Gold ( 15 M)🔍 **Aktualizacja analizy GOLD CFD – interwał 15m (01.07.2025, godz. 22:12)**
⏱ **Timeframe**: 15m | 📈 Kierunek: Wzrostowy (z korektą) | 💼 Status: Pozycja LONG otwarta
---
## 🧠 **Co się wydarzyło od poprzedniej analizy?**
1. ✅ **Silny impuls wzrostowy** zbudowany na serii BOS i CHoCH UP – struktura bycza została potwierdzona.
2. 🧱 **Cena dotknęła strefy oporu 3 358 USD (Weak High)** – i **odrzuciła ją** świecową reakcją.
3. 📉 Aktualnie cena konsoliduje się tuż pod Weak High – tworzy **potencjalne EQ/EQL** (liquidity build-up).
4. 🔻 RSI pokazuje **dywergencję niedźwiedzią**, co wskazuje na **osłabienie momentum**.
---
## 🔍 **Obecna struktura rynku (15m)**
| Element | Wartość / Obserwacja |
| ---------------- | ----------------------------------------------------------- |
| 📊 Trend główny | Wzrostowy (Higher Highs, Higher Lows) |
| 💡 CHoCH | Ostatni CHoCH = UP (utrzymany bullish bias) |
| 📉 RSI | Zmęczenie na szczycie (Bear divergence), spadek poniżej 50 |
| 🧱 Obszar podaży | 3 358–3 362 (Weak High + likwidność) |
| 🔵 Luki (FVG) | Widoczne między 3 330–3 310 i niżej, mogą zostać wypełnione |
---
## 🔍 **Scenariusze na najbliższe godziny**
### 📘 Scenariusz 1 – kontynuacja wzrostów
**Warunek:**
* Obrona poziomu 3 330–3 335,
* Reakumulacja w formie formacji świecowej (np. pinbar, bullish engulfing),
* RSI utrzymuje się nad 40–45.
**Targety:**
* TP1: 3 358 (Weak High re-test),
* TP2: 3 372–3 380 (następna luka cenowa),
* TP3: 3 395 (EQH z 1H/2H).
---
### 📕 Scenariusz 2 – korekta lokalna
**Warunek:**
* Utrata 3 330 = pogłębienie korekty,
* RSI utrzymuje momentum spadkowe,
* EQ/EQL zostaje wybity w dół.
**Targety dla re-testu/skalowania pozycji:**
* Reakcja w FVG przy **3 310–3 300**,
* Głębsza strefa zakupowa: **3 285–3 275**,
* SL na BE lub dynamiczne przesunięcie do lokalnego HL.
---
## ✅ **Wskazówki dla tradera – co robić teraz?**
| Akcja | Sugerowana reakcja |
| ---------------------- | ----------------------------------------------------------- |
| ✅ Pozycja long otwarta | Trzymać, monitorować reakcję na 3 330–3 335 |
| ⬇ Jeśli cena cofnie | Szukaj re-entry w FVG 3 310–3 300 |
| 🔺 Przy wybiciu 3 358 | Zostaw część pozycji do TP2/TP3 |
| 🛑 SL | Dynamiczny – poniżej 3 318 (lub na BE jeśli TP1 osiągnięty) |
---
## 📌 Podsumowanie
* Trend 15m i 1H pozostaje wzrostowy.
* Cena zrobiła silny impuls, ale aktualnie wchodzi w **fazę korekty lub konsolidacji**.
* **RSI pokazuje zmęczenie – nie graj w ciemno na kontynuację bez reakcji na świecach**.
* Najlepsze setupy: re-test FVG lub wybicie 3 358 i pullback.
Poza analizę techniczną
Dolar nie traci tempaJeszcze niedawno wydawało się, że dolar dotarł do dna. Dzisiaj widzimy jak puka od spodu. Amerykanie bardzo skutecznie realizują plan osłabienia swojej waluty. Niestabilność psuje jednak mocno optymizm przedsiębiorców. Inflacja w Polsce przyspiesza, ale nie budzi niepokoju.
Inflacja w Polsce
Wczoraj poznaliśmy wstępny odczyt inflacji za czerwiec w Polsce. Ceny dla konsumentów rosną o 4,1%. To z jednej strony 0,1% powyżej oczekiwań. Z drugiej strony to drugi najniższy rezultat w ciągu roku. Warto też zwrócić uwagę, że w lipcu 2024 doszło do zmian w stawkach za energię. Częściowe uwolnienie cen spowodowało, że inflacja podskoczyła do góry. Kluczowa zatem będzie wartość wskaźnika za miesiąc, kiedy w danych nie będzie już widać tego efektu. Trzeba pamiętać, że najbliższa decyzja RPP już jutro. Odczyt ten nie powinien wpłynąć na poziom stóp procentowych – rynki nadal oczekują utrzymania ich na niezmienionym poziomie. Pamiętajmy też, że w sierpniu posiedzenie jest niedecyzyjne. Najbliższa obniżka jest zatem możliwa dopiero we wrześniu. Z tego też powodu rynek przyjął dane o inflacji bardzo spokojnie.
