Podobnie na wykresie dziennym popyt próbuje się chronić, podejmując próbę kształtowania podwójnego dna.
Tak więc podaż musi się jeszcze bardziej przyłożyć, żeby dalej realizować scenariusz spadkowy.
WIG20 - H4 Analiza indeksu Wig20 - Oraz możliwe scenariusze na najbliższe godziny.
Warunkiem realizacji scenariusza wzrostowego jest utrzymanie się ceny powyżej poziomu 1838.
Target
Wzrosty 📈
🎯 TP1 - 1880
👉 Jeśli podobają Ci się moje analizy i chciałbyś na ich podstawie zacząć zarabiać zapraszam Cię do kontaktu lub na nasza stronę internetową 👈
***Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą się zrealizować w najbliższym czasie. Pamiętać jednak należy, że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nie warto upierać się przy jednym scenariuszu. Warto zachować elastyczność i zajmować pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.***
***Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****
PKN: dalsze przyśpieszenie spadków czy powrót do klina?Kurs PKN po wybiciu wsparcia na interwale dziennym 56.40-58.60 przyspieszył spadki, realizując przy tym:
- wybicie zniesienia 61,8%,
- wybicie na południe klina zniżkującego (ozn. kolor fioletowy) zamiast standardowego wybicia w przeciwnym kierunku,
- zejście w bezpośrednie pobliże równości ruchów spadkowych wyznaczonych przez większe prostokąty OB.
To może w efekcie przynieść ruch w stronę kolejnego istotnego wsparcia w rejonie ok. 48.00-50.00, wzmocnionego zniesieniem 78,6%.
Z drugiej strony jednak trzeba cały czas pamiętać, że bardzo często kurs wybija się w dół z klina zniżkującego tyko chwilowo, a potem “grzecznie” wraca do wnętrza klina i ostatecznie wychodzi standardowo górą. Sprawa nie jest więc jednoznacznie rozstrzygnięta.
JSW: co dalej po wybiciu?Kurs JSW po wybiciu w dół z konsolidacji w formie trójkąta symetrycznego na interwale dziennym zszedł do wsparcia w rejonie 15.00 -15.50. Dynamika spadku wskazuje, że trudno będzie bykom zatrzymać zniżki w tym miejscu i przekształcić wcześniejszą konsolidację we flagę po wzrostową (jej dolny bok został zarysowany linią przerywaną fioletową).
Można więc liczyć się z tym, iż dojdzie do ruchu w kierunku kolejnego wsparcia 11.70 - 12.20. Warto jednak zaznaczyć, iż wsparcie 15.00 - 15.50 wzmocnione jest zniesieniem 50% ostatnich wzrostów i większym OB. Tak więc to nieco poprawia szanse byków na obronę tego miejsca i próbę przekształcania wcześniejszej długotrwałej konsolidacji we flagę pro wzrostową.
Inna sprawa, że nawet gdyby taka próba została przez popyt podjęta, to trudno by było spodziewać się pokonania przez Byki oporu w rejonie 17.30 - 17.70, wzmocnionego połową wysokości dużego czarnego korpusu dziennego z wczoraj, czyli z 29. lipca.
LPP: ewentualne wybicie dołka może być brzemienne w skutkachPodobnie jak na CCC, ciekawa sytuacja ma miejsce również na LPP. Tam także może dojść do “kaskady” zdarzeń technicznych. Po tym, jak rynek wybił flagę pro spadkową na interwale dziennym w dół i próbuję się bronić w okolicy poprzedniego dołka.
Flaga ta ma zasięg minimalny na poziomie ok. 5600. Jeżeli dojdzie do realizacji tego zasięgu, to w ramach wspomnianej wcześniej kaskady zdarzeń mogłoby jednocześnie dojść do wybicia w dół wsparcia na poziomie ok. 5750-5900.
To zaś w konsekwencji mogłoby przynieść zejście kursu niżej na południe, w kierunku kolejnego ważnego wsparcia na poziomie: ok. 5000-5150.
Oczywiście, gdyby byki zdołały jednak obronić poprzedni dołek, to sytuacja mogłaby przerodzić się w dalszą konsolidację i ewentualnie - późniejszą próbę wybicia z niej górą.
CCC: ewentualne wybicie w dół mogłoby nieść poważne konsekwencjeNa CCC mamy dosyć interesującą sytuację, gdyż może dojść do wybicia dołem z konsolidacji w formie prostokąta na interwale dziennym, która na wykresie jest zaznaczona na ciemno niebiesko. To zaś mogłoby uruchomić “kaskadę” zdarzeń technicznych.
Mogłoby bowiem dojść do próby realizacji zasięgu pro spadkowej formacji 121 na tym samym interwale. Jej zasięg minimalny wypada na poziomie ok. 52,00.Gdyby rzeczywiście taka sytuacja miała miejsce, to może to z kolei za sobą pociągnąć wybicie wsparcia w rejonie ok. 54,00-56,50.
To zaś mogłoby doprowadzić na dłuższą metę nawet do ruchu do następnego istotnego wsparcia, które jest położone na poziomie: ok. 35,50-38,50.
Jeśli jednak byki dadzą radę obronić dolny bok wspomnianego na wstępie prostokąta, to wtedy popytowi mogłoby ewentualnie się udać wybić prostokąt w górę. W rezultacie mógłby on nawet myśleć o ataku na wcześniejsze maksima – o ile udałoby się wcześniej pokonać opór w okolicy 68,50.
Na razie jednak przewagę mają niedźwiedzie i to one liczą na korzystny dla nich dalszy przebieg wydarzeń.
LOTOS: sytuacja techniczna na 1T po decyzji KE ws. fuzji z PKNLotos po informacji o pozwoleniu warunkowym KE na fuzję z PKN Orlen - po początkowym krótkotrwałym wyskoku kursu w górę - zaczął dość zdecydowanie spadać.
Kurs opuścił dołem strefę konsolidacji na interwale dziennym i tygodniowym, którą już wcześniej próbował wybić na południe. Obecnie, jeśli rynek zrealizuję zasięg wybicia wynikający z szerokości wcześniejszej konsolidacji, to kurs może zejść do rejonu wsparcia ok. 48,50-50,50. Mamy tam dodatkowo do czynienia ze zniesieniem 61,8% Fibo (ok. 50,10-50,20).
Dopiero pokonanie przez Niedźwiedzie tej bariery mogłoby doprowadzić do ruchu w kierunku marcowych dołków. Na razie jednak wydaje się, że trzeba liczyć się z obroną okolicy 50,00, o ile dojdzie do zejścia tam kursu.