Prognozy Morgan Stanley i BofA na 2024 EUR / USD Prognozy Morgan Stanley i BofA na 2024 EUR / USD
Morgan Stanley opublikował to, co nazywają swoim najlepszym handlem na 2024 rok i jest to dokładne przeciwieństwo wezwania Bank of America.
Analitycy z Morgan Stanley uważają, że sprzedaż EUR / USD wokół obecnego poziomu 1.10 to transakcja, która ma nastąpić w przyszłym roku, z celem dla pary osiągającej parytet do końca pierwszego kwartału 2024 roku. Ta perspektywa opiera się na trwałych wynikach gospodarczych USA. Uważają również, że recesje techniczne w strefie euro, Szwecji i Wielkiej Brytanii mają skłonić ich banki centralne do zainicjowania obniżek stóp w drugim kwartale 2024 roku. Sprzedaż Korony Szwedzkiej (która ostatnio stała się pierwszą dziesiątką walut będących przedmiotem obrotu) i funta brytyjskiego może być również opcjami na 2024 r., ale bank nie stwierdził tego wyraźnie.
Z drugiej strony Bank of America zasugerował, że skrócenie USD jest handlem, szczególnie w stosunku do Euro i Rand południowoafrykański. BofA widzi potencjalny spadek stóp procentowych w strefie euro, zwiększając atrakcyjność akcji euro i innych inwestycji.
Eurusdprediction
EURUSD - ponownie na silnym wsparciu.Poniższy wpis jest kontynuacją pomysłu z 21.07 ( patrz pomysły powiązane)
Równość fal w cenie i czasie przedstawiona w pomyśle 21/07 oraz zniesienie 61.8% 1.1275 całej fali spadkowej 2021-2022 respektowane przez rynek i z poziomu 1.1275 rynek rozwija ruch spadkowy.
Dołek z 25/08 na 1.0765 w punkt na dolnej linii rysowanej po dołkach z 15/03 i 31/05, rynek wykonał ruch na północ z H na 1,0945 i z tego poziomu rysuje dwa czerwone korpusy i ponownie melduje się na zielonej linii :)
Co dalej?
W moim planie bazowym trwający od 18/07 ruch spadkowy wypełni się w oknie czasowym 8-11/10 czyli zakładam, że zielona linia zostanie rozbita przez podaż i cena podąży w kierunku kolejnego silnego wsparcia jakim jest strefa 1.0635-1.0611 i właśnie z tych okolic oczekiwałbym rozwinięcia ruchu na północ.
Wszystko ładnie narysowałem na wykresie.
W perspektywie 1-2 tygodni zamierzam po latach :) tym razem tutaj na Tradingview wrócić do codziennych analiz FW20 i NASDAQ100.
EURUSD - co się dzisiaj wydarzyło?Wtorek przynosi ruch dolara na szerokim rynku. Bilans danych makro z USA był dzisiaj negatywny, co zaczyna podbijać obawy rynków o to, czy rzeczywiście uda się scenariusz tzw. soft landingu. Do inwestorów zaczyna docierać to, że same obniżki stóp procentowych przez FED (o ile w ogóle nastąpią w tym roku), mogą być niewystarczające do podtrzymania widocznego w ostatnich tygodniach "sielankowego" podejścia. Zaczyna załączać się tryb risk-off, co zwyczajowo podbija dolara. Znamienne jest to, że dzisiaj najsilniejszy jest jen, najbardziej skorelowany z "nerwowością" na rynkach akcji.
Uwagę dzisiaj przyciągnął EURUSD, który wyraźnie zawrócił poniżej 1,10. Rynek zaczyna się zastawiać, czy ECB dowiezie planowane na najbliższe miesiące trzy podwyżki stóp o 25 punktów baz. Po południu wycena zaczęła się zmieniać w stronę scenariusza dwóch ruchów do 3,50 proc., zamiast sufitu na 3,75 proc. Kluczowe szacunki dotyczące inflacji w strefie euro za kwiecień już za kilka dni - w najbliższy piątek i wtorek.
