Polska gospodarka wciąż silna - Komentarz walutowyPozytywnym efektem obecnych transferów socjalnych jest szybkie tempo rozwoju kraju. Podczas gdy Niemcy mają coraz wyraźniejsze problemy gospodarcze, rodzima gospodarka wciąż rośnie i to w bardzo solidnym tempie 4,5%. Niemcom co prawda udało się wygenerować imponującą nadwyżkę budżetową, ale Polska również ogranicza zadłużenie.
Dane z Polski
Poznaliśmy dzisiaj dwa bardzo ważne odczyty dla naszej gospodarki. Inflacja rośnie o 2,8% w skali roku. Oznacza to zgodny z oczekiwaniami spadek o 0,1% względem poprzedniego miesiąca. Najważniejszym czynnikiem powodującym wzrost inflacji jest cena żywności. Ceny są jednak stabilizowane przez spadek cen paliw i energii. Pytanie, jak to będzie wyglądało za rok, po uwolnieniu cen prądu. Drugim ważnym odczytem był wzrost gospodarczy. 4,5% wzrostu to bardzo dobry wynik, szczególnie biorąc pod uwagę kondycję naszego zachodniego sąsiada. Przewyższył on oczekiwania, bo obserwatorzy spodziewali się większego spadku. Jednocześnie jest to jeden z najniższych odczytów na tle ostatnich kilku lat. Złoty przyjął te dane w miarę stabilnie zyskując nieznacznie względem głównych walut.
Argentyna i MFW
Ostatnie niespodzianki wyborcze w Argentynie zmusiły obecnego prezydenta do zmiany kursu. Jak się okazuje, prowadzenie racjonalnej polityki gospodarczej po raz kolejny przegrywa z populizmem obiecującym ludziom rzeczy, na które państwa nie stać. W rezultacie obecny prezydent podchwycił retorykę renegocjacji umów z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Skuteczność tych działań będzie najprawdopodobniej żadna, ale wybije opozycjonistom z rąk argument, że można w ten sposób łatwo zaoszczędzić dużo pieniędzy. Dla przypomnienia, jeszcze na początku sierpnia za jednego dolara płacono około 45 peso, teraz jest to już niemal 60 peso.
Budżet Polski bez deficytu
Jak już pisaliśmy, pojawił się projekt budżetu bez deficytu. Okazuje się jednak, że nie uwzględnia on jednej ze sztandarowych obietnic ekipy rządzącej - wypłaty dodatkowych emerytur. Koszt tego zabiegu to 11 mld złotych. Jest to niemała kwota i ciężko sobie wyobrazić, że ktoś nagle “znajdzie” takie pieniądze w oszczędnościach. Z drugiej strony, nawet z takim debetem byłby to najbardziej optymistyczny projekt budżetu w historii. Ograniczanie deficytu to dobry sygnał, który świadczy o tym, że pomimo zwiększonych wydatków socjalnych nie przejadamy jako naród całej dobrej koniunktury.
W kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 - Kanada - wzrost PKB,
14:30 - USA - wydatki Amerykanów,
16:00 - USA - raport Uniwersytetu Michigan.
Inflacja
GBPCAD byki z szansami na wzrosty w kierunku 1,6165Z perspektywy intraday:
Longi w grze poniżej 1,60
Stop pod poziomem 1,5945
Cel nr 1: 1,6165 ( zarówno horyzontalny poziom, jak również górne ograniczenie kanału )
Dane z UK pozytywne ( rynek pracy + inflacja ) vs wczorajsze wzrosty na ropie to chyba maks na teraz :)
Złoto - Możliwe krótkie w kierunku 1290 i niżejNieudany atak byków na ostatnie maksy może sprowokować do głębszego cofnięcia.
Jeśli widoczny megafon będzie realizowany możliwe dwa podejścia pod krótkie pozycje:
1. przy pierwszym zejściu pod środkową linię megafonu + odrzucenie przy reteście: stop powyżej odrzucenia i cel dolna linia megafonu
2. jeśli nastąpi zejście do dolnej linii megafonu teoretycznie przed kontynuacją spadków środkowa linia megafonu powinna zostać ponownie przetestowana
Również wyższe horyzonty czasowe sugerują możliwość cofnięcia a zamknięcie pod 1300/1290 może spowodować zmianę nastrojów.
GBPUSD niżej po danych inflacyjnych W ujęciu miesięcznym spadek cen -0.1% może być zaskoczeniem, ponadto w ujęciu rocznym zarówno headline jak i core zaskoczył in minus. Technicznie znajdujemy się na ważnym wsparciu, które jeśli zostanie przełamane, wówczas jest szansa na ruch w kierunku 1.2770.
Podkreślę, że jest to jedynie mój krótkoterminowy view. W średnim i długim okresie sądzę, iż GU będzie znacznie wyżej, kiedy tylko rynek zda sobie sprawę, że niższa inflacja w obecnym schemacie jest korzystna dla GBP.
Więcej o GBP w odniesieniu do ostatniego posiedzenia BoE pisałem na blogu we wpisie "Carney osłabia GBP. Co dalej z brytyjską polityką monetarną?"