Optymizm nad Wisłą spadaWczorajsze dane jasno pokazują, że pomimo tego, jak dobrze Polska na razie sobie radzi, to perspektywy na przyszłość nie są wcale dobre. Optymizm spada, a to może się odbić na i tak fatalnych obecnie poziomach inwestycji.
Perspektywy w Polsce słabną
Wczorajsze dane z indeksów PMI pokazują, że entuzjazm w Polsce wyraźnie słabnie. Odczyt indeksu przemysłowego wyniósł 48,5 pkt. To zły wynik z dwóch powodów. Po pierwsze jest to aż 3,5 pkt poniżej oczekiwań. Po drugie i ważniejsze jest to też 2 pkt poniżej granicy 50 pkt. Dlaczego ta granica jest taka ważna? 50 pkt to wynik, przy którym istnieje równowaga pomiędzy odpowiedziami pozytywnymi i negatywnymi. Wynik poniżej pokazuje przewagę wskazań negatywnych. Większość menedżerów odpowiadających za zamówienia ma negatywny pogląd. Jest to silny ostrzegawczy sygnał o możliwym nadchodzeniu spowolnienia gospodarczego. Nie mówimy tutaj o recesji, ale o wolniejszym wzroście. To te dane odpowiadały za wczorajsze delikatne osłabienie złotego.
W strefie euro wciąż dobrze
Ten sam wskaźnik dla strefy euro w dalszym ciągu jest jednak na relatywnie wysokich poziomach. 54,6 pkt to wciąż spory zapas. Jest to więcej od oczekiwań, aczkolwiek analitycy oczekiwali większego spadku niż miał miejsce w rzeczywistości. Te dobre dane zostały jednak stonowane przez dane z rynku pracy. Stopa bezrobocia w strefie euro wbrew oczekiwaniom analityków nie spadła w maju i wciąż wynosi 6,8%. W rezultacie dane te nie miały większego wpływu na notowania euro względem dolara.
Kanada podnosi stopy procentowe
O godzinie 16:00 poznaliśmy decyzję Banku Kanady w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami stopy procentowe wzrosły o 0,5% do poziomu 1,5%. Powód w dzisiejszych czasach nie jest żadnym zaskoczeniem. Kanada podobnie jak niemal każdy kraj wysoko rozwinięty obecnie boryka się z problemami wywoływanymi wysoką inflacją. Po tych danych, pomimo że decyzja była zgodna z oczekiwaniami na rynkach walutowych, pojawiło się sporo zamieszania. Z jednej strony widzieliśmy dużo skoków w górę i w dół na dolarze kanadyjskim względem dolara amerykańskiego. Z drugiej strony, co zaskoczyło wielu analityków, byliśmy świadkami przepływu kapitału za ocean. Inwestorzy uznali, że rosnące stopy procentowe w Kanadzie do 1,5% są prognostykiem wyższych wzrostów w USA. To właśnie to wydarzenie spowodowało, że inwestorzy zamykali inwestycje w strefie euro, by inwestować w Ameryce.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
16:00 – USA – zamówienia na dobra.
Euro
EUR/PLN walka na oporze 4.97zlotowka sie broni, ale jak dlugo da rade? poki co siedzimy centralnie na gornej bandzie trojkata zwyzkujacego i po chwilowym wylamaniu cena zostala zjedzona z 5.00 na 4.96, utrzymanie pozycji 5.00 w najblizszych dniach, oczywiscie po breakoucie spowodowaloby ruch na poziom 5.40, gdzie mielibysmy pierwszy mocniejszy opor fibo.1 , a nastepny opor na fibo 1.618 przy kursie 6.76, co byloby dla wielu ludzi pracujacych na zachodzie magia :)
Era ludzi z zachodu?Patrzac na wykres i sytuacje polityczna na Ukrainie, a juz napewno na sankcje w Rosji, moze to doprowadzic, nie tylko do obnizki gospodarki w tych krajach, ale cale bloku wschodniego, w tym i Polski, Polska gospodarka moze wiele stracic, co sie przyczyni do slabszego zlotego, z racji coraz to wyzszej inflacji, a to z koleii moze podnies euro do rekordowych poziomow wzgledem zlotowki, co napewno beda chcieli wykrzystac ludzie z zachodu, czyli polacy pracujacy za granica, w celach tak wysokiej waluty, byc moze spora dawka kapitalu wplynie na Polski rynek (zakup nieruchomosci, dzialek, inwestycje). Formacja trojkata zwyzkujacego, zaczyna nabierac parabolicznego pedzacego ruchu w gore
obecnie cena zbliza sie do kluczowego poziomu, ktorego wybicie moze wyniesc euro na cene 5.30, a potem w okolice 6-8,5
P.S.
