EURUSD D1 - Czy decyzja EBC zmieni trend?Już w środę poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Wydaje się jednak że trend w dłuższym terminie nie powinien się zmienić. Głównym rozgrywającym jest tu dolar i jedynie jego osłabienie może zmienić trend na omawianej parze walutowej EUR/USD. Do jego możliwego osłabienia może dość już w tym miesiącu, kiedy poznamy decyzje FED'u, którą poznamy 21 września i do tego czasu prawdopodobnie nie za wiele będzie się działo. Chyba że poznamy jakieś zaskakujące informacje, dane, których rynek nie brał pod uwagę.
Eurodolar
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 16.11-20.11 Drugi tydzień listopada przyniósł niewielki spadek na głównej parze walutowej, pomimo informacji firmy Pfizer, która pochwaliła się prototypem szczepionki o skuteczności 90%. Pierwsze reakcje oczywiście były pozytywne, co szczególnie było widać po indeksach. Natomiast na rynku eurodolara obserwowaliśmy jedynie impuls wzrostowy, po którym dość szybko do głosu doszła strona podażowa. Wspólnej walucie cały czas ciąży sytuacja z Covid-19, która mocno odbija się na poszczególnych gospodarkach strefy euro. W ostatnim wystąpieniu Ch. Legarde potwierdziła obawy rynkowe, dając do zrozumienia, że EBC jest gotowe do działania. Ch. Legarde podkreśliła w swoim wystąpieniu, wsparcie polityki pieniężnej w celu zapewnienia korzystnych warunków finansowania dla całej gospodarki. Działania EBC będą skierowane na ochronę gospodarki w walce z pandemią. Powyższe słowa wskazują, na kolejny program pomocowy ze strony EBC, który może być zastosowany w grudniu. Trzeba być jednak zgodnym, że pomimo pomocy ze strony banków centralnych, powrót do normalności będzie prowadzić przez wyboiste drogi.
Powracając do eurodolara: maksimum tygodniowe wypadło na poziomie 1,1920. Następnie doszło do testu wsparcia na poziomie 1,1753.Na koniec tygodnia za 1 euro płacono 1,1834 dolara.
Co przed nami?
W nadchodzącym tygodniu uczestnicy rynku skupią swoją uwagę na trwającej walce z pandemią. Wzrost zachorowań oraz możliwe blokady nie idą w parze z rozwojem gospodarczym, chociaż ostatnie informacje o szczepionce wlały trochę optymizmu? W Stanach Zjednoczonych obserwujemy ogromny wzrost zakażeń Covid-19, co może skłonić FED do kolejnego działania w grudniu. W Europie sytuacja nie wygląda lepiej, co również będzie prowadzić do pomocy banku centralnego.
Sprawa umowy pomiędzy UK/UE jest nadal nierozwiązana. Podobno poczyniono postępy ale różnica zdań w chwili obecnej, jest zbyt duża aby mogło dojść do porozumienia. Termin 15 listopada raczej nie będzie dotrzymany ale co ciekawe, funt radzi sobie całkiem nieźle. Inwestorzy wierzą jednak w dobre zakończenie sagi i para walutowa GBP/USD, utrzymuje się na poziomie 1,3187.
Kolejne dni przyniosą nam szereg wystąpień prezesów banków centralnych, po obu stronach oceanu. Warto będzie zwrócić uwagę na wystąpinienia Ch. Legarde. We wtorek będzie przemawiał prezes BoE Andrew Bailey.
Co w kalendarzu makro?
W poniedziałek poznamy wskaźnik produkcyjny dla Nowego Jorku.
Wtorkowa sesja przyniesie nam odczyty sprzedaży detalicznej w USA, w tym także sprzedaży bazowej. Poznamy produkcję przemysłową oraz wskaźniki cen importowych oraz eksportowych w USA.
W środku tygodnia zostanie przedstawiony wskaźnik inflacji CPI w strefie euro oraz odczyty z rynku nieruchomości w USA. (Zezwolenia na budowę i rozpoczęte budowy domów).
Czwartkowe dane będą dotyczyć ilości przyszłych bezrobotnych w USA oraz sprzedaż domów na rynku wtórnym. Poznamy także wskaźnik przemysłowy wg FED w Filadelfii.
Ostatnia sesja tygodnia przyniesie nam odczyt wskaźnika PPI w Niemczech.
Sytuacja na eurodolarze.
W ubiegłym tygodniu pomimo spadku w okolice poziomu 1,1753, wspólna waluta zdołała odzyskać utracony grunt. Dolar osłabił się ze względu na rosnące statystyki Covid-19 w USA. Niemniej jednak, potencjał wzrostowy na głównej parze walutowej wydaje się być ograniczony. Z jednej strony mamy silny psychologiczny poziom 1,20, który z pewnością będzie broniony. Z drugiej zaś strony silne euro może być kulą u nogi dla europejskiej gospodarki, co może skłonić decydentów EBC do słownej interwencji.
