Fibonacci
Mirbud na wsparciu, czy byki ruszą z kontrą?
Cześć,
Z analizy z końca stycznia wyznaczałem w który miejscu byki mają przewagę oraz strefę pierwszego oporu, która po przebiciu stała się strefą wsparcia. Zaznaczmy ją na pomarańczowo. Od tego czasu kurs zrobił nowe ATH w okolicy 16,28 zł, a następnie wszedł w korektę.
Wykres D1 (strefy wsparcia i opory):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka z grudnia 2024 roku do ATH obecnie kurs znajduje się na 50% korekty do wzrostów, co pokrywa się również z naszą strefą wsparcia. Póki co obecna korekta jest naturalną reakcją w ramach trendu, chociaż byki powinny być czujne. Kolejnym poziomem fibo jest okolica 12,55 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Ważnym aspektem jest też zamknięta luka otwarcia z 23 kwietnia, co miało miejsce w ostatni czwartek (zielony boks).
Wykres D1 (luka otwarcia):
Mimo, że jesteśmy powyżej pierwszej strefy wsparcia, to warto zwrócić uwagę na średnie EMA. Powoli otrzymujemy negatywny sygnał, zakręcania i wypłaszczenia się linii. Kurs we czwartek przebił EMA100 i póki nie wyjdą powyżej to EMA200 będzie przyciągać, a znajduje się w okolicy strefy wsparcia.
Wykres D1 (średnie EMA):
Na MACD rośnie momentum spadkowe i dopiero piątkowa sesja na histogramie przyniosła jakiś spadek, znajdujemy się w okolicy punktu 0, który częściowo został przebity wraz z sygnałem kupna. Natomiast na RSX wkraczamy w strefę wyprzedania.
Wykres D1 (oscylatory):
Kluczowym elementem profilu wolumenu jest wyraźnie zaznaczony POC (Point of Control), który znajduje się na poziomie 11,39 PLN. To właśnie tam doszło do największej koncentracji wolumenu obrotu, co sugeruje, że inwestorzy przez dłuższy czas uznawali ten poziom za najbardziej „uczciwą” cenę równowagi. W efekcie można przyjąć, że poziom ten stanowi obecnie głęboką strefę wsparcia strukturalnego, do której rynek może dążyć w przypadku silniejszego ruchu korekcyjnego. Z technicznego punktu widzenia aktualny poziom cenowy znajduje się powyżej głównych węzłów wolumenowych, co sprzyja kontynuacji trendu wzrostowego – ale tylko pod warunkiem obrony obecnych wsparć. W przeciwnym razie rynek może szukać równowagi niżej – w kierunku 12,55, 12,05, a w skrajnym scenariuszu nawet 11,39 PLN, czyli punktu największego zainteresowania w długim horyzoncie.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Dino, czy podaż próbuje rozpocząć realizację podwójnego szczytu?Cześć,
Kurs Dino Polska po osiągnięciu w sierpniu i wrześniu strefy wsparcia, o której pisałem w poprzednich analizach powrócił do trendu wzrostowego poruszając się w kanale równoległym. Póki co obecna korekta jest naturalną reakcją w ramach trendu, jednak warto obserwować wykres i poziomy w jaki sposób popyt będzie reagował.
Wykres D1 (trend wzrostowy):
Pierwszym ważnym wsparciem jest szczyt z marca 2025 roku na poziomie 505 zł, natomiast nakładają zniesienie Fibonacciego od lokalnego dołka z kwietnia tego roku poziom ten zbliżony jest również do 38,2%. Kolejnym wsparciem jest 50% zniesienia czyli 490 zł.
Wykres D1 (wsparcia + poziomy Fibonacciego):
Kolejną strefą jest ostatni dołek i poprzednie szczyty, które miały problem z przebiciem poziomu 410-430 zł za akcję. Mimo wszystko dotarcie do tego poziomu będzie negatywnym sygnałem i załamaniem trendu wzrostowego.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
Profil wolumenu pokazuje przy jakiej cenie inwestorzy zawierali najwięcej transakcji. Poziom o największym wolumenie (Point of Control, POC) to okolica 390 zł pokrywająca się ze wsparciem z końca 2024 roku. To kluczowy poziom równowagi w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Strefa wysokiego wolumenu to okolica 330–450 zł, czyli obszar, w którym zawarto większość transakcji (ok. 70% całkowitego wolumenu). Daje nam to ważne wskazanie: większość rynku „czuje się komfortowo” z wyceną w tym zakresie.
Natomiast strefa niskiego wolumenu jest powyżej powyżej 450 zł. Obecne poziomy cenowe (518 zł) znajdują się powyżej value area, a jednocześnie poniżej lokalnych ekstremów wolumenu. Może sugerować to, że jesteśmy w potencjalnej fazie dystrybucji, lub rynek testuje nowy zakres wycen i może dojść do silniejszego ruchu w dół w kierunku strefy 475, jeśli nie zostanie wybroniona strefa wsparcia przy 500-507 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Oscylatory RSI oraz MACD wskazują na osłabienie momentum wzrostowego. Negatywnym scenariuszem, który nam się również ukazuje to nieudana próba wygenerowania sygnału kupna przez popyt. Natomiast RSX wygenerował sygnał Bear co potwierdza lokalna korekta.
Wykres D1 (oscylatory):
Ostatnim ważnym aspektem jest możliwość realizacji formacji podwójnego szczytu, której zasięg sięga 470 zł, czyli dolnej bandy kanału spadkowego, scenariusz ten może rozpocząć fazę realizacji po przełamaniu 510 zł przez byki i zamknięciu się poniżej.
