Wpływ decyzji FEDNa wykresie USD/PLN w dużej mierze widzimy lustrzane odbicie EUR/USD. Chociaż taka sytuacja zdarza się nie tak rzadko, to jednak w ostatnich dniach kurs dolara cechuje się znaczącą konsekwencją w podążaniu za główną parą walutową. Złoty, korzystając z dobrego otoczenia rynkowego, sprowadził USD/PLN poniżej 4,37 zł, widziane ostatnio na początku lutego. Po korekcie jeszcze raz spróbował zaatakować ten obszar, wyznaczając lokalne wsparcie, ale efekt Powella wywołał wystrzał kursu do 4,46 zł. Dalszy marsz na północ zwiastowałby próbę naruszenia oporu przy 4,50 zł. Jednak obecnie obserwujemy powrót umocnienia PLN, chociaż droga do testowania niedawnych minimów jest wciąż daleka. Mimo wszystko gwałtowność ostatnich rynkowych zmian wskazuje, że nie należy wykluczać tej możliwości już w niedalekiej przyszłości. W tym scenariuszu będzie można rozważać dojście do wsparcia powyżej 4,31 zł.
Poza analizę techniczną
Wyrażny wpływ dolara Główna para walutowa świata od początku lutego znajduje się pod wyraźnym wpływem dolara. Kiedy euro wreszcie próbowało wyprowadzać kontrę, to nie potrafiło przekroczyć oporu przy 1,07 $. Zamiast tego po wystąpieniu Powella przed senatorami kurs EUR/USD osunął się błyskawicznie do 1,052 $, ustalając tym samym 3-miesięczne minima. Wsparcie w tym miejscu już niedługo może być kluczowe. Jeśli chcielibyśmy na wykresie szukać formacji podwójnego szczytu, to aktualny lokalny trend w kierunku północnym może się okazać tak naprawdę zapowiedzią dalszych spadków. W kierunku południowym, po wybiciu najnowszego wsparcia, kolejnych wsparć należy szukać w okolicy 1,045 $, a następnego nawet cent niżej. Nie należy jednak wykluczać, że rynek już zdyskontował podwyżkę stóp w USA o 50 pb, przyzwyczaja się do tej myśli i nie zamierza dalej korzystać z tego paliwa. Wtedy, nawet jeśli nie zobaczymy trwalszej ścieżki w górę, to możliwa jest przynajmniej konsolidacja przy 1,06 $.
USDJPY - czy uda się obronić przed spadkami?Dzisiaj USDJPY odbija ignorując nieco mocniejszy spadek na rentownościach amerykańskich obligacji, który jest pokłosiem zmieniających się oczekiwań wobec polityki FED. Jen jest słabszy, bo inwestorzy są "rozczarowani", tym, że odchodzący prezes Kuroda niczym dzisiaj nie zaskoczył - posiedzenie BOJ wniosło niewiele. Niemniej patrząc w przyszłość, to "gołębie" argumentów dla nowego prezesa Ueda, może być coraz mniej. Po 15 marca okaże się na ile presja płacowa nie zacznie się rozkręcać - wczorajsze doniesienia z rozmów ze związkami zawodowymi pokazały, że podwyżka może wynieść ponad 5 proc., co może stanowić problem dla BOJ. W perspektywie kolejnych miesięcy Ueda może zostać zmuszony do odejścia od polityki kontroli krzywej rentowności YCC i rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych. A to może wspierać JPY.
Czy, zatem fala zwyżek na USDJPY rozpoczęta jeszcze w połowie stycznia, nie ulega właśnie zakończeniu, W krótkim terminie kluczowe będzie zachowanie się dolara na szerokim rynku po publikacji dzisiejszych danych z rynku pracy i wtorkowych odczytach inflacji. Jego spadek może dać impuls na wykresie USDJPY.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
71 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
BITCOIN - Ponowny wzrost do 23 000$ Bardzo PrawdopodobnyWitam wszystkich.