to moja pierwsza analiza w tej dziedzinie rynku, wiec prosze o wyrozumialosc w komentarzach, mile widziane wszystkie cenne uwagi :)
Metamorfoza RPP wspiera złotegoKorekcyjne odbicia w górę na głównych parach powiązanych z PLN. Polityka monetarna i dalsza perspektywa podwyżek stóp w Polsce będą argumentem za kupowaniem złotego. Rada wpadła w trans i teraz nawet chce mieć mocną walutę. Dolar wsparty wysokim odczytem inflacji, czy będzie mocna reakcja Fed? Bank Anglii nie musi wychodzić przed szereg.
Na głównej parze walutowej świata nadal nie mamy rozstrzygnięcia, choć można mówić w ostatnich godzinach o przesunięciu się wajchy na stronę trendu spadkowego. Jest to konsekwencja prezentacji danych z USA o inflacji, które pokazały poziom 7,5%, a więc najwyższy od 40 lat. Fed ma problem i został postawiony pod ścianą. Dramaturgii całej sytuacji dodaje fakt, że rośnie nadal presja płacowa, która będzie pociągać za sobą wyższe ceny w gospodarce. Czas na czekanie więc już minął, a powoli do inwestorów dociera, że amerykańscy decydenci będą musieli zadziałać ostrzej, by dać sygnał dla świata. Taki realizowany scenariusz może być przyczyną umocnienia USD na szerokim rynku i spadków głównej pary walutowej świata. Jakie poziomy mogą się okazać tymi minimalnymi? Wydaje się, że tutaj pałeczka może być przerzucona na euro i głosy z EBC, czy to już czas na zmianę luźnej polityki monetarnej i na podnoszenie stóp procentowych, bądź co bądź nadal ujemnych w strefie euro. Na ten moment wsparciem dla kursu EUR/USD będzie poziom 1,1360.
Nowy rok, nowy złotyOstatnie 12 miesięcy (mówiąc delikatnie) nie było łaskawe dla krajowej waluty. Otrzymała ona wiele ciosów, które wyprowadziły niektóre kursy na wieloletnie szczyty. Jednak tranzycja w nowy rok to potwierdzenie zmiany trendu, wyglądającego coraz korzystniej z perspektywy złotego.
Kurs euro po dotarciu w połowie grudnia w pobliże 4,64 zł zamknął się w ok. 3-groszowej konsolidacji. Nie trwała ona jednak długo, a zaraz po świętach złoty postanowił przystąpić do akcji, wybijając bez większych problemów wsparcie powyżej 4,61 zł. Obecnie okolice tego poziomu należy przyjąć za istotny opór, jeśli sytuacja na EUR/PLN uległaby zmianie. Na razie nic na to nie wskazuje, a umacniający się PLN gładko spycha kurs na południe. W tej chwili zrobił sobie przystanek przy 4,55 zł, które stało się kluczowym wsparciem. Jeśli rynek zinterpretuje najnowsze dane o inflacji (CPI w grudniu to już 8,6%) jako sygnał potwierdzający ścieżkę zacieśniania monetarnego w Polsce, to może być tylko zebranie sił przed nadchodzącym atakiem na 4,50 zł. Wreszcie działania NBP i RPP można uznać za przynajmniej wyglądające jako antyinflacyjne, co przekłada się również na pozycję złotego.
Euro do Australijczyka szykuje się na wybicie. RGR (AT + AF) D1Co dzieje się na wykresie?
Wygląda na to, że EURAUD osiągnął pewną linię wsparcia, bo cena na początku listopada już drugi raz dotarła do podobnych wartości, co ponad pół roku temu.
