Klasyczne odreagowanieTak, jak wskazaliśmy we wcześniejszych komentarzach, kurs EUR/PLN po pokonaniu wsparcia na poziomie 4,65 powinien zejść w okolice 4,63 jako kolejnego przystanku technicznego. I rzeczywiście, zasięg ruchu został w 100% wypełniony i dzisiaj widzimy próbę realizacji zysków. Ruch spadkowy nie jest tak okazały, jak w przypadku USD/PLN, niemniej jednak też kilka groszy udało się zejść. Oczywiście to zasługa wzrostów EUR/USD, które przekładają się na lepszy czas aktywów rynków wschodzących. Zyskuje nie tylko PLN, ale również HUF i CZK. Dalsza kontynuacja ruchu w górę popularnego „edka” powinna dać jeszcze większy impuls polskiej walucie, a wzrok będziemy kierować na poziom psychologicznej wartości 4,60.
Czk
Czesi walczą z inflacją, a euro nie jest zbyt spokojneWczoraj Czesi postanowili wyraźnie zareagować. Skoro inflacja w ciągu dwóch miesięcy wzrosła o 1,3%, zdecydowali się odważnie podnieść stopy procentowe. Ciekawe czy RPP weźmie przykład z kolegów z Południa.
Czesi zaskakują rynek
Wczoraj zgodnie z oczekiwaniami Czeski Narodowy Bank podniósł stopy procentowe. Wbrew tym oczekiwaniom była jednak skala podwyżki. Rynek liczył na 0,5% zastanawiając się, czy nie będzie to zaledwie 0,25%. Faktycznie podniesiono stopy procentowe od razu aż o 0,75%. Po tym szokowym ruchu stopa procentowa wynosi już 1,5%. W rezultacie Czesi są znacznie bliżej Węgrów i ich 1,65% niż Polaków utrzymujących wciąż 0,1%. Reakcja rynków nie była zaskoczeniem. Wczoraj widzieliśmy umocnienie czeskiej korony względem euro.
Zamieszanie na złotym
Wczorajszy dzień pokazał, że para euro do złotego wcale nie jest tak spokojna, jak sądzono. Pomimo ostatniego spokoju, wczoraj działo się naprawdę dużo, szczególnie biorąc pod uwagę brak większych ruchów na globalnych parach walutowych. Rano po umocnieniu do 4,62 zł, kurs zaatakował 4,65 zł, po czym spadł na chwilę poniżej 4,59 zł. Umocnienie dotyczyło również czeskiej korony, jednakże było znacznie bardziej skupione przy publikacji decyzji o stopach procentowych. Ruch ten nie ominął także forinta, ale był on pozbawiony wybić w górę i w dół.
Dane z USA
Wczoraj poznaliśmy dane zza oceanu. Wzrost PKB okazał się szybszy niż oczekiwali tego analitycy. Z drugiej strony znacznie gorzej od oczekiwań wypadły wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Ostatni raz tak słabe dane były niemal 2 miesiące temu. Z drugiej strony inwestorzy najwyraźniej spodziewali się pewnych problemów, gdyż dolar po tych odczytach niemal nie drgnął, a jeszcze po tych danych ustanawiał kolejne maksima tegoroczne względem euro.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
10:00 - Polska - inflacja,
14:30 - USA - dochody i wydatki Amerykanów,
16:00 - USA - raport ISM dla przemysłu.
CZK - CIASTECZKA Z KRAKOWA. Grzech łakomstwa.Interwał 1M CZK Ostro przesadził z kaloriami, od marca 20' wzrósł ponad 12 tys. % . Przyszedł czas na dietę głodową 😉 3,85-4 zł mamy wsparcie, które właśnie jest testowane.
Interwał 1D Dzisiejszy bardzo duży wolumen daje nadzieję, że mamy przesilenie.
Interwał 1H Młot - świeca zwiastująca wzrosty - w ostatniej godzinie daje nadzieję, że wsparcie 3,85-4 zł zakończy 3 tygodniowy wodospad.
Na koniec dla planujących wejść w długą.
Wykres tygodniowy, a na nim krzywa trendu na poziomie 3,99 zł.
Duży wolumen w ostatniej godzinie i prowzrostowy młot, oraz wsparcie wzmocnione tygodniową krzywą trendu skuszą nie jednego inwestora do wejścia.
Kolejne umocnienie złotegoChwila spokoju na rynkach połączona z przyzwoitymi danymi makroekonomicznymi z piątku pozwoliła złotemu po raz kolejny odzyskać trochę wartości.
Dane z Polski
W piątek poznaliśmy dane na temat PKB w naszym kraju. Co prawda, są to wstępne dane, ale zaledwie 1,6% spadku PKB w ujęciu rocznym to bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę to co się dzieje na świecie. W ujęciu kwartalnym III kwartał zakończył się imponującym wzrostem na poziomie 7,7%, jest to jednak głównie kwestia odbicia po bardzo słabym drugim kwartale tego roku. W tym samym pakiecie danych poznaliśmy również inflację. Ceny rosną w Polsce w tempie 3,1% w skali roku. Oznacza to, że pomimo gigantycznych transferów pieniężnych zmiana w dalszym ciągu nie wykracza poza cel inflacyjny NBP.
Złoty znów silny
Na rynkach znowu powiało optymizmem i dzisiaj od rana widzimy kolejne umocnienie polskiej waluty. Cena euro spadła momentami poniżej 4,47zł od pierwszej połowy października, tak tanio było tylko chwilę po wyborach w USA 9 listopada. Tanieją też inne waluty. To co zwraca uwagę, to podobny ruch na czeskiej koronie względem głównych walut, ale już nie na forincie.
Lepsze dane z Chin
Dzisiaj nad ranem poznaliśmy dane z Państwa Środka. Lepiej od oczekiwań wypadła produkcja przemysłowa, słabiej z kolei wypadła sprzedaż detaliczna. Oznacza to, że po raz kolejny mamy sytuację, gdzie plany Chin na przeniesienie ciężaru gospodarki na konsumpcję wewnętrzną nie udały się. Są to kolejne dane po bilansie handlowym pokazujące, że odbicie w gospodarce znacznie mocniej polega na eksporcie.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.