Para walutowa cały czas porusza się w trendzie bocznym, pomiędzy 1,1603-15 a oporem na poziomie 1,2012. Utrzymanie się kursu powyżej 1,1753, jest wsparciem dla popytu, co może skutkować próbą testu poziomu 1,20.
Aktualnie para walutowa znajduje się na poziomie 1,1834, zaś najbliższy opór możemy wyznaczyć 1,1881-83, zaś kolejny na 1,1900-20. (Szczyt z 9 listopada). Dalsza strefa oporów znajduje się na 1,1954-67. (Maksimum z 31 sierpnia).
W przypadku zejścia kursu powyżej 1,18, podaż będzie próbował testować 1,1753. Ewentualne złamanie wsparcia otwiera drogę w kierunku 1,1696-1,1710.
Aktualnie możemy założyć, że nadal będziemy poruszać się w trendzie bocznym 1,16-1,20. Natomiast wybicie w/w poziomów, wyznaczy kierunek dla omawianej pary walutowej w średnim terminie.
Aktualnie jestem bez otwartej pozycji, czekam na rozwój wydarzeń.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 09.11-13.11 Za nami wybory prezydenckie w USA, które wygrał Joe Biden. Od wtorku byliśmy świadkami silnych wzrostów na rynku eurodolara, chociaż po pierwszej konferencji prasowej D. Trumpa, doszło do spadku w okolice 1,16. Popyt jednak szybko pozbierał siły i wraz z przewagą J. Bidena rosła siła popytu. Tydzień zakończyliśmy na poziomie 1,1873.
Wygrana J. Bidena prawdopodobnie złagodzi nastroje na rynkach finansowych, chociaż D. Trump kwestionuje wyniki wyborów. Szanse na wygraną D.Trumpa, poprzez zaskarżenie wyników w sądzie są nikłe. J. Biden pomimo wygranej, będzie musiał stawić czoła z większością w Senacie, która należy do republikanów. Senat przecież zatwierdza, członków gabinetu oraz inne stanowiska w administracji. Całkiem możliwe, że nowe projekty J. Bidena pójdą po prostu do kosza lub zostaną odłożone w czasie, bez zgody senatu. Demokraci utrzymali przewagę w Izbie Reprezentantów ale sytuacja nie jest godna pozazdroszczenia.
W piątek poznaliśmy odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia spadła do 6,9%, przy oczekiwaniach na poziomie 7,7%. Zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych wzrosła do 638K. Natomiast zatrudnienie w sektorze prywatnym z wyłączeniem rolnictwa wzrosło do 906K.
Co przed nami?
Rynki nadal będą żyć wynikami wyborów w USA, jednak warto mieć na uwadze informacje, które nurtowały rynki przed wyborami, czyli: pandemia Covid-19, Brexit oraz pakiet socjalny w USA, który w chwili obecnej może nie zostać uchwalony.
W Europie jak i w Stanach Zjednoczonych odnotowano rekordowe przypadki nowych zachorowań, które będą ciążyć poszczególnym gospodarkom. Na listopada/grudzień zapowiedziano apogeum zachorowań.
W kwestii Brexitu obie strony mają czas na porozumienie do 15 listopada aby obie strony, mogły ratyfikować umowę przed końcem roku. Na razie oprócz dobrych chęci, pozostaje kilka kwestii spornych, w tym rybołówstwo, które jest głównym elementem niezgody.
W poniedziałek swoje wystąpienie odnotuje Ch. Legarde, która będzie mówić na Green Horizon Summit.
We wtorek poznamy nastrój ekonomiczny ZEW w Niemczech, konsensus rynkowy zakłada spadek do 40,0. Po drugiej stronie oceanu poznamy odczyt JOLT. W środę mamy kolejne wystąpienie prezes EBC Ch. Legarde. W czwartek poznamy biuletyn ekonomiczny EBC, wskaźnik CPI w Niemczech i produkcję przemysłową w strefie euro. Po drugiej stronie oceanu poznamy wskaźnik inflacji CPI oraz dane z rynku pracy w USA. W piątek (trzynastego), zostanie przedstawiony odczyt PKB w strefie euro, inflacja PPI w USA oraz nastroje konsumenckie liczone przez Uniwersytet Michigan.
Strona popytowa stoi przed szansą powrotu na ostatnie szczyty. Jeżeli pozytywny sentyment utrzyma się, to mamy szansę wybić się ponad 1,1900-18 (maksima z połowy września). W tym wariancie rosną szanse, na test oporu na 1,1954-67 (szczyty z 18-19 sierpnia). Kolejnym celem będzie opór na 1,2012. Ewentualne wzrosty w stronę 1,20 nie zmieniają układu technicznego. Cały czas poruszamy się w trendzie bocznym pomiędzy 1,20 i 1,16. Dopiero wybicie w którąś ze stron, wskaże dalszy kierunek omawianej pary walutowej. Warto mieć na uwadze, że silne euro nie sprzyja europejskiej gospodarce a biorąc pod uwagę wystąpienia członków EBC, możemy zakładać, że będą próbowali słownie stonować nastroje.
