Cameco - Czy to już pora na alternatywne źródła energii?Witam wszystkich serdecznie,
Cameco Corp to jedna z największych na świecie spółek zajmująca się wydobyciem uranu i jego późniejszym przetwarzaniem. Firma skupia się na wielu różnych projektach, które zajmują się wykorzystaniem tego pierwiastku w możliwie najbardziej efektywny sposób. Dodatkowo posiada ogromne zapasy uranu, co teoretycznie powinno zapewnić stabilną przyszłość dla NYSE:CCJ .
Nie jestem ekspertem ds. energetyki i energii odnawialnych, ale gołym okiem widać ostatnie zmiany w tych sektorach. Szalejące ceny prądu, światowy nacisk na ochronę środowiska i zmuszanie państw do wytwarzania zielonej energii. Te składowe mogą się przełożyć na to, że przed uranem wspaniałą droga na swoje ATH. Wiem, że istnieją przeciwnicy i zwolennicy elektrowni jądrowych, niemniej jednak może się okazać, że za parę lat będzie to deska ratunku dla światowych gospodarek. Pomimo ogromnych kosztów wybudowania takiej elektrownii - jej efektywność znacznie przewyższa pozyskiwanie energii w "zielony" sposób, tj. elektrownie wodne, wiatrowe, fotowoltaiczne, etc.
Fundamentalnie cieszą nie tylko perspektywy, ale również wskaźniki. Firma na przestrzeni ostatnich lat przynosi tylko i wyłącznie zyski. Pomimo rozwoju nowych projektów, pomimo dużych inwestycji - zawsze w raportach kwartalnych i rocznych widzimy wysokie zyski. Niestety, czasami mija się raz w jedną, raz w drugą stronę z oczekiwaniami finansowymi, jednak nie uważam tego za duży problem. Rynek w ostatnich latach się zmieniał, więc dokładne oszacowanie oczekiwań nie jest tak proste. Ponadto wskaźnik P/E również utrzymuje się na sensownym poziomie, nawet po ostatnich wzrostach. Firma wypłaca dywidendę, jednak jej poziom spadł do 0,25% w ciągu ostatnich dwóch lat.
I jeszcze jedno, CCJ jest największą pozycją we wielu ETF związanych z uranem ;)
Po krótkim wstępie fundamentalnym czas przejść do analizy technicznej.
Długoterminowo spółka znajduje się w trendzie spadkowym. Możemy wyznaczyć trend kładąc linię trendy na dwóch szczytach , z 2008 roku oraz 2011. Na szczęście, linia ta została przebita i przetestowana, więc od marca 2021 roku jesteśmy już nad nią. Teraz możemy położyć linię trendu spadkowego na szczycie z września tego roku. Jeżeli ją przetestujemy w jakikolwiek sposób, będzie to dobry znak i informacja, że linia jest ważna.
Średnioterminowo mieliśmy do czynienia z trendem bocznym (do lutego 2021), i być może jakąś większą akumulacją. Dopiero wybicie w marcu 2021 przerwało nam ten trend i zaowocowało pięknymi wzrostami z okolic 10$ za akcję aż do prawie 20$ w przeciągu miesiąca. Świetny początek dla zmiany trendu.
Krótkoterminowo jesteśmy w trendzie wzrostowym, a ten został zapoczątkowany w dniu ogłoszenia pandemii. Kurs zanurkował, odbił się i do chwili obecnej znajduje się w trendzie wzrostowym.
Tak jak widać, mamy tutaj pewną niejasność, ponieważ od góry trzyma nas długoterminowy trend spadkowy. W średnim terminie możliwy jest ponowny "boczniak", w którym nic ciekawego się nie wydarzy. Natomiast w krótkoterminowym trendzie wcale nie zdziwiłby mnie strzał w okolice 32$, ba, a nawet domknięcie luki z 2011 roku, bo ta przez ostatnie 10 lat pozostała niedomknięta.
No dobra, ale czemu o tym piszę dopiero teraz? Nie byłem przy wykresie w momencie kiedy kurs pokonywał i później testował linię trendu spadkowego. Dlatego od dłuższego czasu czekałem na interesujący moment na wejście, zwłaszcza po ostatnim rajdzie, który osobom w pozycji dał zarobić 70% w ciągu miesiąca! Tak dynamiczne wzrosty prędzej czy później muszą zostać odreagowane i faktycznie - zostały. Obecnie mamy do czyniena z powtórzeniem korekty z sierpnia. Kurs wpadł w strefę popytowa i dosłownie przez nią przeleciał zatrzymując się na poziomie Fibo 1.414. Osobiście spodziewałem się reakcji mniej gwałtownej, a przede wszystkim jakiegoś zatrzymania na poziomach 1 lub 1.155, jednak tak się nie stało i dopiero 1.414 było w stanie powstrzymać spadek. Niestety, nie uznaję tego za mocny punkt i dopuszczam możliwość drugiej korekty bazującej na zniesieniu fibo do poziomów wyznaczonych niżej. Byłoby to powtórzenie dwumiesięcznej korekty trwającej od czerwca do sierpnia. Te poziomy uznaję jako mocne buy.
Czyli co teraz?
Inwestorzy: Podzielenie kapitału dla różnych poziomów wejścia. Pierwsze wejście można zrobić już na obecnej cenie zakładając, że nie będziemy mieli lawinowego spadku w poniedziałek. Procent kapitału dowolny, ale trzeba wziąć pod uwagę możliwość dalszych spadków.
Traderzy: Ciężki temat do handlu. Z jednej strony jesteśmy na ciekawym poziomie, z drugiej wcale nie jest on mocny. Jakbym musiał podjąć decyzję, to... Zaczekałbym na koniec poniedziałkowej sesji, aby sprawdzić czy poziom 1.414 nadal jest tolerowany.
P.S. Przygotowuję część kapitału na poniedziałek, aby wejść w tę inwestycję. U mnie rozgrywka to maksymalny long-term, który podpieram dobrymi wynikami finansowymi oraz interesującą sytuacją w sektorze.
Pamiętajcie, jak sama nazwa wskazuje, to tylko pomysł, a nie porada inwestycyjna.
Życzę owocnych decyzji :)