Wykres D1 (podwójny szczyt):
Podsumowując kurs obecnie jest w lokalnej korekcie, czy przełoży się ona na większą i dynamiczniejszą czas pokaże. Dla byków ważnym celem jest utrzymanie poziomu 505-510 zł co otworzyłoby drogę na ponowne przetestowanie 528 zł a w dalszej perspektywie 562. Natomiast negatywny scenariuszem będzie przebicie tego wsparcia i możliwe przyspieszenie spadków w kierunku 474 zł, gdzie można siąść jeszcze raz do wykresu.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Analiza JSW - kurs trafił znowu w strefę wsparcia.Cześć,
JSW zakończyła I kwartał 2025 roku stratą netto w wysokości 1,36 mld zł. Na wynik ten istotny wpływ miał odpis aktualizacyjny wartości niefinansowych aktywów trwałych w wysokości 648 mln zł, związany ze styczniowym pożarem w kopalni Knurów-Szczygłowice (Ruch Szczygłowice). Ponadto spółka odnotowała 1,574 mld zł straty operacyjnej, wobec 48,3 mln zł zysku EBIT w analogicznym okresie poprzedniego roku.
EBITDA za ten okres wyniosła -1,23 mld zł, wobec 532,1 mln zł zysku rok wcześniej.
Na wykresie tygodniowym JSW znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym, z ostatnimi minimami w okolicach 19,65 zł.
Wykres W1 (historyczny wykres):
Kurs znajduje się poniżej średnich EMA 20, 50, 100 i 200 na tygodniowym, co potwierdza dominację trendu spadkowego. Średnie te mogą stanowić potencjalne poziomy oporu w przypadku ewentualnych korekt wzrostowych.
Wykres W1 (średnie EMA):
Na wykresie dziennym kurs JSW oscyluje w przedziale 22–28 zł. Kluczowe wsparcie znajduje się w okolicach 22 zł, a opór w rejonie 24,5–25 zł. Przebicie któregoś z tych poziomów może wskazywać na dalszy kierunek ruchu cenowego.
Wykres D1 (wsparcia i opory):
Analiza rocznego profilu wolumenu wskazuje na największą aktywność inwestorów w przedziale cenowym 23–25 zł. To może sugerować, że inwestorzy uznają ten zakres za strefę równowagi cenowej.
Oznacza to, że obecna sytuacja wskazuje na neutralność rynku ze wskazaniem na ostrożność. Dopóki cena pozostaje wewnątrz strefy 22,50–25 zł, brak jest wyraźnego kierunku. Jeśli kurs długotrwale znajduje się wokół POC, rynek jest zrównoważony. Przebicie tego poziomu w dół może zapowiadać ruch spadkowy w kierunku kolejnych niższych stref wolumenowych. Wyraźne przebicie w górę mogłoby natomiast wskazywać na potencjalną siłę kupujących i próbę pokonania wyższych poziomów cenowych.
Wykres D1 (roczny profil wolumenu):
Oscylator RSI znajduje się w strefie neutralnej, nie dając wyraźnych sygnałów kupna ani sprzedaży. MACD wskazuje na możliwe osłabienie trendu spadkowego, jednak brak jest jednoznacznych sygnałów odwrócenia trendu. Dodatkowo warto obserwować, gdyż negatywnym sygnałem będzie odbicie się od możliwości wygenerowania sygnału kupna. RSX wychodzi do strefy naturalnej.
Wykres D1 (oscylatory):
Podsumowując JSW znajduje się w trudnej sytuacji finansowej, z dużymi stratami netto i ujemną EBITDA w I kwartale 2025 roku.Analiza techniczna wskazuje na kontynuację trendu spadkowego, z potencjalnymi poziomami wsparcia w okolicach 22 zł i oporu w rejonie 25.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Kupuj drogo, by drożej sprzedaćNa XTB obserwujemy najprawdopodobniej ostatni ruch wzrostowy. Zadaniem żółtej strefy jest sprawić, by cena jeszcze raz, zapewne ostatni, wybiła szczyt i rozpocząć globalną korektę dla całego ruchu wzrostowego. Trend jest silny, a spółka nie wydaje się być słabą, jednakże korekty na rynku są potrzebne, by wzrosty mogły docierać jeszcze wyżej.
Wyznaczona strefa jest duża. Spodziewam się z niej reakcji, jednak do rynku dołączać będę się starał po utworzeniu formacji z interwału 1T i na jej teście. TP to wybicie szczytu, a dla zaawansowanych, powyżej szczytu szukałbym formacji na spadki.
Text - przy wsparciach - analiza technicznaCześć,
Spółkę Text opisywałem już wielokrotnie, dlatego w skrócie przyjrzymy się wykresowi. Jeżeli chodzi o pozostałe rzeczy, odsyłam do poprzednich moich wpisów :)
Kurs po ostatniej analizie odbił od poziomu 48 zł i jest to dość ważne wsparcie, które testował dwukrotnie, po czym cena za akcję dotarła prawie do 60 zł. Obecnie znajdujemy się w połowie wsparć, między 48, a 60 zł, jednak warto wziąć pod uwagę to, że poziom 53 zł zarówno na interwale dziennym jak i tygodniowym jest równie istotnym.
Wykres D1 (najbliższe wsparcia i opory):
Jeśli spojrzymy na interwał tygodniowy to obserwujemy silny trend spadkowy, którego próba przełamania nastąpiła 3 tygodnie temu, jednak została ona zgaszona przez podaż. Trend trwa od września 23 roku.