Wersja alternatywna zakłada, że nie wyjdziemy wyżej niż 1,19-1,20, co skłoni podaż do kontry. W tym wypadku zejście w stronę 1,1832, 1,1800-07 oraz 1,1781-82 staje się całkiem realne. Kluczowe wsparcie 1,1753, powinno zostać utrzymane, jeżeli ma dojść do dalszych wzrostów. Wybicie dołem będzie wsparciem dla podaży, co może skłonić inwestorów do testu poziomi 1,1600-12.
Osobiście mam otwartą pozycję krótką na poziomie 1,1882.
EURUSD H1 - FxTradingScenariusz na dziś zakłada spadki do poziomów 1.17000 – 1.16800. ‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17250. ‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17000
🎯 TP2 - 1.16800
***Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą się zrealizować w najbliższym czasie. Pamiętać jednak należy, że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nie warto upierać się przy jednym scenariuszu. Warto zachować elastyczność i zajmować pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.***
***Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****
DAX H1 - FxTrading Scenariusz na dziś zakłada kontynuacje spadków do poziomów 1.16800 -1.16600 ‼Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17200.‼
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.16800
🎯 TP2 - 1.16600
EURUSD H1 -15.10.2020
***Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą się zrealizować w najbliższym czasie. Pamiętać jednak należy, że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nie warto upierać się przy jednym scenariuszu. Warto zachować elastyczność i zajmować pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.***
***Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 05.10-09.10 Sytuacja na rynku eurodolara nie uległa zmianie. Z technicznego punktu widzenia, zejście kursu poniżej poziomu 1,17 oraz 1,1685-88, będzie skutkować powrotem na ostatnie minima. Mam tutaj na myśli poziomy 1,1626 oraz 1,1613. Jeżeli spadki nasilą się, celem mogą być wsparcia na poziomie 1,1459-94 oraz 1,1423. Wcześniej jednak, podaż będzie musiała zmierzyć się ze wsparciami na 1,1580/ 1,1539 oraz 1,1507. Ubiegłotygodniowy ruch wzrostowy możemy w chwili obecnej potraktować, jako korektę wzrostową, po której do głosu powinna dojść strona podażowa.
Z drugiej jednak strony wybicie powyżej 1,1731-38, pozwoli stronie popytowej, dotrzeć w stronę 1,1753 oraz 1,1770. Pokonanie ostatnich szczytów oraz wyjście powyżej 1,1850, zaneguje wariant spadkowy i pozwoli wrócić w okolice 1,20.
W centrum uwagi pozostają informacje związane z Covid-19 a w szczególności, przebieg choroby prezydenta USA. Wszelkie informacje, czy plotki mogą zaburzyć układ techniczny i prowadzić do większej zmienności. W przypadku obaw i niepewności, rynki zwrócą się w stronę walut zaliczanych do grupy safe haven.
W mojej subiektywnej ocenie, ruch spadkowy ma większe szanse powodzenia. Ciekawie prezentuje się wykres miesięczny, gdzie możemy zauważyć formację objęcia bessy.
EURUSD H1 - FxTradingZnajdujemy się przy dolnym ograniczeniu konsolidacji przy którym cena już kilkukrotnie zmieniała swój kierunek. Dlatego przygotowałem na dziś dwa scenariusze. Pierwszy zakłada kontynuację spadków do poziomów 1.17300 – 1.17000. Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18000. Natomiast scenariusz alternatywy zakłada wyjście ceny nad poziom 1.18000 utrzymanie się nad nim i wzrosty do poziomów 1.18200 – 1.18400
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17300
🎯 TP2 - 1.17000
➡➡⬇⬇ 1.18000 ⬇⬇⬅⬅
Wzrosty 📈
🎯 TP1 - 1.18200
🎯 TP1 - 1.18400
***Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą się zrealizować w najbliższym czasie. Pamiętać jednak należy, że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nie warto upierać się przy jednym scenariuszu. Warto zachować elastyczność i zajmować pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.***
***Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****
EURUSD D1 - Analiza Weekendowa - Scenariusz na Tydzień 39 📉📈
EURUSD H1 - FxTradingWczoraj mieliśmy mocne umocnienie się Euro które szybko zostało zanegowane. Ponieważ kontynuacja wzrostów stoi pod dużym znakiem zapytania, przygotowałem dla Państwa dwa scenariusze . Scenariusz główny zakłada spadki do poziomu 1.18150 – 1.17900 ‼Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18550.‼ Natomiast scenariusz alternatywny zakłada, wyjścia ceny nad poziom 1.18550 utrzymanie się nad nim i wzrosty do okolic 1.18900
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.18150
🎯 TP2 - 1.17900
➡➡⬇⬇ 1.18550 ⬇⬇⬅⬅
Wzrosty 📈
🎯 TP1 - 1.18900
***Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą się zrealizować w najbliższym czasie. Pamiętać jednak należy, że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego nie warto upierać się przy jednym scenariuszu. Warto zachować elastyczność i zajmować pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.***
***Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 24.08-28.08Zeszłotygodniowy spadek na rynku eurodolara, pozwala coraz śmielej zakładać, że w najbliższym czasie, możemy być świadkami rozwinięcia korekty. Ostatnie informacje dotyczące rekordowej ilości długich pozycji na euro, wydają się być zbyt optymistyczne. Perspektywy dla wspólnej waluty wydają się być przesadzone. Faktem jest, że sytuacja w USA, nie napawa optymizmem ale ostatnie dane z Europy, również potwierdziły niepokojące perspektywy, dla rozwoju gospodarczego na Starym Kontynencie.
