Trump podpisał ustawę fiskalną Skoro mowa o szampańskich nastrojach, to nie dziwi spadek kursu USD/PLN. Ostatnimi czasy amerykańska waluta jest wyprzedawana w przypadku rynkowego risk on. Paliwa do wzrostu dodała informacja o tym, że Trump jednak podpisał ustawę fiskalną, w ramach której pomoc uzyskają Amerykanie, np. w formie jednorazowego bonu o wartości 600 USD. Obecny prezydent straszył wetem, ale oczywiście, gdy przyszło co do czego, to szybko się wycofał i jednak parafował pakiet pomocowy. Trump chciał zwiększenia kwoty bonu do wartości 2000 USD, co spotkało się z krytyką nawet jego własnej partii, a więc Republikanów. Finalnie jednak kończący kadencję mieszkaniec Białego Domu nie chciał sobie strzelić wizerunkowo w stopę i zgodził się na jakąkolwiek formę pomocy, szczególnie że jej ustalanie trwało nadspodziewanie długo, a obie partie mocno rozjeżdżały się w kwotach pomocy. EUR/USD utrzymuje się nadal powyżej 1,22 i nie wydaje się, by do końca roku się to zmieniło. W efekcie krótkoterminowy trend wzrostowy, widoczny na notowaniach, USD/PLN powinien się utrzymać i możliwy jest spadek do minimów widzianych w połowie grudnia, gdzieś na poziomach 3,61.
USD (Dolar Amerykański)
Chwila wytchnieniaWydawało się, że spokojne święta na rynku to coś, na co się nie zanosiło, ale patrząc na wykresy, jednak je mieliśmy. Tuż przed świętami nawet umowę brexitową udało się wstępnie ustalić.
Porozumienie brexitowe
Coś, co jeszcze nie tak dawno wydawało się niemożliwe, jednak zostało zawarte. Pozostał jeszcze jeden krok. Do końca roku trzeba przyjąć liczący 1200 stron dokument. Można zatem śmiało założyć, że osoby głosujące nad nim nie będą zapoznane z całą treścią i przyjmą go trochę w ciemno. Kluczowym elementem porozumienia są kolejne okresy przejściowe. Pozwolą one uniknąć chaosu i rozłożą pewne bolesne elementy w czasie. Rynki nie są pewne, czy to dobra wiadomość dla funta, czy nie i zmienność na parach z brytyjską walutą jest na razie niewielka.
Turcja podnosi stopy procentowe
W Wigilię Bożego Narodzenia zgodnie z oczekiwaniami Turcy podnosili stopy procentowe. Główna stopa wzrosła z 15% na 17%, to o pół punktu procentowego więcej niż oczekiwania analityków. W rezultacie, lira turecka zyskuje na wartości względem głównych walut. Nie jest to jednak już tak istotny wzrost, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że straciła ona na wartości w ciągu roku ponad 20% względem dolara i przeszło 27% względem euro.
Dobre święta dla kryptowalut
Dni świąteczne to moment, kiedy na giełdach akcji i walutach przeważnie mamy moment odpoczynku. Nie znaczy to oczywiście, że jest tak na wszystkich rynkach. Dobrym przykładem są kryptowaluty, które notowane są bez przerw. W czasie świąt najwyraźniej wiele osób postanowiło zostać inwestorami, gdyż byliśmy świadkami wyraźnego ruchu w górę. Przez moment cena dolarowa bitcoina wynosiła ponad 28 tysięcy dolarów, przekraczając tym samym o 40% szczyty sprzed 3 lat. Co ciekawe, reszta rynku kryptowalut nie rośnie już tak szybko, a bitcoin ciągle zwiększa swój udział procentowy w całym rynku, przekraczając już wyraźnie ⅔ jego kapitalizacji.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak istotnych odczytów.
ETH - ETHERUM. Korekta zrealizowana, bykom dziękujemy.ETH w tym tygodniu tworzy 2 wisielca w ciągu ostatnich 3 tygodni - znak, że bykom jest coraz ciężej popychać wykres do góry. Katalizatorem wyzwalającym korektę lub wybuch euforii może być BTC. Bitcoin stoi w ważnym dla notowań miejscu, warto mieć to na uwadze. BTC analizowałem wczoraj.
Opór na 800 $, wsparcie na 350 $. ETH zrealizował na tę chwilę klasyczną korektę do W3 - 659,31 $ i widać, że z pokonaniem tego poziomu jest problem, trzeba się liczyć z możliwością, że ETH nie dotrze do oporu na 800 USD.
