Kontrakty na WIG20: Możliwe odbicie, ale raczej niezbyt pokaźneKontrakty terminowe na WIG20 w ostatnich dniach minionego tygodnia po wybiciu z konsolidacji przyspieszyły i wydłużyły spadki, zniżkując do istotnego wsparcia w okolicy 1500, wzmocnionego zniesieniem 61,8% całego odbicia wzrostowego rozpoczętego w marcu. Obecnie po ewentualnym niezbyt pokaźnym odreagowaniu spadku nie można wykluczyć kontynuacji rajdu Niedźwiedzi.
W poprzednim artykule pisaliśmy: "We wtorek rynek zszedł do rejonu 1605+07–13, co może sugerować na dłuższą metę ruch w kierunku 1545- 60 +, a nawet do 1490- 1500. W tym pierwszym z wymienionych miejsc mamy wzmocnienie wsparcia za pomocą zniesienia 50% wzrostów powstałych po odbiciu od dołka marcowego, a w tym drugim miejscu – wzmocnienie za pomocą zniesienia 61,8%." I tak się rzeczywiście sprawy potoczyły.
Wcześniej braliśmy pod uwagę tę drugą z wymienionych wyżej stref (w okolicy zniesienia 61,8%, położonego na 1497) jako możliwą trampolinę do większego odbicia. Obecnie nadal bierzemy poważnie pod uwagę odbicie, ale niekoniecznie bardzo mocne, a potem - dalsze spadki. Wiąże się to z sytuacja pandemiczną, potencjalnym lockdownem i otoczeniem społeczno-politycznym.
Kolejnym celem dla Niedźwiedzi mogłaby być strefa 1378- 97, gdzie znajduje się między innymi zniesienie 78,6% całego odbicia wzrostowego, które powstało po dołku marcowym. Nie zmienia to oczywiście tego, że z rejonu, do którego w piątek dotarły nasze kontrakty, może nastąpić odbicie w kierunku 1545-60+.
Odbiciu sprzyja - oprócz wsparcia na D1 w rejonie 1497 - dodatkowo to, iż na intradayu mamy formację zniżkującego klina, która standardowo wybija się w górę. Z kolei szacowanie potencjalnego zasięgu tego odbicia na poziom 1545-60+ wynika nie tylko z tego, że tam występowało wcześniej wsparcie, wzmocnione zniesieniem 50% na D1.
Fw20
Kontrakty FW20: Czy pandemia pozwoli Bykom na większe odbicie?Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia konsolidowały nad wsparciem 1622-27. Jednocześnie można uznać, że doszło do próby utworzenia pro wzrostowej formacji podwójnego dna na H1. Obecnie nie należy wykluczać powiększenia odreagowania wzrostowego, chyba że sytuacja pandemiczna przeważy szalę na rzecz Niedźwiedzi.
Od strony technicznej warto wrócić do idei, która była brana poważnie pod uwagę w poprzednich artykułach. Tydzień temu pisaliśmy: " Ewentualne powiększenie odbicia w stronę 1690 –700 lub nawet 1710-20 oznaczałoby natomiast tworzenie nadal korekty wyższego rzędu w formie tak zwanej korekty pędzącej."
Chodzi nadal o korektę ruchu spadkowego, zainicjowanego 3. sierpnia. Ta korekta rozpoczęła się przy powyższej interpretacji 24. września. Zwracam ponadto uwagę, że równość odbić wzrostowych w ramach koncepcji korekty pędzącej wypada około poziomu 1720, natomiast zasięg podwójnego dna około poziomu 1735.
Gdyby jednak Byki mimo wszystko nie zdołały zdecydowanie powiększyć obecnego odbicia i kurs ostatecznie by nie poradził sobie ze strefą oporu 1650-60, to Niedźwiedzie łatwiej mogłyby zdążać do 1605-13, a na dłuższą metę do 1545-60+. Przypomnę, iż w rejonie 1605-13 mamy wsparcie intra 1607-13 oraz zasięg minimalny formacji flagi na H1/H4 (ok.1610). Z kolei wsparcie w okolicy 1545-60+ jest wzmocnione zniesieniem 50% całego odbicia wzrostowego, które nastąpiło po dołku z połowy marca.