Wykres W1 (trend spadkowy):
W krótkim terminie jak już wyżej wspominałem poziom 53 zł jest dość istotny, nie tylko ze względu na to jak reagował historycznie, ale też stanowi on 50% korekty do ostatnich wzrostów od początku kwietnia do połowy maja. Kolejnym wsparciem będzie poziom 51,15 zł, natomiast pierwszym oporem do przebicia przez byki jest poziom 54,5 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Pół roczny profil wolumenu wskazuje, że POC jest w okolicy 54,5 zł czyli pierwszego naszego oporu i będzie to ważne miejsce do przejścia, jeśli chcemy powrócić do wzrostów. Przełamanie 51 zł natomiast może skutkować ponownym testem 48 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Aby całość zobrazować wyrysowałem wszystkie strefy. Podsumowując kurs jest przy ważnym wsparciu na poziomie 53 zł. Przebicie go może oznaczać test 51 zł a nawet powrót do bazy. Natomiast od góry pierwszym ważnym oporem będzie pomarańczowa strefa (54,5-55,65) zł gdzie mamy zarówno fibo, POC oraz historyczny opór. Strefę podaży mamy od 59-60,7 zł i jeśli uda się przebić ją, to liczyłbym na zamknięcie luki otwarcia na poziomie 71 zł.
Wykres D1 (podsumowanie):
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
RENDER z szansą na dołek?Założenie iż mamy koniec fali 4 po korekcie 3-3-5. Wzrost jako impuls fali pierwszej więc czas na korektę jako fala druga i zarazem TEST dołka. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to idziemy po ATH. Warto zwracać uwagę na zmyłki takie jak np. TEST wybije dołek ale nie zamknie się poniżej tworząc formacje podwójnego dna.
LINKUSD po ATHAnaliza falowa wskazuje na wzrosty po nowe maksima wszechczasów. Mianowicie brakuje nam fali piątej.
Jeżeli fala czwarta zakończyła się to obserwujemy scenariusz zaznaczony kolorem niebieski (i)(ii)(iii)(iv)(v) gdzie aktualnie rozgrywa się polowanie dołek fali (ii). Jeżeli jednak fala 4 trwa to ostatni bastion do zatrzymania spadku to okolice 3USD z naciskiem na nie zamykanie świecy miesięcznej poniżej 3USD.
ETHUSD po ATHSpojrzenie falowe wskazuje na trwającą falę 4. No właśnie, trwającą czy zakończona? Jeżeli fala 4 została zakończona to trwa droga po ATH. A kluczowym miejscem będzie korekta wskazana na wykresie jako podpowiedz do budującego się trójkąta (fala 4 często przyjmuje strukturę trójkąta). Natomiast jeżeli fala 4 trwa to kolejne wsparcie jest w okolicach 650USD. Ważne by cena na miesięcznym interwale nie zamykała się poniżej 650USD i narysowała sygnał w postaci formacji wzrostowej.
CCC - analizaCześć,
Spółka CCC od ponad miesiąca konsoliduje się w zakresie 214-245 zł, natomiast wczoraj ujawnił Marshall Wace LLP z shortem 0,51% i kurs wczoraj został przeceniony o 3,65%.
Analizując wykres na interwale tygodniowym kurs znajduje się na szczytach z kwietnia 2019 roku w strefie między 227 - 258 zł, natomiast od dołu mocnym wsparciem jest poziom tygodniowy 193 zł.
Wykres W1 (strefa oporu):
Warto jednak pamiętać, że kurs bez większych korekt w ciągu niecałych 3 lat zrobił ponad 600% z ceny 32 zł.
Na wykresie spółki CCC widać wyraźnie, że obecnie kurs porusza się w fazie konsolidacji, a kluczową rolę w jego zachowaniu odgrywa profil wolumenu. Największy wolumen obrotu (tzw. Point of Control) skoncentrowany jest w rejonie około 229–231 zł. To miejsce, w którym przez długi czas inwestorzy byli najbardziej aktywni, co świadczy o tym, że rynek uznaje ten poziom za uczciwą cenę równowagi – zarówno kupujący, jak i sprzedający chętnie zawierali tu transakcje. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla spółki może być przebicie wspomnianego poziomu, a drugim zejście poniżej 217 zł i utrzymanie kursu poniżej. Wtedy też poziom 193 zł może przyciągać podaż.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Warto zwrócić uwagę, że cena od kilku tygodni nie potrafi wydostać się z szerokiej strefy oporu, która rozciąga się mniej więcej od 225 do 247 zł. Ten obszar jest również zaznaczony czerwonym prostokątem, który wskazuje na bardzo intensywną aktywność inwestorów – nie tylko wolumenowo, ale również w kontekście częstych testów poziomów oporu i wsparcia wewnątrz tej konsolidacji. Kurs próbuje przebić się górą, ale każda taka próba kończy się dotąd niepowodzeniem. Świeca z wczorajszego dnia - z mocnym spadkiem – sugeruje odrzucenie kolejny raz górnych poziomów tej strefy. Można to interpretować jako słabnącą siłę popytu i ryzyko zejścia w dół w obrębie konsolidacji. Natomiast jeśli bykom udałoby się skutecznie przebić tę granicę, cena może dynamicznie ruszyć w kierunku 270–280 zł, ponieważ nie ma po drodze znaczących barier podażowych. Kolejnymi oporami są 295 oraz 310 zł
Wykres (opory po przebiciu strefy):
RSI oscyluje wokół poziomu neutralnego, co potwierdza brak wyraźnego trendu – rynek jest w stanie zawieszenia, bez przewagi jednej ze stron. MACD wykazuje oznaki słabnięcia i możliwego przejścia w sygnał spadkowy. Co więcej RSX pokazuje że jest presja podażowa.