Technicznie EURUSD łatwo wrócił do wsparcia przy 1,0972, które powinno zapracować. Szybki powrót poniżej 1,1032, oraz ranne liźnięcie oporu przy 1,1075 (maksimum wypadło przy 1,1067), podbijają scenariusz podwójnego szczytu na dziennym układzie. W tym kontekście ważne będzie to, jak rynek zachowa się w kolejnych dniach, kiedy to najpewniej podejmowana będzie próba powrotu w rejon wspomnianych 1,1032.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
72 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
EURUSD - układ RGR dalej obowiązuje?Rynek pokłada duże nadzieje w jutrzejszych informacjach z posiedzenia FED. Dzisiejszy układ jest mieszany, w przestrzeni G-10 gorzej od USD wypadają NZD, AUD, GBP, JPY i CAD, a lepiej SEK, EUR, CHF i NOK. Na Wall Street widać odbicie indeksów po tym, jak Janet Yellen poparła pomysł zwiększenia ubezpieczeń dla depozytów lokowanych w amerykańskich bankach przez FDIC, chociaż szanse na przyjęcie tego pomysłu przez Kongres nie są duże. Mimo tego rynki (na razie) wierzą w to, że kryzys bankowy zmierza do końca, a jutrzejszy przekaz z FED da nowe pokłady do optymizmu - czytaj risk-on i osłabienia dolara. Ale czy to słuszne podejście?
Dolar amerykański jest ostatnio słaby, co tłumaczone jest oczekiwaniami wobec FED. Scenariusze na środowy wieczór są w zasadzie dwa - albo zobaczymy podwyżkę stóp o 25 punktów baz., której model CME FED Watch daje ponad 80 proc. prawdopodobieństwo i w pewnym sensie jest to wycenione, albo FED wstrzyma się z ruchem tłumacząc to ostatnią niepewnością wokół sektora bankowego. W drugim przypadku dolar gwałtownie by stracił, gdyż rynki nie uwierzyłyby tezie, iż jest to tylko pauza, a raczej zaczęto by jeszcze agresywniej wyceniać scenariusz obniżek. Biorąc pod uwagę, że proces dezinflacji w USA nie jest jeszcze aż tak trwały, a ryzyko recesji według niektórych nie przekracza jeszcze 50 proc., to taka presja na FED nie byłaby dla niego samego korzystna. Tym samym w dłuższym okresie ważniejsze od powyższych dywagacji może być to, czy ruch w środę będzie ostatnim w cyklu, czy też nie. Wydaje się, biorąc pod uwagę prognozy dla inflacji, oraz oczekiwania członków FED, co do kształtowania się stóp procentowych, że nie zobaczymy prostej odpowiedzi na to pytanie. To wszystko może sprawić, że dolar po przekazie FED w środę nieco odbije.
Dzisiaj doszło do wybicia szczytu z zeszłego tygodnia przy 1,0758. Nowe maksimum to 1,0788. Układ RGR na szerokim układzie nadal obowiązuje. Kluczowe mogą okazać się najbliższe dni. Dopiero mocne wyjście ponad 1,0800-1,0820 zaczęłoby negować ten scenariusz. Z kolei zejście poniżej 1,0690 byłoby sygnałem do powrotu spadków i dalej zejścia poniżej 1,06 i sprawdzenia linii szyi formacji RGR przy 1,0565.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
71 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 16.11-20.11 Drugi tydzień listopada przyniósł niewielki spadek na głównej parze walutowej, pomimo informacji firmy Pfizer, która pochwaliła się prototypem szczepionki o skuteczności 90%. Pierwsze reakcje oczywiście były pozytywne, co szczególnie było widać po indeksach. Natomiast na rynku eurodolara obserwowaliśmy jedynie impuls wzrostowy, po którym dość szybko do głosu doszła strona podażowa. Wspólnej walucie cały czas ciąży sytuacja z Covid-19, która mocno odbija się na poszczególnych gospodarkach strefy euro. W ostatnim wystąpieniu Ch. Legarde potwierdziła obawy rynkowe, dając do zrozumienia, że EBC jest gotowe do działania. Ch. Legarde podkreśliła w swoim wystąpieniu, wsparcie polityki pieniężnej w celu zapewnienia korzystnych warunków finansowania dla całej gospodarki. Działania EBC będą skierowane na ochronę gospodarki w walce z pandemią. Powyższe słowa wskazują, na kolejny program pomocowy ze strony EBC, który może być zastosowany w grudniu. Trzeba być jednak zgodnym, że pomimo pomocy ze strony banków centralnych, powrót do normalności będzie prowadzić przez wyboiste drogi.
Powracając do eurodolara: maksimum tygodniowe wypadło na poziomie 1,1920. Następnie doszło do testu wsparcia na poziomie 1,1753.Na koniec tygodnia za 1 euro płacono 1,1834 dolara.
