Co z inflacją?Wzrost cen i jego wpływ na inne elementy gospodarcze jest obecnie tematem numer jeden na rynkach. Wygrywa nawet z przesłuchaniem premiera Mateusza Morawieckiego przed Parlamentem Europejskim.
Wzrost płac wesprze inflację
Główny Urząd Statystyczny poinformował wczoraj o wzroście płac i wynagrodzenia. Pensje rosną średnio względem zeszłego roku o 8,7%, co jest wynikiem symbolicznie powyżej oczekiwań. Zatrudnienie z kolei o 0,6%. Pamiętajmy, że wskaźnik ten jak każdy średnio ma swoje wady, bo to wcale nie znaczy, że nasze pensje też o tyle wzrosły. Jest to jednak wynik uśredniony dla wszystkich przedsiębiorstw mających minimalnie 10 pracowników. Pokazuje to, że pensje faktycznie rosną szybciej niż inflacja. Z drugiej strony skoro dostajemy jako ogół jeszcze więcej pieniędzy, to najprawdopodobniej będziemy je wydawać, a to tylko nakręca wzrost cen. W rezultacie tworzy się zjawisko określane mianem spirali inflacyjnej. Przy obecnych poziomach nie jest ono jeszcze szczególnie groźne dla gospodarki, ale absolutnie nie powinno się go lekceważyć.
MF uspokaja rynek
Główny ekonomista Ministerstwa Finansów Łukasz Czerniecki podzielił się w RMF FM informacją, że jego zdaniem inflacja zacznie obniżać się do celu inflacyjnego w przyszłym roku. Dodał również, że powinna powrócić do celu w ciągu kilku do kilkunastu kwartałów. Perspektywa, że inflacja może powrócić do celu w ciągu 1-4 lat wydaje się mało precyzyjna. Z drugiej strony ekspert słusznie zauważa, że wzrost cen nie wymaga zmian w polityce ekonomicznej państwa, gdyż rosnąca inflacja wspiera budżet. Patrząc jednak na rosnącą zarówno stopę procentową międzybankową, jak i na najwyższą od ponad dwóch lat rentowność polskich obligacji można łatwo zauważyć, że rynki oczekują jednak dalszych działań RPP. To właśnie oczekiwanie tych działań powoduje, że złoty mimo wczorajszego przedstawienia w Parlamencie Europejskim wciąż wyceniany jest poniżej poziomu 4,60 zł.
Węgrzy podnoszą stopy, ale powoli
Wczorajsza decyzja Banku Centralnego Węgier o podwyżce stóp procentowych o zaledwie 0,15% negatywnie zaskoczyła rynki. Inwestorzy spodziewali się większego wzrostu, czego efektem było osłabianie się forinta względem euro po decyzji. Ruch ten wynikał z faktu, że inwestorzy kupili więcej forintów licząc na wyższe wzrosty, w rezultacie odwracali swoje pozycje inwestycyjne. Sprzedając forinta spowodowali jego spadki. Warto zwrócić uwagę, że Węgrzy obecnie mają o 0,4% niższą inflację niż Polacy i o 1,3% wyższe stopy procentowe. Oznacza to, że ich oszczędności maleją rocznie o niemal 2% mniej niż nasze. Można patrząc na inflację wskazywać nieskuteczność tych działań, ale należy pamiętać, że od maja, gdy zaczęły się podwyżki, inflacja na Węgrzech wzrosła zaledwie o 0,4% a w Polsce o 1,2%.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Morawiecki
[21.04] "Chwilówka" z kalamburami.W nawiązaniu do dzisiejszego opisu chwilówki i wpisu i video na Facebooku na którym szerzej omawiam powyższe kalambury.
Stawiam Wam tezę do przeanalizowania.
1. Czy to początek? a jeżeli tak to czego?
2. Dlaczego to może być pułapka?
3. Kontrakty i ropa - i to nie ta w zębie!
Na te i inne pytania odpowiem na wideo, a Ty sprawdź, czy miałeś podobne uzasadnienia. Jeżeli tak - zaczynasz myśleć jak ja :)
@@@ Chcesz oglądnąć wideo szukaj mnie na FB - nie znalazłeś - zapytaj o adres na priv ( nie podaję go w komentarzach )
@@@ Oglądasz moje analizy i uważasz, że są pomocne? Zostaw lajka tu , na Facebooku i udostępniaj moje analizy światu - pomagamy sobie!
Ryzykujecie swój kapitał, to słuchajcie najlepszych ( tych z najlepszą skutecznością i co najważniejsze - tych których rozumiecie co do Was mówią :)
Chcesz wiedzieć więcej - pytaj na priv i oglądaj wideo na Facebooku.
dużych zysków Wam życzę!
OSTRZEŻENIE O RYZYKU
Żadna z informacji zawarta na tym profilu nie jest "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).
NIE BIERZEMY ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA OTWARTE POZYCJE I PONIESIONE ZYSKI/STRATY.