Dodam jeszcze, że ostatnia konsolidacja, tworzona pod wspomnianą flagą na H1/H4 przybrała postać trójkąta symetrycznego, a próba wybicia go w dół skończyła się błyskawiczna kontrą Byków i utworzeniem zrębów podwójnego dna, o którym była mowa na wstępie.
Kontrakty na WIG20: Czy już czas na dalsze spadki?Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia najpierw wybiły w dół barierę 1650-60 i zeszły do wsparcia intra 1622-27, potem zaś odbiły się z powrotem do 1650-60. Powiększenie odbicia wzrostowego mogłoby de facto być potraktowane jako wydłużenie korekty fali spadkowej zainicjowanej 3.sierpnia, natomiast szybka kontynuacja spadków spod 1650-60 mogłaby przyśpieszyć ruch w stronę 1545-60.
Odbicie już teraz od strefy oporu 1650-60 w dół wzmocniłoby niedźwiedzie, które łatwiej mogłyby zdążać do 1605-13, a na dłuższą metę do 1545-60+. W rejonie 1605-13 mamy wsparcie intra 1607-13 oraz zasięgi formacji flagi (ok.1610) i podwójnego szczytu (ok. 1605) na interwale H1/H4. Z kolei wsparcie w okolicy 1545-60+ jest wzmocnione zniesieniem 50% całego odbicia wzrostowego, które nastąpiło po dołku z połowy marca.
Ewentualne powiększenie odbicia w stronę 1690 –700 lub nawet 1710-20 oznaczałoby natomiast tworzenie nadal korekty wyższego rzędu w formie tak zwanej korekty pędzącej.
W przypadku wersji optymistycznej dla Byków - w postaci podejścia kursu pod 1710-20 - na bazie wspomnianej korekty pędzącej tworzyłaby się w ten sposób formacja 121 o charakterze pro spadkowym.
Za tą wersją wydarzeń może przemawiać układ świec dołkowych na D1 (formacja przenikania), ale z drugiej strony duże znaczenie strefy oporu 1650-60 może stać temu na przeszkodzie. Ponadto - co bardzo istotne fundamentalnie - sytuacja pandemiczna pogarsza się.
Kontrakty FW20. Korekta w formie konsolidacji trwa w najlepszeKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia przekształciły korektę spadków rozpoczętych 3. sierpnia z trójkąta we flagę pro spadkową. To w praktyce może oznaczać podchodzenie kursu nawet pod rejon 1770-80, gdzie wkrótce znajdzie się górne ograniczenie tej flagi (obecnie na 1765) oraz gdzie wypada równość dużych korekt na interwale dziennym.
Dalsza konsolidacja (w formie flagi) jest zgodna z założeniem, iż korekta - aby była proporcjonalna pod względem czasu jej trwania do wcześniejszych, korygowanych przez nią spadków, zainicjowanych 3.sierpnia - musi jeszcze potrwać.
Ostatni spadek w ramach tejże konsolidacji był w jakimś stopniu napędzany wzrastającym liczbami zakażeń, dotyczącymi pandemii. Z kolei wzrost w ramach konsolidacji może być ewentualnie stymulowany uwolnieniem środków po debiucie Allegro. Oczywiście, ewentualne ładne wybicie flagi (ozn. pogrubione linie w kolorze fioletowym na wykresie interwału godzinowego) w dół mogłoby przełożyć się na poważniejsze problemy Byków i na próbę pokonania przez podaż strefy 1650-60.
Kontrakty na WIG20: koronawirus w centrum zainteresowaniaKontrakty terminowe na WIG20 na koniec minionego tygodnia - po informacji o zarażeniu się koronawirusem przez Donalda Trumpa - pogłębiły korektę spadkową wcześniejszego mocniejszego odbicia. Rynek może być obecnie szczególnie narażony na zmienność wynikającą z informacji dotyczących epidemii.