Dolar znów szuka dna
Amerykańska waluta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Pokazano natomiast słabsze od oczekiwań dane na temat tamtejszej gospodarki. Był to naprawdę alarmujący odczyt Chicago PMI. Wynik 40,4 pkt pokazuje wyraźną przewagę odpowiedzi negatywnych. Oczekiwania były pesymistyczne, ale wynosiły 43 pkt. Mamy zatem dużo gorszy wynik od i tak niekorzystnych prognoz. Słabo wypadł również indeks Dallas FED, który również pokazuje nieprzychylne nastawienie ankietowanych. Jak się okazuje, pomimo słabego dolara, gospodarka amerykańska nie widzi przyszłości pozytywnie. Powodem jest najprawdopodobniej niestabilność sytuacji. Przy tak silnych zmianach przedsiębiorcy boją się bowiem inwestować, nie wiedząc jakie warunki gry będą obowiązywać, jak zrealizują inwestycje. W rezultacie trwa odwrót od USD. Dzisiaj rano po raz pierwszy od 2021 roku za jedno euro trzeba było zapłacić więcej niż dolara i osiemnaście centów.
Spadek inflacji za Odrą
Wczoraj poznaliśmy dane na temat inflacji w Niemczech. Wynik 2% to dokładnie poziom, którego się oczekuje. Warto zwrócić uwagę, że rynek prognozował 2,2% – czyli wartość wyższą, ale nadal zbliżoną do docelowego pułapu. W normalnej sytuacji obniżająca się inflacja w głównej gospodarce strefy euro powinna zapowiadać przyspieszenie cyklu obniżek stóp procentowych. To z kolei powinno osłabiać europejską walutę. Obecnie jednak euro jest silne głównie dzięki słabości dolara. W rezultacie dane te tylko opóźniły kolejne wzrosty na głównej parze walutowej świata, którą jest EURUSD.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych dzień odczytów indeksów koniunktury, oprócz tego warto zwrócić uwagę na:
16:00 – USA – liczba wakatów wg Jolts.
Maciej Przygórzewski - główny analityk walutowy InternetowyKantor.pl
Dolar na kolejnych negatywnych rekordachDolar jest już najsłabszy nie od 2020 roku, a tym razem od 2018. W danych z Azji znów gorszy odczyt z Japonii i lekka poprawa w Chinach. W tle stabilizują się ceny ropy naftowej na świecie, gdzie niemal zapomniano o sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Dolar najtańszy od 2018 roku
Ostatni raz tak tanio można było kupić dolara w 2018 roku. Warto jednak pamiętać, że najniższy kurs wyniósł wówczas imponujące 30 groszy mniej niż obecnie. Ten wynik wydaje się być niezagrożony, przynajmniej na najbliższy czas. Nie zmienia to faktu, że ostatnie dni są bardzo trudne dla amerykańskiej waluty. W piątek dodatkowo otrzymaliśmy dane na temat dochodów i wydatków Amerykanów. W obydwu przypadkach mieliśmy wynik słabszy od oczekiwań. Ostatnio rosną też szanse na przyspieszenie cyklu obniżek stóp procentowych. W rezultacie mamy kolejne sygnały, które przekładają się na osłabienie dolara.
Dane z Azji
Dzisiaj w nocy poznaliśmy pakiet danych z Azji. Rozpoczęło się od Japonii – produkcja przemysłowa spadła tam w ciągu roku o 1,8%. Jest to tyle duża niespodzianka, że analitycy prognozowali wzrosty. Pomimo tych słabszych danych jen japoński zyskiwał, ale było to raczej odbicie po poprzednim gorszym tygodniu. Następnie poznaliśmy indeksy koniunktury z Chin. Te z kolei wypadły lepiej od oczekiwań. Wynik dla przemysłu wyniósł 49,7 pkt, a dla usług 50,5 pkt. Oba były zatem w środku skali, blisko poziomu 50 pkt rozdzielającego przewagę odpowiedzi pozytywnych od negatywnych. Warto zwrócić uwagę, że juan chiński również jest w ostatnich tygodniach w silnym odwrocie. Chińczycy – podobnie jak Amerykanie – postanowili najwyraźniej podnieść konkurencyjność swojej gospodarki słabą walutą. Nie są jednak tak skuteczni. W rezultacie juan zyskuje względem dolara, ale traci względem euro. To sugeruje, że strumień towarów z Chin, zamiast do USA, powinien być powoli przekierowywany na nasz kontynent.
Stabilizacja ropy
Od środy ropa przebywa w bardzo wąskim korytarzu wahań jak na ten surowiec. Jest to dwudolarowy przedział pomiędzy 66 a 68 dolarów za baryłkę. Oczywiście liczone jako ropa Brent, czyli ten gatunek surowca, który jest kwotowany na giełdzie w Londynie. Po zamieszaniu na Bliskim Wschodzie nie ma już żadnego śladu. W piątek na rynek trafiły kolejne dane o zamknięciu kolejnych miejsc wydobycia w USA. Spadek był o 1 punkt procentowy większy, niż oczekiwano. Należy jednak pamiętać, że w pierwszej kolejności zamykane są tam źródła relatywnie niewielkiej mocy, które przy obecnych poziomach cenowych przestają być opłacalne ekonomicznie. Likwidowanie powinno jednak docelowo ograniczać nadwyżkę surowca na rynku i związany z nią spadek cen.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Niemcy – inflacja CPI,
15:45 – USA – indeks Chicago PMI.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
DELL - Aktualizacja po 91% wzrostuSpółka w silnym trendzie wzrostowym zaliczyła w kwietniu miejsce do zakończenia globalnej korekty. Pojawiła się wtedy formacja na interwale tygodniowym, po której nastąpił test i wystał o łącznej wartości 91%.