Rysuje się nam najprawdopodobniej pattern odwróconego RGR-a, który według zwolenników analizy technicznej ma sygnalizować wzrosty.
Najbliższe wydarzenia:
- Markit Composite PMI Flash dla Niemiec i Strefy Euro - śledzi trendy biznesowe zarówno w sektorze produkcyjnym, jak i usługowym, na podstawie danych zebranych z reprezentatywnego panelu ponad 1000 firm. Analitycy prognozują raport Niemiec na 51 pkt, a Strefy Euro na 53.2. Wartość powyżej 50 oznacza rozwój gospodarki.
- Markit Manufacturing PMI Flash dla Niemiec i Strefy Euro - mierzy wydajność sektora przetwórczego i pochodzi z badania 500 przedsiębiorstw przemysłowych (dla Niemiec) i 3000 (dla statystyk Strefy Euro) Odczyt powyżej 50 wskazuje na ekspansję sektora produkcyjnego. Prognoza: Niemcy 56.9, Strefa Euro 57.3.
Dodatkowo Australia częściowo otworzyła granice. Muszą to zrobić bo gospodarka tego kraju opiera się głównie na zyskach z turystyki. Gdy sprawdzicie 7-dniowe statystyki zakażeń, zobaczycie, że zatrzymały się one na wartościach 1200-1300 osób/tygodniowo. Otworzenie granic będzie skutkowało wzrostem zakażeń, a co za tym idzie kolejnym problemom dla AUD.
Patrząc na Stochastica, jestem w stanie uwierzyć w korektę. Takie małe odreagowanie.
Pozytywne raporty + myślenie zwolenników AT = atakujemy poziom 1.58949
DISCLAIMER (zrzeczenie się odpowiedzialności)
Żadna z informacji zawartych na moim profilu Tradingview nie jest rekomendacją inwestycyjną ani poleceniem. Każdy post jest to jedynie moja osobista opinia i pogląd. Z materiałów tych korzystasz na własną odpowiedzialność. Przedstawiony materiał nie stanowi „rekomendacji" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Zawarte treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadnego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.
"Nie trzeba wierzyć w analizę techniczną, ale trzeba mieć świadomość, że inni wierzą."
#tradingjam
EURGBP - rosnące prawdopodobieństwo odbiciaSterling Overnight Index Average (SONIA) jest indeksem transakcyjnym zarządzanym przez Bank of England jako preferowana wolna od ryzyka stopa referencyjna dla funtowych Overnight Indexed Swap ( OIS ). SONIA (wykres po lewej stronie) po dynamicznym spadku aktualnie odbija, co wskazuje, że rynek mógł sie pomylić co do skali podwyżek stóp procentowych w UK.
W najbliższym czasie euro może okazać się bardziej odporne niż GBP, biorąc pod uwagę jego lepszą płynność, większą odporność gospodarki strefy euro , która jest nadal wspierana przez silne bodźce fiskalne, a także większą wrażliwość GBP na awersję do ryzyka. To ostatnie może mieć znaczenie, jeśli ograniczenie luzowania ilościowego przez Fed doprowadzi do ewentualnego napadu złości na rynkach w listopadzie.
Uważam ponadto, że popyt ze strony przedsiębiorstw ze strefy euro może również teraz wespierać wspólną walutę. Historycznie, wyprzedane poziomy w EUR/GBP , takie jak obecne, zwykle przyciągały europejskie zakupy korporacyjne.
Pierwszy poziom docelowy 0.8500. Aktualnie poziom ten pozwala na handel z RR=3, co jest przyzwoitym stosunkiem. Docelowo, w miarę rozwoju tego scenariusza możemy zobaczyć retest poziomów 0.8600, co przy aktualnym kursie daje ponad RR=7.
EBC wspiera eksporterów Przy obecnej administracji w USA zarzut o prowadzenie wojny walutowej względem Unii Europejskiej jest mało prawdopodobny. Nie zmienia to faktu, że słabsze euro względem dolara to obecnie główny pomysł na ożywienie gospodarcze w Europie.
