KAKAO - czyli gorąca czekolada produktem ekskluzywnym W ciągu ostatnich sześciu miesięcy ceny kakao znacząco wzrosły na rynku z kilku kluczowych powodów:
1. Zmiany klimatyczne i warunki pogodowe:
- Kakao jest uprawiane głównie w regionach tropikalnych, takich jak Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana. Zmiany klimatyczne, takie jak nieprzewidywalne opady deszczu, susze i wzrost temperatur, wpływają na produkcję kakao. W ostatnich miesiącach ekstremalne warunki pogodowe zmniejszyły plony, co prowadzi do mniejszej podaży na rynku.
2. Choroby roślin:
- Plantacje kakao są narażone na różne choroby, takie jak zaraza czarnej plamistości. Wzrost liczby zakażeń w ostatnim czasie spowodował znaczne straty w produkcji, co również wpłynęło na zmniejszenie podaży.
3. Problemy logistyczne i zakłócenia łańcucha dostaw:
- Pandemia COVID-19 nadal ma wpływ na globalne łańcuchy dostaw. Zakłócenia w transporcie, brak kontenerów transportowych i ograniczenia w portach zwiększyły koszty i trudności w dostarczaniu kakao na rynek światowy.
4. Wzrost kosztów produkcji:
- Rosnące ceny energii, nawozów i pracy zwiększają koszty produkcji kakao. Producenci przenoszą te wyższe koszty na konsumentów, co prowadzi do wzrostu cen końcowych.
5. Spekulacje rynkowe:
- Inwestorzy finansowi i fundusze spekulacyjne również mają wpływ na ceny kakao. Wzrost zainteresowania rynkiem surowców jako formą zabezpieczenia przed inflacją może prowadzić do większej zmienności i wzrostu cen.
6. Polityka i regulacje rządowe:
- Decyzje polityczne, takie jak podnoszenie minimalnych cen skupu przez rządy krajów produkujących kakao, wpływają na rynek. Na przykład, rząd Wybrzeża Kości Słoniowej podniósł minimalne ceny kakao dla rolników, co zwiększyło koszty dla eksporterów i ostatecznie dla konsumentów.
Tym samym od października wzrost ceny tego surowca wyniósł blisko 260%
Wykres 1. Interwał dzienny
Inwestorzy po dotarciu ceny kakao do 12300$ rozpoczęli realizację zysków, a właściwie zamykanie długich pozycji co pozwoliło zejść cenie w dół do 7200$ na początku maja 2024 i w dniu 13.05 poprzez silną spadkową święcę zamykając notowania spadkami o blisko 19%.
Jeśli na wykres nałożymy zniesienia Fibonacciego od stycznia 2024 na poziomie 4070$ do szczytu na 12300$ to dzisiaj kurs jest na poziomie 38,2$ zniesienia Fibonacciego co oznacza, że mamy wsparcie i przebicie tego poziomu sprowadzi kurs dalej na 6000$.
Wykres 2. Interwał dzienny
W okolicach 6000$ mamy dzisiaj EMA200 (6122$) i to może być miejsce docelowe dla korekty.
Jeśli jednak spojrzy się na oscylatory to RSX jest właśnie w fazie wyprzedania. Jednak MACD pomimo próby wyjścia na sygnał kupna zawrócił i teraz będą się ważyły losy tego surowca.
Wykres 3. Interwał dzienny
Dlatego w mojej ocenie może dojść do przetestowania poziomu EMA144 na 6820$ i dopiero test EMA200.
Odbicie od EMA144 da nam niższy dołek od tego z 3 maja co by oznaczało, że kurs powoli będzie osuwać się w kierunku stabilniejszej ceny. W kolejnym etapie zaś możemy mieć powrót w okolice 8200$ co do niższy szczyt.
W tej chwili więc warto poobserwować ruchy ponieważ wybicie wspomnianego oporu lub wsparcia nada ostateczny kierunek dla tego waloru.