Z technicznego punktu widzenia, ostatnia świeca tygodniowa z długim górnym cieniem, może być punktem zwrotnym w średnim terminie. Ostatnie gołębie zapiski z posiedzenia FOMC, raczej ograniczają siłę popytu. W związku z czym utrzymanie się kursu eurodolara poniżej 1,1910-17, będzie wsparciem dla strony podażowej. (Kluczowym oporem jest strefa 1,1954-67, której pokonanie, zaneguje wariant z korektą.
Wariant bazowy zakłada pogłębienie korekty po złamaniu strefy wsparcia 1,1694-1,1738. W tym przypadku celem będzie strefa 1,1512-84. Pośrednim wsparciem będzie poziom 1,1637, czyli minimum z 27 lipca. W wersji optymistycznej podaż może dotrzeć do poziomu 1,1404-23, czyli szczytów z 10 i 11 czerwca br.
Podsumowanie: technicznie istnieją szanse z rozwinięciem korekty, po złamaniu wsparcia w okolicach 1,17. W przypadku solidnych odczytów z USA, rynek otrzyma pretekst do umocnienia dolara, co przełoży się na spadki na eurodolarze. Wersja alternatywna zakłada obronę poziomu 1,17 i powrót na ostatnie szczyty oraz atak na 1,21-22.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 10.08-14.08 W ostatnim tygodniu mogliśmy zaobserwować negatywną dywergencję, co podważało ostatnie wzrosty. Piątkowa sesja upłynęła pod dyktando strony podażowej, która wsparta dobrymi odczytami z USA, doprowadziła do spadku poniżej 1,18. Dodatkowo kurs omawianej pary walutowej, był ograniczony górną linią kanału spadkowego (wykres 2). Stronę podażową wsparło także silne wykupienie i formacja podwójnego szczytu. Kształt świecy tygodniowej (doji), również może być zapowiedzią, ostrzeżeniem zmiany trendu. Jeżeli powyższe założenia są słuszne, to możemy spodziewać się pogłębienia korekty. W tym wariancie pierwszego wsparcia szukałbym na poziomie 1,1700-38. (Strefa wsparć zbiega się z 23,6% fibo ruchu spadkowego z 1,3996 do 1,0343). Złamanie wsparcia umożliwi stronie podażowej ruch w stronę 1,1512-84. Pośrednim wsparciem będzie poziom 1,1637, czyli minimum z 27 lipca.
W wersji alternatywnej nieudane zejście poniżej poziomu 1,17, może prowadzić do powrotu w okolice ostatnich szczytów. Ewentualne wybicie powyżej 1,1917, zaneguje wariant z korektą i pozwoli stronie popytowej, skierować się w stronę 1,20-1,22. Na poziomie 1,2170 znajduje się 50% zniesienia, ruchu spadkowego z poziomu 1,3996 do 1,0343.
Reasumując: główny wariant zakłada rozwinięcie korekty, jeżeli kurs utrzyma się poniżej ostatnich szczytów 1,1910-17 i podaż doprowadzi do złamania wsparcia 1,1700-38.
Należy pamiętać, że lepsze dane z USA będą wsparciem dla dolara.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 03.08-07.08 W lipcu byliśmy świadkami silnego trendu wzrostowego na rynku eurodolara. Wzrosty sięgnęły poziomu 1,1910, gdzie doszło do malej realizacji zysków. Zakończenie miesiąca wypadło na poziomie 1,1779. (Lipiec był zarazem trzecim wzrostowym miesiącem z rzędu). W zeszłym miesiącu zanotowaliśmy największy wzrost, jednomiesięcznej wartości euro względem dolara od września 2010 roku.
Przed nami pierwszy tydzień sierpnia, podczas którego inwestorzy skupią się na sytuacji związanej z COVID-19 oraz jej wpływu na gospodarkę. Przed nami także wiele kluczowych odczytów, głównie z USA. W poniedziałek poznamy serię wskaźników PMI dla przemysłu w Europie. Natomiast po drugiej stronie oceanu, zostaną przedstawione wskaźniki ISM dla przemysłu i usług. W środę poznamy sprzedaż detaliczną oraz wskaźniki PMI dla usług w Europie. Na dużą uwagę zasługuje raport ADP, który zakłada zmianę pozarolniczego zatrudnienia na poziomie 1.500K. Warto będzie także śledzić bilans handlowy, wskaźnik PMI oraz ISM dla usług. Czwartkowa sesja przyniesie nam informacje dotyczące zamówień fabryk w Niemczech oraz ilość przyszłych bezrobotnych w USA. Piątkowa sesja zapowiada się wyjątkowo ciekawie a to ze względu, na ważne odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Prognoza zapowiada spadek stopy bezrobocia do poziomu 10,5%. Z kolei zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych, ma wzrosnąć do poziomu 1.650K.