EBC osłabia euro
Biorąc pod uwagę to, co się dzieje na świecie, można było się spodziewać jakiejś reakcji ze strony EBC. Tam jednak podejście jest podobne jak w Polsce jeszcze kilka tygodni temu, za to przynajmniej komunikacja jest bardziej transparentna. Główny ekonomista tego banku powtórzył wczoraj po raz kolejny informacje o przejściowym charakterze inflacji oraz o braku “jastrzębiego zwrotu” w polityce monetarnej. Za tym ornitologicznym sformułowaniem kryje się podwyżka stóp procentowych i ograniczenia programu skupu aktywów. EBC zatem zamierza utrzymywać rekordowo niskie stopy procentowe, by wesprzeć nie najlepiej radzące sobie gospodarczo południe kontynentu. Drugą konsekwencją tej sytuacji jest słabsze euro względem walut światowych, co decydentom szczególnie nie przeszkadza, bo to wspomaga eksporterów i producentów ze strefy euro. Nie może zatem dziwić, że wczoraj oglądaliśmy kolejne maksima dolara względem euro.
Rynki nie wierzą RPP
Wbrew temu, co sugerowano na ostatniej konferencji prasowej prezesa NBP, rynki wiedzą swoje. To, w co wierzą, doskonale widać w notowaniach obligacji, czy przynajmniej stawki WIBOR. Im dłuższy horyzont, tym wyżej rynek wycenia rynkową stopę procentową. Oznacza to, że spodziewane są dalsze wzrosty stóp procentowych i to nawet w perspektywie miesięcy. Roczny WIBOR przekracza już 1%, co sugeruje minimum dwie podwyżki w tym czasie. Im dalej będą szły te oczekiwania, tym silniejszy będzie polski złoty. Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj widzieliśmy próby zejścia do 4,57 zł za 1 euro.
Chiny przestawiają się znów na eksport
Pomimo szumnych deklaracji o zmianie charakteru gospodarki wyraźnie w ostatnich miesiącach widać w Chinach tendencje do powrotu do koncepcji największej fabryki świata. 6 miesiąc z rzędu widzimy powiększania się nadwyżki handlowej, a biorąc pod uwagę niedobory towarów na rynkach przegrzanie jest w najbliższym czasie mało prawdopodobne. Z drugiej strony pomimo prognoz z początku pandemii o skracaniu łańcuchów dostaw po raz kolejny okazuje się, że kluczowa jest cena, a Chiny nadal uzależniają od siebie świat i to mimo problemów, które mają z dostawami energii elektrycznej do przemysłu.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – inflacja konsumencka,
20:00 – USA – protokół z posiedzenia FOMC.
EURUSD H1 - Opór na 1.17500 utrzyma cenę poniżej ?Wczoraj mieliśmy próbę wymazywania środowego impulsu spadkowego. Dynamika ruchu jest jednak nie wielka a pierwsza próba wyjścia nad poziom 1.17500 nie powiodła się. Dziś możliwa jest kolejna próba wyjścia, czy będzie skuteczna? czas pokaże. Jeśli jednak nie uda się utrzymać ceny powyżej poziomu 1.17500 jest szansa duża szans na kontynuowanie spadków do okolic 1.17200 – 1.17000.
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.17500‼
*Natomiast scenariusz alternatywny zakład wyjście nad poziom 1.17500 utrzymanie się nad nim i wzrosty do okolic poziomu 1.17800
💡Target 💡
👉Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.17200
🎯 TP2 - 1.17000
--⏫-- 1.17500 --⏫--
👉Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.17800
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Euro przebija 4,60 złKumulacja negatywnych sygnałów na rynkach powoduje, że złoty jest wyraźnie w odwrocie. Słabsze dane makroekonomiczne oraz problemy na giełdach spowodowały przecenę rodzimej waluty.
Słabsze dane z Polski
Produkcja przemysłowa, opublikowana wczoraj przez GUS nie osiągnęła oczekiwanych poziomów. 13,2% w skali roku to dobry wynik, ale nie tak dobry jak oczekiwano. Jak to często bywa, ostatnio na wynik ten lepiej spojrzeć z perspektywy średniej dwuletniej. W zeszłym roku wzrost wynosił 1,5%. Mamy zatem średnioroczny wzrost poniżej 7,5%. Ten poziom z kolei jest już zupełnie standardowym wynikiem dla gospodarki takiej jak Polska. Złoty przyjął te dane negatywnie osłabiając się względem euro. Pod koniec dnia euro kosztowało przez chwilę nawet 4,61 zł.