Piątkowe zejście kursu do strefy 1673-77, gdzie na poziomie 1673 znajduje się zniesienie 78,6% wcześniejszego odbicia kursu z początku ubiegłego tygodnia, zmieniło w sposób dość istotny sytuację na wykresie. Dopóki kurs utrzymywał się nad wsparciem powiązanym ze zniesieniem Fibonaccciego 61,8%, można było liczyć na ponowne podejście pod 1760+, a nawet wyżej (w ramach tzw. korekty prostej całej fali spadkowej rozpoczętej 3.sierpnia). Obecnie ten scenariusz wydaje się mniej prawdopodobny.
Koncepcja, która w tej chwili wydaje się najbardziej zarysowywać, to ewentualny trójkąt symetryczny. Mógłby być on wytworzony, jeśli obecnie odbicie dojdzie ok. 1720- 30, po czym nastąpi ponowny spadek. Później zaś mogłoby dojść np. do dalszego zawężania się całej bieżącej konsolidacji intra, która wpisywałaby się nadal we wspomniany schemat trójkąta symetrycznego.
Koncepcją alternatywną - też dość prawdopodobną, szczególnie w sytuacji pogłębiania się problemów zdrowotnych prezydenta USA - jest koncepcja korekty pędzącej i schodzenia kursu już teraz do 1630 -40. Wydaje się jednak, że dopiero wybicie w dół zniesienia 78,6% na poziomie 1673 mogłoby sugerować zejście do 1650 +, a potem niżej, w kierunku 1630 -40.
WIG - szansa na korektę i dalszy ciąg podejścia?Podczas ostatnich sesji mieliśmy szansę zobaczyć w końcu odbijającego WIG-a, podczas gdy reszta indeksów wygenerowała w mojej opinii mocniejszy zancznie ruch. Obecnie aż prosi się rynek o wygenerowanie korekty i pokrycie części wzrostów. Dopiero w okolicach luki szukać można będzie dalszych szansa na wzrost celem 1777 punktów.
FW20: zaczęła się walka o mocniejsze odreagowanieKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia zeszły - zgodnie z naszym wiodącym założeniem z poprzednich artykułów - do wsparcia 1650-60, skąd próbują się teraz mocniej odbić. Na razie nie ma pewności, czy to się na pewno uda. Wiadomo natomiast, że miejsce, w którym kurs stara się to zrobić, takim działaniom byków może sprzyjać. I że byki nieźle zabrały się do roboty, tworząc na początek małe podwójne dno intra.
Trzeba jednak w tym miejscu przypomnieć, że oprócz strefy solidnego wsparcia 1650-60 jest jeszcze w pobliżu drugie miejsce, od którego kurs mógłby się mocniej odbić. Mowa tu o strefie 1630-40, gdzie znajduje się zniesienie 38,2% całego odbicia wzrostowego utworzonego po dołku z połowy marca oraz gdzie mamy do czynienia z zasięgiem formacji podwójnego szczytu (poziom ok. 1637), utworzonej w ramach wcześniejszej konsolidacji na interwale dziennym, trwającej notabene ponad 3 miesiące.
Piątkowa próba odbicia w górę od rejonu cenowego 1650+ i tworzenia tym samym podwójnego dna intra oraz końcowy atak tego dnia na 1670+ - będący jednocześnie atakiem na linię szyi tej formacji - wydaje się potwierdzać hipotezę mocniejszego odbicia już od strefy 1650- 60.
Warto też zwrócić uwagę na to, że jeśli faktycznie na wsparciu 1650-60, bądź w okolicy 1630-40 dojdzie do mocniejszego odbicia, to możemy się liczyć z podejściem kursu do zniesienia 50% lub 61,8%. Tak się bowiem składa, że nawet gdybyśmy mieli do czynienia jedynie z korektą wcześniejszych spadków, to często pierwsze fale (w tym wypadku fala spadkowa zainicjowana 3.sierpnia) są korygowane dosyć mocno, właśnie do zniesienia 50% lub 61,8%, ewentualnie nawet wyżej.