Co przed nami?
W nadchodzącym tygodniu uczestnicy rynku skupią swoją uwagę na trwającej walce z pandemią. Wzrost zachorowań oraz możliwe blokady nie idą w parze z rozwojem gospodarczym, chociaż ostatnie informacje o szczepionce wlały trochę optymizmu? W Stanach Zjednoczonych obserwujemy ogromny wzrost zakażeń Covid-19, co może skłonić FED do kolejnego działania w grudniu. W Europie sytuacja nie wygląda lepiej, co również będzie prowadzić do pomocy banku centralnego.
Sprawa umowy pomiędzy UK/UE jest nadal nierozwiązana. Podobno poczyniono postępy ale różnica zdań w chwili obecnej, jest zbyt duża aby mogło dojść do porozumienia. Termin 15 listopada raczej nie będzie dotrzymany ale co ciekawe, funt radzi sobie całkiem nieźle. Inwestorzy wierzą jednak w dobre zakończenie sagi i para walutowa GBP/USD, utrzymuje się na poziomie 1,3187.
Kolejne dni przyniosą nam szereg wystąpień prezesów banków centralnych, po obu stronach oceanu. Warto będzie zwrócić uwagę na wystąpinienia Ch. Legarde. We wtorek będzie przemawiał prezes BoE Andrew Bailey.
Co w kalendarzu makro?
W poniedziałek poznamy wskaźnik produkcyjny dla Nowego Jorku.
Wtorkowa sesja przyniesie nam odczyty sprzedaży detalicznej w USA, w tym także sprzedaży bazowej. Poznamy produkcję przemysłową oraz wskaźniki cen importowych oraz eksportowych w USA.
W środku tygodnia zostanie przedstawiony wskaźnik inflacji CPI w strefie euro oraz odczyty z rynku nieruchomości w USA. (Zezwolenia na budowę i rozpoczęte budowy domów).
Czwartkowe dane będą dotyczyć ilości przyszłych bezrobotnych w USA oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym. Poznamy także wskaźnik przemysłowy wg FED w Filadelfii.
Ostatnia sesja tygodnia przyniesie nam odczyt wskaźnika PPI w Niemczech.
Sytuacja na eurodolarze.
W ubiegłym tygodniu pomimo spadku w okolice poziomu 1,1753, wspólna waluta zdołała odzyskać utracony grunt. Dolar osłabił się ze względu na rosnące statystyki Covid-19 w USA. Niemniej jednak, potencjał wzrostowy na głównej parze walutowej wydaje się być ograniczony. Z jednej strony mamy silny psychologiczny poziom 1,20, który z pewnością będzie broniony. Z drugiej zaś strony silne euro może być kulą u nogi dla europejskiej gospodarki, co może skłonić decydentów EBC do słownej interwencji.
Para walutowa cały czas porusza się w trendzie bocznym, pomiędzy 1,1603-15 a oporem na poziomie 1,2012. Utrzymanie się kursu powyżej 1,1753, jest wsparciem dla popytu, co może skutkować próbą testu poziomu 1,20.
Aktualnie para walutowa znajduje się na poziomie 1,1834, zaś najbliższy opór możemy wyznaczyć 1,1881-83, zaś kolejny na 1,1900-20. (Szczyt z 9 listopada). Dalsza strefa oporów znajduje się na 1,1954-67. (Maksimum z 31 sierpnia).
W przypadku zejścia kursu powyżej 1,18, podaż będzie próbował testować 1,1753. Ewentualne złamanie wsparcia otwiera drogę w kierunku 1,1696-1,1710.
Aktualnie możemy założyć, że nadal będziemy poruszać się w trendzie bocznym 1,16-1,20. Natomiast wybicie w/w poziomów, wyznaczy kierunek dla omawianej pary walutowej w średnim terminie.
Aktualnie jestem bez otwartej pozycji, czekam na rozwój wydarzeń.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 09.11-13.11 Za nami wybory prezydenckie w USA, które wygrał Joe Biden. Od wtorku byliśmy świadkami silnych wzrostów na rynku eurodolara, chociaż po pierwszej konferencji prasowej D. Trumpa, doszło do spadku w okolice 1,16. Popyt jednak szybko pozbierał siły i wraz z przewagą J. Bidena rosła siła popytu. Tydzień zakończyliśmy na poziomie 1,1873.
