Jak (nie) używać Wstęg Bollingera Spojrzałem dzisiaj na długo nie wykorzystywany przeze mnie wskaźnik Wstęgi Bollingera.
Na początku "przygody" tradingowej narzędzie-marzenie. I czasem faktycznie sprawdza się wyjątkowo dobrze w określonych sytuacjach. Scalping jest chyba najlepszy podejściem do tego, że wstęgi wykorzystać. Otwieram wykres m1 (jednominutowy) i na całego :) góra >>> dół >>> góra >>>> dół >>> 2, 3, 5 1 pipsów max. I w takiej sytuacji wstęgi bollingera mogą być super użyteczne. I tylko od wielkości wykorzystywaniej dźwigni, zależy czy coś z tego może wyjść (w sensie zysku), czy skończy się szybką porażką. Raczej to drugie :) Ale próbować warto, bo od czasu do czasu ludzie odkrywają w sobie ukryte talenty!
Wstęgi najlepiej działają kiedy kurs "idzie bokiem"..... lekko w górę.... lekko w dół. Ale pod jakimkolwiek pozorem nie można tego wskaźnika używać w sytuacjach kiedy mamy jakieś mocne trendy.
Dzisiaj przykładów można znaleźć całą masę. Cały polski parkiet, nie tylko WIG20, a także wiele walut USDCAD (publikacja dzisiajszych danych = najgorszy moment na używanie bollingera).
Środkowa wstęga to w gruncie rzeczy SMA, a dwie skrajne to jej odchylenia standardowe.
Dzisiajszy rych cen KGHM
Na czerwono zaznaczyłem, gdzie teoretycznie otwarlibyśmy pozycję SELL - na górnej wstędze bollingera. A na żółto zakres poniesionej straty.
Drugi dzisiejszy przykład USDCAD - prawie 200 pipsów potencjalnej straty.