To zaś oznaczałoby w praktyce próbę wybicia w górę strefy 1750-60, a w sprzyjających bykom warunkach - nawet podejście pod 1790-800. Po drodze ciekawym miejscem jest 1730+, gdzie występuje równość dużych korekt na D1 oraz węzeł di Napolego (zniesienia 38,2% i 61,8% wcześniejszych głównych fal spadkowych).
Kontrakty na WIG20: podaż chce dokończyć dziełaKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia najpierw skorygowały falę spadkową rozpoczętą w ostatni poniedziałek, a potem w dzień Trzech Wiedźm próbowały wrócić do zniżek, co mogłoby zaowocować atakiem na poprzednie dołki. Nasz rynek generalnie ostatnio zachowuje się słabo, a za jeden z powodów takiego zachowania przyjmuje się zbliżające IPO firmy Allegro (sprzedaż innych walorów celem pozyskania gotówki przed tym wydarzeniem).
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na interwale dziennym, to wydaje się, że tu podstawowym scenariuszem nadal pozostaje kontynuacja spadków, przynajmniej do 1690- 700, a nawet do 1650- 60. Mniej prawdopodobne wydaje się utrzymywanie ceny powyżej 1720-30 i próba powrotu kursu powyżej 1800- 810+.
Ciekawe dwa poziomy zatrzymania ewentualnego spadku w rejonie kluczowego wsparcia 1650- 60 to: 1675 (gdzie znajduje się zależność 161,8% między Elliottowskimi falami piątą i pierwszą impulsu spadkowego rozpoczętego 3.sierpnia) oraz okolica 1630-40 (gdzie znajduje się zniesienie 38,2% odbicia po marcowym dołku oraz zasięg podwójnego szczytu utworzonego na interwale dziennym w ramach szerszej, ponad trzymiesięcznej konsolidacji).
Co do sytuacji na intradayu, to można mieć pewne wątpliwości - choć raczej mniej istotne - co do dalszego rozwoju sytuacji. Tam bowiem można się zastanawiać - w oparciu o analizę czasu - czy ewentualna mocniejsza kontynuacja spadków nie będzie poprzedzona konsolidacją, gdyż cena kontraktu została wystarczająco skorygowana (50%), natomiast czas korekty mógłby być jeszcze wydłużony w stosunku do tego, co stało się na razie. Odnoszę się w tym miejscu do korekty ruchu spadkowego, który rozpoczął się w poprzedni poniedziałek, 14.września.
Zagrożeniem dla kontynuacji scenariusza spadkowego byłoby mocne wybicie w górę strefy 1750-60 i zamknięcie dzienne zdecydowanie powyżej tej strefy.
Kontrakty na WIG20: Byki z trudem próbują kontynuować odbicieKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia próbowały na dobre wrócić do podstawowego zarysu wcześniejszej trzymiesięcznej konsolidacji i powiększyć ostatnie odbicie. Jeśli by im się to udało, mogłyby ruszyć w kierunku 1800-810+. Jeśli zaś rynek nie zdoła unieść się wyżej, to może wrócić do spadków w kierunku 1690-700, ewentualnie nawet niżej.
Z jednej strony można przyjąć, że kontrakt na WIG20 obecnie próbuje skorygować cały wcześniejszy spadek intra, który rozpoczął się 3. sierpnia. Jeśli tak faktycznie jest, to może nastąpić ruch w kierunku rejonu cenowego 1815-19.
Tam znajduje się zniesienie 61,8% wspomnianych spadków oraz linia szyi zrealizowanej już formacji głowy z ramionami na interwale godzinowym i 4-godzinnym. Tak się składa, że korekty często dochodzą do linii szyi formacji, które wcześniej odwróciły trend.
Ponadto w sytuacji, gdy rynek zrealizował spadek po wcześniejszym wyznaczeniu ekstremów dłuższej fali wzrostowej - a tak było w tym przypadku - to korekta tego spadku zwykle dociera co najmniej do zniesienia 50% lub 61,8%.