Od 24 listopada tworzy się negatywna dywergencja pomiędzy dziennym wykresem ceny a oscylatorem TSI co także wskazuje, na zakończenie fali wzrostowej.
Oscylator TSI pl.tradingview.com
Brexit znów zagrożonyJak widać, Brytyjczycy w brexicie mają tylko jedną zasadę - żaden termin nie jest wystarczająco długi, by zrobić coś przed jego końcem. Ku radości spekulantów lubiących dużą zmienność na rynku, trzymają się tej reguły bardzo mocno.
Co z brexitem?
Wygląda na to, że gigantyczna operacja negocjacyjna może się rozbić o dostęp do łowisk. Jest to temat, którego wyraźnie bronią obydwie strony. Jeżeli wydaje nam się, że polsko-węgierskie weto w sprawie budżetu było bardzo silnym środkiem względem tego, co chcieliśmy uzyskać, to szybko zostaliśmy wyprowadzeni z błędu przez Paryż. W obronie dostępu do brytyjskich łowisk Francuzi są skłonni zawetować porozumienie handlowe Wielkiej Brytanii z Unią. Obecnie trwa korekta, gdzie funt odzyskuje wartość po tych informacjach i wynikających z nich stratach.
Złoty wciąż słaby
Złotówka w dalszym ciągu słaba. Polskiej walucie oprócz interwencji nie pomaga klimat wokół pandemii. Nagłe zamykanie lotów związane z pojawieniem się nowej odmiany wirusa w Wielkiej Brytanii i przypadków na Starym Kontynencie spowodowało wczoraj, że klimat na rynkach uległ wyraźnemu pogorszeniu. Przeważnie jest tak, że jak ryzyko rośnie, odbija się to negatywnie na walutach państw rozwijających się, nie inaczej jest obecnie, a euro zadomowiło się już powyżej 4,50 zł.
Hossa na kryptowalutach
Najpopularniejsza kryptowaluta świata, bitcoin, przebiła swoje historyczne maksima i jest najdroższa w historii. Od szczytów z przed trzech lat jest już niemal na poziomie o 10% wyższym. Cały rynek kryptowalut jednak jest w dalszym ciągu znacznie niżej. Żeby osiągnąć poziomy z przełomu lat 2017 i 2018, musiałby jeszcze wzrosnąć niemal 30%. Powodem jest rosnący udział bitcoina, związany z brakiem silnych konkurentów.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 - USA - wzrost PKB,
16:00 - USA - indeks zaufania konsumentów Conference Board.
Nowy szczep koronawirusa zasiał pesymizm USD/PLN tylko dzisiaj zyskuje już 1,5%. Interwencja NBP jest więc widoczna i na tej parze. Tutaj też można się dziwić, czemu akurat w tym przypadku niskie notowania miałyby niepokoić decydentów, skoro rekompensują one wzrost cen surowców takich jak np. ropa. Patrząc globalnie na dolara, to widać dzisiaj odzyskiwanie przez niego blasku, ale jak długo możemy je dostrzegać, to okaże się w najbliższych dniach. Jest to związane nowym szczepem koronawirusa. Inwestorzy szybko zapomnieli o dobrych informacjach z USA, czyli porozumieniu w sprawie pakietu fiskalnego, którego negocjacje zajęły ponad 6 miesięcy. Pomoc w kwocie 900 mld USD udało się jednak w końcu dopiąć i każdy Amerykanin otrzyma 600 USD jednorazowej wypłaty (abstrahując od sensowności akurat takiego działania). W teorii więc powinniśmy zobaczyć giełdy na plusach i słabego dolara, ale tak się nie dzieje. Teraz trwają kalkulacje rynkowe, jak newsy z Wysp wpłyną na gospodarki. W stabilizacji nie będzie pomagał przeplatany świętami, rwany handel w ostatnich dniach tego roku, który może spowodować, że bezpieczne przystanie pozostaną w cenie i tym samym USD będzie mocny. Najbliższy opór na USD/PLN znajduje się na poziomie 3,75.
Euro powyżej 4,50 złGwałtowny spadek wartości złotego łączony jest obecnie z interwencją NBP. Niezależnie od przyczyny jesteśmy świadkami już niemal 10 groszowej przeceny w ciągu zaledwie doby notowań.
NBP interweniowało na rynku?