Wykres D1 (oscylatory):
Kurs porusza się pomiędzy EMA20 i EMA50 z częstym wyjściem powyżej średnie, natomiast EMA100 znajduje się ze szczytu z lutego 2025 roku, a EMA 200 w okolicach 187 zł.
Wykres D1 (EMA):
CCC znajduje się w kluczowej strefie decyzyjnej. Obecna konsolidacja jest ruchem wyczekiwania. Jeśli cena przebije opór przy 247 zł, możemy spodziewać się przyspieszenia wzrostów. Jeśli natomiast dojdzie do przebicia wsparcia i wyjścia dołem ze strefy 225–229 zł, rynek może dynamicznie zejść w stronę 193 zł, a nawet niżej. Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych sesjach – warto więc obserwować nie tylko zachowanie ceny, ale także dynamikę wolumenu i reakcję na skrajne poziomy tej konsolidacji.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinia.
Allegro - test strefy wsparcia i mocna reakcja popytuCześć,
Dziś na warsztat biorę Allegro SA, jedną z najbardziej popularnych spółek na GPW, która po trudniejszym okresie próbuje odzyskać dawny blask.
Ostatni raport finansowy za pierwszy kwartał 2025 roku przebił konsensus i wyglądał następująco.
* Przychody: 2622,0 mln zł (+5,9% r/r)
* EBITDA skorygowana: 749,3 mln zł (+6,1% r/r)
* Zysk netto: 296,5 mln zł (+23% r/r)
Na wykresie tygodniowym Allegro znajduje się w długotrwałej konsolidacji. Istotny opór techniczny widać w okolicy 33,9 zł, gdzie kurs kilkukrotnie napotykał trudności. Silnymi wsparciami są poziomy 28,20 oraz 27,37 zł, który skutecznie zatrzymał ostatnie spadki. Nie mniej jednak wyżej mamy również kluczowe wsparcie na poziomie 31,3 zł, ale o tym później.
Wykres W1 (wsparcia i opory):
Na interwale dziennym kurs testuje aktualnie ważną strefę oporu 33,90 - 34,75 zł, znajdując się ponad średnimi EMA 20, 50, 100 oraz 200. Ich układ sugeruje siłę popytu, jednak ewentualne nieudane wybicie oporu może sprowadzić kurs ponownie do poziomu 31 zł.
Wykres D1 (średnie EMA):
Analizując profil wolumenu, kluczowym poziomem jest strefa 31,22 zł (Point of Control - POC). Aktualna cena oscyluje blisko tej bariery, a 3 dni temu została testowana. Jeżeli Allegro utrzyma się powyżej POC, otworzy to drogę do testu kolejnych oporów przy 36,66 zł i 38,74 zł przy przebiciu ostatniego szczytu. Natomiast utrata tego poziomu mogłaby skutkować spadkiem większą korektą. Warto też zwrócić uwagę, że poziom czerwonej strefy (30,8-31,2), jest również istotny pod kątem wsparcia ze względu na poprzednie proby przebicia tego poziomu kiedy stanowił on opór.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Kurs znajduje się w klarownym, równoległym kanale wzrostowym. Aktualnie jest blisko jego środkowej linii, co sugeruje możliwość kontynuacji trendu w stronę górnej krawędzi kanału, tj. w rejon 36,60 - 37 zł, przy zachowaniu pozytywnego sentymentu. Jednak brak siły przebicia środka może skutkować powrotem do dolnej jego linii.
Wykres D1 (kanał wzrostowy):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od szczytu z maja 2024 roku do dołka ze stycznia kurs w ostatnim wzroście wykonał 61,8% korekty do spadków i tam zareagowała podaż. Obecnie znajdujemy się w okolicy 50% zniesienia Fibonacciego (33,41 zł). Po jego pokonaniu następnym celem może być poziom 35,26 zł (61,8% Fibo).
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
MACD oraz RSI na dziennym wykresie wskazują na umiarkowany optymizm. RSI jest neutralne z lekką przewagą dla byków, natomiast MACD sugeruje możliwe dalsze wzrosty, choć dynamika wzrostu słabnie.
Wykres D1 (oscylatory):
Allegro pokazało solidne wyniki, choć inwestorzy mogą oczekiwać lepszego tempa wzrostu. Technicznie kluczowe jest teraz przebicie poziomu 33,9-34,75 zł, co mogłoby otworzyć przestrzeń do dalszych wzrostów w kierunku 36,60 zł. Z drugiej strony, utrzymanie się poniżej 33,90 zł zwiększa ryzyko korekty w okolice 31 zł. Warto uważnie obserwować te poziomy w najbliższych dniach.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Pepco, któremu nadal ciąży Poundland.
Cześć,
Ostatni raz pisałem o spółce pod koniec marca, w którym zauważyłem, że jeżeli byki wybiją strefę wsparcia, to celem dla niedźwiedzi będzie poziom 12,5 zł. Kurs zrobił małego psikusa i dotarł do 12,66 zł po czym rozpoczęło się mocne pompowanie. W przeciągu niewiele ponad miesiąca kurs urósł o ponad 50%.
