CD Projekt- gra w oparciu o emocjeRynek ochłonął. Ale dopiero po dwóch dniach notowań od momentu ogłoszenia terminu premiery CP2077. Wolumen pokazuje jak inwestorzy zareagowali na tą informację oraz jak długo nią żyli. Najmocniejszy wzrost aktywności pojawił się oczywiście pierwszego dnia notowań po publikacji komunikatu. Na otwarciu inwestorzy byli baaardzo aktywni. Wolumen zmalał dopiero po około godzinie. Kolejny duży peak miał miejsce przed zamknięciem sesji (była to również ostatnia sesja tygodnia). Przez weekend inwestorzy mieli czas na spokojną analizę i ocenę sytuacji. Opinii jest wiele. Jedni dokupowali inni sprzedawali akcje. My zredukowaliśmy część pakietu, ale o tym pisaliśmy już w poprzednim podsumowaniu.
Miniony tydzień potwierdził nasze nastawienie. Mimo kontynuacji zwyżki podczas poniedziałkowej sesji, w kolejnych dniach popyt złapał zadyszkę. Impulsom wzrostowym (zielone linie) towarzyszył mniejszy obrót niż podczas zniżki (czerwone linie). Uważamy więc, że najbliższe dni mogą przebiegać pod dyktandem podaży. Sytuacja może się odwrócić kiedy popyt przebije poziom oporu co może zanegować negatywne nastawienie inwestorów spowodowane całym zamieszaniem wokół CP2077.
CDR
CDR: czy Byki rzeczywiście odniosły poważne straty? W piątek, można powiedzieć, wszystko kręciło się wokół CDR. Z perspektywy całej sesji należałoby spojrzeć, jak wygląda stan boju między podażą a popytem.
Otóż, rynek tego waloru mimo głębokiego spadku na otwarciu zdołał - co warto zauważyć - pozostać w kanale wzrostowym na interwale dziennym, gdyż minimum białego korpus dziennego z piątku (nie zaś tylko cień świecy dziennej) utrzymał się w obrębie tego kanału.
Ponadto Bykom udało się również utrzymać na zamknięciu świecy dziennej w obrębie równości korekt na D1. To był kolejny sukces popytu.
Można powiedzieć, że do kompletu potencjalnych sukcesów w tak trudnej sytuacji wyjściowej brakuje jedynie wybicia w górę szerokiej zapory podażowej, która kształtuje się między poziomem 270,70 a 262,00 (wg kwotowań akcji CDR).
Jeśli Byki na zamknięciu jednej z kolejnych świec dziennych poradziłyby sobie również z tą przeszkodą, to można by powiedzieć, że popyt wrócił w pełni do gry.
Warto przy tym zaznaczyć jeszcze jedną istotną kwestię. Otóż maksima piątkowej sesji wypadają tam, gdzie znajduje się połowa piątkowej luki otwarcia. Tak więc, gdyby wchodzić w jeszcze głębszą analizę przeszkód leżących na drodze Byków, to należałoby dodatkowo odnotować, że owa połowa luki również wymaga pokonania.
Tyle, że jeśli Byki uporają się z wspomnianą wcześniej przeszkodą w postaci szerokiej strefy oporu miedzy 270,70 a 262, to tym samym jednocześnie wybiją połowę luki.
Jeśli zaś połowa luki stałaby się przez dłuższy czas (kolejne dni) przeszkodą nie do pokonania przez Byki, to oznaczałoby to poważniejsze problemy popytu.
[ CDR.CD.PROJEKT.SA.GPW.iLuminaTi ]CD PROJEKT potrafi dostarczyć emocji nie tylko graczom, ale i inwestorom. W czwartkowej wieczornej analizie na forum zapodałem plan na piątek " Ubić Niedźwiedzia jak najniżej, zapakować Cesarza ( to pieszczotliwa ksywka CD Projekt na czacie forum ) do wora, osiodłać Byka i pogalopować na Północ. " Plan został wykonany. Kto miał "klejnoty tam gdzie je mieć powinien" i wziął sobie na poważnie moje wskazówki, w ciągu jednej sesji na Certyfikatach Faktor Long RCFL4CDPRO ( bardzo popularne na forum ), mógł zarobić powyżej 50% w ciągu jednej sesji.
Jeśli chodzi o sam wykres, to śledziłem transakcje cały dzień, w okolicach 260.00 PLN Byk musiał się cofnąć i wziąć większy rozbieg, co widać na wykresie 15 minutowym.
Wejście USA pomogło już jednym ruchem dotrzeć do kolejnego oporu w okolicach 267.90 PLN
Najciekawsze zostawiłem na koniec.
Rozkład wolumenu z podziałem na popyt i podaż. Okazuje się, że największy wolumen i to zdominowany przez popyt miał miejsce na poziomie Ceny zamknięcia w końcówce sesji. Piątek to nie jest dobry dzień na "dobieranie przed weekendem", zwłaszcza w okolicach dziennego maximum, gdy spółka właśnie ogłosiła przełożenie premiery swojego topowego produktu.
Co w takim razie wywołało taki popyt w samej końcówce sesji? Rozwiązanie zagadki na czacie Forum.