Oprócz danych makro, uwaga uczestników rynku skupi się na informacjach z Waszyngtonu. Kongres i Biały Dom, będą starali się wypracować porozumienie, w kwestii dalszych wypłat dla bezrobotnych w kwocie 600$.
W ubiegłym tygodniu eurodolar wzrósł do najwyższego poziomu od maja 2018 roku, jednak w piątek byliśmy świadkami korekty. Aktualnie obowiązuje bardzo silny trend wzrostowy, jednak para walutowa dotarła do górnego ograniczenia kanału spadkowego (wykres 1M), co może ograniczać dalsze silne wzrosty. Dodatkowo para walutowa jest silnie wykupiona. Mając to na uwadze, możemy założyć kilka wariantów.
Jeżeli zakładamy lokalną korektę z poziomu 1,1910, to kurs eurodolara nie powinien zejść poniżej wsparcia na 1,1714-1,1738. Następnie do gry powinna dojść ponownie strona popytowa i skierować się w stronę ostatnich szczytów i górnego ograniczenia kanału spadkowego. Ewentualne wybicie w górę z kanału spadkowego, pozwoli stronie popytowej skierować się w stronę 1,20-1,22. Na poziomie 1,2170 znajduje się 50% zniesienia, ruchu spadkowego z poziomu 1,3996 do 1,0343.
W przypadku pogłębienia się korekty, strona podażowa będzie miała otwartą drogę, w kierunku strefy wsparcia rozciągającej się na poziomach 1,1512-84. Następnie możliwe dalsze wzrosty?
Należy pamiętać, że spadek zachorowań w USA oraz lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy będą wsparciem dla dolara. Warto także nadmienić, że kurs eurodolara dotarł do długotrwałej linii spadkowej, gdzie do głosu w przeszłości dochodził obóz niedźwiedzi. Oczywiście wszelkie negatywne informacje z USA nadal będą wspierać wzrosty, natomiast korekty mogą mieć jedynie lokalny charakter.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 06.07-10.07 Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 06.07-10.07
Ostatni tydzień nie przyniósł większych zmian na rynku eurodolara, który zanotował jedynie kosmetyczny wzrost. Strona popytowa była wspierana dobrymi odczytami makro, po obu stronach oceanu. Jednak niepewność związana z rozprzestrzenianiem się wirusa, mocno ograniczyła entuzjazm inwestorów. W efekcie para walutowa poruszała się bokiem i przeszła w tryb konsolidacji wokół poziomu 1,1241.
Głównym tematem nadchodzącego tygodnia, pozostaje globalna sytuacja związana z COVID-19. Ilość nowych zachorowań w USA rośnie zastraszającym tempie, mocno strasząc rynki finansowe. Warto tutaj przytoczyć do porównania stan Arizona, który miał więcej dobowych zakażeń wirusem, niż łącznie UE. Co więcej średni wiek osób zarażonych drastycznie spada. W niektórych hrabstwach średnia spadła poniżej 40 lat, nierzadko notując chorych w wieku 20-30 lat. W efekcie wiele stanów wstrzymało znoszenie restrykcji lub ponownie
W kalendarzu makro nie mamy zbyt wielu odczytów dużego kalibru. Na początku tygodnia warto będzie sprawdzić wskaźnik ISM i PMI dla usług w USA oraz sprzedaż detaliczną w strefie euro. Następnie produkcję przemysłową w Niemczech oraz odczyt JOLT w USA. W środę poznamy prognozy gospodarcze UE. Dane gospodarcze wskazują na ożywienie ale druga fala wirusa, może skutecznie zahamować optymizm. W czwartek poznamy dane z rynku pracy w USA. W trakcie ostatniej sesji zostanie przedstawiona inflacja PPI w USA.
W chwili obecnej sytuacja na rynku eurodolara wydaje się być neutralna. Rynki szukają kierunku, co potwierdzają świece dziennie. Zarówno wzrosty jak i spadki, były dość szybko neutralizowane przez drugą stronę. Utrzymywanie się kursu powyżej kluczowego poziomu 1,1168, wspiera stronę popytową. W przypadku wzrostów opory możemy wyznaczyć na poziomie 1,1289 oraz 1,1303 (szczyty z ubiegłego tygodnia). Następnie popyt będzie musiał się zmierzyć, ze strefą oporów zlokalizowanych na poziomie 1,1327-53. Kolejny opór możemy wyznaczyć na 1,1423. (Wybicie powyżej tego poziomu, będzie świadczyć o sile strony popytowej).