Dziś cena dociera do silnego poziomu, po którym możemy spodziewać się sporej korekty poprzednich wzrostów, a nawet kontynuację spadków i zmianę trendu.
Inwestorzy powinni być przygotowani na taką sytuację. Ja czekam na RSI + formacja z interwału 1T powyżej 134$, by zredukować swoją pozycję i ewentualnie próbować dołączyć jeszcze raz po korekcie.
Gold (4H) ### 🔍 **Analiza GOLD CFD (4H) – Profesjonalny Przegląd**
📅 *Data analizy: 29 czerwca 2025, godz. 09:38 (CET)*
📈 Interwał: 4H | Instrument: GOLD CFD (CityIndex)
---
## ⚠️ Co się wydarzyło?
🔻 **Cena spadła z 3 451 → 3 274**, co daje korektę rzędu **–5%**.
To była wyraźna **reakcja podaży z górnej strefy supply 3 390–3 450**, poprzedzona EQH + BOS down.
Ostatnia świeca H4 to **kontynuacja spadku**, łamiąc strukturę **BOS** przy \~3 295.
🔺 RSI zbliża się do strefy wyprzedania (\~35), ale **jeszcze nie pokazał dywergencji Bull** – więc nie ma potwierdzenia odwrócenia na 4H.
Prawdopodobna reakcja dopiero z głębszej strefy popytowej.
---
## 🧠 **Struktura techniczna – podsumowanie**
| Element | Obserwacja |
| ------------------------ | -------------------------------------------------------- |
| Trend (4H) | **Spadkowy** – seria CHoCH down i BOS w dół |
| RSI | W fazie spadkowej – testuje 35, jeszcze bez Bull sygnału |
| Ostatni BOS | Poziom 3 295 złamany – potwierdzenie dominacji podaży |
| Najbliższa strefa popytu | **3 240–3 260** – idealna na reakcję |
| Silna strefa głęboka | **3 200–3 210** – historyczny popyt + „Strong Low” |
---
## 🔧 **Ustawienie zlecenia na otwarcie rynku (LONG)**
📌 **Scenariusz bazowy – LONG z reakcji na strefę popytu**
| Parametr | Wartość |
| ---------------- | ------------------------------------------- |
| 🔹 Typ zlecenia | **Buy Limit** |
| 📍 Entry | **3 245,0 USD** |
| 🛑 SL | **3 219,0 USD** *(poniżej strefy i knotów)* |
| 🎯 TP1 | **3 295,0 USD** *(poprzedni BOS)* |
| 🎯 TP2 | **3 340,0 USD** *(wejście w lukę)* |
| 🎯 TP3 | **3 388,0 USD** *(strefa podaży)* |
| 🕰️ Czas trwania | **1–3 dni (swing)** |
| ⚠️ RR | \~2,5 do TP1 / 4+ do TP2 |
---
## 🛡️ **Scenariusz alternatywny (kontynuacja spadków)**
🔸 Jeżeli strefa 3 240 nie zareaguje, kolejne miejsce obrony:
👉 **Buy Limit 2: 3 205,0**
🛑 SL: 3 179
🎯 TP1: 3 260
🎯 TP2: 3 310
🎯 TP3: 3 370
---
## 📌 Podsumowanie:
✅ **Zlecenie LONG** aktywujemy w reakcyjnej strefie 3 240–3 260 – silna, techniczna obrona, wsparcie RSI i historia.
🚫 SL trzymamy poniżej knotów, by uniknąć wybicia na spike'u.
🎯 Targety rozłożone – zarządzanie pozycją elastyczne zależnie od reakcji świecowych + struktury na 1H/4H.
USD pozostaje pod presją, PLN kontynuuje ofensywę Europejska inflacja w cieniu amerykańskiej. Dolar w dalszym ciągu w głębokiej defensywie. Złoty kontynuuje atak na euro. Pasmo sukcesów prezydenta Donalda Trumpa.
Inflacja w Europie zaskakuje
W piątek rozpoczynamy comiesięczny sezon wstępnych odczytów inflacyjnych. Na razie ich wyniki zaskakują w górę, a równocześnie dobitnie pokazują różnice w unii walutowej. Francuski CPI w ujęciu rocznym wyniósł 0,9%, co w przypadku drugiej gospodarki UE wskazywałoby na przestrzeń do dalszych obniżek stóp w strefie euro. Jednak rzut beretem przez Pireneje i sytuacja staje się mniej oczywista. W Hiszpanii wskaźnik inflacji podskoczył do 2,2% rdr, czyli znalazł się w pobliżu aktualnych stóp procentowych, co może wzmagać ostrożność u monetarnych decydentów. Mimo wszystko powyższe publikacje nie były w stanie wykreować głębszego rynkowego impulsu. Takowy może jednak przyjść po południu, gdy poznamy dane o wydatkach Amerykanów. W południe kurs EUR/USD utrzymuje się stabilnie powyżej 1,17 $.