Bitcoin zgodnie z analizą długoterminową wykonał akumulację ze strefy do "akumulacji długoterminowej". Co dalej?
Wraz z widocznymi dla każdego wzrostami wytworzyła się obrona anty spadkowa. Cena na najopłacalniejsze zawrócenie korekty i zakończenie krótkoterminowych spadków to cena od 18 700$ do 17 200$. Jeżeli cena zamknie się poniżej dolnej granicy przedziału cenowego , to będzie to dla mnie sygnał o końcu impulsu, inaczej mówiąc dołek na 15 500$ zostanie wybity.
WĄTEK FUNDAMENTALNY
W listopadowym poście poruszałem wątek analizy fundamentalnej który chciałbym dziś rozwinąć. Dla nowych osób przypomnę że w listopadzie mówiłem o tym że oprócz widocznej konsolidacji na poziomach mojej strefy długoterminowej akumulacji oczekuję również widocznej zmiany fundamentalnej (Np. zatrzymanie powiększania stóp procentowych itd.). Jak się okazuje dla rynku katalizatorem do wzrostów było otwarcie Chin. Ludzie w Chinach byli zamknięci przez 3 lata i żyli na zasadzie, Pójście do pracy, Pójście do domu, i tak w kółko. Po lockdownie ludzie zostali z oszczędnościami, które gdzieś trzeba ulokować. Historycznie kapitał był lokowany w nieruchomościach, ale pytanie czy tym razem w erze cyfryzacji nie będzie inaczej.
Minusem fundamentalnym, który daje siłę korekcie, było przesłuchanie Powella który mówił że podnoszenie stóp może być potrzebne. Nie jest to nic nowego, jednak rynek wycenia wszystko.
TARGET
Tutaj szybko i bez owijania w bawełne :) - Oczekuje wzróstu do 23 300$.
Pozdrawiam.
BTCUSD - 2023.03.06Rynek krypto wydaje się rządzić zgoła innymi prawami niż rynek forex, dlatego poniższy pomysł to bardziej próba radosnej SPEKULACJI niż realny scenariusz handlowy.
Poziom 20000-21000 wydaje się być miejscem, w którym zdecyduje się najbliższa przyszłość BTC, choć obraz rynku wskazuje wzrosty, chociażby krótkoterminowe.
Normalnie widział bym swój plan handlowy na poziomie 21750, ale zważywszy na manipulację i płynność na rynku krypto SPEKULUJĘ, że cena - jeśli ma rosnąć - knotem wyciągnie zlecenia longujących i zjedzie poniżej dołka 21366.45,
ale nie powinna przebić 20000, jeśli ma być pompowana dalej.
Czy tak się okaże zobaczymy....
Traktat sopocki znów w mocyProfesor Adam Glapiński jest słownym człowiekiem, jak raz coś obiecał w Sopocie, to słowa dotrzymuje. To już pół roku z główną stopą procentową na poziomie 6,75%, ciekawe czy to już oficjalny koniec cyklu podwyżek.
Stopy procentowe bez zmian
Wczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej nie zaskoczyła rynków. Niemal wszyscy analitycy spodziewali się pozostawienia stóp procentowych na niezmienionych poziomach. Na złotym było widać co prawda gwałtowne ruchy, ale wśród komentatorów nie ma zgody co do ich przyczyn. Jest jednak zgoda, że nie powinno to być wywołane decyzją Rady. Najprawdopodobniej, któryś z dużych graczy przerzucił na rynku olbrzymią ilość kontraktów, co spowodowało dostosowanie cen. Przed tym gwałtownym ruchem mieliśmy jednak niewiele słabszy ruch w drugą stronę. W rezultacie wczoraj przy zmienności minimum do maksimum ponad 3 grosze złoty finalnie umocnił się niecały grosz względem euro. Dzisiaj zostaje jeszcze konferencja prasowa, ta zawsze budzi duże emocje.