Wygrana J. Bidena prawdopodobnie złagodzi nastroje na rynkach finansowych, chociaż D. Trump kwestionuje wyniki wyborów. Szanse na wygraną D.Trumpa, poprzez zaskarżenie wyników w sądzie są nikłe. J. Biden pomimo wygranej, będzie musiał stawić czoła z większością w Senacie, która należy do republikanów. Senat przecież zatwierdza, członków gabinetu oraz inne stanowiska w administracji. Całkiem możliwe, że nowe projekty J. Bidena pójdą po prostu do kosza lub zostaną odłożone w czasie, bez zgody senatu. Demokraci utrzymali przewagę w Izbie Reprezentantów ale sytuacja nie jest godna pozazdroszczenia.
W piątek poznaliśmy odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła do 6,9%, przy oczekiwaniach na poziomie 7,7%. Zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych wzrosła do 638K. Natomiast zatrudnienie w sektorze prywatnym z wyłączeniem rolnictwa wzrosło do 906K.
Co przed nami?
Rynki nadal będą żyć wynikami wyborów w USA, jednak warto mieć na uwadze informacje, które nurtowały rynki przed wyborami, czyli: pandemia Covid-19, Brexit oraz pakiet socjalny w USA, który w chwili obecnej może nie zostać uchwalony.
W Europie jak i w Stanach Zjednoczonych odnotowano rekordowe przypadki nowych zachorowań, które będą ciążyć poszczególnym gospodarkom. Na listopada/grudzień zapowiedziano apogeum zachorowań.
W kwestii Brexitu obie strony mają czas na porozumienie do 15 listopada aby obie strony, mogły ratyfikować umowę przed końcem roku. Na razie oprócz dobrych chęci, pozostaje kilka kwestii spornych, w tym rybołówstwo, które jest głównym elementem niezgody.
W poniedziałek swoje wystąpienie odnotuje Ch. Legarde, która będzie mówić na Green Horizon Summit.
We wtorek poznamy nastrój ekonomiczny ZEW w Niemczech, konsensus rynkowy zakłada spadek do 40,0. Po drugiej stronie oceanu poznamy odczyt JOLT. W środę mamy kolejne wystąpienie prezes EBC Ch. Legarde. W czwartek poznamy biuletyn ekonomiczny EBC, wskaźnik CPI w Niemczech i produkcję przemysłową w strefie euro. Po drugiej stronie oceanu poznamy wskaźnik inflacji CPI oraz dane z rynku pracy w USA. W piątek (trzynastego), zostanie przedstawiony odczyt PKB w strefie euro, inflacja PPI w USA oraz nastroje konsumenckie liczone przez Uniwersytet Michigan.
Strona popytowa stoi przed szansą powrotu na ostatnie szczyty. Jeżeli pozytywny sentyment utrzyma się, to mamy szansę wybić się ponad 1,1900-18 (maksima z połowy września). W tym wariancie rosną szanse, na test oporu na 1,1954-67 (szczyty z 18-19 sierpnia). Kolejnym celem będzie opór na 1,2012. Ewentualne wzrosty w stronę 1,20 nie zmieniają układu technicznego. Cały czas poruszamy się w trendzie bocznym pomiędzy 1,20 i 1,16. Dopiero wybicie w którąś ze stron, wskaże dalszy kierunek omawianej pary walutowej. Warto mieć na uwadze, że silne euro nie sprzyja europejskiej gospodarce a biorąc pod uwagę wystąpienia członków EBC, możemy zakładać, że będą próbowali słownie stonować nastroje.
Wersja alternatywna zakłada, że nie wyjdziemy wyżej niż 1,19-1,20, co skłoni podaż do kontry. W tym wypadku zejście w stronę 1,1832, 1,1800-07 oraz 1,1781-82 staje się całkiem realne. Kluczowe wsparcie 1,1753, powinno zostać utrzymane, jeżeli ma dojść do dalszych wzrostów. Wybicie dołem będzie wsparciem dla podaży, co może skłonić inwestorów do testu poziomi 1,1600-12.
Osobiście mam otwartą pozycję krótką na poziomie 1,1882.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 02.11-06.11 Przed nami pierwszy tydzień listopada, który będzie miał kolosalny wpływ na rynki. Przed nami wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 3 listopada.