Z drugiej strony trzeba jednak pamiętać, że rynek - mimo iż na intradayu w ostatnich dniach ubiegłego tygodnia wybijał chwilami w górę strefę 1750-60+ - to jednak na dobre nie zagościł powyżej tych poziomów. Dopiero to by zaś oznaczało realny powrót do strefy wspomnianej na wstępie, to znaczy do strefy wcześniejszej długotrwałej, ponad trzymiesięcznej konsolidacji.
Tworzyła się ona przede wszystkim między 1750-60+ a 1880+. Choć trzeba gwoli precyzji opisu dodać, że w początkowej fazie tworzenia owej konsolidacji rynek schodził do okolicy 1730+.
Tak więc, podsumowując, należy zarówno brać pod uwagę odwrót Byków już teraz, jak i mocniejsze odbicie na północ . Dużo może nadal zależeć od sytuacji na Zachodzie, na rynkach bazowych. Ponadto warto zauważyć, iż na interwale godzinowym utworzyła się mała formacja odwróconej głowy z ramionami (o charakterze pro wzrostowym).
Kontrakty na WIG20: Niedźwiedzie próbują ugruntować przewagęKontrakty terminowe na WIG20 w samej końcówce minionego tygodnia wybiły wsparcie w rejonie 1760+, co wzmocniło szansę Niedźwiedzi na ruch w kierunku 1730+, a być może niżej. Ponadto w drugiej części minionego tygodnia nie udało się Bykom wybić - mimo podejścia pod niego - oporu w rejonie 1809-11.
Wybicie w piątek w dół - co prawda tylko kilkoma punktami, a więc niezbyt przekonujące - wsparcia w rejonie 1760+ i tym samym linii szyi formacji podwójnego szczytu na D1, daje wspomnianą na wstępie przewagę Niedźwiedziom. To może doprowadzić do zejścia kursu przynajmniej w okolice 1734-36+38, gdzie znajdują się dołki z połowy czerwca i początku lipca oraz zasięg formacji głowy z ramionami na H1/ H4.
Gdyby podaży udało się jednak pokonać również tę przeszkodę (tzn. 1734-36+38), to powstałaby szansa na ruch w kierunku 1690-700. Tam znajduje się typowy zasięg wynikający z tzw. korekty nieregularnej (wg nomenklatury Elliotta) na interwale dziennym (zależność 161 8% między falą "c" i falą "a" owej korekty).
Gdyby zaś doszło do sytuacji wyjątkowo sprzyjającej Niedźwiedziom, można by sobie wyobrazić ruch nawet dłuższy, w kierunku kluczowego wsparcia na interwale dziennym: 1650-60. Tak się składa, że ciut niżej, około poziomu 1640, wypada zasięg wybicia formacji podwójnego szczytu, o której była mowa na wstępie.
Formacja ta powstała jednak w ramach szerszej struktury konsolidacyjnej, co nieco osłabia jej szanse na realizację stosownego zasięgu.
Z kolei Byki - ażeby przełamać bieżącą przewagę podaży - musiałyby skutecznie wybić opór 1787-90, wzmocniony węzłem di Napolego (zniesienie 61,8% i 38,2%) w rejonie 1783-88 oraz maksimami dużego czarnego korpusu z czwartkowego popołudnia.
Kontrakty na WIG20: Czy korekta spadkowa zostanie pogłębiona?Kurs kontraktu na WIG20 po dwukrotnym podejściu pod strefę 1886-909- złożoną ze zniesienia 61.8% fali spadkowej rozpoczętej w listopadzie ubiegłego roku oraz z maksimum odbicia wzrostowego z początku marca - oddalił się od tej strefy w kierunku strefy wsparciowej 1800-810.
Obecnie niedźwiedzie walczą o utworzenie formacji podwójnego szczytu w ramach szerszej konsolidacji na interwale dziennym, natomiast byki chciałyby wrócić do atakowania wspomnianej strefy 1886-1909.