Amerykanie znów mają dobrą passę
Dolar ostatnio dostaje dużo wsparcia. Z jednej strony dane makroekonomiczne, które dla odmiany są bardzo korzystne, przynajmniej z punktu widzenia dolara. Mowa tutaj przede wszystkim o rynku pracy. Zarówno wnioski o zasiłek dla bezrobotnych, jak i raport ADP na temat zatrudnienia. Oczekiwania względem piątkowych danych podsumowujących rynek pracy coraz bardziej rosną. Z drugiej strony ostatnia wypowiedź szefa FED mocno podniosła szanse na 0,5% wzrostu stóp na marcowym posiedzeniu zamiast oczekiwanych obecnie 0,25%. To właśnie zwiększone zakupy dolara w związku z oczekiwaną wyższą podwyżką są powodem ostatnich umocnień amerykańskiej waluty.
Kanada jednak czeka na USA
Bank Kanady jest w dość nietypowej sytuacji. Kraj ten zwyczajowo utrzymywał stopy procentowe powyżej amerykańskich. Ostatnie spadki tempa inflacji spowodowały jednak, że wstrzymał cykl podwyżek stóp procentowych. Przy głównej stopie procentowej na 4,5% ceny rosną zaledwie o 5,9%, co może sugerować pewien poziom kontroli. Tym bardziej że inflacja bazowa spadła do 5%. Wczorajszy brak podwyżki spowoduje jednak, że najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu to USA będą mieć wyższe stopy procentowe niż Kanada. W rezultacie tych danych dolar kanadyjski traci ostatnio wyraźnie względem amerykańskiego.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
15:00 – Polska – wystąpienie szefa NBP.
USDCAD - polityka BOC szkodzi walucieRynki zdaje się, że już pogodziły się z faktem, że Bank Kanady zatrzymał cykl podwyżek stóp procentowych. Oczekiwania, co do dzisiejszej decyzji zakładają utrzymanie głównej stopy na poziomie 4,50 proc. Na wykresie USDCAD trend wzrostowy widać od połowy lutego. Wczoraj naruszone zostały maksima z grudnia przy 1,3700 na fali "jastrzębich" komentarzy prezesa FED. Rynki będą teraz gorzej traktować te waluty, których banki centralne już przeszły, lub to zapowiadają, na tryb obserwowania efektów ostatnich podwyżek stóp procentowych. W tym względzie zwyżki USDCAD powinny być w średnim terminie kontynuowane i trzeba liczyć się z testowaniem październikowych maksów przy 1,39. W krótkim okresie niewykluczony jest jednak jakiś ruch powrotny do 1,37 na bazie bardziej wahań dolara po najbliższych danych z USA, niż dzisiejszym przekazie z BOC po godz. 16:00.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
71 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
Czy RPP da prezent na Dzień Kobiet?Dzisiaj dowiemy się co ze stopami procentowymi w Polsce. Niby wszyscy wiedzą, że pozostaną niezmienione, ale konsumenci cały czas liczą na prezent od decydentów.
Czekając na decyzję Rady
Dzisiaj poznamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych w Polsce. Biorąc pod uwagę ostatnie analogie, możemy spodziewać się pozostania stóp procentowych na płaskowyżu. Analitycy są bowiem zgodni, że w obecnej sytuacji ciężko sobie wyobrazić zmianę. Niby wiadomo, że przy tej inflacji stopy procentowe powinny być wyższe. Z drugiej strony da się zauważyć presję polityczną z obozu rządowego. W rezultacie nieruszanie niczego i liczenie, że jakoś się uda, może wcale nie być głupią strategią. Jest to smutna refleksja, ale tak jest stworzony ten system, że w niezależnym przecież gremium tak wygląda racjonalna analiza. Ciekawsza od samej decyzji powinna być konferencja prezesa Adama Glapińskiego. Członkowie RPP powinni już wiedzieć, jak kształtowała się inflacja w lutym, aczkolwiek należy pamiętać, że rok temu była już tarcza antyinflacyjna, więc ten wskaźnik traci wartość informacyjną.
