Prorosyjskość szkodzi forintowiKrajowy Plan Odbudowy umacnia złotego. Prorosyjskie sympatie rządzących Węgrami stają się coraz większym problemem dla forinta. W tle słabsze dane ze Stanów.
Złoty znowu się umacnia
Piątek przyniósł nam wyraźne umocnienie polskiej waluty. Euro, które zaczynało dzień, ocierając się o poziom 4,61 zł, pod koniec dnia było wyceniane już na 4,57 zł. Proporcjonalnie nie umacniały się jednak inne waluty naszego regionu, czyli forint i czeska korona. Oznacza to, że powodów umocnienia należy szukać raczej w Polsce niż na szerokim rynku. Zdaniem części analityków inwestorzy bardzo dobrze przyjęli informacje o Krajowym Planie Odbudowy. Brzmi to trochę jak wiadomości prorządowe, ale to właśnie obecne zmiany mogą zakończyć wojnę polityczną polskiej prawicy z Unią i odblokować dopływ środków unijnych. To właśnie prawdopodobnie pod te środki inwestorzy kupowali polską walutę.
Forint w odwrocie
Waluta Węgier zwyczajowo była traktowana podobnie jak polski złoty. Ich kurs względem siebie oczywiście nie był stały, ale obie podobnie reagowały na wydarzenia globalne. W rezultacie obserwując je na raz, było widać czy mamy do czynienia z efektami wewnętrznymi z danego kraju, czy z sygnałami z zewnątrz. Oba państwa miały bowiem wiele podobieństw: od poziomu rozwoju gospodarczego, usytuowania w podobnym regionie geograficznym, po (mówiąc ostrożnie) nieszczególnie proeuropejskie władze. Jeżeli jednak komuś się wydawało, że w Polsce skręcamy skrajnie w prawo, to najprawdopodobniej niewiele wie o tym, co się dzieje na Węgrzech. Do tego dochodzi jeszcze jedna ostatnio bardzo istotna różnica. Może polski rząd podobnie jak węgierski nie pała miłością do unijnych instytucji i polityków, ale przynajmniej jako głównego sojusznika widzi Waszyngton, a nie Moskwę. To obecnie ogromna różnica. To między innymi ona powoduje, że inwestowanie na Węgrzech nie jest dobrze widziane. W rezultacie do i tak ciężkiej sytuacji forinta dochodzi jeszcze dodatkowy problem. Nie może zatem dziwić, że od początku rosyjskiej inwazji waluta Węgier straciła względem złotego już ponad 8% i jest najsłabsza w historii.
Dane z USA
Piątkowe dane zamknęły tydzień wątpliwym akcentem. Zaczęło się od danych na temat wydatków i dochodów Amerykanów. Oczekiwano, że wydatki będą rosły symbolicznie szybciej od dochodów. Problem w tym, że wydatki pokazały większy od oczekiwań wzrost a dochody niższy. Wracamy zatem do zadłużania się społeczeństwa, co w dobie rosnących stóp procentowych może się okazać poważnym problemem. Drugi ważny odczyt to indeks Uniwersytetu Michigan. Niby jest on tylko odrobinę niższy od oczekiwań. Warto jednak zwrócić uwagę, że w ciągu ostatnich dwóch lat ani razu nie był tak nisko. Nie może zatem dziwić, że końcówka tygodnia nie należała do dolara.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Forint
Euro już po 4,63Kolejny dzień słabości złotego za nami. Polska waluta pomimo przyzwoitych danych makroekonomicznych wciąż jest w odwrocie. Inwestorzy czekają dzisiaj na decyzje Amerykanów w sprawie stóp procentowych.
Gdzie jest koniec tego ruchu?
Wczoraj pomimo dobrych danych z gospodarki złoty wciąż był w odwrocie. Sprzedaż detaliczna rośnie w Polsce o 10,7%, czyli 0,7% powyżej oczekiwań analityków. Pomimo tego wczoraj złoty ustalał kolejne najsłabsze poziomy względem euro od przełomu marca i kwietnia. Obecna sytuacja na rynku powoduje, że inwestorzy nie patrzą przychylnie na polską walutę. Na uwagę zasługuje jednak korekta ostatnich spadków na giełdzie, co może sugerować, że wcale nie jest tak źle jak dotychczas sądzono.