Make Dollar Weak Again
Prezydent USA może zaliczyć mijający tydzień do jednych z najbardziej udanych za swego urzędowania. Najpierw zasadniczo wymusił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, co zdjęło z rynków część ryzyka geopolitycznego. Potem szczyt NATO zgodził się na zwiększenie wydatków na obronność do 5% PKB, co z pewnością pozytywnie przełoży się na przemysł. Wreszcie w piątek Chińczycy potwierdzili, że uzgodnili z Amerykanami szczegóły handlowej umowy ramowej. Dzięki niej do USA mają ponownie popłynąć metale ziem rzadkich, bez których nie istnieje nowoczesna technologia. Wall Street na historycznych szczytach, a dolar najsłabszy od lat (co ma poprawić konkurencyjność amerykańskiej gospodarki). Jeżeli Donald Trump swoimi sugestiami co do następcy w fotelu szefa Fed wywoła ruch ze strony banku centralnego, a początek lipca rzeczywiście zmaterializuje umowy handlowe z największymi partnerami, to chyba resztę wakacji prezydent USA będzie mógł już spędzić na polu golfowym.
Piątek nie przynosi zmian, PLN w natarciu
Piątkowa sesja przebiega na GPW pod dyktando niedźwiedzi, ale indeksy oddają tylko drobne z pokaźnych tegotygodniowych zysków. WIG porusza się dziś w kontrze do rynków bazowych, Europa świeci się na zielono, z liderem w postaci paryskiego CAC40 (+1,2%). Na rynku walutowym dolar pozostaje w defensywie, a złoty nie przestaje atakować. Kurs EUR/USD coraz pewniej czuje się powyżej 1,17 $, czy to tylko przystanek w kontynuacji trendu? Kurs USD/PLN nie oddala się szczególnie od 3,60 zł, co może sugerować wciąż istniejącą szansę na przetestowanie tego poziomu. Siła rodzimej waluty jest dziś potwierdzona na EUR/PLN, który w dalszym ciągu spada i zbliża się do 4,23 zł, widzianego ostatnio w maju. Czy to już koniec spekulacji wobec nadchodzącej w najbliższą środę decyzji RPP?
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – Raport na temat wydatków Amerykanów (PCE),
16:00 – USA – Raport Uniwersytetu Michigan.
Adam Fuchs - analityk walutowy InternetowyKantor.pl
Co ma wspólnego dolar z czekoladą?Ostatnie dni były bardzo udane dla miłośników czegoś słodkiego do kawy. Nie dość, że w wyniku realizacji zysków ze spekulacji na surowcach w dół idą zarówno ceny kontraktów na kawę, jak i kakao, to jeszcze wyrażone są one w silnie taniejącym dolarze.
Dolar najtańszy od 2020 roku
Jeszcze wczoraj kurs dolara wyrażony w polskich złotych był najniższy od 2021 roku. Tamte minima jednak szybko pękły i dziś oglądamy najniższe poziomy od 2020. Do nich brakuje obecnie amerykańskiej walucie trochę ponad jednego grosza. Niewykluczone więc, że kiedy ten tekst zostanie opublikowany będziemy już mówić o najtańszym dolarze od 2017 roku. Tamte minima znajdują się jednak 15 groszy niżej niż obecne notowania, więc nawet przy obecnych działaniach administracji USA nie należy się spodziewać ich przekroczenia w kolejnych dniach. Dlaczego dolar aż tak traci? Należy wskazać na sumę kilku czynników. Zacznijmy od geopolityki. Przez ostatnie kilkanaście dni niepewność wobec działań na Bliskim Wschodzie sztucznie wzmacniała dolara, a osłabiała złotego. Teraz ten element zniknął. Po drugie inwestorzy lubią pewność. Jeżeli jest coś, czego bez wątpienia nie daje im obecna administracja, to jest to właśnie pewność. Po trzecie, i nie mniej istotne, inwestorzy spodziewają się przyspieszenia cyklu obniżek stóp procentowych. Sumę tych czynników widzimy na wykresach.
Dobre wiadomości nie tylko dla łasuchów
Wiele osób narzeka, że serwisy informacyjne składają się z samych złych wiadomości. Nic bardziej mylnego. W zeszłym tygodniu doszło do dużego przełomu na rynku kakao. Jeszcze tydzień temu cena kontraktu znajdowała się na poziomie 10 000. Dzisiaj to już poniżej 9 000. Warto zwrócić uwagę, że od początku roku spadek wynosi już ponad 25%. Dla wielu osób bardziej istotne informacje płyną jednak z rynku kawy. Po tym jak w lutym kontrakty na ten surowiec osiągnęły historyczne maksima, rozpoczął się trend spadkowy. Obecnie ceny obu tych surowców są słodko-gorzkie. Z jednej strony jest to około 30% poniżej szczytów, co powinno przecież cieszyć. Z drugiej strony nigdy przed 2024 rokiem żaden z nich nawet nie zbliżał się do poziomów, na które obecnie spadł. Będzie zatem taniej, co nie znaczy, że tanio. No i trzeba pamiętać, że kontrakty wyrażane są w dolarach, a ten też tanieje.