Niestety ograniczenia TradingView nie pozwalają mi wklejać tu zewnętrznego linku, który być może jest rozwiązaniem tego niecodziennego zachowania.
Będzie o czym dyskutować i się zastanawiać na czacie forum, gdzie serdecznie zapraszam.
Powody redukcji CD Projekt oraz dalsze plany- ANALIZANa początek może krótka informacja dla tych, którzy nie śledzą CD Projektu (są tu w ogóle tacy? 😛 ). Otóż w czwartek spółka opublikowała komunikat o przesunięciu gry CyberPunk 2077 z 16 kwietnia na 17 września 2020 r. Dla nas SZOK. Wychodziliśmy z założenia, że jeśli CD Projekt pisał o dacie premiery przez kilka lat posługując się zwrotem „when it’s ready”, to gdy w końcu ją oficjalnie przedstawi, to ją dowiezie. Jak się jednak okazało Redzi terminu nie dotrzymali. Mało tego, przesunęli go aż o 5 miesięcy. Dodatkowo oficjalnie potwierdzony został CyberPunk 2 (multiplayer) jako druga gra AAA ze strategii. Co my na to? W piątek zredukowaliśmy swój pakiet o połowę. Poniżej przedstawiamy powody naszej decyzji. Zanim jednak do tego przejdziemy, to najpierw przypomnijmy sobie jak argumentowaliśmy redukcję CDR w październiku 2017 r. przy cenie 120,90 zł 🙂
„ Wielu z Was nie rozumiało dlaczego chcemy sprzedawać spółkę, którą mamy przecież tak dobrze przeanalizowaną, w którą wierzymy, co do której mamy zaufanie, a która przynosi nam tak duże zyski. Przytaczaliście również nasze prognozy sugerujące cenę docelową na poziomie ok. 200-300 zł. Dlaczego więc decyzja o sprzedaży CD Projekt? Czy w spółce dzieje się coś złego? Czy straciliśmy do niej zaufanie? A może boimy się kapitalizacji na poziomie 11 mld zł? Nic z tych rzeczy 😀 Nasza decyzja nie była podyktowana zmianą naszego stosunku do „Redów” z pozytywnego na negatywny. Spółka cały czas się pięknie rozwija i ma przed sobą fantastyczne perspektywy. Jednak swoimi ostatnimi wzrostami CD Projekt rozrósł nam się do sporych, blisko 45-procentowych rozmiarów całego portfela. Uznaliśmy, że jest to zbyt duży udział. Chcieliśmy więc zredukować nasz pakiet i dokonać większej dywersyfikacji. Wszystko celem zmniejszenia ryzyka i ochrony wypracowanych już zysków. Zgodne jest to również z naszymi planami związanymi ze stopniowym wycofywaniem się z rynku akcji. Kluczowym jednak zdaniem, które mamy nadzieje wytłumaczy Wam naszą decyzję, niech będzie zdanie z komentarzy ostatniego podsumowania: Jeśli jednak spółka nadal będzie rosła to satysfakcjonować nas będą mniejsze, ale za to bezpieczniejsze zyski. I tyle 🙂 ”
Powody redukcji CD Projekt oraz dalsze plany
Najważniejszy powód, który był „triggerem” całej akcji, to oczywiście obsuwa Cybera. I to aż o 5 miesięcy. My od bardzo dawna prognozowaliśmy cenę 300 zł w okolicach premiery, czyli kwietnia 2020 r. Mieliśmy więc poziomy 280 zł i 3 miesiące czekania. W takiej sytuacji nie robilibyśmy nic. Teraz jednak mówimy już o terminie odległym o 8 miesięcy, a nasza cena to 249,90 zł (cena sprzedaży). Tak więc zakładając słuszność naszej prognozy mamy 20-procentowy potencjał rozłożony na ponad pół roku. Wydaje nam się, że w tym czasie możemy powalczyć o lepszy wynik.
Kolejna sprawa to ryzyko . CD Projekt w ostatnich tygodniach był jak czołg. Nie straszna mu była nawet słabość polskiej giełdy. Czerwień, czy zieleń, on i tak parł do przodu. I w ten oto sposób praktycznie zrealizował naszą wycenę na 300 zł. Zrobiło się więc trochę „ciasno i niekomfortowo” 😀 W postach na forum, a także w komentarzach, często mogliście się spotkać z naszym zdaniem, że przydałoby się „schłodzenie”. Oczywiście nie liczyliśmy na coś takiego, co nas spotkało, no ale jednak wydaje nam się, że wszystkim wyjdzie to na zdrowie 😀 O ile w ogóle do spadków dojdzie! A czy dojdzie?
Stawiamy, że tak. Nasz plan A zakłada, że w najbliższych miesiącach nadarzy się niepowtarzalna szansa, by ponownie wejść pod premierę CyberPunka. I na to po cichu liczymy. Idealny na polowanie byłby przedział 200-250 zł. Możliwe, że bralibyśmy wtedy pod uwagę nawet kontrakty, oczekując powrotu do cen sprzed spadków, a docelowo 300 zł. Na ten moment jednak CDR, nawet w obliczu tak negatywnej informacji, wciąż pozostaje piekielnie silny.
