Fibonacci: Teoria i Praktyka (Część 1) CofnięciaProporcje Fibonacciego to narzędzie techniczne szeroko stosowane na rynkach finansowych. Opierają się na ciągu Fibonacciego, serii liczbowej wprowadzonej na Zachodzie przez włoskiego matematyka Leonarda z Pizy (XIII wiek), po jego podróżach po Morzu Śródziemnym (zwłaszcza w Bugii w Algierii): 0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144... gdzie każda liczba jest sumą dwóch poprzednich.
Chociaż Ralph Nelson Elliott włączył powiązane koncepcje dotyczące proporcji Fibonacciego do swojej teorii fal (opublikowanej w 1938 roku), to Charles Collins jako pierwszy jawnie wykorzystał cofnięcia i rozszerzenia cen w latach 40. XX wieku.
Podzielę treść na trzy części, aby poprawić zrozumienie tego podejścia: Cofnięcia Fibonacciego, Rozszerzenia Fibonacciego i Harmonijne Wyrównania.
Proporcje Fibonacciego
W tradingu nie używa się bezpośrednio ciągu, lecz jego proporcji, które przybliżają naturalne proporcje obserwowane w przyrodzie, sztuce i wzorcach cenowych.
Proporcja lub współczynnik dowolnej liczby w stosunku do następnej wyższej liczby zbliża się do 0,618 po czterech pierwszych liczbach. Na przykład, 1/1 to 1,00, 1/2 to 0,50, 2/3 to 0,67, 3/5 to 0,60, 5/8 to 0,625, 8/13 to 0,615, 13/21 to 0,619 itd. (zwróćcie uwagę na wartość 0,50).
Proporcja lub współczynnik dowolnej liczby w stosunku do poprzedzającej niższej liczby wynosi około 1,618, czyli odwrotność 0,618. Na przykład, 13/8 to 1,625, 21/13 to 1,615, 34/21 to 1,619. Im wyższe są liczby, tym bliżej wartości 0,618 i 1,618.
Proporcje liczb przemiennych zbliżają się do 2,618 lub jej odwrotności, 0,382. Na przykład, 13/34 to 0,382, 34/13 to 2,615.
0,786 to pierwiastek kwadratowy z 0,618.
Moja osobista opinia na temat proporcji Fibonacciego
Żadna z proporcji, które omówimy poniżej, nie posiada magicznych właściwości. To, co naprawdę decyduje, to akcja cenowa, która działa jak lustro zbiorowej psychologii inwestorów. Proporcje Fibonacciego doskonale pokazują proporcjonalność i harmonię, aspekty, które bezpośrednio wpływają na decyzje uczestników rynku. Tu tkwi znaczenie tego podejścia.
Ustawienia cofnięć Fibonacciego
Na rysunku 1 możecie zobaczyć, jak poprawnie rysować cofnięcia Fibonacciego w trendzie wzrostowym: od dołu do góry, od minimum impulsu (1) (włączając knoty lub dolne cienie) do maksimum górnego (2) (biorąc pod uwagę jego knoty lub cienie). Im wyraźniejsze i bardziej zdefiniowane są te impulsy, tym większy ich wpływ na psychologię uczestników rynku. Jasność gwarantuje lepsze wyniki przy studiowaniu narzędzi, wskaźników lub akcji cenowej.
Poziom 0,236 odrzucam w mojej operacyjnej praktyce, ale możecie go dodać i eksperymentować.
Temporalność również jest ważna: stosowanie Fibonacciego na wykresach 5-minutowych byłoby jak próba kontrolowania oceanu miarką.
Jak pokazałem w artykule „Temporalność to wszystko” , niskie ramy czasowe obniżą stopę trafień ze względu na większy wpływ wiadomości i plotek, obecność handlu wysokiej częstotliwości, mniejszą kapitalizację i interesy itp.
Jeśli rysunek jest niepoprawny, wartości nie będą zgadzać się z obrazem, a linia diagonalna wskaże w dół.