Czesi nie zaskakują
Wczoraj poznaliśmy decyzję Czeskiego Narodowego Banku w sprawie stóp procentowych. Po majowej obniżce, dzisiaj utrzymano stopy procentowe na niezmienionym poziomie (3,5%). Analitycy wskazują co prawda, że inflacja w maju wzrosła do 2,4% w ujęciu rocznym (1,8% w kwietniu). Dane z kwietnia należy jednak traktować jako jednorazową anomalię, bo w 2024 w tym miesiącu był skok inflacji. W tym roku, w porównaniu do poziomu z 2024, wzrost w kwietniu okazał się więc niższy. Po samej decyzji na rynku nie było zgodności, co do dalszych scenariuszy. Zaczęło się dużą, kilkuminutową przecenę korony czeskiej, ale po chwili waluta naszych południowych sąsiadów była już silniejsza niż przed ogłoszeniem tej decyzji.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – PKB,
14:30 – USA – zamówienia na dobra,
14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Rynek stabilizuje się po zawieszeniu broniNa rynku walutowym mamy wyraźne uspokojenie po oficjalnym zawieszeniu broni na Bliskim Wschodzie. Widać odpływ inwestorów od dolara w kierunku walut bardziej ryzykownych. Beneficjentem tego ruchu jest m.in. polski złoty.
Dolar najsłabszy od czterech lat
Wczoraj widzieliśmy odpływ inwestorów od dolara wywołany uspokojeniem nastrojów geopolitycznych związanych z Bliskim Wschodem. Ruch ten został wczoraj dodatkowo przyspieszony przez Indeks Zaufania Konsumentów – Conference Board. Rynek oczekiwał 99,5 pkt, a otrzymał 93 pkt. Gdyby nie fatalne dane za kwiecień, byłby to najgorszy wynik od lat. Jednak jest to drugi najgorszy. Amerykańskiej walucie nie pomagają również rosnące szanse na przyspieszenie cyklu obniżek stóp procentowych. W rezultacie za jedno euro płaci się już ponad dolara i 16 centów.
Złoty na fali
Wraz z odpływem kapitału z USA do Europy zyskiwał również polski złoty. W wyniku tego ruchu kurs EUR wobec PLN spadł z okolic 4,27 – 4,28 zł do 4,25 zł. Jest to typowa sytuacja, kiedy inwestorzy szukają potencjalnie lepszych stóp zwrotu w krajach zależnych od strefy euro. Beneficjentem tej sytuacji jest zresztą nie tylko polski złoty, ale również inne waluty naszego regionu, takie jak forint węgierski i korona czeska. Polskiemu złotemu w tym ruchu nie przeszkadzały nawet słabsze dane o sprzedaży detalicznej opublikowane wczoraj.
Węgrzy nie tną stóp procentowych
Węgrzy już dziewiąty miesiąc pozostawili stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Jest to o tyle mniej zaskakujące, że jeszcze w lutym inflacja wynosiła 5,6%. Potem co prawda spadła, ale w maju znów odbiła w górę i osiągnęła 4,4%. Trzeba pamiętać, że Węgry w szczycie tego cyklu miały główny wskaźnik na poziomie 13%. Obecnie mamy zatem dokładnie połowę tamtego poziomu. Nie zmienia to faktu, że doszliśmy do etapu, w którym inflacja zaczęła się stabilizować na wyższych niż oczekiwane poziomy. To z tego powodu bank centralny utrzymuje stopy procentowe na niezmienionym poziomie i czeka na rozwój sytuacji. Rynek zareagował delikatnym umocnieniem forinta, gdyż nie wszyscy inwestorzy byli zgodni, że stopy pozostaną bez zmian. Część liczyła na pobudzanie gospodarki obniżkami.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – Czechy – decyzja w sprawie stóp procentowych,
16:00 – USA – Sprzedaż domów.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Koniec wojny na Bliskim Wschodzie?W nocy doszło do zawieszenia broni pomiędzy Iranem a Izraelem. Rynki bardzo wierzą w skuteczność tego porozumienia o czym świadczy gwałtowna reakcja rynków. W międzyczasie poznaliśmy słabsze dane z Polski.
Zawieszenie broni na Bliskim Wschodzie
W nocy Donald Trump oświadczył, że doszło do zawieszenia broni pomiędzy Iranem i Izraelem. Brzmi to na pierwszy rzut oka zaskakująco, ale działania wojenne naprawdę ustały. Nie znamy oczywiście szczegółów warunków pokojowych, ale znamy reakcję rynków. Widać dużą ulgę. Silnie zyskuje izraelska szekla, gdyż Izrael uchodzi za zwycięzcę tej wojny. Co ciekawe – traci amerykańska waluta. Powodem zmniejszenia wartości jest fakt, że w trakcie działań militarnych USA uchodziło za bezpieczną przystań. Teraz gdy ryzyka spadają, inwestorzy wracają do bardziej ryzykownych inwestycji. W rezultacie dolar znów jest blisko najniższych poziomów względem euro od końca 2021 roku.
Jak reagowały pozostałe rynki?