Dane z Europy
Wczoraj poznaliśmy pokaźny pakiet danych z Europy. Niemcy pokazali lepsze od oczekiwań dane na temat zamówień w przemyśle. Lepsze, ponieważ oczekiwano spadku o 12,7%, a zamówienia spadają „zaledwie” 10,9%, Słaby powód do radości. Gorzej wypadły za to informacje z Węgier. Tamtejsza produkcja przemysłowa, pomimo oczekiwanego wzrostu o 5% spadła o 0,2%. Jest to wyjątkowo duża różnica jak na te dane. Tak duży rozjazd z oczekiwaniami spowodował oczywiście reakcje na forincie, który tracił na wartości. Biorąc pod uwagę, że dzień wcześniej byliśmy świadkami spadku sprzedaży detalicznej to forint jak na taką złą passę i tak dobrze się trzyma.
Australia podniosła stopy procentowe
Wczoraj Królewski Bank Australii podniósł stopy procentowe. Główna stopa wzrosła z poziomu 3,35% na 3,6%. Jak widać, decydenci nie lubią tam okrągłych wartości. Powodem wzrostów, co nie powinno zaskakiwać, jest oczywiście inflacja. W Australii rośnie ona cały czas, co słusznie budzi niepokój decydentów. Z drugiej strony 7,8% nie jest wynikiem, który z polskiej perspektywy budziłby niepokój. Wyraźna tendencja wzrostowa już jednak nim jest. Decyzja była spodziewana, a rynki zareagowały wyprzedażą, licząc na więcej.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:15 – USA – Raport ADP na temat zatrudnienia,
16:00 – Kanada – decyzja Banku Kanady w sprawie stóp procentowych,
20:00 – USA – Beżowa Księga.
CADJPY - 2023.03.06Oczekiwana zmienność, która może pojawić się we środę może przyspieszyć plan handlowy.
Cena 99.4-99.5 to będzie dobry poziom do zajęcia pozycji long, szczególnie po zebraniu płynność w postaci zleceń zabezpieczających...
Do obserwacji na ten tydzień, handel dopiero po odpowiednim sygnale na interwale h4 i właściwych schematach na niższych interwałach.
XAUUSD - 2023.02.27Czy złoto zacznie hamowanie? Jeśli tak, zaznaczona strefa to dla mnie dobre miejsce na dołączenie do wzrostów na długi termin, szczególnie po dość sporej korekcie.
Im niżej znajdziemy się w strefie, tym lepszą pozycję będzie można zająć ale pod warunkiem odpowiednich sygnałów i zachowania ceny.
Poziomy 1780-1800 wydają się najlepsze na longa...
GBPUSD - 2023.02.24Jeśli na mniejszym interwale narysuje się odpowiedni scenariusz będzie próba dołączenia do handlu long.
Pozostaje jednak jeszcze w scenariuszu cena 1.19, do której możemy dotrzeć, wtedy tam poszukamy okazji do zajęcia pozycji.
Analiza jest próbą odczytania przepływu zleceń, nie opiera się na liniach trendu ani na zniesieniach Fibo.
USDJPY - Powell pomoże?Notowania USDJPY w ostatnich dniach nieco się cofnęły. Wpływ na to miało słabsze zachowanie się rentowności obligacji rządu USA - 10-letnie powróciły poniżej 4,00 proc. Wiele będzie teraz zależeć od interpretacji jutrzejszego wystąpienia Powella w Kongresie. Jeżeli szef FED będzie mniej mówił o dezinflacji, to rentowności mogą powrócić ponad poziom 4,00 proc., co tym samym dawałoby impuls USDJPY do kontynuacji zwyżek.
Na początku lutego szef EFD chętnie używał słowa 'dezinflacja', a jak będzie teraz? Jak często usłyszymy ten wyraz podczas jutrzejszych zeznań w Kongresie? Dane makro, które poznaliśmy w ostatnich tygodniach raczej sugerują, że jeżeli mamy mówić o procesie dezinflacji to będzie on znacznie dłuższy w czasie, niż sądzono. Tym samym decydenci mają jeszcze wiele do zrobienia i nie mogą zbyt wcześnie odpuścić (pivot). Powell może rozczarować inwestorów swoją mniej "gołębią" postawą. To może dać argument za mocniejszym ruchem dolara.