Niedźwiedziom może pomóc w realizacji ich planów potencjalna formacja głowy z ramionami na niższym interwale H1/H4, która próbuje się wytworzyć, bądź też realizacja mniejszej formacji tego typu, która utworzyła się już wcześniej i ma zasięg w rejonie 1795. Pomocna podaży może być również ewentualna realizacja formacji flagi pro spadkowej na M15/H1, która tworzyła się w ostatnich dniach ubiegłego tygodnia i której minimalny zasięg można szacować w okolicy 1798.
Tak więc obecnie można by się spodziewać - o ile nie zostanie wybity w górę opór w rejonie poziomu 1840+ (ozn. czerwony prostokąt) - dalszego ruchu kursu na południe:
- bądź po uprzednim podejściu pod 1840 i utworzeniu tym samym prawego ramienia nowe potencjalnej formacji RGR na H1/H4, o zasięgu około 1730,
- bądź też po wybiciu w dół już teraz wsparcia w rejonie 1800-810 i próbie schodzenia stopniowo w kierunku 1750- 60+.
Zwracam przy tym uwagę, że w tym ostatnim rejonie znajduje się linia szyi potencjalnej formacji podwójnego szczytu, o której była mowa na wstępie.
Jeśli jednak byki zdołałyby wybić w górę opór w rejonie 1840+, to mogłyby realizować swój plan, polegający na ponownym ataku na strefę oporu 1886-1909. Na razie jednak przewagę mają Niedźwiedzie. Dużo może też zależeć od korelacji z rynkami bazowymi na Zachodzie, gdzie ostatnio Byki utworzyły maksima wszech czasów na S&P500.
FW20 - kreska H1Od 9/06 w 100 pkt zakresie wahań, który strukturą poszczególnych swingów przypomina trójkąt prostokątny ( na WIG20 czyli instrumencie bazowym trójkąt symetryczny). Patrząc na cały ruch z poziomu 1240 to mieliśmy korektę prostą w okresie 30/04 do 14/05 w strukturze zygzaka i trójkąt jako fala 4 zgodnie z zasadą zmienności dobrze pasowałbym do projekcji wzrostowej. Jednak na teraz tak się nie dzieje, rynek w każdym podejściu był szybko zbijany a jako dodatkowy negatyw odczytuję naszą słabość na tle DAX, który wczoraj wybił szczyt z 9/06. Najbliższe sesje dadzą odpowiedź, ale w moim planie bazowym teraz Risk Off do przełomu lipca i sierpnia i potem 1-1,5 miesiąca na północ. Oporem jest strefa 1825-1835, wyżej szczyt z 9.06 na 1854. Wsparcie 1760 i niżej strefa 1742-1735.
FW20 - szansa na dalsze wzrosty? 1773 musi zostać utrzymaneFW20 - szansa na dalsze wzrosty? 1773 musi zostać utrzymane. Na dzisiejszym przeglądzie zastanawialiśmy się m.in nad WIG20, który stoi nadal w zakresie konsolidacji. Jeśli dołek wskazany na żółto będzie nadal utrzymywany - szansa również na ruch wzrostowy nadal jest aktywny.
FW20:kurs pozostaje w konsolidacji,ale ciąży mocniej na południeKontrakty terminowe na WIG20 na początku nowego tygodnia pozostawały w stosunkowo wąskiej konsolidacji nad wsparciem w rejonie 1750+. Obecnie Niedźwiedzie nadal wydają się mieć potencjał, żeby zepchnąć kurs niżej, w kierunku 1720-30+, a jeśli doszłoby do wzmocnienia podaży również na innych rynkach moglibyśmy – na dłuższą metę – mieć ruch nawet w kierunku 1650-70.
Patrząc z nieco szerszej perspektywy, w poniedziałek i wtorek nasze kontrakty pozostawały w konsolidacji między strefą oporu 1800-810 a wsparciem w rejonie 1750-60. Generalnie można przyjąć, że obecnie ten obszar cenowy pozostaje w pewnym sensie neutralny.
To znaczy, że dopiero wbicie go w dół dałoby szansę Niedźwiedziom na większy ruch, w kierunku 1720-30+, a nawet 1650-70. Z kolei gdyby doszło - co jest, jak się wydaje, w tym momencie mniej prawdopodobne - do wybicia 1800- 810 w górę, mógłby się pojawić ruch w kierunku 1840- 50+ i wyżej.