Rysunek 1
Na rysunku 2 pokazuję poprawny rysunek cofnięć Fibonacciego w impulsie spadkowym, od góry do dołu, od maksimum impulsu (1) (włączając knoty lub dolne cienie) do minimum (2) (biorąc pod uwagę jego knoty lub cienie).
Jeśli rysunek jest niepoprawny, wartości nie będą zgadzać się, a linia diagonalna wskaże w górę.
Rysunek 2:
Psychologia proporcji
Proporcja 0,382
Ta proporcja jest niezwykle przydatna, aby nie wchodzić zbyt wcześnie na pozycje zgodne z trendem. Na podstawie mojego osobistego doświadczenia, w większości przypadków musimy poczekać, aż cena dotknie poziomu 0,382, chyba że spójna formacja cenowa uzasadnia kontynuację trendu.
Ten poziom wskazuje typową strefę cofnięcia, dlatego jest idealny do wykrywania „przerw” w silnych trendach. Również w tej, jak i w innych proporcjach, które omówimy, wejścia muszą być potwierdzone przez akcję cenową i kontekst.
Na rysunku 3 możecie zobaczyć, jak cena oferuje doskonałą okazję na odwrócenie na poziomie 0,382 Fibonacciego. EMA 50 wcześniej szanowana i silny punkt jak 50% ciała świecy otwierającej na wykresie tygodniowym zwiększają solidność strefy. Potwierdzenie akcji cenowej objawia się w wzrostach wolumenu, które mogą sygnalizować prawdopodobne odwrócenie, oraz w świecy otwierającej wzrostowej.
Rysunek 3
Nie podam przykładów w trendach spadkowych dla tego poziomu, ponieważ implikowana presja kupna w naturze rynków czyni wejścia na sprzedaż oparte na poziomie 0,382 bardzo niestabilnymi. Dlatego ta proporcja objawia się głównie w trendach wzrostowych.
Proporcja 0,50
Ogólnie uważa się, że ta proporcja nie należy do ciągu liczb Fibonacciego, ale 0,50 jest harmonicznym punktem wyjścia w progresji.
Oznacza równowagę między podażą a popytem, dlatego oprócz wyznaczania strefy walki między kupującymi a sprzedającymi, działa jak psychologiczny magnes, który przyciąga cenę.
Na rysunku 4 możecie zobaczyć poprawne użycie poziomu: Proporcja 0,50 jest idealnie wyrównana z obecnością SMA 50 i elementami akcji cenowej, takimi jak test sufitu , co oferuje ekstremalnie solidny opór. Wzorzec „wyspa gap” to doskonały sygnał odwrócenia, potwierdzający wejście na krótko.
Rysunek 4
Na rysunku 5 obserwujemy wyrównanie poziomu 50 z obecnością dużego gapy działającego jako solidne wsparcie. Dodatkowo dodam, że poziom pokrywa się z 50% ciała świecy otwierającej wzrostowej na wykresie tygodniowym, co wnosi dużą pewność. Akcja cenowa potwierdziłaby wejście dużą świecą otwierającą wzrostową.
Rysunek 5
Proporcja 0,618 (złota proporcja)
Proporcja 0,618 to „punkt równowagi” uniwersalny w psychologii mas; miejsce, w którym wielu inwestorów oczekuje odbicia, ponieważ reprezentuje głęboką, ale nie wyczerpującą korektę.
Badania i testy (takie jak te Roberta Prechtera w Zasadach Fali Elliota ) pokazują, że 61,8% pojawia się w aż 70% znaczących korekt na indeksach takich jak S&P 500 czy Dow Jones, podczas gdy krytycy, tacy jak ekonomiści behawioralni, argumentują, że jej „sukces” wynika bardziej z błędu potwierdzenia niż z ścisłej przyczynowości.
Na rysunku 6 obserwujemy, jak złota proporcja (0,618) pokrywa się ze strefą wysokiego wolumenu zleceń (profil wolumenu). Wyraźna słabość w akcji cenowej, graficznie przedstawiona w wskaźnikach oscylatorowych jak MACD (dywergencja spadkowa), połączona z pikiem wolumenu, może dać wskazówki co do prawdopodobnego odrzucenia w strefie.