Wsparciu: 7357/6840/6130$
Opór: 8150/9115/10400$
Cocoa
Kakao - analiza rynkuPoniżej kilka ważnych informacji mających wpływ na ceny tego towaru.
Sezon 2021/22 (do sierpnia 2022) zakończył się deficytem w podaży 306 000 ton.
Zapasy w magazynach w Europie i w Ameryce są wyższe niż rok temu (w Europie niemal najwyższe w ostatnich 4 latach)
W Europie największymi dostawcami kakao są państwa aftykańskie - Kamerun (43%), Nigeria (39%), Wybrzeże Kości Słoniowej (13%). Za deficyty w podaży w obecnym roku odpowiada to trzecie państwo (6% niższa podaż) oraz Ghana (gdzie spadek produkcji wyniósł aż 34%). Oba te państwa spodowowały wspomniany deficy 306 000 ton, ze względu na powodzie oraz choroby kakaowca.
W Q4 sytuacja ulega poprawie i tak w Wybrzeżu Kości Słoniowej ilość towarów dostarczonych do portów jest wyższa o 10% rok do roku w grudniu. W pozostałych państwach sytuacja również wygląda lepiej jeśli chodzi o warunki pogodowe i spodziewany jest wzrostowy trend.
Mimo to w magazynach w Europie powstały duże zapasy - obecnie w magazynach jest 185 090 ton, czyli o 18% więcej niż rok temu - spowodowane jest to wcześniejszymi spadkami w podaży (moim zdaniem nieracjonalnie, gdyż nadmierny zapas jest jednym z rodzajów marnotrawstwa). Osobną kwestią zostaje też kwestia popytowa, gdyż wysokie koszty energii mogą spowodować spadek w produkcji z wykorzystaniem kakao - chociaż moim zdaniem tutaj też nastąpiła nadmierna reakcja, obecnie ceny gazu wracają do normy, a przerw w dostawie prądu też nie będzie i na wiosnę sytuacja się ustabilizuje.
Także w najbliższym czasie spodziewam się jakiejś korekty, gdyż magazyny będą schodzić z zapasów, natomiast produkcja nowych partii kakao będzie tańsza i transport również jest obecnie tańszy. Na wiosną prawdopodobnie ożywi się popyt i wtedy stawiam na ponowne wzrosty.
COCOA longtermScenariusz bazowy - pierwsza próba podłączenia się pod dłuższy trend wzrostowy z dołku
Scenariusz alternatywny - podejście longtermowe, a cena bardzo niska, stąd nie rozważam zamykania pozycji. Jedynie newsy fundamentalne lub inne czynniki w przyszłości mogłyby to spowodować.
Fundamentalne warunki wejścia:
- sezonowość wskazuje na spore wzrosty cen kakao od końca maja do końca czerwca, stąd warto już wchodzić w pozycje + możliwe czasowe TP niezależnie od osiągniętej ceny
- ożywienie strony popytowej po odmrożeniu gospodarki
- pozycjonowanie inwestorów COT skrajnie niskie w szortach i longach, powoli zaczyna odbijać od dna
Techniczne warunki wejścia:
- test dolnej linii trendu wzrostowego
- test zniesienia wewnętrznego 50-61.8 Fibo
- cena mocną zieloną świecą wybiła strefę wieloletniego wsparcia/oporu (~2400)
Nie wykluczałbym ponownego testu dołka 2200, dlatego wejście tylko pierwszą paczką z np. sumy 2 do 3.
Uwaga:
Informacje przekazywane w pomyśle inwestycyjnym nie stanowią usług doradztwa inwestycyjnego ani rekomendacji ogólnej w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Przedstawione pomysły stanowią dziennik inwestora i mają charakter edukacyjny. Każdy inwestuje na własną odpowiedzialność i powinien sam zweryfikować wszelkie informacje, wnioski i propozycje. Omawiane instrumenty z dźwignią finansową wykorzystane w nieodpowiedni sposób są wysoce ryzykowne. Po pierwsze nauka, po drugie inwestowanie.