W piątek po porannej panice kurs większość strat odrobił i zaliczył tylko 5-procentowy zjazd. My jednak nigdy staramy się nie oceniać transakcji po jednej sesji. A tym bardziej nie po tak emocjonalnej sesji. W takich warunkach ciężko o rozsądek, a co za tym idzie wiarygodną ocenę sytuacji. Tak więc jesteśmy bardzo ciekawi kolejnego tygodnia.
Wydaje nam się, że spadki wcale nie są jeszcze zanegowane. Jeśli mamy rację – wdrażamy w życie plan A. Jeśli jednak się mylimy – zarabiamy na drugiej, niesprzedanej połowie naszego pakietu 😀 Mamy więc bardzo komfortową sytuację i zarówno pierwszy, jak i drugi scenariusz przyjmiemy z otwartymi ramionami 🙂
Nie zapominajmy również, że redukując nasz pakiet CD Projekt ochroniliśmy wypracowany dotychczas zysk. W przypadku tej transakcji wyniósł on 825,25 zł (+26,13%). Przy ponad 100-procentowej stopie zwrotu i ponad 90-procentowym zaangażowaniu w akcje, a także ostatnim rajdzie CD Projekt i obsuwie premiery – wydaje nam się, że jest co chronić.
Dodatkowo mamy też już pomysły na wykorzystanie pozyskanego kapitału. Ostatnio przyglądaliśmy się kilku zupełnie nowym spółkom, więc być może któraś z nich zasili szeregi naszej drużyny i z sukcesem wypełni lukę po CDR. Kto wie? 🙂
Podsumowując: CD Projekt schodzi u nas w najbliższym czasie na trochę dalszy plan, ustępując miejsca PlayWayowi, 11 bit studios, The Dust oraz CDA. Staje się tym samym piątą siłą portfela, a po piętach depcze już mu rewelacja ostatniego tygodnia, czyli 4MASS (+75,02%). Nie zmienia to jednak faktu, że w długim terminie nadal widzimy tu 300 zł, a multiplayerowa wersja CyberPunka, przez wielu tak krytykowana, dla nas wydaje się być strzałem w dziesiątkę 🙂 I co jak co, ale akurat tym tytułem, jako drugim AAA, rozczarowani na pewno nie jesteśmy! I na pewno pod to będziemy jeszcze chcieli zagrać. No ale na ten moment nasze plany z CDR odkładamy i cierpliwie czekamy na rozwój wydarzeń.
Więcej na naszym blogu.
EFEKT WIEDŹMINA - Ocena serialu i analiza spółkiZanim przejdziemy do naszej oceny serialu „Wiedźmin”, chcielibyśmy najpierw wspomnieć o recenzjach krytyków oraz pozostałych widzów. nastąpiła tutaj bowiem spora rozbieżność. 53% vs 78%. Wśród specjalistów wyróżnia się jedna recenzja, przy której widnieje cyfra 0 (link tutaj). Jej autorami są Darren Franich i Kristen Baldwin z portalu Entertainment Weekly. Z ciekawości aż ją przeczytaliśmy. Rozumiemy, że można mieć własne zdanie i skreślić film/grę po kilku minutach (sami często to robimy w przypadku gameplay’ów), no ale my jesteśmy tylko prostymi inwestorami 😀 Od profesjonalnych krytyków oczekiwalibyśmy jednak bardziej rzetelnej analizy, a co za tym idzie recenzji. Był już kiedyś pewien Pan, który wycenił Lotos na 0 zł i wyleciał za to z pracy 😀 Więc lepiej z tymi zerami uważać 😛 No ale pewnie chodziło o kontrowersję i nabijanie wyświetleń, więc to im się udało osiągnąć. Komentujący jednak dali już znać, co myślą o takim podejściu.
No ok to teraz przejdźmy do naszych wrażeń. Na samym wstępie zaznaczamy, że mimo, że znamy cały świat z książek i gier, to staraliśmy się patrzeć przez pryzmat „świeżaka”, bo właśnie tacy stanowią największą część widowni 😀 Na bieżąco nasze zdanie staraliśmy się publikować na forum w temacie „Seriale / Filmy”. I tak:
Początkowo mieliśmy mieszane uczucia. Sporo wątków wydawało się być niezrozumiałych, upchanych bez wyjaśnienia, jakby w przyśpieszonym tempie z pominięciem istotnych szczegółów. Tak więc pojawiały się pytania „Kto to jest? O czym oni rozmawiają? Co tu się w ogóle dzieje?!”. Było to wszystko takie trochę chaotyczne. Nie pomagały również 3 ścieżki czasowe, odrębna dla każdego z głównych bohaterów. Geralta, Yennefer oraz Ciri poznawaliśmy na przemian, ale wydarzenia związane z każdym z nich rozgrywały się w różnych okresach czasu (liczonych w latach). Tak więc początkowo można było się w tym pogubić. Z czasem jednak wszystko zaczynało się łączyć w całość 🙂 Dla nas przełomowym okazał się być odcinek nr 4 (opinia z forum):
„Ja jestem po 4 odcinku i chyba jest on najlepszy z tych, które do tej pory obejrzałem. Skleja on wszystko w 1 całość i daje widzowi wskazówkę, o co tu chodzi 😀 Wcześniej obawiałem się właśnie, że jest zbyt chaotycznie i można się w tym wszystkim pogubić. A tutaj nie dość, że spoiwo całej fabuły to jeszcze świetne ukazanie postaci Geralta i Yennefer. Jest nadzieja! 😀
No i faktycznie później było już tylko lepiej, a każdy następny odcinek pozwalał nam coraz lepiej odnajdywać się w otaczającym nas wiedźmińskim świecie 😀 Skończyło się na tym, że po pierwszym sezonie czujemy głód Wiedźmina! I jest to chyba najlepsze podsumowanie, którym możemy określić nasze odczucia po napisach końcowych. Oczywiście serial nie jest idealny i nie każdemu przypadnie do gustu, no ale my dzisiaj postaramy się wypunktować jego mocne strony (...)