Szwedzi nie zmieniają stóp procentowych
Dzisiejsza decyzja w Szwecji jest początkiem tego tygodniowej serii decyzji banków centralnych w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami Szwedzi nie zmienili stóp procentowych utrzymując dotychczasowy poziom 0%. Co ciekawe Szwedzi podnosili rekordowo niskie stopy procentowe jeszcze przed pandemią. W latach 2016-2018 stopy procentowe wynosiły -0,5%. W trakcie pandemii koronawirusa nie zostały już ponownie obniżone wbrew działaniom większości banków centralnych. Jest to jeden z powodów, przez które korona szwedzka od początku pandemii umocniła się wyraźnie względem euro.
Sytuacja na giełdach
Po piątkowym lekkim spadku na WIG-u wczoraj mieliśmy niespodziewanie duży spadek na otwarciu. Dzisiaj od rana rynek powoli odrabia straty, ale wciąż jest około 3% poniżej poziomów z zeszłego tygodnia. Spadki te mają najprawdopodobniej swój początek w Azji, gdzie w Chinach poważne problemy ma jeden z największych deweloperów. To właśnie potencjalne bankructwo tego podmiotu jest powodem zamieszania na rynkach. Wzrost niepewności powoduje, że inwestorzy unikają bardziej ryzykownych inwestycji. To z kolei przekłada się również w dalszej kolejności na słabość złotego.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Węgry – decyzja w sprawie stóp procentowych,
14:30 – USA – pozwolenia na budowę domów i rozpoczęte budowy.
EURUSD H1 - Kluczowy opór na poziomie 1.18400Strona popytowa mam problem z pokonaniem oporu na poziomie 1.18400. Jeśli kolejna próba pokonania tego poziomu okaże się nieskuteczna, może to spowodować powrót do spadków.
Scenariusz główny na dziś zakłada spadki do okolic poziomów 1.18100 i 1.17800
‼ Warunkiem realizacji scenariusza spadkowego jest utrzymanie się ceny poniżej poziomu 1.18400‼
* Natomiast scenariusz alternatywny zakłada wyjście ceny powyżej poziomu 1.18400 utrzymanie się nad nim, oraz wzrosty do okolic poziomów 1.18600 – 1.18800
💡Target 💡
Spadki 📉
🎯 TP1 - 1.18100
🎯 TP2 - 1.17800
--🔼-- 1.18400 --🔼--
Wzrosty 📉
🎯 TP1 - 1.18600
🎯 TP2 - 1.18800
*Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r*
Osłabienie dolaraKurs USD/PLN po dotarciu do 3,93 zł, czyli prawie 5-miesięcznych maksimów, miał dość i skierował się żwawo na południe. Niewątpliwie było to związane z osłabieniem „zielonego” na szerokim rynku, ze szczególnym uwzględnieniem eurodolara. Był to całkiem stabilny ruch, prawie wypisz wymaluj przełożenie zachowania wykresu EUR/USD. Jednak polski orzeł po wcześniejszym bardzo słabym okresie miał zdecydowanie większy apetyt. Z łatwością pokonał 3,85 zł i wyraźnie przyspieszył, tym samym na zakończenie tygodnia podejmując walkę ze wsparciem na 3,80 zł. Jeżeli ten poziom nie wytrzyma, to po pokonaniu kolejnego wsparcia poniżej 3,77 zł możemy być świadkami naprawdę znaczącej aprecjacji PLN. Jednak wiele zależy od ustawiania się rynków pod oczekiwania wobec działań banków centralnych. Jeżeli gołębie podejście decyzyjnego pionu Fed będzie wspomagane odczytami makro, to odprysk w postaci słabszego USD będzie tym bardziej miły Rezerwie. W tej chwili po tak gwałtownej obniżce kursu dolara moglibyśmy oczekiwać pewnego wyciszenia. Jednak przy dynamicznych ruchach bardzo często warto być gotowym na znaczące korekty, a taka ponownie może nas zaprowadzić przynajmniej w okolice 3,85 zł.