Wykres D1 (kurs pepco):
Po ostatnich wynikach, które zostały opublikowane dwa dni temu, kurs jednak potaniał o ponad 10%. Dla przypomnienia w pierwszym półroczu roku obrotowego, Pepco Group odnotowało:
Przychody grupy: 3,34 mld euro (+4,3% r/r)
EBITDA bazowa: 460 mln euro (-5,5% r/r)
Marża brutto: 43,3% (+0,3 p.p. r/r)
Sprzedaż porównywalna (LFL): spadek o 0,7%
Segment Pepco (Europa Środkowo-Wschodnia) wyróżniał się pozytywnie, notując wzrost przychodów o 9,3% oraz wzrost EBITDA o 11,1% dzięki poprawie marży brutto i efektywnemu zarządzaniu kosztami.
Brytyjski segment Poundland nadal generuje straty operacyjne. W I półroczu 2025 r. przychody spadły o 6,5%, a EBITDA obniżyła się o 75% do 22 mln euro. Prognoza EBITDA na cały rok została zredukowana do 0–20 mln euro z wcześniejszych 50–70 mln euro.
Pepco planuje sprzedaż Poundland do końca września 2025 r., rozważając oferty od firm takich jak Gordon Brothers czy Hilco Capital. Jednak warto mieć na uwadze, że Pepco może zostać sprzedane za symboliczny 1 funtów.
Wracając do wykresów znajdujemy się obecnie przy wsparciu na poziomie 16,3 zł. Strefę oporu mamy w przedziale 19,0-19,58 zł, która dwukrotnie nie została przebita w ostatnim czasie i tam włącza się dość duża podaż. Poniżej nadal mamy strefę wsparcia na poziomie 14,86-15,20 zł.
Wykres D1 (strefy wsparcia i oporu):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od dołka do lokalnego szczytu strefa wsparcia pokrywa się z 61,8% korekty powyższego wzrostu, a wcześniej na psychologicznych 16 zł mamy również 50% zniesienia.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Obszar 17,02-17,78 charakteryzujący się największym wolumenem obrotów (POC – Point of Control), stanowi istotną barierę dla ewentualnego powrotu do wzrostów. Obecna cena znajduje się w ostatniej mocniejszej strefie wsparcia wolumenowego, co mogłoby sugerować, że brak utrzymania poziomu 16,3 może doprowadzić kurs w okolicę strefy wsparcia, warto jednak obserwować jeszcze kurs na poziomie 16 zł, gdzie mamy wspomniane 50% korekty do wzrostów.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Oscylatory techniczne, takie jak MACD oraz RSI, potwierdzają negatywny obraz rynku, wskazując przestrzeń do dalszego ruchu w dół, choć RSI zbliża się do strefy wyprzedania, co może sygnalizować stopniowe wyczerpywanie się presji podażowej.
Wykres D1 (oscylatory):
Podsumowując, spółka po wynikach mocno oberwała, można się zastanawiać, czy faktycznie tylko Poundland ciąży jej, a może inwestorzy mają obawę do kolejnych spadków. Nie ma co ukrywać od listopada ubiegłego roku nadal konsolidujemy na przestrzeni 14,8 - 19,5 zł, a częściej to poziom 17,7 był nie do przebicia.
Aktualny obraz techniczny akcji Pepco wskazuje na przewagę strony podażowej, sugerując możliwość dalszych spadków. Póki jesteśmy poniżej POC, sentyment będzie niepewny i możliwością dalszych spadków. Natomiast warto obserwować spółkę na poziomie 16 zł, a po przebiciu na poziomie 15,3 zł, gdzie mogłoby dojść do potencjalnego odbicia. W przypadku utrzymania obecnego poziomu 16,3 zł i uklepania lokalnego dołka pierwszym celem dla byków będzie pokonanie bariery 17 zł i 17,78 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Analiza KRUK S.A.Cześć,
KRUK S.A. to wiodąca polska spółka zajmująca się zarządzaniem wierzytelnościami, działająca na kilku europejskich rynkach, w tym w Polsce, Rumunii, Hiszpanii, Włoszech, Czechach i na Słowacji. Firma skupuje portfele wierzytelności detalicznych oraz korporacyjnych, zarządzając następnie ich windykacją lub odsprzedażą.
Na wykresie tygodniowym kurs akcji KRUK S.A. znajduje się w wyraźnym trendzie bocznym, ograniczonym z góry przez istotną strefę podaży w okolicy 457–480 zł. Ostatnia korekta sprowadziła cenę do kluczowej strefy popytu pomiędzy 350 a 358 zł, która została obroniona, co może sugerować chęć powrotu do wyższych poziomów.
Wykres W1 (strefy oporu i wsparć):
Analizując zniesienia Fibonacciego na interwale tygodniowym, zauważamy, że kurs odbił od istotnego poziomu 50% (356,7 zł), który stanowi obecnie kluczowe wsparcie. Obecnie kurs walczy ze wsparciem w rejonie 38,2% zniesienia (388,9 zł). Ten poziom jest również zaznaczony na pomarańczowo ze względu na tygodniowe wsparcie w tej okolicy.
Wykres W1 (zniesienie fibonaccieg):
Na interwale dziennym szczególnie interesujący jest roczny profil wolumenowy, który wskazuje, że kluczowa strefa równowagi znajduje się między poziomami 420 a 442 zł. Znaczące skupienie wolumenu w tym zakresie sugeruje silne zainteresowanie inwestorów właśnie w tej strefie, co dodatkowo wzmacnia jej znaczenie jako bariery podażowej.