Trwałe pokonanie wsparcia na poziomie 1,1168, potwierdzi słabość wspólnej waluty. W tym wariancie podaż będzie miała otwartą drogę w kierunku 1,1137-44 lub nawet w okolice 1,0991-1,1017. (Górne ograniczenie trendu bocznego, z którego wybyliśmy się pod koniec maja).
W moim subiektywnym odczuciu, niepewność związana z rozprzestrzenianiem się wirusa, może prowadzić do ucieczki w dolara. Mocnym wsparciem w tym wariancie będą słabsze odczyty makro.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 29.06-03.07 Przed nami ostatnie dni czerwca a zarazem ostatnie ostatnie dni pierwszego półrocza. Środowa sesja wyznacza początek nowego miesiąca, kwartału i półrocza. W takich przypadkach możemy być świadkami, przetasowań portfeli. W chwili obecnej para walutowa znajduje się na poziomie 1,1218, niezdolna do utworzenia silnego trendu. Sytuacja związana z COVID-19 jest trudna i skomplikowana po obu stronach oceanu. W kilku stanach w USA zanotowano rekordową ilość nowych zachorowań, zaś łączna liczba zarażonych przekroczyła już 2,6 mln. Gwałtowna ilość nowych przypadków może prowadzić do zmniejszenia działalności a co za tym idzie, negatywnie wpłynąć na tamtejszą gospodarkę. Rynki akcj starają się już to dyskontować, co szczególnie było widoczne podczas piątkowej sesji w USA.
Przed nami tydzień z odczytami inflacyjnymi oraz serią wskaźników PMI dla przemysłu i usług w Europie. Po drugiej stronie oceanu poznamy dane z rynku nieruchomości, wskaźnik zaufania wg Conference Board. Szczególnie ważne odczyty zostaną zaprezentowane w środę i czwartek a będą nimi: raport ADP, wskaźnik ISM i PMI dla przemysłu oraz dane z rynku pracy w USA. W środę wieczorem poznamy protokół z posiedzenia FOMC.
Obawy związane z eskalacją konfliktu pomiędzy USA i Chinami, z pewnością nie zostaną pominięte przez inwestorów. Jednak w chwili obecnej, tematem numer jeden pozostają informacje dotyczące COVID-19 oraz ich wpływ na gospodarkę.
Sytuacja na rynku eurodolara wydaje się być neutralna. Wybicia w górę są dość szybko kasowane, zaś dolar nie potrafił zdominować wspólnej waluty, co było widoczne w ostatnim tygodniu. Dolar dość dobrze radził sobie z innymi walutami, jednak był słabszy w stosunku do euro. Niemniej jednak ostatnie świece tygodniowe pozwalają zaryzykować tezę, że ostatecznie dolar umocni się i zobaczymy spadki na rynku eurodolara. Oczywiście największym bodźcem do spadków, będą obawy związane z drugą fala zakażeń, która może zniweczyć nadzieję na szybkie ożywienie gospodarcze. W tym kontekście wielu inwestorów skieruje się w stronę dolara, jako bezpiecznej przystani. Z technicznego punktu widzenia, zejście poniżej minimum z 19 czerwca tj 1,1168, polepszy sytuację strony podażowej. W tym wariancie podaż mogłaby dotrzeć nawet do poziomu 1,0991-1,1017, czyli górnego ograniczenia trendu bocznego, z którego wybiliśmy się pod koniec maja.
Z drugiej zaś strony należy pamiętać, że utrzymanie się kursu powyżej 1,1168, będzie wspierać stronę popytową. W tym wariancie powrót na ostatnie szczyty wydaje się wielce prawdopodobny. Opory można wyznaczyć na poziomie 1,1350 oraz w okolicy 1,1400-22.
Podsumowanie: kluczowy poziom znajduje się na poziomie 1,1168.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 21.06-26.06Ostatni tydzień potwierdził słabość wspólnej waluty, co nie oznacza, że nie będziemy świadkami kolejnej korekty wzrostowej. Pierwsze opory możemy wyznaczyć na poziomie 1,1241-64. Następnie spodziewam się kontry strony podażowej, która powinna spychać kurs eurodolara, w stronę niższych poziomów cenowych. Pierwsze wsparcie możemy wyznaczyć na poziomie 1,1168, następne wsparcie znajduje się na poziomach 1,1137-46, (szczyty z końca marca). Dalszym celem będzie poziom 1,0991-1,1017, czyli górne ograniczenie kanału bocznego, z którego wybiliśmy się pod koniec maja.
Zanegowaniem wariantu spadkowego będzie wybicie powyżej 1.1241-64, co będzie wspierać stronę popytową. W tym przypadku wybijemy się górą z formacji klina.
W najbliższym czasie kurs eurodolara będzie uzależniony od informacji związanych z Covid-19, danymi makro oraz wynikami negocjacji Eurogrupy (lipiec?). Brak porozumienia będzie mocno ciążył wspólnej walucie. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że wszelkie pozytywne informacje, (wynalezienie leku lub szczepionki) umocnią wspólną walutę.