Analiza kursu.
Choć wielu może stwierdzi: „co to za prognoza, która zawiera tylko jedną projekcję Fibonacciego” to dla mnie mniej znaczy więcej. Kiedyś szukałem przeróżnych sygnałów, wzorców, schematów itp., a dziś analizuję tylko relację ceny do wolumenu i dodaję czasem zależności Fibonacciego. Kluczowa jest jednak sytuacja fundamentalna w firmie. Patrząc więc na powyższy wykres, zewnętrzne zniesienie Fibonacciego sprawdziło się w punkt (pomiar A do B)😊Cena aktualnie zatrzymała się na wysokości 161,8 %. Nie podchodzę do tego mocno optymistycznie ponieważ wiem, że dziś się udało, ale innym razem cena będzie np. +/- 5 lub 10% od poziomu Fibonacciego i wcale to nie musi skreślać wiarygodności Fibo. Fibo pomaga mi tylko określić potencjalne poziomy. Nie jest wyznacznikiem momentu otwarcia lub zamknięcia pozycji. Kiedyś tak było. Dziś, jak na załączonym przykładzie, mamy potwierdzenie, że cena potrzebuje impulsu do wzrostu. Podobnie jest ze spadkami. Ruch może być kontynuowany, przebije wszystkie poziomy Fibo jeżeli będzie miał ku temu podstawy fundamentalne. Taka krótka lekcja 😊
Ocena aktualne sytuacji na wykresie i próba ewentualnej projekcji końca wzrostów jest bardzo trudna. Warto mieć na uwadze fakt, iż cena znajduje się na wspomnianym poziomie 161,8% Fibnacciego ponieważ jest to czynnik techniczny, który w jakimś stopniu może potwierdzić moment zawrotu. Wielkimi krokami zbliża się premiera Cyberpunk 2077, która zaplanowana jest na 16 kwietnia. W tle ogromny sukces sprzedażowy gry Wiedźmin 3 wywołany po części serialem.
To co przychodzi do głowy to możliwość realizacji zysków. Pytanie więc kiedy ona nastąpi. CP2077 będzie prawdopodobnie ogromnym sukcesem. Analitycy już prognozują, że gra w ciągu 12 miesięcy może sprzedać się w 28 mln kopii. Rośnie więc jeszcze bardziej hype wokół CDR, a to powoduje wysokie ryzyko. Nie mówimy, że kurs przestanie już rosnąć, ale warto zachować ostrożność i obserwować wolumen i ruchy ceny ponieważ one mogą dać pierwsze sygnały korekty.
Więcej na naszym blogu.
CDR: jakie zasięgi techniczne potencjalnych wzrostów?CDR wpisuje się obecnie na wykresie godzinowym schemat trójkąta zwyżkującego (albo inaczej: trójkąta prostokątnego o nachyleniu pro wzrostowym). Zasięg wybicia z niego mierzony klasycznie można szacować na ok. 283,5. Zasięg wynikający z położenia linii równoległej do dolnej linii trójkąta w chwili obecnej znajduje się natomiast na poziomie ok. 280,0 (wg kwotowania kontraktów CFD na CDR). Warto jeszcze dodać dla doprecyzowania sytuacji na wykresie H1, że wspomniany trójkąt zwyżkujący można określić jako lekko “utrendowiony”, to znaczy że jego górny bok lekko się unosi w miarę zmian na osi czasu.
Z kolei patrząc z perspektywy wykresu dziennego, można się doszukać formacji 121, która została wybita w górę, a której zasięg wybicia można przyjąć, iż wypada na poziomie ok. 288,8. W tym wypadku warto dla doprecyzowania sytuacji powiedzieć, że tak zwany maszt tej formacji jest jednak dosyć specyficzny: pokrzywiony, mocno pofalowany. W związku z tym ta formacja na pewno nie jest modelowa. Nie zmienia to jednak zasadniczo postaci rzeczy, bo praktyka tradingowa mówi, iż tego typu formacje również mogą wypełniać tak ustalone zasięgi.