Przed nami pierwszy tydzień listopada, który będzie miał kolosalny wpływ na rynki. Przed nami wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 3 listopada. Ze względu na rozwój wirusa będzie można głosować także korespondencyjnie. W związku z czym wynik wyborów nie będzie znany 3 listopada a głosy będą liczone przez kilka dni, co nie podoba się urzędującemu prezydentowi.
Wszelkie zawirowania związane z wyborami w USA będą negatywnie wpływać na rynki, co może prowadzić do większej zmienności. Ostatnie sondaże dają przewagę Bidena nad Trumpem w stosunku 52% do 43%.
Oprócz wyborów inwestorzy będą czekać na czwartkową sesję, kiedy to zakończy się dwudniowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. Następnie J. Powell wystąpi na konferencji prasowej. Inwestorzy oczekują, że decydenci będą zgodni, odnośnie dalszej pomocy. Realne wydaje się zapowiedzenie kolejnej transzy pomocowej na grudzień, lub rozpoczęcie kolejnych działań już na listopadowym spotkaniu. W każdym bądź razie, wielce prawdopodobne wydaje się, skorzystanie z kolejnych narzędzi ze strony FED, przed końcem roku.
Jak wygląda sytuacja na eurodolarze?
Październik zakończyliśmy spadkami w stronę poziomu 1,1650. Długi górny cień na świecy miesięcznej sugeruje, że strona podażowa stoi przed szansą dalszej dominacji.
Sytuacja fundamentalna nie sprzyja wspólnej walucie. Rozwój pandemii w Europie oraz niepewność związana z wyborami prezydenckimi, stwarzają ponury nastrój na rynkach.
Z technicznego punktu widzenia, para walutowa porusza się, od dłuższego czasu w szerokim trendzie bocznym, którego dolne ograniczenie przebiega na poziomie 1,1612-15 (dołki z końca września). Wielce prawdopodobny wydaje się test wsparcia. Wybicie dołem będzie miało konsekwencje w średnim terminie, co może sugerować zejście kursu w stronę 1,1423-92. Po drodze jednak podaż będzie musiała pokonać 1,1580/ 1,1539/ 1,1507, czyli minima z drugiej połowy lipca.
W przypadku obrony w/w poziomu kurs eurodolara, może po raz kolejny skierować się w stronę oporu na 1,17 oraz 1,1753. Wybicie powyżej ostatniego oporu polepszy sytuację strony popytowej.
Biorąc pod uwagę wybory prezydenckie, ciężko jednoznacznie ustalić jak zareagują rynki.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 26.10-30.10Przed nami ostatni tydzień października, podczas którego uwaga uczestników rynku skupi się, na posiedzeniu EBC oraz późniejszej konferencji prasowej. Ch. Legarde. W związku z drastycznym rozwojem pandemii oraz jej następstwami w postaci lockdownów, oczekuje się sytuacji, w której bank centralny wspomoże kulejącą gospodarkę. Oczywiste jest, że nie nastąpi to 29 października, niemniej jednak słowne przygotowanie rynków do takowego działania, jest jak najbardziej możliwe. Dla inwestorów liczyć się będą uwagi Ch. Legarde, w kwestii dalszego luzowania polityki pieniężnej, które z pewnością usłyszymy na konferencji prasowej. Pytanie jakie będzie nurtować inwestorów, to czy Rada Prezesów jest w tej kwestii zgodna, czy raczej podzielona?
Druga kwestia, która będzie na ustach wielu inwestorów, to sprawa pakietu fiskalnego oraz wybory prezydenckie w USA, które odbędą się 3 listopada. Jak wiadomo N. Pelosi potwierdziła, że porozumienie i zakończenie prac, może nastąpić przed wyborami prezydenckimi, jednak niewiele osób chyba w to wierzy. Powracając do wyborów prezydenckich, w chwili obecnej przewagę ma Biden z 9 pkt nad Trumpem.
Trzecim i ostatnim fundamentem, który może wpłynąć na rynki jest kwestia związana z Brexitem. W tym przypadku można by było napisać na prawdę dużo, jednak sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Mamy negocjacje, zrywanie negocjacji, zgoda, brak zgody, powrót do negocjacji, następnie brak woli na ustępstwa, po czym obie strony idą na ustępstwa i zawieszają negocjacje. Czy obie strony zdążą podpisać sensowną umowę do 15 listopada, czy raczej będzie to umowa bez pokrycia? W ostateczności możemy doświadczyć Brexitu bez umowy, który byłby bardziej niekorzystny dla gospodarki UK.