Pokój na Bliskim Wschodzie to oczywiście spadek cen ropy naftowej. Skoro nie będzie zamknięcia Cieśniny Ormuz ani blokady Kanału Sueskiego, to nagle z wyceny surowca zniknęło dużo ryzyk. O tym, jak dużo najlepiej świadczy fakt, że wczoraj w godzinach wieczornych w Londynie wyceniano baryłkę ropy na 76 USD. Dzisiaj rano jest już to 68 USD. Mamy zatem przeszło 10% przeceny w ciągu około 12 godzin. Koniec działań wojennych widać również na giełdach. Dzisiejsze otwarcia są bardzo optymistyczne. Zmiany nie są aż tak widoczne jak na ropie, ale większość parkietów europejskich otwierała się około 1% powyżej wczorajszych poziomów zamknięcia.
Dane z Polski
Wczoraj zobaczyliśmy pakiet danych z Polski. Produkcja przemysłowa w skali rocznej wzrosła o 3,9%, co jest wynikiem nieco poniżej oczekiwań mówiących o 4,4%. Budowlano-montażowa spadła zgodnie z prognozami o 2,9%. Poznaliśmy również odczyty z rynku pracy. Zatrudnienie zmniejszyło się o 0,8% w skali roku, za to pensje rocznie rosną o 8,4%. Są to niestety w obydwu przypadkach dane delikatnie słabsze, niż przypuszczano. Na uwagę zasługuje średnie wynagrodzenie. Po dwóch miesiącach powyżej 9000 zł brutto spadło ono do 8670 zł brutto. Dlaczego wynagrodzenie zmalało, skoro pensje zwiększają się o 8,4%? Powodem jest fakt, że wzrost liczy się w ujęciu rocznym. Dane za marzec i kwiecień są zwyczajowo zawyżone, gdyż w tych miesiącach wypłaca się najczęściej premie roczne. W rezultacie mamy swoistą anomalię. Występuje ona jednak co roku i nie należy się nią przejmować. Rynek na grosze odczyty zareagował delikatnym osłabieniem złotego. Po zawieszeniu broni na Bliskim Wschodzie widać napływ inwestorów do złotego, a po osłabieniu nie ma już żadnego śladu.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Węgry – decyzja w sprawie stóp procentowych,
14:30 – Kanada – inflacja konsumencka,
16:00 – USA – indeks zaufania konsumentów Conference Board.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Bliski Wschód płoniePodobnie jak tydzień temu, rynki zachowały duży spokój w odpowiedzi na eskalację działań militarnych na Bliskim Wschodzie. Na otwarciu oczywiście były duże przeceny, ale rynki szybko wracały do normy. Co ciekawe waluty zachowały się dużo stabilniej niż surowce.
Amerykanie atakują Iran
Trochę ponad tydzień po tym jak rozpoczęła się wymiana ciosów pomiędzy Izraelem a Iranem, do gry włączył się Wielki Brat. W weekend doszło do ataków rakietowych USA na obiekty atomowe Iranu. Jeśli spojrzymy na doniesienia medialne – Amerykanie osiągnęli sukces, bo atak wykonali i zadali potężne straty. Ale i Iran odniósł „sukces”, bo nie ucierpiał zbyt mocno w tym ataku. Jak widać relacje obu stron nie są zgodne. Zgodne były natomiast rynki. Inwestorzy uznali, że dla kursów walutowych to wydarzenie nie jest istotne. Jedyną ważną reakcją jest umocnienie się izraelskiej szekli. Waluta Izraela szła w górę, po tym jak po jej stronie do walk weszli Amerykanie. Warto jednak pamiętać, że na stole jest obecnie blokada cieśniny Ormuz, co może spowodować poważne problemy w dostawach ropy naftowej. Potencjalnie mówi się jeszcze o możliwym uaktywnieniu się sprzymierzonych z Iranem bojówek w Jemenie, co może zagrozić statkom wchodzącym od strony Oceanu Indyjskiego do Kanału Sueskiego.
Jak reagowały inne aktywa?
Jak nietrudno się domyślić, tematem numer jeden jest ropa naftowa. Dzisiejsze otwarcie notowań ropy pokazało 3 dolary zwyżki. Był to imponujący wzrost. Szybko jednak okazało się, że strach miał wielkie oczy i inwestorzy zaczęli sprzedawać surowiec oraz kontrakty terminowe. W rezultacie już w okolicach godziny 10:00 ceny wróciły do poziomów z piątku. Podobną reakcję widzieliśmy na rynku złota. Również na otwarciu zobaczyliśmy duże wzrosty. Tutaj jednak powrót do poziomów z piątku był znacznie szybszy. Giełdy reagowały podobnie. Spadki na otwarciu i szybki powrót do poziomów z piątku. Ciekawe były reakcje na rynku kryptowalutowym. Rynek ten, w przeciwieństwie do walut i surowców, nie zamyka się na weekend. Notowania weekendowe kryptowalut pokazały duże spadki. Dzisiaj mamy odbicie, ale w niedzielę kurs znalazł się na najniższych poziomach cenowych od pierwszej połowy maja.