Wykres D1 (roczny profil wolumenu):
Oscylatory na wykresie dziennym pokazują mieszany obraz – MACD sygnalizuje potencjalną korektę dając sygnał sprzedaży, natomiast warto obserwować ponieważ kurs jest przy ważnych wsparciach. RSI oraz RSX pozostają neutralne, nie wskazując wyraźnych sygnałów kupna lub sprzedaży.
Wykres D1 (oscylatory):
Kluczowe poziomy:
* Od góry najbliższym istotnym oporem pozostaje poziom 413,4 zł, którego trwałe przebicie otworzy drogę do kluczowej strefy podaży (441,8–492,2 zł).
* Od dołu kluczowym wsparciem jest nadal poziom 388,7 zł, a następnie szeroka strefa popytu (357,5–372 zł), której przebicie może sprowadzić kurs nawet w okolice 324,5 zł (zniesienie 61,8%).
Podsumowując, sytuacja techniczna spółki KRUK S.A. jest obecnie neutralna z lekkim nachyleniem na korzyść byków, jeżeli utrzymają poziomy 378-388. Wtedy moglibyśmy myśleć, czy byki nie chcą utworzyć formacji oRGR. Najbliższe sesje będą kluczowe dla dalszego kierunku – przebicie poziomu 413,4 zł w górę byłoby istotnym sygnałem poprawy sentymentu, natomiast zejście poniżej 388,7 zł może zwiastować dalszą przecenę.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Arctic Paper - presja fundamentalna i techniczna nie odpuszczaSpółka Arctic Paper SA w ostatnim czasie zalicza mocne spadki, a inwestorzy coraz otrzymują nowe niezbyt ciekawe informacje.
Wszystko zaczęło się od wyników za pierwszy kwartał, które zostały opublikowane przed sesją 15 maja. Spółka miała w I kw. 2025 r. 22,9 mln zł zysku EBITDA oraz 23,8 mln zł straty netto, w porównaniu do 112 mln zł EBITDA i 81,6 mln zł zysku netto rok wcześniej.
Dodatkowo można było wyczytać, że Grupa wstrzymuje nowe projekty inwestycyjne i planuje 270 mln zł CAPEXU na 2025 r.
Kolejny cios dla inwestorów przyszedł już po sesji, gdzie spółka poinformowała o braku rekomendacji wypłacenia dywidendy, która wcześniej była zapowiedziana w wysokości 0,7 zł na akcje. Jednak nie jest to pierwszy raz kiedy spółka nie wypłaci dywidendy, patrząc historycznie robią to w kratkę.
Od 15 maja kurs spadł o prawie 20% natomiast od szczytu z lipca 2024 roku, aż o 50%.
Wykres D1 (spadek kursu):
Analizując na interwale tygodniowym wykres, tow większość wsparć została przełamana i niedźwiedzie idą w kierunku 12,00 zł. Kluczowym oporem dla byków, który jakkolwiek może zmienić sentyment to poziom 13,8 zł, dopóki kurs znajduje się poniżej podaż nadal ma przewagę.
Wykres W1 (wsparcia i opory):
Jeżeli spojrzymy na oscylatory spółki na interwale dziennym to RSI jest już na poziomie 16 pkt co sugeruje wyprzedanie papieru, jednak trzeba pamiętać, że nie jest to jedyny wskaźnik, przez który podejmuje się decyzje zakupowe. Dla przykładu Pepco potrafiło zejść nawet do 10 pkt.
MACD dzień przed wynikami dało sygnał sprzedaży, a histogram jest coraz „niższy” co nadal sugeruje możliwość dalszych spadków.
Wykres D1 (oscylatory):
Bazując na rozszerzonym zniesieniu Fibonacciego bazującym na trendzie pierwszym wsparciem jest pokrywający się poziom 12 zł, który wskazuje na 38,2% spadku, natomiast kolejnym jest poziom 11,26 zł. Pierwszym oporem do przejścia jest okolica 13 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego bazujące na trendzie):
Na tą chwilę jesteśmy po środku strefy wsparcia oraz strefy oporu, jednak bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest najpierw dojście do zielonego Boksa z możliwością wyjścia na 11,26. Jeżeli kurs zareaguje zwiększonym popytem to możemy liczyć na krótkoterminowe odbicie w tym miejscu, jednak póki jesteśmy poniżej poziomu 13,4-13,8 zł to sentyment nadal pozostaje negatywny na papierze. Przełamanie wsparcia i brak mocnej reakcji może doprowadzić kurs do kolejnego poziomu jakim jestem 10,6 zł.
Wykres D1 (strefy wsparcia i oporu):
Podsumowując spółka Arctic Paper znajduje się pod wyraźną presją zarówno ze strony fundamentów, jak i techniki. Wyniki za I kwartał 2025 roku okazały się rozczarowujące. Dodatkowo zawieszono nowe inwestycje i ogłoszono brak wypłaty dywidendy, mimo wcześniejszych zapowiedzi (0,70 zł/akcję). To dru
ORANGEPL - Dugi termin Orange Polska. Zakupiłem troche z myślą o tej pierwszej globalnej strefie short długo terminowo.
Przedstawione w niniejszym materiale treści są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715) . Posiadają wyłącznie charakter informacyjny oraz edukacyjny. Wszelkie opinie, analizy, wyceny oraz prezentowane materiały nie stanowią usługi doradztwa inwestycyjnego, ani rekomendacji ogólnej w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, czy Rozporzadzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r.