Przed nami czwarty kwartał, który ograniczony skutkami Covid-19, już zapowiada się gorzej od trzeciego. W związku z czym uwaga rynków skupi się także na danych makroekonomicznych.
W pierwszym dniu sesyjnym poznamy wskaźnik nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech. W drugiej części dnia, poznamy sprzedaż nieruchomości na rynku pierwotnym w USA. We wtorek poznamy bazowe zamówienia środków trwałych oraz wskaźnik zaufania konsumentów wg Conference Board w USA. W czwartek poznamy zmianę bezrobocia w Niemczech. Następnie PKB w USA (Q3), ilość przyszłych bezrobotnych oraz indeks podpisanych umów kupna domów. W piątek zostanie przedstawione PKB Niemiec, wskaźnik inflacji CPI w strefie euro. W drugiej części poznamy dane dotyczące wydatków osobistych Amerykanów, wskaźnik Chicago PMI oraz nastroje konsumenckie.
Sytuacja na eurodolarze uzależniona jest od wielu czynników, co utrudnia właściwą interpretację. W związku z czym ja pozostaje w swojej ocenie neutralny i będę reagował na bieżąco. Jeżeli spojrzymy na wykres w szerszym ujęciu to możemy założyć, że poruszamy się w trendzie bocznym pomiędzy 1,1613 a 1,2012. Wydaje się, że dopiero wybicie, w którąś ze stron pozwoli obrać kierunek w dłuższym terminie.
Natomiast jeżeli patrzymy na eurodolara w strategii krótkoterminowej, to w tym wariancie, możemy wyznaczyć najbliższy opór na 1,1868-73 oraz 1,1880-82. Pokonanie wspomnianych oporów, pozwoli stronie popytowej myśleć o ataku na poziom 1,2012, przy wcześniejszym złamaniu poziomów 1,19 oraz 1,1917/ 1,1951/ 1,1975.
Z drugiej zaś strony nieudane wybicie ponad 1,1882, może świadczyć o słabości strony popytowej. W tym wariancie kolejny powrót w stronę 1,1832 oraz 1,1782-1,18. W przypadku dalszych spadków kluczowym wsparciem pozostaje poziom 1,1753.
Osobiście ciężko mi uwierzyć w siłę euro, biorąc pod uwagę rozwój pandemii w Europie oraz możliwe dalsze luzowanie polityki pieniężnej przez EBC. Niemniej jednak warto mieć na uwadze fakt, że na rynki mogą napływać informacje, które będą zmieniać układ. Mam tu na myśli wybory, pakiet socjalny w USA, Brexit, czy posiedzenie EBC.
EURUSD - ciekawy setup long-shortNa wykresie euro do dolara amerykańskiego kreuje się dość ciekawy setup w związku z wczorajszym game changerem. W tym momencie szansa na wyjście z boxa góra ramach testu najbliższej sekwencji jest relatywnie duża - gdzie następnie szukać można będzie miejsca typu cash out - czyli ponownego upłynniania i możliwość wygenerowania dalszego spadku. Pytanie tylko brzmi obecnie, czy ruch wczorajszy zostanie utrzymany.
EURUSD w najbliższym dniachPoprzedni tydzień to wyraźny wzrost na parze EURUSD. Inwestorzy prawdopodobnie zaczynają wyceniać porozumienie w sprawie drugiego pakietu pomocowego w USA, który jak na razie jest mało realny, ale jeżeli zostanie ogłoszony to może negatywnie odbić się na kondycji dolara. Dolar umacnia się ponieważ jak wiemy rynek z wyprzedzeniem wycenia rzeczywistość. Rynek detaliczny jest mocno ustawiony na spadki na EURUSD więc w najbliższych dniach warto zwracać uwagę na wcześniej tworzące się konsolidacje- 1.1780 oraz pierwsze potencjalne Stop Lossy poniżej 1.1733.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 29.06-03.07 Przed nami ostatnie dni czerwca a zarazem ostatnie ostatnie dni pierwszego półrocza. Środowa sesja wyznacza początek nowego miesiąca, kwartału i półrocza. W takich przypadkach możemy być świadkami, przetasowań portfeli. W chwili obecnej para walutowa znajduje się na poziomie 1,1218, niezdolna do utworzenia silnego trendu. Sytuacja związana z COVID-19 jest trudna i skomplikowana po obu stronach oceanu. W kilku stanach w USA zanotowano rekordową ilość nowych zachorowań, zaś łączna liczba zarażonych przekroczyła już 2,6 mln. Gwałtowna ilość nowych przypadków może prowadzić do zmniejszenia działalności a co za tym idzie, negatywnie wpłynąć na tamtejszą gospodarkę. Rynki akcj starają się już to dyskontować, co szczególnie było widoczne podczas piątkowej sesji w USA.