Węgrzy wolniej podnoszą stopy procentowe
Zgodnie z wczorajszymi oczekiwaniami Bank Centralny Węgier podniósł stopy procentowe. W trakcie trzech ostatnich posiedzeń podnoszono stopy procentowe o 0,3% uzyskując 1,5%. Tym razem podniesiono je o zaledwie 0,15% uzyskując 1,65%, czyli ponad 1,5% wyższą stopę procentową niż w Polsce. Kraj ten miał potencjalnie jeszcze większe problemy z inflacją niż Polska, gdyż za czerwiec pokazał inflację powyżej 5% od tego czasu udaje się ją jednak trzymać na poziomie 5% lub niżej. Rynki walutowe zareagowały osłabieniem forinta, gdyż analitycy liczyli na kolejne mocne cięcie stóp.
Rynek nieruchomości w USA nadal rośnie
Wczorajsze dane na temat budowy domów pozytywnie zaskoczyły inwestorów. Zarówno pozwolenia na budowę domów jak i rozpoczęte budowy przekroczyły wyraźnie oczekiwania. Pokazuje to bardzo dobrą kondycję tego sektora za oceanem. Niskie stopy procentowe zachęcają do zwiększonych inwestycji, bo są one realnie tańsze niż w okresie wysokich stóp. Należy jednak pamiętać, że koszty obsługi długu wzrosną, jeżeli stopy procentowe pójdą w górę. Dolar przyjął te dane bardzo spokojnie utrzymując wysokie poziomy.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
20:00 - USA – decyzja w sprawie stóp procentowych
Złoty znów w odwrociePo dwóch tygodniach nudy na złotym mamy dzisiaj gwałtowne osłabienie jego kursu. Powodów analitycy doszukują się w polskiej polityce i zamieszaniu w koalicji rządowej, które teoretycznie może dalej eskalować.
Ryzyko polityczne nie służy złotemu
Plotki o możliwym rozłamie w koalicji rządowej w końcu stały się na tyle głośne, że miały wpływ na rynek. Biorąc pod uwagę, jak często media kształtują tego typu informacje i jak niewiele z nich potem wynika, można do nich podchodzić z pewnym dystansem. Nie zmienia to faktu, że nawet mimo tego dystansu inwestorzy wolą nie mieć większej ekspozycji na kraj, który może utracić większość parlamentarną i musieć w sytuacji lockdownu myśleć o przyspieszonych wyborach lub egzotycznej koalicji. W tym kontekście dwugroszowe wybicie w górę ceny euro do najwyższych poziomów od niemal trzech tygodni nie może szczególnie dziwić.
Dolar słabnie wbrew danym makro
Wczoraj mieliśmy kolejny dzień, kiedy to dolar amerykański pomimo dobrych danych makroekonomicznych znalazł się w odwrocie. Indeks zaufania konsumentów Conference Board wyskoczył do poziomu 121,7 pkt wobec oczekiwania wyniku niemal 10 pkt niższego. Inwestorzy jednak nadal kontynuują trend przeceny dolara, który rozpoczął się na początku tego kwartału. W ciągu niemal miesiąca cena jednego euro skoczyła z dolara i siedemnastu centów na dolara i dwadzieścia jeden centów.
Forint zyskuje po decyzji o stopach procentowych
Wczoraj bank centralny Węgier nie zmienił stóp procentowych. Pozostały one na niezmienionym poziomie 0,6%. Patrząc na reakcję inwestorów, którzy kupowali forinta po samej decyzji widać, że obawiali się oni, że forint podobnie, jak inne waluty naszego regionu będzie miał stopy procentowe obniżane w okolice 0%.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 - Kanada - sprzedaż detaliczna,
20:00 - USA - decyzja FOMC w sprawie stóp procentowych.
USDHUF - LongTermLongLongTermLong na USDHUF jest w tej chwili z pewnością obiektem wielu graczy spoglądających na rynek w geometryczny sposób. Osiągnięcie poziomu silnego wsparcia w długoterminowym horyzoncie może przełożyć się na istotną korektę wzrostową. Kluczowe poziomy wyznacza 38,2% oraz 41,4% i tutaj rozegra się kluczowa walka o przyszłe losy tej pary. Trwałe wyjście powyżej 38,2% będzie wyraźnym bodźcem do dalszych wzrostów.
USDHUF koresponduje z technicznym obrazem Indeksu Dolara. Zarówno na jednym jak i drugim rynku możemy mieć do czynienia z lokalnym przesileniem i dynamicznym zwrotem akcji w kolejnych tygodniach.