Mając jednak na uwadze aktualne dostępne informacje, osobiście jestem sceptyczny względem siły euro.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 21.06-26.06 Druga fala Covid-19, zaczyna wpływać negatywnie na nastroje rynkowe. Nie inaczej było na rynku eurodolara. Po pierwszej części tygodnia, w której oglądaliśmy korektę wzrostową, w drugiej części doszło do złamania wsparcia na 1,1241. W efekcie końcowym, powoli i systematycznie kurs obsuwał się w poniżej poziomu 1,12. Minimum tygodniowe wypadło na 1,1168, zaś zakończenie tygodnia niewiele wyżej, gdyż na poziome 1,1177. (Założenia z ostatniej analizy tygodniowej, zakładały korektę w stronę poziomu 1,13 a następnie umocnienie dolara. Tak też się stało co można sprawdzić na pod adresem linku:
Powracając do sytuacji związanej z wirusem, warto nadmienić, że kraje, które złagodziły ograniczenia, zaczynają borykać się z niepokojącym wzrostem zachorowań. (Kluczowe stany USA, Chiny). Zaniepokojenie inwestorów było szczególnie widoczne w piątek, kiedy to doszło do kontynuacji umocnienia dolara oraz spadków indeksów w USA. Wielu inwestorów liczących na szybkie ożywienie gospodarcze, zaczyna mieć wątpliwości. (Ostatnie wzrosty eurodolara do poziomu 1,14, wydają się być krótkotrwałą euforią i efektem działań banków centralnych). Co więcej, piątkowe spotkanie eurogrupy w sprawie programu naprawczego, także nie napawa optymizmem. Po spotkaniu odnotowano wiele uwag, które wskazują na różnicę zdań, choć niektórzy ministrowie wskazują na pełne rozwiązanie w lipcu. Na chwilę obecną rynki tego nie kupują, co kieruje inwestorów w stronę dolara.
Negatywne informacje, które napływają na rynki mogą zostać dodatkowo spotęgowane, prognozą Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który poznamy w środę. Według wielu analityków prognoza może być mocno skorygowana w dół, w stosunku do kwietniowej projekcji, która wyniosła spadek rzędu 3%.
W zeszłym tygodniu poznaliśmy także szereg ważnych odczytów makro. Na szczególną uwagę zasługują dane z USA. We wtorek poznaliśmy sprzedaż detaliczną, która wzrosła do 17,7%, natomiast bazowa sprzedaż detaliczna wyniosła 12,4%. Słabiej wypadły dane z rynku nieruchomości, tutaj zanotowano, ilość nowych pozwoleń na budowę na poziomie 1.220M. Z kolei dane z rynku pracy wskazują na wzrost nowych bezrobotnych w ilości 1.508K.
Przed nami tydzień, podczas którego inwestorzy będą usilnie sprawdzać, informacje dotyczące ilości zachorowań na COVID-19. Wzrost zachorowań może w konsekwencji doprowadzić, do długofalowego przestoju w gospodarkach oraz spowolnić powrót do normalności. Oczywiście powyższy aspekt, przełoży się nie tylko na problemy w usługach, produkcji i przepływie dóbr i materiałów ale głównie będzie prowadzić do większego bezrobocia. Patrząc z perspektywy ostatnich 2-3 tygodni, kiedy to ilość bezrobotnych malała, efekt ponownego wzrostu bezrobocia, będzie mocno negatywny.
Przed nami także szereg danych makro po obu stronach oceanu. Już w poniedziałek poznamy dane z rynku nieruchomości. Oczekuje się, że na rynku wtórnych sprzedaż będzie na poziomie 4.10M. We wtorek poznamy wskaźniki PMI dla przemysłu i usług w Europie i w USA. Następnie zostaną przedstawione dane z rynku nieruchomości, dotyczące sprzedaży nowych nieruchomości. Konsensus zakłada sprzedaż na poziomie 640K. Podczas środowej sesji poznamy wskaźnik nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech. W czwartek poznamy PKB (k/k Q1) w USA oraz kolejne dane z rynku pracy w USA. Oczekiwania analityków względem PKB zakładają spadek na poziomu -5%, z kolei prognoza dotycząca ilości przyszłych bezrobotnych wynosi 1.300K. Ostatnia sesja tygodnia przyniesie nam informacje, na temat wydatków osobistych i konsumpcyjnych w USA.
Ostatni tydzień potwierdził słabość wspólnej waluty, co nie oznacza, że nie będziemy świadkami kolejnej korekty wzrostowej. Pierwsze opory możemy wyznaczyć na poziomie 1,1241-64. Następnie spodziewam się kontry strony podażowej, która powinna spychać kurs eurodolara, w stronę niższych poziomów cenowych. Pierwsze wsparcie możemy wyznaczyć na poziomie 1,1168, następne wsparcie znajduje się na poziomach 1,1137-46, (szczyty z końca marca). Dalszym celem będzie poziom 1,0991-1,1017, czyli górne ograniczenie kanału bocznego, z którego wybiliśmy się pod koniec maja.