Stopy procentowe bez zmian
W czwartek poznaliśmy dwie ważne decyzje banków centralnych. Obie miały miejsce o 13:00. Wielka Brytania utrzymała główną stopę procentową na poziomie 4,25%. Jedyną niespodzianką w samej decyzji był fakt, że aż 3 z 9 członków gremium decyzyjnego głosowało za obniżką. Biorąc pod uwagę przewidywania dotarcia inflacji do celu w przyszłym roku, można oczekiwać dalszych cięć w tym roku. W Turcji z kolei utrzymano stopy procentowe bez zmian. Inflacja znajduje się tam co prawda wyraźnie poniżej celu, ale trzeba pamiętać, że to nadal 35%, a nie 3,5%, jak na Zachodzie. Musimy też pamiętać, że tamtejszy bank centralny w kwietniu podnosił stopy w celu lepszego opanowania wzrostu cen. Obie decyzje były spodziewane przez analityków, stąd niewielka reakcja rynków walutowych.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych dzień odczytów indeksów koniunktury.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Gold (2H) Aktualizacja
---
## 🧠 **SYTUACJA TECHNICZNA – KONFLIKT STRUKTURALNY**
| Interwał | Struktura | Kierunek |
| -------------- | ------------------------------ | ------------------------------ |
| **1m, 3m, 5m** | BOS w dół | 🔴 Niedźwiedzi |
| **15m** | CHoCH w dół | 🔴 Ostrzeżenie o korekcie |
| **1H** | CHoCH w górę | 🟢 Byczy impuls (średni trend) |
| **2H** | Bull RSI + struktura utrzymana | 🟢 Swing long nadal możliwy |
---
## ❗️**CO TO OZNACZA DLA TWOJEGO LONGA?**
🔻 **Krótki termin** (scalping/M1–M15):
* **Prawdopodobna kontynuacja korekty** (może zejść niżej, np. ponowny test 3340–3330)
* Wzrost szansy na chwilowy **drawdown** lub nawet dotknięcie SL (jeśli zbyt ciasny)
🟢 **Średni termin** (1H–2H):
* Struktura **bycza nadal aktywna**
* RSI na 2H wspiera dalszy ruch w górę, o ile nie zostanie wybity dołek 3328
---
## 🛠️ CO MOŻESZ TERAZ ZROBIĆ?
### 🅰️ Jesteś już w pozycji LONG:
* **Zostaw pozycję**, jeśli Twój SL jest poniżej 3328 (np. 3325) – **swing nadal ważny**
* Jeżeli jesteś na **scalpie**, rozważ:
* **częściowe zamknięcie** lub
* **hedge** (np. szybki short z TP w okolicy 3340)
### 🅱️ Jeszcze nie masz SL lub go nie ustawiono:
* **Zabezpiecz się teraz**, ustaw SL minimalnie pod 3328
---
## 📌 PODSUMOWANIE
| Element | Ocena |
| ----------------- | -------------------------------------------------- |
| Pozycja LONG | ⚠️ Krótkoterminowo ryzykowna |
| Potencjał wzrostu | ✅ Nadal obecny na 1H–2H |
| Rekomendacja | 🟡 Zachowaj pozycję, jeśli grasz swing z SL < 3328 |
| Retest kupna | 🔵 3340–3330 nadal kluczowy |
Jeśli cena **zejdzie jeszcze raz do 3335–3330 i utworzy byczą reakcję (CHoCH up na 5m)**, to będzie **idealny moment do re-entry lub zwiększenia pozycji**.
GOLD CFD (CITYINDEX) – ANALIZA 2H – 21 czerwca 2025, 19:19 CETCena: 3368,6 USD
Czas trwania pozycji: scalp lub krótkoterminowy swing (1–2 dni)
🧭 SYTUACJA TECHNICZNA
📉 Struktura:
Ostatni lokalny trend spadkowy z CHoCH i BOS down (16–20 czerwca)
Zatrzymanie ruchu w strefie popytu 3340–3330 z lekkim niedotknięciem (nasze zlecenie 3340 zostało niemal aktywowane – zabrakło ok. 0,5–1 USD)
Obecnie reakcja wzrostowa z dywergencją RSI (Bull) i formacją BOS UP (mały) z 2H
🔵 KRYTYCZNE STREFY
🔹 Popyt:
3340–3330 – dalej aktualna i aktywna – działa jako lokalna obrona struktury
3300–3280 – silna strefa końcowa (Strong Low)
🔸 Podaż:
3375–3390 – lokalna strefa oporu (CHoCH + EQH)
3450 – Weak High – główny cel dla swing longa
📊 RSI & MOMENTUM
RSI na 2H wygenerował potwierdzoną dywergencję Bull
Obecnie odbicie i przekroczenie 50 punktów – momentum się zmienia
✅ OCENA SYTUACJI – CZY WCHODZIĆ?
Zlecenie na 3340:
Technicznie było bardzo dobre – strefa zareagowała precyzyjnie (reakcja bez pełnego wejścia)
Strefa nadal ważna, ale rynek może już jej nie testować ponownie
Nowy plan wejścia – agresywny scenariusz:
Jeśli chcemy być w pozycji, należy reagować na:
1H CHoCH up + mocna świeca popytowa (np. engulfing)
Retest lokalnego BOS (np. 3360 z 15m/1h)
🟢 USTAWIENIE POZYCJI (NOWA OPCJA)
Element Wartość
Wejście 3360–3363 (po retestcie BOS lub mocnym sygnale na 15m)
SL 3328
TP1 3385–3390
TP2 3445–3450
RR ok. 1:2,5
Czas trwania 1–2 dni (swing/short-term)
🔁 ALTERNATYWNY PLAN (jeśli nie będzie wejścia teraz)
Obserwacja retestu 3340 z formacją reversal (do 22 czerwca)
Jeśli cena wróci do 3340–3330 i pojawi się pinbar, engulfing lub RSI Bull, można wchodzić ponownie
🔔 WNIOSKI
✅ 3340 było precyzyjnym i słusznym poziomem – technicznie zagrało perfekcyjnie, ale rynek nas ominął o ułamki centa
📈 Obecnie trwa próba zmiany momentum → nowa okazja może pojawić się przy 3360–3363, lub czekamy na pullback do pierwotnej strefy
👉 Zalecenie:
Obserwuj dokładnie retesty BOS z 15m i 1h. Jeśli pojawi się świecowe potwierdzenie w okolicy 3360 – wejście na long z celem 3385–3450.