Aktualnie zdecydowanie mniej prawdopodobne jest wybicie ze wspomnianego na wstępie trójkąta w dół. Wtedy mielibyśmy do czynienia z próbą przekształcenia owego trójkąta w prostokąt i z szansą wybicia z kolei tego prostokąta dołem. W tym momencie jednak rynek bardzo wąsko konsoliduje tuż pod górnym bokiem trójkąta, tak więc jeśli wkrótce dojdzie do prób wybijania się kursu, to zapewne będzie to wybijanie w górę. Tak wygląda zwykle mechanika rynku w podobnych układach.
[ CDR.CD.PROJEKT.GPW.iLuminaTi ]Byk na CD Projekt nie odpuszcza. Trwa próba wyłamania oporu na ~268.00 PLN. Od 7 listopada 2019r. Cena znajduje się w wąskim ok. 3% kanale. Od góry jest to w/w ~ 268.00 PLN ( czerwona linia ), od dołu mamy wsparcie na ~ 260.00 PLN. Wyłamanie jednego z tych poziomów wyznaczy kierunek na kolejne sesje.
CDR- spółka MUST HAVEWskaźnikowo „balon”, ale taki jest już urok CDR 🙂 Oczywiście nasz wskaźnik 487,62 może wygląda strasznie (tak samo jak C/Z 232,40), ale przy prognozowanych przez nas zyskach z gry CP zostanie on sprowadzony na DUUUUUUUŻO niższe poziomy 🙂 Dla nas pewniak portfela. I gramy tu już nie tylko pod Cybera, ale także pod kolejne projekty. Stawiamy na grę mobilną w świecie Cybera od Spokko, CyberPunka 2 zawierającego multiplayera do 2021 r. oraz kolejną grę z uniwersum Wiedźmina w latach następnych. Do tego jest jeszcze na początku 2020 r. Gwint na Androida, który dorzuci swoje 5 groszy. Mamy też premierę serialu, który może dać darmowy marketing i tak wciąż świetnie sprzedającej się grze Wiedźmin 3. Tutaj wszystko nam się składa w jedną całość pt. „MUST HAVE” 😀 Przy tym co mamy obecnie na stole nie przeraża nas kapitalizacja na poziomie 25 mld zł. Do premiery CP stawiamy kurs w okolicach 300 zł, a później… Zobaczymy
Czy wzrost kursu akcji CDR jest zagrożony?Mimo mocnej wyprzedaży, która dotknęła indeks WIG20 w ostatnich kilu tygodniach, część spółek wyszła z tego bez szwanku. Do nich należy m.in. CD Projekt. Od połowy lipca do piątkowego zamknięcia indeks WIG20 spadł o około 7%, a było dużo gorzej. W tym samym czasie kurs CDR wzrósł o około 16%! W między czasie osiągając historyczne maksima.
My mamy jednak lekkie obawy co do dalszego wzrostu kursu Redów. W okolicach 254~260 zł pojawiła się wysoka aktywność inwestorów. A jedna z sesji może świadczyć o bardzo dużej, ukrytej dystrybucji akcji. Również to miało wpływ na naszą decyzję z dnia następnego czyli redukcję akcji. W ostatnich dniach wyprzedaż jest kontynuowana. W naszej ocenie zniżka może sięgnąć nawet poziomów około 200 zł. Na pierwszy ogień idzie jednak wsparcie nr 1. Warto również podkreślić, że poziomowy wsparcia pokrywają się z bardzo silną zmiennością ceny akcji oraz wzrostem wolumeny w przeszłości. Na ten moment czujemy się bezpieczniej z mniejszą ilością akcji i nadal bacznie obserwujemy kurs.
Więcej informacji dostępnych na naszym blogu.
Analiza CD Projekt - Walka o nowe maksimaNa początek analiza w ujęciu miesięcznym, czyli spojrzenie długoterminowe. Rynek już kilkukrotnie próbował (albo tylko puszczał mylne sygnały) doprowadzić do zakończenia trendu wzrostowego. Jedna z mocniejszych korekt miała miejsce w ostatnim kwartale 2018 roku, w trakcie której akcje Redów potaniały o ponad 40%! Dziś możemy powiedzieć, że była to mega okazja na tanie zakupy. I wielu graczy (inwestorów) z tej okazji skorzystało.
WYKRES W UJĘCIU MIESIĘCZNYM
W naszej ocenie inwestorzy spodziewają się wyższej wyceny spółki. Wynika to z analizy zachowania ceny, tj. kształtu świec oraz wielkości wolumenu. Moment ten zaznaczyliśmy poprzez długie zielone strzałki (skupowanie akcji). W tych dwóch okresach, mimo tego iż cena spadała, popyt był stale aktywny. Widać to podczas ostatniej wyprzedaży gdzie po serii świec spadkowych, którym towarzyszył dolny cień, pojawiła się mocna świeca wzrostowa. Takie zachowanie mówi nam, że po zebraniu akcji od sprzedających inwestorów (korekta), kupujący musieli zaakceptować fakt, że nie kupią już akcji po niskiej cenie, więc zaczęli skupowanie po cenach wyższych, co spowodowało mocny wzrost w styczniu 2019 r. Oczywiście w tle może być wiele powodów fundamentalnych, które potwierdzały ich działania. Prognozując potencjalny zasięg wzrostów skorzystaliśmy z projekcji Fibonacciego. Zakładamy min. zasięg wzrostów do poziomu zniesienia 161,8% tj. ~280 zł za akcję. Czy to dużo? Raczej nie, kwestia tylko kiedy ruch zostanie zrealizowany. W tym miejscu warto przytoczyć rekomendację z Vestor DM, która zakłada wzrost kursu z ceną docelową na poziomie 273 zł.