ATT - wybija kluczowy poziom oporu.
Cześć,
Spółka ATT w poprzednim tygodniu wybiła strefę opóru (22,88-23,5 zł) przy sporym wolumenie, który stanowił blokadę od stycznia ubiegłego roku. Obecny tydzień pozwolił bykom dojść do kolejnego oporu tygodniowego na poziomie 25,78 zł natomiast na tą chwilę nie został on pokonany. Przebita strefa czerwona od teraz staje się wsparciem, które co do zasady może zostać jeszcze przetestowane.
Wykres D1 (przełamanie oporu):
Zdecydowanie ważniejszym jednak poziomem i celem do którego byki mogą dążyć jest okolica 27,8-28,0 zł. Nakładając zniesienie Fibonacciego od szczytu ze stycznia 23 roku do dołka znajduje się tam fibo 38,2% dodatkowo historycznie widać, że kurs w tej okolicy działał zarówno jako wsparcie jak i opór.
Wykres D1 (zniesienie fibonacciego & cel dla byków):
Oscylatory na tygodniowym wyglądają bardzo pozytywnie, MACD dało nam sygnał kupna natomiast histogram rośnie. RSI nie jest jeszcze na poziomie wykupienia (obecnie 64 pkt) co może sugerować, że bykom zostało jeszcze trochę paliwa.
Natomiast na wykresie dziennym, widzimy, że możliwa będzie w krótkim terminie konsolidacja bądź lekka korekta w celu wychłodzenia wskaźników.
Wykres W1 (oscylatory):
Wykres D1 (oscylatory):
Największa strefa profilu wymiany wolumenu jest w okolicy 20,0-20,5 zł, natomiast kolejną mocną strefę mamy na poziomie 22,5 zł. Obie strefy są poniżej ceny, w które znajduje się kurs co jest dobym sygnałem.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując na kursie mieliśmy wybicie ważnej strefy oporu na mocno zwiększonych obrotach, jednak obecnie wolumen trochę zanika. Możemy liczyć się z tym, że nie przejdziemy na raz kolejnego oporu 25,78 zł i albo przetestujemy strefę wybicia, co byłoby dobrym układem, albo chwilę pokonsolidujemy. Pierwszym celem dla byków będzie poziom 28 zł, kolejnym natomiast może być 30 zł, jednak przy pierwszym TP warto wrócić do analizy jeszcze raz.
Przy negatywnym scenariuszu brak siły utrzymania wsparcia (22,88-23,5 zł) będzie oznaczał możliwy ruch do 20,52 zł gdzie mamy pierwsze mocniejsze wsparcia. Jeżeli jednak nie zostanie ono utrzymane to może okazać się, że było to tylko fake wybicie strefy oporu. Mimo wszystko póki kurs pozostaje powyżej zielonej strefy byki mają przewagę.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
NASDAQ100 - test wolumenuChoć Nasdaq100 jest w radosnym trendzie wzrostowym (i u granicy oporu nowego trendu spadkowego...) i przypomina mi ten radosny głos AI, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych nawet jeśli mogą być zmyślone... ;) to wypadałoby stestować jeszcze ten wolumen zakupowy położony na ostatniej akumulacji (od 4 kwietnia). :p
Dobrym wsparciem w panicznej korekcie byłyby okolice 18500, 18200 a nawet 17400
ETHUSD - wsparcie w trendzie wzrostowymKorekta do zakupu - wsparcie okolice 2200 (1,27 Fibo) , 2135 (1,618 Fibo)
Pojawił się duży wolumen (Wyckoff: Buy Climax albo dopiero PS a BC dopiero na poziomie oporu 127/161 Fibo), który może być początkiem lokalnej dystrybucji do korekty w trendzie wzrostowym.
Możliwe też tylko stestowanie wolumenu na poziomie 0,886
W pn mamy Pełnię Księżyca. W jej okolicach zdarza się duża zmienność na rynkach. Możliwa więc też korekta na Nasdaq100 za którym podążają/czasem wyprzedzają krypto.
Gdy Nasdaq100 nurkuje w korekcie, BTC już szykuje się do wzrostów na wsparciu lub pokonuje kolejne szczyty. Gdy Nasdaq100 podąża na szczyty BTC koryguje i testuje lokalne dołki. Odwrotna korelacja jest zazwyczaj chwilowa w zależności od trendu, którym podąża NASDAQ100.
Dino Polska z nowym ATHCześć,
Spółka Dino zadebiutowała w 2017 roku. W pierwszym dniu otworzyła się na poziomie 36,15 zł i już nigdy do niego nie wróciła w następnym dniu, tygodniu czy latach.
Kurs nieprzerwanie z drobnymi korektami od tego czasu jest w ciągłym trendzie wzrostowym, mimo że trend ten od 22 do 2024 roku trochę wyhamował.
Z poprzednich analiz możecie kojarzyć poprzednie wsparcia i opory, które oczywiście zostawiłem, nie mniej jednak ostatni czerwony boks, który był naszym oporem został wybity i przetestowany od dołu udowadniając, że jest obecnie mocnym wsparciem tygodniowym.
Wykres W1 (trend wzrostowy + wsparcia / opory):
W ostatnim dniu kurs urósł o 3,42%, ustanawiając kolejne ATH na poziomie 560 zł. To wszystko za sprawą dobrych wyników biedronki za pierwszy kwartał 2025 roku. Grupa Jeronimo Martins osiągnęła 127 mln euro zysku netto, czyli o 31,4 proc. więcej niż przed rokiem. Biedronka otworzyła w pierwszym kwartale 56 sklepów i przebudowała 27. Na koniec marca miała 3.780 sklepów.