Niniejszy komentarz został przygotowany w Wydziale Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie, jest publikacją handlową w rozumieniu przepisów Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej ani informacji rekomendującej lub sugerującej strategię inwestycyjną w rozumieniu Rozporządzenia (UE) nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. Została ona sporządzona w celach informacyjnych i nie powinna stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Dom Maklerski BOŚ SA nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszej publikacji. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Domu Maklerskiego BOŚ SA jest zabronione.
71 proc. rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD u niniejszego dostawcy. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty pieniędzy.
ETHUSD - powolutku i lecimy?ETHUSD poszedł jak po sznurku z ostatniej analizy. Cały ten ruch spadkowy jest ruchem korekcyjnym (który udało mi się złapać na shorta ;) ).
Aktualnie widzimy, że nowe dołki są bardzo płytkie, co mówi nam, że wykorzystywane są do wchodzenia zleceń long.
Mamy rownież piękną cene psychologiczną w miejscu strefy long. Tylko poczekać na ładny sygnał w strefie.
TARGET: nowy szczyt
NEXT TARGET: 1950 $
COINBASE LONG SPOTCOONBASE po wzrostach 3x od dołka jest obecnie w trakcie korekty.
Zgodnie z analizą po wyjściu ze stożka zniżkującego nabrał rozpędu co daje mocny sygnał na złamanie trendu.
Możliwe że jesteśmy już po korekcie i warto wejść LONG SPOT aby dołączyć do trendu.
Zejścia niżej w ramach korekty oczywiście możliwe ale risk/reward na pewno na korzyść LONG.
Wyceny a inflacja. Faza kapitulacji jeszcze przed nami?Badając okresy z najniższą wyceną rynkową spółek w historii rynku amerykańskiego, to poza dwoma kryzysami związanymi z systemem bankowym, w pierwszej kolejności mamy okres po I wojnie światowej na przełomie lat 1910-1920. W drugiej kolejności mamy okres powojenny, pod koniec lat czterdziestych.
W trzeciej kolejności mamy połowę lat siedemdziesiątych do początku lat osiemdziesiątych. Co łączy każdy z tych okresów? Odpowiedź: wysoki poziom inflacji.
Historycznie wysokie poziomy inflacji były silnie związane z obniżonymi wycenami. Istnieją dwa popularne wyjaśnienia tego zjawiska:
• Stopy procentowe: Wysoki poziom inflacji prowadzi do wysokich stóp procentowych, co pociąga za sobą wysokie stopy dyskontowe, a tym samym niskie wyceny.
• Szkody gospodarcze: Wysoki poziom inflacji obniża nastroje inwestorów, wprowadzając niepewność co do perspektyw gospodarki i hamując wzrost gospodarczy.
Problem z pierwszym wyjaśnieniem, tj. stopami procentowymi, polega na tym, że oprócz powodowania wysokich stóp procentowych, wysoka inflacja powoduje wysoki wzrost nominalny, co uzasadnia wysokie wyceny. Jeśli istnieje zmienna istotna dla wyceny, jest nią z pewnością realna stopa procentowa, tj. stopa procentowa pomniejszona o poziom inflacji. W powyższych okresach inflacji wyceny pozostawały zaniżone nawet wtedy, gdy realne stopy procentowe były utrzymywane na bardzo niskim poziomie, jak na przykład pod koniec lat czterdziestych i w połowie lat siedemdziesiątych.