Chcąc rozegrać rynek, czyli dołączyć do akcjonariatu CD Projekt, należy zbadać zachowanie ceny na niższym interwale. Jest to kolejny „filtr”, który pomaga w zawarciu transakcji w dobrym momencie na rynku.
Najważniejszym momentem podczas ostatnich kilku miesięcy był czas pomiędzy połową czerwca, a początkiem lipca. Pojawił się wtedy największy obrót na przestrzeni kilku miesięcy, którego analiza może pomóc w odkryciu „zamiarów” dużych graczy. Okres ten zawiera jedną bardzo ważną datę – 9 czerwca 2019 roku. Podczas targów E3 w Los Angeles, Redzi podali informację o premierze gry CyberPunk 2077 oraz pokazali nowy trailer z gry, który zapowiedział sam Keanu Reeves. Nic więc dziwnego, że w poniedziałek cena akcji poszybowała na nowe maksima. Trwało to jednak bardzo krótko. W kolejnych dniach cena akcji straciła na wartości kilkanaście procent (1). Jest to kluczowy moment. Ponieważ jeżeli byłaby to klasyczna sprzedaż faktów, to nie widzimy podstaw do dalszych wzrostów. A jednak jest inaczej. Po krótkoterminowej korekcie, popyt z dużą siła (wolumen) wyhamował podaż w punkcie 2. Wydaje się więc, że czas spadków ponownie został wykorzystany do zebrania akcji z rynku. Mamy więc kolejny argument dla pozytywnego scenariusza. Czerwona linia reprezentuje historyczne maksima. Aktualnie mamy więc drugie podejście do ich pokonania. Jeżeli podaż przejmie kontrolę to spadki nie powinny sięgnąć dalej niż okolic 206~213 zł (krótki termin). Wiele sygnałów wskazuje jednak na to, iż już niedługo cena akcji pokona poziom 230 zł.
Reakcja CDR na wyniki. Długi górny cień oznaką słabości.Co u Red'ów? Patrząc po piątkowej reakcji inwestorów na wyniki to rewelacyjnie, ale dla nas nie do końca ;p może to taki efekt psychologii naszego nastawienia do rynku. Czyli w związku z tym, że zajęliśmy ostatnio pozycje, która zakłada spadki na giełdzie, doszukujemy się kolejnych potwierdzeń?! Może i coś w tym jest, ale spróbujemy jednak wytłumaczyć dlaczego na CDR zrobiło się niebezpiecznie. Inwestorzy mocnym ruchem wybili się ponad historyczne maksima. Optymizm trwał tylko do południa ponieważ po 12 cena regularnie zniżkowała. Finalnie dzienna świeca zamknęła się na plusie, ale pojawił się bardzo długi górny cień. Tak duży wolumen, kształt świecy, miejsce jej wystąpienia oraz informacje w tle, które mogą służyć jako pretekst do sprzedawania faktów zapalają pomarańczową lampkę. Duże znaczenie będzie miał wynik poniedziałkowej sesji. Mocno negatywną wymowę uzyskamy po pojawieniu się spadkowej świecy. Pozytywny scenariusz pojawi się kiedy zobaczymy kontynuację wzrostów.
CO DALEJ Z CD PROJEKT? #2 Fundamenty plus analiza cenyZacznijmy od Gwinta . Tutaj niestety nie mamy dobrych wieści. Kierunek w jakim poszła gra oraz jej obecny stan nas po prostu rozczarował. Spodziewaliśmy się już na tym etapie mocnego zawodnika na rynku karcianek, z kwitnącą społecznością e-sportową, która może stanowić realne zagrożenie dla Hearthstone’a. Czy stanowi? Absolutnie nie. Gwint jest na dzień dzisiejszy po prostu „przeciętniakiem” . Wprawdzie wyróżnia się na rynku wieloma elementami, ale jak się okazało to nie wystarcza, by być czymś więcej, niż średnią grą w elektroniczne karty. A szkoda, bo być może pamiętacie jak bardzo byliśmy nią zafascynowani na samym początku. Oglądaliśmy turnieje, przeprowadzaliśmy relacje ( Gwent Challenger #1 , Gwent Challenger #2 ), po prostu żyliśmy tą grą i wiązaliśmy z nią ogromne nadzieje. Niestety na dzień dzisiejszy zostały z tego już tylko strzępki 😛
Nasz ogień (ale również i całego świata) do tej gry może jednak rozpalić jeszcze jedna rzecz – Gwint mobilny. I to będzie chwila prawdy dla tego projektu, który to spółka nadal finansuje, mimo rozczarowujących wyników sprzedażowych. Kiedy ona nastąpi? Zgodnie z prezentacją z konferencji – jesień 2019 r. Zgodnie ze słowami Prezesa Adama Kicińskiego, któremu chyba się powiedziało za dużo – końcówka 2019 r. (od razu poprawiona na druga połowę roku) 😛 Czekamy z niecierpliwością, gdyż o potencjale tego rynku chyba nikomu z Was nie trzeba mówić. Jeśli gra „chwyci” to jesteśmy z Gwintem w zupełnie nowej, lepszej rzeczywistości.