W piątek byliśmy świadkami gwałtownego osłabienia się złotego. Do dzisiejszego poranka złotówka straciła około 8 groszy względem euro. W tym samym czasie nie mieliśmy żadnych istotnych danych makroekonomicznych, które mogłyby uzasadniać ten ruch. Zgodnie z komunikatem PAP doszło do interwencji Narodowego Banku Polskiego na rynku. Bank sprzedawał złotówki, kupując waluty obce. Teoretycznie słabszy złoty sprzyja polskiemu eksportowi, ale z drugiej stronie słabsza waluta to wyższy koszt obsługi zadłużenia w walutach obcych. Na moment pisania tego artykułu euro kosztuje już 4,52 zł.
Porozumienie w USA
Doszło do porozumienia pomiędzy dwoma głównymi partiami w sprawie pakietu pomocowego. Warta 900 mld USD pomoc ma zagwarantować m.in. wypłaty dla obywateli, dopłaty do małych przedsiębiorstw oraz zwiększenie zasiłków dla bezrobotnych. Porozumienie uchodzi za znacznie większy sukces Republikanów niż Demokratów, aczkolwiek sam fakt porozumienia został bardzo dobrze przyjęty na rynku. W rezultacie dolar zaczął wyraźnie odrabiać ostatnie straty. Amerykańska waluta kosztuje dzisiaj 3,73 zł, to 11 groszy powyżej tego gdzie była w piątkowy poranek.
Sprzedaż detaliczna mniej zła
Po listopadowym zamknięciu galerii handlowych analitycy spodziewali się znacznego spadku sprzedaży detalicznej. Opublikowane dane wcale nie były aż takie słabe, aczkolwiek w ciągu roku widać i tak przeszło 5% spadek. Złoty pomimo lepszego odczytu nie szedł w górę po tych danych, gdyż od piątku jest pod bardzo istotną presją.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Kolejne lepsze dane z EuropyOstatnimi czasy mamy całą serię lepszych danych ze Starego Kontynentu, które powodują coraz większą słabość dolara względem euro. Kolejne odczyty PMI tylko potwierdzają te obserwacje.
Dane z USA
Wczoraj poznaliśmy pakiet ważnych danych z USA. Z jednej strony nadzieje inwestorów zawiódł wynik indeksu New York Empire State, który wynosi już zaledwie 4,9 pkt wobec oczekiwanych dwóch punktów więcej. Z drugiej strony lepiej wypadła produkcja przemysłowa i wykorzystanie mocy produkcyjnych. Dane te nie spowodowały jednak większego zawirowania na rynkach walutowych.
Dobre perspektywy Europy
Po w miarę neutralnych danych z USA przyszedł dzisiaj czas na kolejne lepsze dane z Unii Europejskiej. Indeksy koniunktury po raz kolejny zapowiadają wyraźną poprawę. Dla całej strefy euro indeks PMI dla przemysłu osiągnął 55,5 pkt, duża w tym zasługa wyraźnie lepszych od oczekiwań danych z Niemiec. Co ważne, największa poprawa jest w subindeksie dla usług. Jest to wzrost o ponad 5 pkt względem zarówno oczekiwań, jak i poprzedniego miesiąca. Oznacza to, że zbliżamy się wyraźnie do momentu, kiedy liczba pozytywnie nastawionych osób w przemyśle zrówna się z pesymistami. Na reakcję rynków nie trzeba było długo czekać. Euro zyskuje wyraźnie względem dolara, ustanawiając tym samym kolejne maksima od pierwszej połowy 2018 roku.
Dobre dane również na Wyspach
Podobnie jak na kontynencie, optymizm badanych wzrósł w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach nie było jednak widać aż tak wyraźnej poprawy w przypadku usług, głównie ze względu na znacznie lepszy rezultat miesiąc temu. Z drugiej strony lepsze dane dla przemysłu spowodowały, że (pomimo lepszych danych ze strefy euro) funt pozostał stabilny pod kątem wartości względem euro.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
15:45 - USA - indeksy PMI dla przemysłu i usług,
20:00 - USA - decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych.