Patrząc na bieżącą sytuację z perspektywy teorii fal Elliotta, można przyjąć założenie, że rynek próbuje realizować na interwale dziennym korektę prostą (Zig-zag), która mogłaby dotrzeć do okolicy 1720 lub do 1650-70. Później moglibyśmy liczyć na próbę nakreślenia jeszcze jednego ruchu wzrostowego.
Opcja alternatywna mogłaby sugerować, że kurs wybił się w dól z klina zwyżkującego na H4/D1 i próbuje tworzyć większą korektę, sięgającą nawet nawet poniżej 1650-70.
Poza tym warto też stale przypominać, że generalnie dużo oczywiście nadal zależy od korelacji z Zachodem. W szczególności od tego, jak ponownie pogarszająca się sytuacja pandemiczna w wielu rejonach świata, wpłynie w najbliższym czasie na sytuację na międzynarodowych rynkach finansowych.
FW20 - kreska h1 - aktualizacjaZbliżamy się do PZ intra, który wypada w 1-2 handlu 30/06. Tam chce zamykać Shorty, SL już na 1806. Zasięg spadków w przypadku gdybym miał rację to strefa 1724-1717. Niżej oporem wsparciem jest 1709. Punkt zwrotny na 30/06 dla JSW, CCC i WIG20, ale jak już to bardzo krótka 1-2 sesyjna korekta. Większa być może od 13/07 oczywiście pod warunkiem, że rynek będzie respektował mój plan. Jak rynek zagra mój plan to 2/07 zrobię aktualizację na FW20.
FW20 - kreska H1Po ostatnim skutecznym zagraniu Short wróciłem ponownie na rynek po krótkiej stronie rynku na zamknięcie sesji w piątek. Short 1795 SL 1856, TP 1622. Biorąc pod uwagę analizę czasu jeśli poziom docelowy nie zostanie zrealizowany do 30/06 to zamknę Short 30/06. Do tego czasu zrobię aktualizację. Oczywiście cały plan do kosza po wybiciu 1855pkt.
FW20: popytowi - po decyzji RPP - będzie trudno nadbić maksimaKontrakty terminowe na WIG20 w drugiej fazie minionego tygodnia najpierw podeszły - zgodnie z naszym wcześniejszym założeniem - do oporu 1760-80, a potem rozpoczęły korektę w formie konsolidacji. Obecnie główny dylemat dotyczy tego, czy rynek kontynuując konsolidację, będzie potem zdolny nadbić - przynajmniej chwilowo - ostatnie maksima w rejonie 1760+, w kierunku 1780+, czy też - po wydłużeniu ruchu bocznego - kurs się zacznie jednak oddalać od ostatnich szczytów.
Aktualnie, dopóki kurs będzie utrzymywał się nad wsparciem 1650-60, dopóty szanse Byków na ponowny ruch w górę i atak na 1760-80 będą musiały być cały czas brane pod uwagę. Zresztą znacznie łatwiej byłoby to przyznać, gdyby nie decyzja Rady Polityki Pieniężnej, dotycząca obniżki stóp procentowych (jej negatywny wpływ na perspektywy biznesowe banków).
Obecna konsolidacja, która może być traktowana jako korekta ostatnich wzrostów, zaczyna się wpisywać schemat trójkąta zniżkującego. To współgra z owymi dwiema opcjami rozwoju wydarzeń, rozważanymi na wstępie dzisiejszego artykułu.
Z jednej bowiem strony wydaje się, że rynek może wykonać jeszcze przynajmniej jeden ruch wzrostowy w ramach Elliottowskiej tak zwanej 5. fali podrzędnej. Z drugiej zaś ukształtowanie się tego trójkąta na razie sugeruje możliwość zejścia kursu niżej, to znaczy pod wsparcie w rejonie 1694-99.