EURUSD ucieka z nad przepaściPóki co Edek wybronił linie szyi wielkiego RGRa - i uciekł spod topora ale co sie odwlecze to...
Zobaczymy jak to zostanie rozegrana- ale mając na uwadze zaciskanie polityki fiskalnej w USA być może już w sierpniu a podwyżki stop w 2022r to formacji po możliwym odbiciu w najbliższych dniach będzie kluczowa dla dalszych losów EURUSD z celem na 1.12
Dolar wciąż mocnySłabsze dane ze Starego Kontynentu pozwalają zyskiwać na wartości dolarowi. Przepływ środków na drugą stronę oceanu powoduje jednak, że ucieka kapitał również z Polski, co negatywnie odbija się na złotówce.
Dane z USA mniej złe
Wczoraj dolar zyskiwał od rana na wartości po słabszych danych z Niemiec. Dane te były na tyle złe, że pociągnęły w dół całą strefę euro. Wieczorem mieliśmy publikacje danych z amerykańskich indeksów koniunktury. Były one nieznacznie, ale jednak słabsze od oczekiwań. Z drugiej strony pokazują one w dalszym ciągu bardzo wysoki poziom optymizmu. W rezultacie inwestorzy wciąż wierzyli w dolara, niemniej tempo umacniania się amerykańskiej waluty spowolniło. Nie przeszkodziło to jej jednak wczoraj ustanowić najwyższego poziomu względem euro od trzech miesięcy.
Niemcy znów zawodzą
Podobnie jak wczoraj dzisiaj również od rana poznaliśmy dane z Niemiec. Tym razem nie były to zamówienia w przemyśle, ale produkcja przemysłowa. Jest ona niższa od oczekiwań o 5% w ujęciu miesięcznym. Znając jednak wczorajsze dane na temat zamówień w przemyśle, nie może dziwić, że produkcja spadła o podobną wartość co zamówienia. Nie powinna też dziwić dość spokojna reakcja rynków, które już wczoraj uwzględniły również zmianę oczekiwań względem dzisiejszego odczytu. W rezultacie pomimo słabego odczytu ważnego wskaźnika, jakim jest produkcja przemysłowa, rynki zachowują się wyjątkowo spokojnie.
Złoty w odwrocie
Polska waluta straciła wczoraj na wartości niemal dwa grosze względem euro i trzy względem dolara. Powodem była ucieczka kapitału za ocean. Jest to częsta tendencja na rynkach walutowych, gdzie jeżeli traci główna waluta danego regionu (a w przypadku Polski jest to euro), to tracą również waluty najmocniej od niej uzależnione. Tę właśnie sytuację mieliśmy wczoraj. Jest to również zła informacja dla importerów, gdyż dalsze umocnienia dolara mogą tylko pogłębiać ten stan.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
EURUSD - ciekawa zależnośćW moim odczuciu Edek może ciągnąć do testu poziomu 38.2 Fibo całych spadków,
w tym miejscu rysuje się tez ciekawa zależność - mianowicie równość korekty tyle ze wtedy była ona popytowa a teraz może być podażowa
Oznaczyłem strzałką te dwa prostokąty które wyznaczają te korekty.
Jeśli rynek tam dotrze to tak czy siak wydaje się to dobre miejsce na shorta - bo kierunek wydaje się dosyć czytelny na Edku
Ważna uwaga ko wykres kontraktów terminowych co oznacz, ze cena na rynku spot jest trochę inna.
Manewry centralneDużo się ostatnio dzieje na rynkach, dlatego warto zacząć od matki wszystkich wykresów, czyli głównej pary walutowej świata. Popularny edek przez blisko półtora miesiąca konsolidował się przy lokalnym szczycie, któremu w sumie niewiele zabrakło do tegorocznych maksimów. Koniec zeszłego tygodnia przyniósł jednak wyłamanie linii wsparcia przy 1,21$, co zapoczątkowało dynamiczną aprecjację dolara. Ruch był na tyle silny, że w zaledwie 30 godzin sprowadził kurs w okolice 1,186$. W tym miejscu wypada wsparcie zarysowane jeszcze na początku marca. Mijający tydzień przyniósł wygaszenie ruchu, przy czym udało się wykreować nawet pewną korektę, choć jej rozmiary pokazują, że sentyment jest raczej nakierowany na kontynuację spadków. Warto zauważyć, że praktycznie wszystkie impulsy rynkowe na tej parze są kreowane przez dolara, a wspólna waluta pozostaje cały czas jedynie reaktywna.