Przed nami tydzień z odczytami inflacyjnymi oraz serią wskaźników PMI dla przemysłu i usług w Europie. Po drugiej stronie oceanu poznamy dane z rynku nieruchomości, wskaźnik zaufania wg Conference Board. Szczególnie ważne odczyty zostaną zaprezentowane w środę i czwartek a będą nimi: raport ADP, wskaźnik ISM i PMI dla przemysłu oraz dane z rynku pracy w USA. W środę wieczorem poznamy protokół z posiedzenia FOMC.
Obawy związane z eskalacją konfliktu pomiędzy USA i Chinami, z pewnością nie zostaną pominięte przez inwestorów. Jednak w chwili obecnej, tematem numer jeden pozostają informacje dotyczące COVID-19 oraz ich wpływ na gospodarkę.
Sytuacja na rynku eurodolara wydaje się być neutralna. Wybicia w górę są dość szybko kasowane, zaś dolar nie potrafił zdominować wspólnej waluty, co było widoczne w ostatnim tygodniu. Dolar dość dobrze radził sobie z innymi walutami, jednak był słabszy w stosunku do euro. Niemniej jednak ostatnie świece tygodniowe pozwalają zaryzykować tezę, że ostatecznie dolar umocni się i zobaczymy spadki na rynku eurodolara. Oczywiście największym bodźcem do spadków, będą obawy związane z drugą fala zakażeń, która może zniweczyć nadzieję na szybkie ożywienie gospodarcze. W tym kontekście wielu inwestorów skieruje się w stronę dolara, jako bezpiecznej przystani. Z technicznego punktu widzenia, zejście poniżej minimum z 19 czerwca tj 1,1168, polepszy sytuację strony podażowej. W tym wariancie podaż mogłaby dotrzeć nawet do poziomu 1,0991-1,1017, czyli górnego ograniczenia trendu bocznego, z którego wybiliśmy się pod koniec maja.
Z drugiej zaś strony należy pamiętać, że utrzymanie się kursu powyżej 1,1168, będzie wspierać stronę popytową. W tym wariancie powrót na ostatnie szczyty wydaje się wielce prawdopodobny. Opory można wyznaczyć na poziomie 1,1350 oraz w okolicy 1,1400-22.
Podsumowanie: kluczowy poziom znajduje się na poziomie 1,1168.
EURUSD tworzy strukturę wzrostową - szansa na 1.10 USDEuro do dolara z perspektywy interwału czasowego H1 tworzy sekwencję wzrostową w ramach kontry ostatnich spadków. Zakres średniej kroczącej 88-okresowej został wyłamany i wspiera układ wzrostowy wraz z pobliskim wsparciem. W tym momencie kieruję się strategią Simple Swing i jej klasycznymi założeniami. Zobaczymy jak w poniedziałek otworzy się jednak rynek.
Kurs EURUSD z potencjałem testu średniej 88-okresowej. LongsetupPara EURUSD przegląda dziś na poranku ma szansę na dalsze wzrosty. Schemat jest ryzykowny, ze względy na zmianę sekwencji na spadkową, jednak relatywnie wąskie wejście może zrekompensować znacznie podejmowane ryzyko w razie powodzenia schematu. Wszystko jak na screenie - utrzymanie dołka - wyhamowanie spadków i jeśli pojawi się sygnał zakupowy w postaci wzmożonego wolumenu lub typowego schematu utrzymania strefy - pozycje long. Jest to rozegranie jedynie korekty ostatnich spadków - nie próba zmiany sekwencji. Cel dla longów jest idealnym miejscem do ponownego szukania pozycji krótkich. Tak więc czekamy - reagujemy.
EURUSD z celem 1.09200 USD lub niżej - sekwencja negowanaOstatnie sesje na parze EURUSD wskazywały względną siłę euro, jednak para powraca do przecen - co mnie osobiście cieszy. Cieszy, ponieważ rynek po przecenie może mieć lepsze miejsce do dalszych wzrostów, dlatego opisaną na wykresie wyprzedaż traktuję jako potencjał do późniejszych longów. W tym momencie jeśli:
- wsparcie zostanie przerwane
- przetestowane od drugiej strony
Wygenerowany zostanie sygnał sprzedażowy z celem 90 - 100 pipsów.
