Spadków na funcie jak na razie nie ma Funt zrobił naprawdę wiele, by zostać gwiazdą 2020 roku i pewnie, gdyby nie pandemia, to by mu się ta sztuka udała. Należy jednak docenić, że walczy do końca, choć już trochę w tym wszystkim brakuje kreatywności. Część inwestorów, co prawda, jeszcze daje się łapać na mocno zgrane karty z ostatnimi spotkaniami, szansami, deadlinami itp., jednak większość rynku jest już tym mocno znużona. W zeszłym tygodniu mieliśmy dwa spotkania ostatniej nadziei i wiele wskazuje, że ich częstotliwość wraz z końcem roku będzie tylko rosnąć. Technicznie ewidentnie widać, że udało się zatrzymać ostatni ruch spadkowy. Kurs GBP/PLN po dotarciu do poziomu 4,80 zł gwałtownie odbił. Pokazuje to, że choć inwestorzy doceniają ostatnią dramaturgię rozmów w Brukseli, to powoli zaczynają już grać pod to, co nieuniknione, czyli faktyczne zawarcie kompromisu. Obecnie szterling testuje dość istotny pułap przy 4,89 zł.
Poundsterling
GBP/USD sytuacja nadal niejasnaZe wzgledu na zbyt dużą ilość scenariuszy falowych na parze GBP/USD, należy teraz pilnie śledzić ruchy ceny, gdyż może zostać wybity jakiś istotny poziom unieważniający jeden ze scenariuszy. Pierwszym poziomem na który warto zwrócic uwage jest 1.2765, następnym zaś poziom 1.2978. Jeżeli zaś czwarta fala się wydłuży, wtedy poziomem docelowym powinien być pozim 1.2500.