Słaby czas dla dolara Dolar ma za sobą bardzo słaby okres i - co więcej - wynika on zarówno z czynników globalnych, jak i lokalnych. Inwestorzy w ostatnim czasie wyraźnie próbują przejść w tryb risk on i choć dość opornie im to idzie, to akurat na dolarze ewidentnie widać efekty. Od początku listopada “zielony” potaniał względem złotego już o ponad 30 groszy. I choć w połowie zeszłego miesiąca udało się rzucić kotwicę i wyhamować delikatnie spadki, to trend jednak został utrzymany. Początek grudnia przyniósł kolejną akcelerację ruchu w dół i wyłamanie korytarza. Kontynuację tego trendu widzieliśmy również w zeszłym tygodniu, czego efektem było zejście do poziomu 3,645 zł. Dolarowi ciąży nie tylko globalny sentyment, ale także ciąg dalszy przepychanek w sprawie pakietu pomocowego. Kiedy urzędujący jeszcze sekretarz skarbu ogłosił, że ma zamiar poddać pod głosowanie program wart 900 mld usd, wydawało się, że kompromis jest blisko. I choć kwotę udało się ustalić, to później okazało się, że na poziomie szczegółów rozbieżności jest zbyt dużo. Dolar ostatnio pokonał sierpniowe dołki i jest najtańszy od dwóch lat. Co więcej, wcale nie przestał spadać, a jeśli pokona obecnie testowane poziomy, może poszukać nawet pułapu 3,53 zł.
Dużo ciekawego u euroDużo ostatnio się dzieje na wspólnej walucie. Ta przełamuje ważne opory na parze z dolarem, niejako wymuszając pochodne ruchy na innych walutach. Również złoty jest beneficjentem tego scenariusza, zwłaszcza gdy udało się uniknąć budżetowego weta. Co ciekawe, ten czynnik ciążył jednej i drugiej stronie, choć wydawało się, że większe ryzyko było na szali złotego. Potwierdza to również wyłamanie ostatniej konsolidacji na wieść o kompromisie. Kurs EUR/PLN od miesiąca znajdował się w dość wąskim przedziale, po tym, jak na przełomie października i listopada zakończył ruch spadkowy. Już na początku grudnia podjął pierwszą próbę wybicia dołem, jednak szybko została ona zanegowana. W zeszłym tygodniu atak już okazał się skuteczny i obecnie kurs euro oscyluje w okolicach 4,435 zł. Ostatni raz tak nisko był na początku września, a potencjalnym zasięgiem obecnego ruchu jest nawet 4,37 zł, czyli poziom sierpniowego dołka. Warto jednak pamiętać, że czym bliżej końca roku tym więcej będzie trudno wytłumaczalnych ruchów, wynikających bardziej z pewnej specyfikacji tej pory, niż z fundamentów, czy analizy technicznej.
Ropa znów drożejeCzarne złoto drożeje. Na giełdzie w Londynie po raz kolejny przekroczyło poziom 50 dolarów za baryłkę. W górę idzie też liczba odwiertów w USA, co potencjalnie może spowodować wyhamowanie wzrostów.
Lepsze dane przed weekendem
Zeszły tydzień dobrze się zakończył, w piątek byliśmy świadkami lepszych od oczekiwań odczytów indeksów koniunktury z USA. Indeks Uniwersytetu Michigan według wstępnych danych osiągnął 81,4 pkt. To niemal o 5 pkt powyżej oczekiwań analityków. W rezultacie, dolar odrobił część strat z końca ostatniego tygodnia. Z drugiej strony aktywność ta nie była na tyle silna, byśmy dzisiaj od rana nie widzieli przeciwnego ruchu. W rezultacie, jesteśmy tylko ułamki centa od poziomu, gdy dolar będzie najsłabszy względem euro od niemal trzech lat.
Odbicia na ropie ciąg dalszy
Rynki wciąż są przekonane o lepszych perspektywach i rosnącym popycie na ropę. Rezultaty widać nie tylko na ponownie rosnących cenach surowca, ale również po liczbie odwiertów w USA. Kolejny dzień z rzędu rośnie liczba aktywnych wież wiertniczych. Są to, co prawda, nadal bardzo niskie poziomy, ale sam fakt, że otwierane są nowe punkty wydobycia w kraju nieustalającym poziomu produkcji z OPEC, może sugerować, że na rynek będzie trafiać jeszcze więcej surowca. To z kolei może powodować, że ceny surowca nie będą tak szybko rosnąć, o ile w ogóle będą.
W Japonii nie aż tak źle
Dzisiaj poznaliśmy lepsze od oczekiwań dane na temat produkcji przemysłowej. Oznacza to, że produkcja przemysłowa spada nie o 3,2% w skali roku, tylko o 3%. Nie jest to korzystny odczyt, ale pamiętać należy też, że mamy bardzo specyficzny rok i spadki ważnych wskaźników makroekonomicznych nie są niczym nadzwyczajnym. Najlepszym dowodem jest fakt, że pomimo spadku jen idzie w górę po publikacji.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak istotnych odczytów.