Potencjalne reakcje na EURUSD przed konferencją EBCNa wykresie zaznaczyłem strefy z potencjalną reakcją. Warto również wsłuchać się w komunikat i szukać kluczowych wskazówek co do zmian w polityce monetarnej. Statystycznie w poprzednim roku tylko na jednej konferencji EURUSD zamknął się wyżej od poziomu rozpoczęcia konferencji. Zobaczymy jak będzie w tym roku....
EURUSD potęga analizy swingów Witam,
Analiza swingów według G.W.T. jest najlepszym narzędziem na przewidywanie nadchodzących zmian ceny. Analiza jest oparta na formacji swingów tzw. matrycy. Występują one na każdym rynku walutowym i na każdej ramie czasowej.
Cena na bazie impetu pokarze nam dokładnie swój kolejny kierunek. Od dziennego poprzez czterogodzinny do jedno-godzinnego wykresu widać jak w bardzo prosty sposób można przewidzieć kolejne nadchodzące zmiany ceny oraz dominujący trend.
Nie powinniśmy tutaj zapomnieć mocy jaka stoi za zmianami ceny – IMPET. Połącznie trzech elementów analizy świec, swingów oraz impetu wskazuje nam nie tylko w którym kierunku kolejny swing będzie się tworzył, ale również z jaką siłą impetu mamy do czynienia.
Połączenie tych jak ważnych elementów analizy technicznej daje nam pełny oraz nadchodzących zmian i daje nam również przewagę nad resztą tłumu traderów.
Zapamiętaj brak impetu brak zmian ceny.
A oto dzienny wykres:
I czterogodzinny wykres:
W środę zaczynamy kurs w oparciu na bazie wyżej wymienionych trzech elementów. Jeśli chcesz bezstresowo handlować do zapraszam na nasz kurs.
Pozdrawiam,
Jim
EURUSD ConsolidationFX:EURUSD On the other hand, EURUSD is currently being consolidated from 1,1724 to 1,1562. With the support of 1,1538 the rate rebounded on the H4 chart. Defense of this level will open the way for growth. The first target is 1,1626. The next higher goal is 1,1724. I am currently in a long position, after bull pin bar.
Panie Edku, Pan się nie boi...EUR/USD wykonało korektę spadkową ale była ona za mała w czasie i w cenie by uznać ją za początek jakiegokolwiek nowego cyklu spadkowego. Z tego powodu wszyskie liczniki fal Elliotta od miesięcznego do H4 zostały przeanalizowane i ponowie oznaczone.
Okzauje się, że obecne struktury falowe mogą oznaczać zakończnie dużego cyklu spadkowego na interwale miesięcznym oraz zainicjowanie nowego cyklu wzrostowego, tymczasowo oznaczonego jako duża fala C.
Na poniższym interwale widać możliwość nieuchronnego zakończenia obecnej impulsywnej fali wzrostowej, niemniej jednak do wykończenia tej fali potrzeba jeszcze paru pod-falek w postaci mini cyklu. Możliwe jest również wykończnie ostatniej fali wzrostowej tzw: Klin Kończący (Ending Diagonal), a będzie to możliwe jeżeli fala 4 naruszy poziom 1.1490. W pozostałych przypadkach możliwe jest wykończenie fali wzrostowej jako pełnoprawnego impulsu pięciofalowego.
EUR/USD pędzi impulsem na nowe szczyty? Korekta w fali A niebieskiej zakończyła się szybciej niż zakładałem, na poziomie 1.1119. Po dzisiejszym jak zwykle profesjonalnie jastrzębim wystąpieniu obrońcy Europerjskiej waluty Mario Dragiego, kurs poszybował do poziomu 1.1260, czyli na poziom docelowy korekty 1:1 fali a do fali c. Ten lokalny szczyt, o ile jest to szczyt i o ile sie utrzyma, może rozpocząć powolna , wewnetrzną korektę w fali X do poziomu 1.1200, by ostatecznie wybić nowe szczyty powyżej poziomu 1.1300. Czy EUR/USD pofrunie jeszcze wyżej, przekonamy sie wkrótce.