Takie wyniki na pewno przekładają się na pozytywny sentyment i oczekiwania co do wyników Dino, które już niebawem.
Analizując oscylatory na interwale tygodniowym MACD w ostatnim czasie ponownie dał sygnał kupna, warto jednak obserwować czy się utrzyma. RSI natomiast dochodzi nam już do poziomu wykupienia co mogłoby sugerować kolejną korektę w trendzie wzrostowym.
Wykres W1 (oscylatory):
Analizując rozszerzone zniesienie bazujące na trendzie kurs po wybiciu ostatniego ATH miał kolejno opory na poziomie 511, 543 oraz obecnie 577 zł. Środkowy opór stanowi 50% zniesienia i widać było, że stanowiło w ostatnim czasie problem dla byków. Dlatego też ważne abyśmy utrzymali świeczkę powyżej.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego bazujące na trendzie):
Wracając jeszcze do oscylatorów na interwale dziennym, mogą sugerować rozpoczynającą się korektę. RSI dochodzi do 80 pkt wykupienia natomiast najbliższa podażowa sesja może dać sygnał sprzedaży na MACD. Warto też obserwować RSX, które obecnie pokazuje nam możliwość bear marketu i pivot do wzrostów.
Wykres D1 (oscylatory):
Roczny profil wolumenu wskazuje, że poziom 385-412 zł był historycznie najczęściej odwiedzana przez inwestorów, co potwierdza intensywny wolumen poziomy widoczny po lewej stronie wykresu. Z tego właśnie poziomu kurs po okresie konsolidacji przeszedł do fazy przyspieszenia. Obecnie jesteśmy już znacznie powyżej głównej strefy wolumenowej. Rynek jest w czystym trendzie wzrostowym, napędzanym przez nowych kupujących. W tej fazie najczęściej brakuje oporu ze strony podaży, ponieważ mało kto ma akcje „z wyższych poziomów”, a ci, którzy je kupili wcześniej, nie są chętni do sprzedaży.
To generuje ryzyko jedynie z perspektywy przegrzania technicznego (co widać po RSI i MACD), a nie strukturalnej słabości, co widać na na oscylatorach.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując spółka jest w silnym trendzie wzrostowym i bazowym scenariuszem jest ponowne testowanie ATH, wybicie go oraz atak na poziomy 577-580 zł. Technicznie mamy wsparcie w rejonie 543 zł, które powinno utrzymać byki. Jeżeli jednak zostanie złamane to może pojawić się scenariusz korekcyjny, w którym to mógłby odbyć się spadek w okolicę 505-520 zł. Pierwszym ostrzeżeniem dla byków byłby jednak powrót poniżej 500 zł.
Polimex pod presją – korekta czy kontynuacja?Cześć,
Spójrzmy dzisiaj na wykres spółki Polimex (PXM). Ostatnie miesiące przyniosły zdecydowane wzrosty, które wyniosły cenę akcji w rejony istotnych oporów technicznych. Sprawdźmy dokładniej, jak wygląda sytuacja na wykresach.
W dłuższym horyzoncie czasowym widać, że kurs dynamicznie odbił się od dołka w rejonie 1,75 zł notowanego pod koniec 2024 roku. Obecnie dotarliśmy do kluczowej strefy oporu między 4,50 a 4,73 zł, która stanowiła istotny poziom również w latach 2023–2024. Warto zwrócić uwagę, że ostatnie wybicie w górę odbyło się przy wysokim wolumenie, co potwierdza siłę trendu wzrostowego.
Wykres W1 (strefa oporów):
Na wykresie dziennym sytuacja staje się bardziej czytelna. Obecna strefa oporu (4,50–4,73zł) została już raz przetestowana i kurs zanotował wyraźną reakcję podażową. W przypadku utrzymania presji sprzedających, pierwszym istotnym wsparciem będzie poziom 3,77-3,86 zł, oznaczony zielonym boksem, który wcześniej pełnił rolę istotnego oporu. W razie przebicia tego poziomu kolejnym wsparciem jest strefa wokół 3,40 zł, a niżej psychologiczna granica 3 zł.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
Analizując zniesienie Fibonacciego od lokalnego impulsu wzrostowego od dołka 2,70 zł do szczytu na poziomie 4,82 zł wskazuje, że obecnie cena utrzymuje się w okolicy pierwszego poziomu korekty 23,6% (4,355 zł). Głębsza korekta mogłaby sięgnąć poziomu 50% czyli zielonej strefy (3,75 zł).
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Wskaźnik RSI jest na wysokim poziomie (około 70 pkt), jednak ostatnie sesje pokazały już pewne symptomy ochłodzenia nastrojów. MACD powoli się wypłaszcza, choć nadal pozostaje z pozytywnym sygnałem kupna.
Wykres D1 (oscylatory):
Podsumowując akcje Polimex znajdują się w bardzo ciekawym momencie technicznym. Byki stoją przed kluczowym wyzwaniem – strefą oporu między 4,40–4,80 zł. Wyraźne przebicie tego poziomu może otworzyć drogę do dalszych wzrostów w stronę psychologicznych 5 zł, a nawet wyżej. Z drugiej strony, brak siły na przebicie oporu prawdopodobnie doprowadzi do korekty z celem na poziomie 4,05–3,75 zł, co byłoby zdrowe dla kontynuacji dalszych wzrostów.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.