Analiza NASDAQ - 13.12.2020Interwał tygodniowy:
Cena prowadzone jest przez dużą czerwoną korektę, znajdujemy się w trendzie wzrostowym.
Interwał 1D:
Cena w trendzie wzrostowym prowadzona jest przez korektę czerwoną i korektę niebieską oraz przez strefę vol. koloru niebieskiego. Wszystkie przewagi na wzrosty.
Interwał H4
Cena w trendzie spadkowym, brak korekty, strefa vol. zielona na wzrosty. Znajdujemy się na siatce cenowej.
Interwał M30:
Tendencja spadkowa z H4, korekta czarna została wybita i utworzyła się korekta fioletowa, strefa vol zielona z wyższego interwału i pomarańczowa z M30 na wzrosty. Dodatkowo mamy siatkę cenową.
Scenariusz spadkowy
Kontynuacja ruchu spadkowego.
Scenariusz na wzrosty
Wybicie tendencji spadkowej niebieskiej oraz wybicie korekty fioletowej.
Z analizy wynika, w trendzie globalnym mamy wzrosty. W trendzie lokalnym mamy spadki. Osobiście czekam na zmianę trendu.
Take profit: (wzrosty)
12520 - połowa siatki cenowej
12650 - siatka cenowa
12870 - połowa siatki cenowej
Stop loss:
- agresywny 12078 - pod strefą vol.
- bezpieczny 10966 - fibo z korekty niebieskiej i pod strefą vol.
------------Pamiętaj---------------
Pamiętaj o odpowiednim ustawieniu wartości każdej pozycji którą zawierasz, również nie zapominaj o ograniczeniu ryzyka i wartości strat, nie ma sensu nie dbać o te parametry, dlaczego? ponieważ gdy o nie nie dbasz to nawet przy 90% skutecznosci nie będziesz zarabiał ponieważ w tych 10% nie skutecznosci będziesz miał/a duże straty.
Udanego Tygodnia, Pełnego Sukcesów życzę !😊
-Podoba ci się wartość na tym profilu ? Zareaguj 😍👍
-Masz jakieś pytanie ? Komentuj ✏️📝
----------------------------------
OSTRZEŻENIE O RYZYKU
Żadna z informacji zawarta na tym profilu nie jest "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715). NIE BIERZEMY ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA OTWARTE POZYCJE I PONIESIONE ZYSKI/STRATY.
Inwestowanie na rynku Forex , CFD , kryptowalutach , indeksy, metale szlachetne, ropę i towary wiąże się z podobnym ryzykiem jak inwestowanie. Nie namawiam do handlu ani inwestowania, jedynie dzielę się swoja wiedzą.
USDZAR dalsze spadki czy już wzrostyGlobalnie dalej trend spadkowy który wyraźnie wyhamował po przejściu wolumenu MN. Do wypełnienia korekty (13.99) mamy jeszcze kawałek więc teraz uważniej na wykresie trzeba śledzić cenę bo obecnie możliwy jest scenariusz z korektą na H4 do poziomu 15.26. Jednak ja liczę na poziom 15.15-20 w którym cena powinna zareagować - strefa wolumenowa H4 - i ponownie spaść. Zobaczymy co nam cena pokaże...
USDZAR D1 H4 H1 Spadki FOREX od A UD do Z ARW końcu... po przebojach z wolumenem MN cena zamknęła się w okolicach 15. Obecnie oczekuję dalszych spadków nawet do poziomów 13.96-90 miesięcznej korekty wzrostowej.
Spojrzenie na rynek
------------------------
Jak widać na screenie cena ładnie schodzi prowadzona przez tendencję oraz lokalne korekty spadkowe.
Wejście w pozycję na zasięgu korekty a S/L na 191% zasięgu korekty. T/P jak satysfakcjonująca kwota się pokaże :) Polecam otwarcie minimalnym lotem spadkową do 13.96-90 a po drodze łapać lokalne spadki ;)
USDZAR D1 H4 H1 Spadki FOREX od A UD do Z ARSpojrzenie na rynek
------------------------
Na wykresie pokazał się potężny wolumen H1->H4 co może mieć związek z dolną granicą wolumenu MN. Na razie oczekuję na wejście w pozycję jednak zakładam dalsze spadki po przebiciu 15 aż do 13.90. Dla zainteresowanych OANDA:USDZAR aktualizacja będzie w komentarzach :)