Problem z drugim wyjaśnieniem, szkodami gospodarczymi, polega na tym, że faktyczne szkody, jakich gospodarka doświadczyła w okresach inflacji, nie były aż tak znaczące, a już na pewno nie na tyle znaczące, aby uzasadniać głębokie spadki wyceny, które miały miejsce w tych okresach. Na przykład gospodarka Stanów Zjednoczonych doznała znacznie mniejszych szkód podczas inflacji w latach 70tych niż podczas kryzysu finansowego z 2009 r. Mimo to rynek został ukarany dużo niższą wyceną.
Biorąc to wszystko pod uwagę, jeśli szukamy jeszcze jednego przekonującego wyjaśnienia związku między inflacją a wyceną, możemy go znaleźć w zjawisku zawyżonych dochodów. W ramach rachunku kosztów historycznych wysoki poziom inflacji oznacza znacząco zaniżoną amortyzację, a tym samym wysoki poziom zawyżenia zysków. Jeśli rynek w swojej mądrości wykryje to zawyżenie, to należy się spodziewać, że przypisze zyskom niższe mnożniki i tym będzie zmuszony dokonać przeceny wartości spółek.
Na zachodzie stopy w górę Wolniej spadająca inflacja powoduje gotowość do dalszych podwyżek stóp procentowych. Proces ten ma mieć miejsce zarówno w EBC, jak i w FED. W tle dla odmiany afera w branży kryptowalutowej.
Inflacja wciąż uciążliwa
Ceny niby miały wolniej rosnąć, ale po pierwszych objawach nagle się okazało, że wcale tak łatwo nie jest. W Polsce za sprawą wiceministra finansów króluje chwilowo w mediach termin „dezinflacja”, aczkolwiek poczekajmy na pełne dane z lutego, bo dopiero po lutym ma się ten proces zacząć. Mowa o sytuacji, gdy ceny nadal rosną, ale co miesiąc wolniej. Problem w tym, że długotrwałe utrzymywanie inflacji powoduje, że ludzie się do niej przyzwyczajają, a to tworzy miejsce na wzrost cen. W rezultacie może to spowodować kolejne wzrosty cen. Problem ten został unaoczniony ostatnimi odczytami z głównych europejskich gospodarek. Wyższe od oczekiwań odczyty pokazali m.in. Niemcy, Francuzi i Hiszpanie.
EBC gotowy do działań
Protokół z ostatniego posiedzenia EBC sugeruje, że marazm, z którym ta instytucja się kojarzyła, w obecnym cyklu monetarnym nie jest w pełni uzasadniony. Podwyżka o 0,5% na marcowym posiedzeniu wydaje się niemal pewna. Do tego, patrząc na wypowiedzi pozostałych członków, należy się spodziewać jeszcze krótkiej serii wzrostów o 0,25% w kolejnych miesiącach i zakończeniu cyklu podwyżek w wakacje, a najpóźniej we wrześniu. O ile oczywiście nie wydarzy się nic nadzwyczajnego. Jak takie ruchy powinny wpływać na złotego? Przynajmniej względem euro powinien być to spory problem. Im lepiej będą bowiem dawać zarobić instrumenty wolne od ryzyka w strefie euro, tym bardziej kapitał będzie uciekał z Polski do strefy euro. Może się zatem okazać, że wakacje, szczególnie te po sezonie w Polsce mogą okazać się trochę droższe niż obecnie kalkulowane. Patrząc jednak na obecną dynamikę wydarzeń, wiele rzeczy może jednak do tego czasu ulec zmianie.
Kryptowaluty nurkują w cieniu skandalu
Na rynku kryptowalut widzieliśmy dzisiaj w nocy gwałtowną około 5% przecenę. Powodem są problemy jednego z bardzo przyjaznych tej branży banków. Silvergate Bank, bo o nim mowa, poinformował, że musi ponownie zweryfikować swoje aktywa z audytorami. Jest to subtelne określenie tego, że istnieje uzasadnione ryzyko, że mają mniej pieniędzy, niż mieć powinni. Największe serwisy już zawiesiły współpracę z tą instytucją. Na rynku spekuluje się, że problemy banku mogą być wstrząsem wtórnym afery z giełdą FTX.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
16:00 – USA – indeks ISM dla usług.