No to teraz przejdźmy do CyberPunka 2077. W 2016 roku pisaliśmy: Daty premiery wciąż nie znamy. Spółka jest bardzo oszczędna w wydawaniu jakichkolwiek komunikatów na temat gry. Na oficjalnym forum firmy widnieje stanowisko: „Lubimy zaskakiwać, nie możemy więc podać konkretnej daty.” 🙂 My prognozujemy końcówkę 2018 roku. Dzisiaj już wiemy, że nasz typ był błędny. I to bardzo! 😀 Mamy połowę 2019 roku, a gra wciąż nie została wydana. Ba! Nie została podana nawet jej data premiery 😀
Ale, ale! Zgodnie z tym źródłem (jarock.pl) możemy ją poznać już za miesiąc na targach E3! Jest nawet wskazane potencjalne okienko – „Spring 2020”. My pójdźmy nieco dalej i zaprognozujmy dokładny miesiąc. Może nie do końca będzie to zgodne z plotką powyżej, ale my stawiamy na luty 2020 r. Dlaczego? Patrzcie na grafikę obok. Podesłał nam ją na forum nasz Czytelnik terrorblade. A tu nasze „dochodzenie” ( link do posta ): Bombka – hmmm, zupełnie nie poszlibyśmy w naszych rozważaniach, że tą grafiką i tekstem chcą nam przekazać, że za rok będzie CP2077. Bardziej na zasadzie: „Spoko, robimy swoje, dajcie nam czas, zaufajcie nam. Trochę to potrwa, ale będzie warto!”. Jeśli doszukiwać już się takich ukrytych smaczków to bardziej naszą uwagę przykuł pasek ładowania 😀 I chcąc snuć teorie spiskowe zmierzylibyśmy jego długość i czas pozostały do załadowania i odnieśli do jakichś kluczowych dat typu targi E3 (gameplay) – życzenia świąteczne (ok 6 msc). Pasek ma z 30% na oko więc zostało jeszcze z 14 msc (licząc od 21 grudnia) do „premiery spiskowej” 😀 Czyli Panie i Panowie wychodzi nam luty 2020 r.! 😀
No ok to datę premiery mamy ustaloną, to teraz czas na sprzedaż 😀 Oto nasz komentarz z forum (link tutaj ): Dla nas premiera będzie w 2020 r., a 15 mln to będzie na przystawkę 😀 Dlaczego tak uważamy? Bo zgadzamy się ze stwierdzeniem z wywiadu, że CP to obecnie najbardziej wyczekiwana gra na świecie. Zresztą widzieliśmy hype na ujawnieniu gameplaya (300k live viewers) i to już pokazuje z czym mamy do czynienia. A biorąc pod uwagę, że RDR2 zrobił 15-tkę w tydzień, to tutaj 15-tka nie powinna zając dużo więcej. Wiedźmin miał chyba 4 mln w 2 tygodnie jak dobrze pamiętamy. A rynek rośnie i rośnie, a CP to też już inny poziom niż W3. Tak więc dziennikarz w wywiadzie mówi, że 15 mln w roku debiutu to optymistyczne założenia. Dla nas to czarny scenariusz 😀
A co z ceną kursu? Nadal spokojnie na północ. Póki cena nie przebije wsparcia na wysokości 175,00~190,00 zł, nasze nastawienie pozostaje "bycze". Na pierwszym miejscu pozostaje jednak do pokonania historyczne poziomy MAX.
PIN BAR W1 na CDROstatni tydzień był bardzo gorący na CDR. 3 dni wzrostowe a nastepnie 2 dni spadkowe. Wyrysowany Pin Bar oznacza, że jest spora szansa na dalsze spadki. Patrząc na świeczki tygodniowe jest spora szansa rysowania górnego knota przez dwa najbliższe dni a następnie ostry zjazd w dół pozwalający na zbudowanie czerwonego marubozu. Jak powstanie mała panika możliwa jest powtórka scenariusza z sierpnia zeszłego roku.
CDR - możliwość względnie głębszej korekty przed wzrostami Na wykresie można się dopatrzeć zarysu formacji XABCD gdzie ramienia D jeszcze brakuje aczkolwiek wydaje się, że korekta aż do poziomu nawet 168 byłaby trudna do zrealizowania ze względu na poziomy średnich, które kurs musiałby pokonać po drodze.
CD Projekt z malejącymi zyskami w III kw. 2018 r. „Wojna Krwi” ppółka CD Projekt (GPW: CDR) poinformowała 14 listopada, że w III kwartale 2018 roku skonsolidowany zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 15,49 mln zł wobec 35,73 mln zł raportowanych w tym samym okresie rok wcześniej. Z raportu wynika również, że sprzedaż nowego tytułu „Wojna Krwi” Wiedźmińskie Opowieści” wypada poniżej założeń przedsiębiorstwa. W efekcie podczas środowego otwarcie akcje CD Projekt rysują lukę spadkową i tracą kilka procent.