Inwestowanie na rynku Forex , CFD , kryptowalutach , indeksy, metale szlachetne, ropę i towary wiąże się z podobnym ryzykiem jak inwestowanie. Nie namawiam do handlu ani inwestowania, jedynie dzielę się swoja wiedzą.
[20.04] "Chwilówka" z kalamburami.W nawiązaniu do dzisiejszego opisu chwilówki i wpisu i video na Facebooku na którym szerzej omawiam powyższe kalambury.
Stawiam Wam tezę do przeanalizowania.
1. Czy to początek kolejnego wzrostu lokalnego?
2. Dlaczego to może być pułapka?
3. Mateusz Morawiecki mówi, że Polska gospodarka wyjdzie z kryzysu mocniejsza i gotowa do ekspansji.
Na te i inne pytania odpowiem na wideo, a Ty sprawdź, czy miałeś podobne uzasadnienia. Jeżeli tak - zaczynasz myśleć jak ja :)
@@@ Chcesz oglądnąć wideo szukaj mnie na FB - nie znalazłeś - zapytaj o adres na priv ( nie podaję go w komentarzach )
@@@ Oglądasz moje analizy i uważasz, że są pomocne? Zostaw lajka tu , na Facebooku i udostępniaj moje analizy światu - pomagamy sobie!
Ryzykujecie swój kapitał, to słuchajcie najlepszych ( tych z najlepszą skutecznością i co najważniejsze - tych których rozumiecie co do Was mówią :)
Chcesz wiedzieć więcej - pytaj na priv i oglądaj wideo na Facebooku.
dużych zysków Wam życzę!
OSTRZEŻENIE O RYZYKU
Żadna z informacji zawarta na tym profilu nie jest "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715).
NIE BIERZEMY ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA OTWARTE POZYCJE I PONIESIONE ZYSKI/STRATY.
Inwestowanie na rynku Forex , CFD , kryptowalutach , indeksy, metale szlachetne, ropę i towary wiąże się z podobnym ryzykiem jak inwestowanie. Nie namawiam do handlu ani inwestowania, jedynie dzielę się swoja wiedzą.
Euro atakuje 4,30 zł Expose premiera wcale nie spowodowało, że złoty jakoś wyraźnie zyskiwał. Rynki widzą, że realizacja tych obietnic w kontekście pogarszającej się koniunktury może się skończyć nagłym wzrostem deficytu.
Euro zbliża się do 4,30 zł
Wczorajsza wizja dobrobytu i wszelkiej pomyślności przedstawiona przez premiera nie podziałała zbyt mocno na wyobraźnię inwestorów. W ciągu dnia złoty, co prawda, zyskiwał względem euro, ale dzisiaj w nocy natychmiast oddał całe umocnienie. Złoty w dalszym ciągu jest relatywnie mocny, patrząc na perspektywę ostatniego kwartału, kiedy to dwukrotnie euro docierało do okolic poziomu 4,40 zł. Z drugiej strony jeszcze na początku listopada było 5 groszy tańsze. Efektem tej podwyżki było również przekroczenie przez funta granicy 5 zł. Funt był w miarę stabilny względem głównych walut, ale skoro złoty stracił na wartości, to osłabł również względem brytyjskiej waluty.
Zmiany w podatku CIT
Na lata 2020-2021 zapowiadana jest ważna zmiana w systemie podatkowym - premier chce wprowadzić tzw. estoński CIT dla mikro- i małych firm. Będzie on pobierany dopiero w momencie wypłaty zysków z firmy. Problem w tym, że to kolejna zmiana, która nie wpłynie korzystnie na budżet. Firmy, chcąc nie płacić podatku od wypłaty zysku, będą mogły reinwestować swoje dochody w kolejne przedsięwzięcia. W rezultacie wpływy budżetowe otrzymają kolejne uderzenie. Patrząc na łatwość pojawiania się kolejnych ulg i wydatków socjalnych można mieć podejrzenia, jakim deficytem będą zamykać się kolejne budżety. W krótkim horyzoncie pobudzi to koniunkturę, w długim może nam grozić scenariusz krajów południa Europy.
Węgrzy pozostawili stopy procentowe bez zmian
Wczoraj wbrew oczekiwaniom części inwestorów stopy procentowe na Węgrzech nie uległy obniżce. Narodowy Bank Węgier (MNB) pozostawił na poziomie: 0,9% referencyjną, 3-miesięczną depozytową stopę procentową. Jednodniowa stopa depozytowa także nie uległa zmianie, nadal jest na poziomie: -0,15%. Warto pamiętać, że Węgrzy wbrew popularnej praktyce zmieniają stopy procentowe o 0,15%, a nie jak to często ma miejsce o 0,25%, stąd taka wartość. Inwestorzy spodziewali się, że stopy mogą spaść pierwszy raz po serii obniżek z pierwszej połowy 2016 roku. Dowodem na to był wzrost ceny forinta. Inwestorzy, którzy sprzedali walutę, licząc na jej tańsze odkupienie, po decyzji MNB odwracali swoją pozycję inwestycyjną.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
20:00 - USA - protokół z posiedzenia FOMC.