Zanegowaniem wariantu spadkowego będzie wybicie powyżej 1.1241-64, co będzie wspierać stronę popytową. W tym przypadku wybijemy się górą z formacji klina.
W najbliższym czasie kurs eurodolara będzie uzależniony od informacji związanych z Covid-19, danymi makro oraz wynikami negocjacji Eurogrupy (lipiec?). Brak porozumienia będzie mocno ciążył wspólnej walucie. Z drugiej jednak strony należy pamiętać, że wszelkie pozytywne informacje, (wynalezienie leku lub szczepionki) umocnią wspólną walutę.
Mając jednak na uwadze aktualne dostępne informacje, osobiście jestem sceptyczny względem siły euro.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 15.06-19.06Ostatnie silne wzrosty na rynku eurodolara, nie wynikały z siły euro a ze słabości dolara. Optymizm, który został zahamowany po posiedzeniu FED, może wpłynąć negatywnie na wspólną walutę. Eurodolar po ostatnim piątkowym spadku poniżej 1,1241, zdołał utrzymać się nad wsparciem, co może sugerować korektę ostatnich spadków. Biorąc pod uwagę aktualny sentyment, nie wydaje się aby strona popytowa, była w stanie wrócić w okolice 1,1423 lub ustanowić nowy szczyt. Co więcej, kurs eurodolara wybił się dołem z kanału wzrostowego. W tym wypadku po ewentualnej korekcie wzrostowej, (dolne granica kanału przebiega w okolicy 1,1288-1,13), do głosu ponownie powinna dojść strona podażowa. Za spadkami przemawia także kształt świecy tygodniowej, który może być potwierdzeniem odwrócenia trendu.
Kluczowy poziom wsparcia znajduje się na poziomie 1,1241, którego złamanie może prowadzić do dalszych spadków. W tym wariancie celem dla podaży będzie, wsparcie rozciągające się na poziomach 1,1137-46, czyli szczyty z końca marca. Dalszym wsparciem będzie poziom 1,0991-1,1017, czyli górne ograniczenie kanału bocznego, z którego wybiliśmy się pod koniec maja.
Podsumowanie: fałszywe wybicie powyżej 1,1384, (szczyt ustanowiony po posiedzeniu EBC) i brak kontynuacji wzrostów po posiedzeniu FED, wskazuje na odwrócenie trendu.
Kurs dolara zaznacza swoją dominacjęNa rynku walutowym zmiany były względnie niewielkie, choć zaznaczyła się dominacja USD względem ryzykownych walut rynków wschodzących.
Dobrze trzymały się też bezpieczne przystanie: JPY i CHF. Dodatkowo w przypadku EUR odkryty został czuły punkt w postaci powracającego konfliktu Komisji Europejskiej z włoskim rządem – według prasowych doniesień KE rozważa nałożenie kary na Włochy w wysokości 0,2 proc. PKB za niedotrzymanie limitów zadłużenia. Wreszcie w temacie brexitu szef KE Jean-Claude Juncker rozwiał nadzieje kandydatów na nowego premiera Wielkiej Brytanii, którzy liczą na renegocjacje umowy rozwodowej z UE. Nic z tych rzeczy nie jest nowa i nie powinna być szokiem dla inwestorów. Ale kolejny raz przy braku innych punktów zaczepienia, droga po linii najmniejszego oporu jest ucinanie ryzykownych pozycji.
Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 26.11-30.11Para walutowa po raz kolejny znajduje się blisko ważnego poziomu 1,13. Ostatnie próby wybicia górą, czy też testu ostatnich maksimów okazały się nieudane. Wspomniany poziom 1,13 wydaje się być kluczowy, gdyż był broniony przez popyt dwukrotnie. Dodatkowo możemy pokusić się tutaj o wyznaczenie hipotetycznej formacji oRGR, co powinno wspierać stronę popytową. Niemniej jednak należy pamiętać, że trwałe złamanie wsparcia będzie jasnym sygnałem, że wracamy na ostatnie minima 1,1216, które znajduje się w strefie wsparcia 1,1200-25. W przypadku pokonania tegorocznego minimum, podaż będzie dążyć do osiągnięcia poziomu 1,1176-78 (dołki z 25 i 26 czerwca b.r) lub 1,1140 (minimum z 22 czerwca).
Zakładając, że poziom 1,1301-06 zostanie wybroniony, to wrośnie szansa na zrealizowanie się formacji oRGR z celem na poziomie 1,1511-86 lub nawet 1,1621 (szczyt z 16 października).
Odwrotna korelacja USDPLN do EURUSD "Kiedy dolar będzie znowu kosztował 3.7500 pln? "
Odpowiedź jest dość prosta. Jeżeli EURUSD zacznie zawracać na południe, wtedy USDPLN bez większych problemów znowu poszybuje w górę.
O wiele trudniejsze jest pytanie, o parę euro-dolar. Gdybyśmy to wiedzieli, to trading na złotówce byłby bardzo prosty :)
Niemniej odwrotna korelacja występuje bardzo czytelnie. Może nie 1:1, ale można się tego trzymać.