Nie można jednak wykluczyć połączenia w spójną całość tych dwóch scenariuszy. Mogłoby np. najpierw dojść do dalszego kształtowania się owego trójkąta zniżkującego (ozn. linie czarne na wykresie interwału godzinowego), potem zaś - do ruchu w kierunku wspomnianego istotnego wsparcia 1650-60. W ten sposób rynek przekształciłby trójkąt we flagę pro wzrostową, a przynajmniej próbowałby to zrobić.
Powyższa analiza również potwierdza, iż dopiero ewentualne wybicie w dół wsparcia 1650-60 mogłoby rozstrzygać o przejęciu kontroli przez Niedźwiedzie.
Warto jeszcze dodać, że gdyby teraz rynek wybił skutecznie w górę opór intra 1719-26 - zamiast schodzić najpierw do 1650-60 - to trójkąt zniżkujący mógłby przekształcić się w prostokąt. Wtedy nadbicie w górę 1760+ w stronę 1780+ byłoby zapewne łatwiejsze.
FW20 - kontrakty na WIG powyżej konsolidacjiFW20 - kontrakty na WIG powyżej konsolidacji, co oznacza, że możemy w końcu oznaczać na wykresie OPD, którym jest w tym wypadku zakres 1613-20 punktów. Cel dla kolejnych sesji to zakres 1760/800 pkt, jednak wcześniej dobrze, aby rynek wygenerował niewielką korektę w ramach klasycznego testu sekwencji.
FW20: Nadal trwa walka o podwójne dno; teraz to Byki przeważają.Kontrakty terminowe na WIG20 w drugiej części minionego tygodnia nadal konsolidowały wokół linii szyi formacji podwójnego dna na interwale godzinowym, tworząc tak zwaną bazę do wybicia w górę. W pewnym momencie wydawało się, że Niedźwiedzie przejmą kontrolę, jednak końcówka piątkowych notowań u nas i niezłe z punktu widzenia Byków zachowanie Zachodu w tym czasie wspomogły popyt.
Przypomnę, że zasięg formacji podwójnego dna wypada powyżej 1710 punktów. Baza do wybicia w górę, o której mowa na wstępie, wpisuje się obecnie schemat flagi pro wzrostowej. Wcześniej wpisywała się w typowy układ wąskiego prostokąta.
Nadal też można mówić o formacji pro spadkowej XABCD typu Gartley, która mogłaby w razie jej realizacji zanegować układ podwójnego dna. Wydaje się jednak, że dopiero ewentualne pokonanie przez Niedźwiedzie wsparcia intra w rejonie 1607-13, może być przesłanką do uznania, że rynek ruszy w stronę 1550-70+.
Dopóki zaś będzie tworzyła się wspomniana wyżej struktura bazy, dopóty Byki będą miały szansę ostatecznego triumfu. Patrząc szerzej - na interwał dzienny - można mówić tak naprawdę o trwającej ponad półtora miesiąca konsolidacji prostokątnej między strefą 1550-70+ a 1650-70+.
Rynek nadal oczekuje na wybicie w jedną lub w drugą stronę. Dużo może zależeć od korelacji z Zachodem, który zdaje się próbować przygotowywać do kontynuacji wzrostu.
FW20: Zdecyduje wynik bitwy w rejonie linii szyi podwójnego dna?Kontrakty terminowe na WIG20 w pierwszej części bieżącego tygodnia podeszły - po wzrostach na Zachodzie, związanych z informacjami o szczepionce na koronawirusa - pod opór 1640-50+. Rynek próbuje obecnie konsolidować, tworząc jakby bazę do wybicia w górę z formacji podwójnego dna na interwale godzinowym.
Strefa oporu, do której kurs dotarł, jest jednak trudna do sforsowania przez Byki.
Wcześniej już kilkakrotnie w tym rejonie (1640-50+) doszło do zatrzymania i większego cofnięcia kursu. Ponadto w rejonie wtorkowych maksimów znajduje się punkt zwrotny pro spadkowej formacji XABCD typu Gartley na H1, choć nie jest to formacja "książkowa".
Jeśli chodzi z kolei o formację podwójnego dna, to jej linia szyi przebiega na poziomie 1635, a zasięg przekracza poziom 1710.