EURUSD wyłamanie linii tendencji wykresuPara EURUSD w lipcu 2020 wyłamała górą spadkową linię tendencji z wykresy dziennego. Wytestowała ją później od góry w konfluencji ze wsparciem 1.16 $. Poziomem docelowym wzrostów jest opór 1,25 $.
Schodząc na wykres godzinowy widać jak cena walczy w chwili obecnej ze wsparciem z okolic 1,125 $.
Wybronienie go skieruje cenę ku docelowym TP.
👍 Podoba się? POLUB ANALIZĘ
✏️ Masz jakieś pytanie ? Komentuj
❤️ Wsparcie. Działamy non-profit i za nasze analizy nie pobieramy opłat jeżeli uważasz, że warto wesprzeć nasz wysiłek możesz jeszcze bardziej zmotywować lajkiem na sm
➡ Zarabiamy na rynku. Nie robimy płatnych szkoleń oraz nie prowadzimy płatnych grup. Naszą wiedzę udostępniamy za darmo.
➡ Na krypto tradujemy od 2012 roku.
➡ Zawarta treść w analizie nie jest sponsorowana.
Inwestycje w instrumenty rynku OTC, w tym kontrakty na różnice kursowe ( CFD ), ze względu na wykorzystywanie mechanizmu dźwigni finansowej wiążą się z możliwością poniesienia strat przekraczających wartość depozytu. Osiągnięcie zysku na transakcjach na instrumentach OTC, w tym kontraktach na różnice kursowe ( CFD ) bez wystawienia się na ryzyko poniesienia straty, nie jest możliwe, dlatego kontrakty na różnice kursowe ( CFD ) mogą nie być odpowiednie dla wszystkich inwestorów
Złoty zyskał pomimo dnia wolnegoInwestorzy utrzymali korzystny sentyment dla złotego. Pomimo dnia wolnego dalej w pamięci mieli korzystne dane makroekonomiczne i brak większych problemów dla sektora bankowego w związku z pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości.
Piątkowa niespodzianka na rynku
Po raz kolejny dotarliśmy na rynku do etapu, że dolar był tak słaby względem euro, że nawet przyzwoite dane z Unii Europejskiej nie były w stanie tej równowagi podtrzymywać. Mowa o sytuacji z piątku, kiedy opublikowano stopę bezrobocia na poziomie 8,1% dla strefy euro, czyli 0,2% poniżej oczekiwań, ale co ciekawe ponad 1,5% powyżej wartości z Polski. Do tego PKB w pierwszym kwartale spadło o 1,8%, a nie jak sądzono 1,9%. Wydawać by się mogło, że po takich danych euro przynajmniej utrzyma swoją wartość. Jak się okazało, wcale tak nie było i cena euro wyrażona w dolarach spadła aż o 1 centa.
Dane zza oceanu
Na zakończenie miesiąca Amerykanie również prezentowali wachlarz danych makroekonomicznych. Korzystnie wypadły dane zarówno o wydatkach Amerykanów, jak i indeksy koniunktury. W przypadku wydatków należy jednak brać pod uwagę kontekst tych danych i to, że odnoszą się do początku pandemii, stąd pomimo bardzo wysokich wartości wcale nie są one tak dobre. Indeksy Chicago PMI oraz Raport Uniwersytetu Michigan potwierdzają cały czas rosnący optymizm za oceanem. To, co sugeruje, że wcale nie jest aż tak różowo, to spadająca ilość odwiertów ropy naftowej. Spadek jest minimalny, ale to już drugi tydzień z rzędu, kiedy to zamknięto więcej szybów, niż otwarto. Sugerować to może, że nawet jeżeli nie mówimy o recesji, to przyspieszenie wcale nie jest tak szybkie, jak sądzono. Ropa jest bowiem ważnym surowcem energetycznym i wraz z przyspieszaniem gospodarki popyt na nią powinien rosnąć.