Rysunek 6
Na rysunku 7 obserwujemy przykład wzrostowy, gdzie istnieje wyrównanie między poziomem 0,618 a silnym wsparciem generowanym przez akumulację. Zwróćcie uwagę, jak ta strefa prezentuje duży wolumen zleceń (profil wolumenu). To wsparcie było również wsparte przez EMA 20 na wykresie tygodniowym. Akcja cenowa potwierdziłaby wejście po kilku świecach odrzucenia.
Rysunek 7
Proporcja 0,786
To moja ulubiona proporcja spośród cofnięć Fibonacciego i używam jej wyłącznie do poszukiwania odwróceń w trendach wzrostowych. Wskazuje słabość trendu, ale lubię ją jako strefę wysokiej prawdopodobieństwa reakcji, ponieważ siła sprzedaży w tak głębokiej korekcie bywa słaba, podczas gdy duzi uczestnicy lub instytucje mogą widzieć dobrą okazję do kupna tanio.
Stosuję tę proporcję wyłącznie w podwójnych dnah, jak możecie zobaczyć na rysunkach 8 i 9.
Rysunek 8
Rysunek 9
Na rysunku 8 poziom 0,786 pokrywa się z 50% świecy otwierającej na wykresie miesięcznym i dużym gapem widocznym z wykresu dziennego. Dodatkowo, wolumen i duża świeca otwierająca potwierdziłyby wejście bardzo dobrze.
Rysunek 9 pokazuje wyrównanie między poziomem 0,786 a silnym wsparciem na wykresie dziennym. W tej samej strefie pokrywa się EMA 20 na wykresie tygodniowym. Potwierdzenie akcji cenowej objawia się w kompresji i eksplozji zmienności wzrostowej.
Ciekawe fakty
1-Leonardo z Pizy (lub Leonardo Pisano) urodził się około 1170 roku w Pizie we Włoszech i był synem Guglielmo Bonacciego, urzędnika handlowego pracującego w Afryce Północnej.
Przydomek Fibonacci pochodzi od „filius Bonacci”, co po łacinie oznacza dosłownie „syn Bonacciego”. Sam podpisywał się jako „Leonardo, syn Bonacciego, z Pizy” w swoich pracach, ale termin „Fibonacci” został skrócony i spopularyzowany wieki później.
2- Ciąg liczbowy Fibonacciego w rzeczywistości sięga starożytnych tekstów indyjskich (takich jak te Pingali z II wieku p.n.e., używane do metryki poetyckiej).
3-Leonardo z Pizy spopularyzował ciąg liczbowy w Europie Zachodniej poprzez swoją książkę Liber Abaci (1202), gdzie użył go do rozwiązywania praktycznych problemów, takich jak wzrost populacji królików (słynny przykład: para królików produkuje sekwencję narodzin generującą liczby 1, 1, 2, 3, 5, 8...).
Wnioski
Proporcje Fibonacciego to cenny dodatek, ale nie święty Graal. W moich strategiach uważam je za niezwykle użyteczne i czuję się komfortowo, włączając je w specyficzne konteksty, choć nie wszystkie systemy ich wymagają. Na przykład, lubię mieć Fibonacciego pod ręką w wzorcach takich jak podwójne dna, aby identyfikować kluczowe wsparcia, lub gdy cena się przegrzewa lub cofa gwałtownie, wyznaczając strefy możliwego odwrócenia.
Zalecam inwestorom, aby nie gonili mistycznych wyrównań numerycznych i utrzymywali logiczne podejście do każdej studiowanej narzędzia, metody lub wzorca.
Notka końcowa
Jeśli chcecie rzucić okiem na mój rejestr analiz, możecie poszukać mojego hiszpańskiego profilu, gdzie dzielę się w sposób przejrzysty dobrze zdefiniowanymi wejściami na rynek. Wyślijcie swoje dobre wibracje, jeśli spodobał Wam się ten artykuł, i niech Bóg błogosławi was wszystkich.