Kanadyjczyk zmienia trend na aprecjacyjny.Jednym z ciekawszych tematów na 2019 rok jest USDCAD, który mocno zszedł w dół w ostatnich dniach na fali odbicia cen ropy, ale i też oczekiwań przed jutrzejszym posiedzeniem Banku Kanady. Rynek zakłada, że BOC pozostanie konsekwentny w swoich dążeniach dojścia na stopach procentowych do poziomu neutralnego, co jego zdaniem oznacza przedział 2,50-3,50 proc. Wczoraj po południu CAD został też wsparty przez świetne dane nt. indeksu Ivey PMI dla przemysłu, który w grudniu zamiast lekko cofnąć się do 56,8 pkt. z 57,2 pkt. poszedł mocno w górę do 59,7 pkt.A w piątem pojawiły się rewelacyjne dane z rynku pracy. Co ciekawe, rynek nie oczekuje jutro podwyżki stóp z obecnych 1,75 proc. mając świadomość, że ostatnia zmienność na rynkach finansowych może temu nie sprzyjać – wszystko rozbija się, zatem o to na ile komunikat zostanie utrzymany w lekko „jastrzębim” tonie. Pytanie jednak, czy po sporym ruchu w dół w ostatnich dniach USDCAD asymetria ryzyk nie przemawia, aby za potencjalnym odbiciem. Analiza techniczna sugeruje, że przestrzeń do kontynuacji spadków może być ograniczona. W zasadzie weszliśmy już w strefę, która może prowokować do korekcyjnego odbicia.
Na interwale tygodniowym widzimy formację gwiazdy wieczornej
„Formacją o przeciwnej do gwiazdy porannej wymowie jest formacja gwiazdy wieczornej. Ponieważ gwiazda wieczorna jest formacją zapowiadającą spadek, występuje ona w trendzie wzrostowym. Pierwsza świeca ma wysoki biały korpus, po którym pojawia się gwiazda. Należy zwrócić uwagę, że korpus gwiazdy jest oddzielony luką cenową od korpusu poprzedniej świecy. Niewielki korpus świecy w postaci gwiazdy jest pierwszym znakiem pojawienia się niezdecydowania na rynku. Trzecia świeca pojawia się na niższym poziomie, po luce cenowej, co kończy kształtowanie się tej formacji. Podobnie jak gwiazda poranna, formacja gwiazdy wieczornej powinna posiadać luki cenowe pomiędzy korpusami pierwszej i drugiej świecy oraz pomiędzy korpusami świecy drugiej i trzeciej.”