3 maja a rynki
W tym roku 3 maja był wolny nie tylko w Polsce. W Wielkiej Brytanii przypadło na ten dzień jedno z bardziej oryginalnych świąt, czyli Majowe Święto Bankowe. Dni wolne przypadały również w Japonii i Chinach z powodu odpowiednio Dnia Konstytucji i Święta Pracy. Rynki działały jednak tego dnia normalnie. Opublikowano nawet ostateczne wskaźniki PMI, które dla Unii Europejskiej wypadły słabiej od oczekiwań. Inwestorzy bardziej przychylnym okiem patrzyli jednak wciąż na złotego. Dzięki temu euro, które jeszcze w połowie zeszłego tygodnia wydawało się atakować poziom 4,60 zł, wczoraj staniało do 4,54 zł.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 - USA - handel zagraniczny,
16:00 - USA - zamówienia w przemyśle.
Złoty sie osłabiłTak naprawdę jednak o słabości złotego najlepiej świadczy wykres EURPLN. Wspólna waluta w ostatnim czasie radzi sobie co najwyżej kiepsko, momentalnie zahaczając o fatalnie, a mimo to i tak dystansuje naszą walutę jak Bolt Makłowicza. Przełom lutego i marca przyniósł wyłamanie konsolidacji i rozpoczęcie kanału wzrostowego, który co ważne został wybity górą. Oznacza to, że powoli osiągamy efekt kuli śnieżnej, a wyprzedaż złotego tylko i wyłącznie się rozpędza. Skala ruchu jest oczywiście mniejsza niż w przypadku dolara, jak narazie euro podrożało o 12 groszy, co i tak pozwoliło na wyznaczenie tegorocznych maksimów. Rajd był tak intensywny, że nie zatrzymał się nawet na moment, by podziwiać piękne szczyty zarysowane w grudniu. Co więcej, wygląda na to, że ubiegłoroczne maksima również nie zrobią na nikim wrażenia. A jest to o tyle ważne, że by znaleźć droższe euro będziemy musieli się cofnąć aż do 2009 roku. Prehistoria - wystarczy wspomnieć, że mówimy o czasach, gdy uczono studentów, że stopy procentowe nie mogą spaść poniżej zera. O słodka naiwności.
EURAUD Draghi premierem Włoch? Spekulacyjne longiWitam,
w nadchodzących dniach rynek zapewne skupi sie na Draghim i jego możliwym "premierowaniu" jeśli chodzi o Włochy.
Teoretycznie, ma szanśe zostać odebrany pozytywnie przez rynek ( przynajmniej w krótkim okresie czasu ).
Wspólna waluta w notowaniach z australijczykiem ma szansę na powrót w kierunku 1,60 i wyżej.
Długie na cofnięciu w rejon 1,5650
Stop pod 1,5575
Cel 1: 1,6010
Cel2: 1,6160
Cel3: 1,6400
Powodzenia
EURUSD H1 - FxAutoTrading Cena utrzymuje się powyżej wspomnianego wczoraj poziomu 1.21450. Wczorajsza próba kontynuacji ruchu w dół została szybko zanegowana. Co może świadczyć o tym że dziś możliwa jest próba przetestowania wyższych poziomów 1.21750 – 1.22000.
Scenariusz na dziś wzrosty do okolic poziomów 1.21750 – 1.22000. ‼ Warunkiem realizacji scenariusza wzrostowego jest utrzymanie się ceny powyżej poziomu 1.21450.‼
💡Target 💡
Wzrosty 📈
🎯 TP1 - 1.21750
🎯 TP2 - 1.22000
*Analiza wyznacza jedynie kierunek oraz możliwe scenariusze które mogą̨ się zrealizować́ w najbliższym czasie. Pamiętać́ jednak należy że analiza nie uwzględnia szybko zmieniających się danych ekonomicznych, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć́. Dlatego nie warto upierać́ się przy jednym scenariuszu. Warto zachować́ elastyczność́ i zajmować́ pozycję, tylko po jasnych i czytelnych sygnałach.**
**Analiza NIE JEST "rekomendacją inwestycyjną" w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, lub ich emitentów (Dz.U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715)****