Niższe zyski wywołane przez „cykl wydawniczy studia”
W minionym kwartale CD Projekt wygenerował 18,29 mln zł zysku operacyjnego (43,17 mln zł w III kw. 2017 r.), a skonsolidowane przychody wyniosły 67,17 mln zł (84,89 mln zł rok temu). Jak informuje spółka w raporcie „niższy poziom wygenerowanego wyniku w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego związany jest przede wszystkim z cyklem wydawniczym studia CD Projekt Red, którego aktualna faza objawia się naturalną redukcją przychodów ze sprzedaży produktów wydanych w poprzednich okresach przy jednoczesnym rosnącym poziomie kosztów związanych z kolejnymi premierami”.
Największy udział w przychodach grupy kapitałowej CD Projekt w trzecim kwartale 2018 r. miały przychody ze sprzedaży produktów z tytułu: a) Tantiem wynikających z kontynuowanej, dobrej sprzedaży gry 'Wiedźmin 3: Dziki Gon' wraz z dodatkami 'Serca z Kamienia' oraz 'Krew i Wino' - sprzedawanych zarówno osobno jak i w zestawie w ramach Edycji Gry Roku (Game of the Year). b) Sprzedaży wygenerowanej w ramach projektu 'Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana', który na dzień 30.09.2018 r. pozostawał w fazie publicznych beta-testów oraz modyfikacji w ramach ogłoszonego w kwietniu 2018 r. projektu 'Homecoming'.
„Najbliższe wydarzenia produktowe mogące wpływać na poziom przychodów grupy związane są z zaplanowana na czwarty kwartał bieżącego roku finalizacja projektu 'Homecoming', zakończeniem etapu testów 'Gwinta' i udostępnieniem pełnej wersji gry oraz wydaniem gry 'Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści'" - napisano w raporcie
Warner Bros dystrybutorem Cyber Punka w USA. Akcje CD Projekt w
Spółka CD Projekt poinformowała w środę, że Warner Bros. Interactive Entertainment (Warner Bros) zostanie oficjalnym dystrybutorem gry Cyber Punk 2077 w Stanach Zjednoczonych i na terenie całej Ameryki Północnej. W trakcie popołudniowego handlu akcje CDR zyskują niemal 2%.
„Z Warner Bros. współpracowaliśmy już w ramach projektów Wiedźmin 2: Zabójcy Królów oraz Wiedźmin 3: Dziki Gon. Obie premiery były bardzo udane, więc jestem przekonany, że nowy etap współpracy przyniesie kolejne sukcesy obu stronom” – stwierdził Michał Nowakowski, reprezentujący zarząd spółki, odpowiedzialny za realizację polityki sprzedażowej.
www.youtube.com
Cyberpunk 2077 jest grą osadzoną w tętniącym życiem otwartym świecie wzmacnianych technologią ulicznych wojowników. Gracz wcieli się w postać V – cyberpunka, którego celem jest zaklimatyzowanie się w niebezpiecznym miejscem z dosyć ponurej przyszłości.
W reakcji na wiadomość akcje CDR umacniają się o niespełna 2%, pozostając jednak cały czas w wąskim kanale zmienności pomiędzy 194 zł oraz 185,2 zł za akcję:
CD PROJEKT S.A. prowadzi działalność w globalnej, dynamicznie rozwijającej się branży gier wideo. Spółka stoi na czele Grupy Kapitałowej CD PROJEKT. Dwa podstawowe segmenty działalności Grupy Kapitałowej to CD PROJEKT RED i GOG.com
Sapkowski chce od CD Projekt 60 mln zł. Jak reagują akcje spółkindrzej Sapkowski sprzedał prawa autorskie do Wiedźmina za 35 tysięcy złotych, obecnie nazywając to „głupią” decyzją. Po sukcesie gier osadzonych w uniwersum Geralta z Rivii, pomysłodawca postaci domaga się od studia CD Projekt dodatkowych 60 mln zł powołując się na zapisy prawa sugerujące, że gdy wynagrodzenie przyznane twórcy jest zbyt niskie w stosunku do poniesionych korzyści niezbędna jest rekompensata. Sprawdzamy jak akcje spółki reagowały na najnowsze doniesienia.
6% udziałów dla Sapskowskiego, czyli minimum 60 mln zł
"(...) dość ostrożnościowe podejście i plasujące oczekiwania raczej na minimalnym poziomie, nakazuje przyjąć, że w przypadku wykorzystania utworów naszego mocodawcy w podstawowych obszarach prowadzonej działalności, tworzących istotę najważniejszych produktów, właściwie wynagrodzenie winno opiewać na 6 proc. uzyskanych korzyści. Tym samym, odliczając nawet to, co autor uzyskał do tej pory, jak i jednocześnie uwzględniając wzrost zysków ze sprzedaży w szczególności gry Wiedźmin 3 wraz z dodatkami, uznajmy, że roszczenie na tę chwilę opiewa co najmniej na 60 mln zł" – informują w wezwaniu do zapłaty prawnicy reprezentujący Sapkowskiego.