COFFEE KAWA - Dobra okazja na długoterminowy UPCoffee ma duże skłonności do ruchów trendowych.
Obecnie wyrysowuje nam się ruch 5 balowy i zbliżamy się do zakończenia fali 4 w żółtej strefie plus płynność wynikająca z zielonej.
Do RSI jest na interwałach już bardzo nisko co może sprzyjać zawróceniu - oczywiście czekamy na sygnał w strefie.
ONDE - pierwsze dostawy prądu?Po dłuższym okresie spadków (moim zdaniem spowodowanymi wynikami wyborów - słynne zdanie Prezydenta Elekta - trzeba fedrować), kurs zareagował na pierwszej strefie wsparcia poranną gwiazdą i ruchem na północ. Myślę, że ten ruch ma sporą szansę na kontynuację.
Zwracam uwagę, że ONDE uruchamia swoją farmę FV w Lekwałdzie, o mocy 32 MW. To powinno przełożyć się na zwiększone przychody, ze sprzedaży energii elektrycznej.
Myślę też, że jest szansa na modyfikację "Ustawy odległościowej" a rozwój alternatywnych źródeł energii będzie kontynuowany.
Wszystko to, pozwala mi patrzeć z optymizmem na ten mocno zapomniany walor.
To nie jest rekomendacja - tak widzę ten walor
CORN - na co zwrócić uwagę?Przygotowałem pełne zestawienie wszystkich istotnych poziomów wsparcia i oporu, które są rozgrywane przez fundusze, banki oraz systemy automatyczne.
Te poziomy wynikają z danych, reakcji wolumenowej, price action oraz strategii instytucjonalnych.
Ponadto niżej jest dostępna notatka zawierająca m.in. wszystkie najważniejsze harmonogramy i informacje ułatwiające pracę z kalendarzem.
Na początku może to wyglądać jak "spaghetti informacyjne", ale jak otworzysz wykres i dostosujesz go do widoku to będzie znacznie bardziej czytelne
Dolar umacnia się mimo danychWtorek był dniem bardzo złych odczytów dla dolara. Zaczęło się dobrymi danymi dla euro, wyciągającymi zainteresowanie na naszą stronę oceanu. Po południu naszły gorsze z amerykańskiej gospodarki. Wszystko to jednak okazało się niewystarczające, by osłabić USD. Strach przed rozwojem sytuacji na Bliskim Wschodzie okazał się ważniejszy.
Dane z Niemiec
Wczoraj poznaliśmy odczyt indeksu ZEW z Niemiec. Wyniósł on 47,5 pkt. Jest to przede wszystkim wynik wyraźnie lepszy od oczekiwań mówiących o 34,9 pkt. Był to również drugi najlepszy rezultat w ciągu ostatniego roku. Co to oznacza? Istotną poprawę nastrojów u naszego zachodniego sąsiada. Indeks ten bada bowiem nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych. Patrząc na niego widzimy potencjał na rozwój. Jest to zatem bardzo dobry sygnał dla euro. Niemcy jako główna gospodarka obszaru wspólnej waluty mają na nią największy wpływ. Wczoraj rynek nie reagował jednak jeszcze na dane z Europy, bo czekał na dużo ważniejsze popołudniowe odczyty zza oceanu.
Odczyty z USA
Wspomniane dane to sprzedaż detaliczna i produkcja przemysłowa. Sprzedaż detaliczna wypadła słabiej od oczekiwań. W ujęciu miesięcznym był to spadek o 0,9%, a oczekiwania mówiły o 0,7%. Produkcja przemysłowa z kolei zmniejszyła się o 0,2%, mimo że prognozowano wzrost o 0,1%. Co ciekawe, dane te zderzyły się w czasie ze zmianą nastrojów na rynku. W standardowej sytuacji takie odczyty powinny silnie osłabiać dolara. Problem w tym, że było on już wyjątkowo słaby i rynek powoli zaczynał już realizować zyski z osłabienia amerykańskiej waluty. W rezultacie pomimo dobrych danych z Europy i słabych z USA nie zobaczyliśmy osłabienia dolara. Analitycy zwracają uwagę na dwa elementy. Z jednej strony nadchodząca decyzja w sprawie stóp procentowych. Z drugiej napięcia w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Im goręcej w tamtej części świata, tym lepiej dla dolara.
Czy Amerykanie obniżą stopy procentowe?
Dzisiaj wieczorem zobaczymy wspomnianą powyżej decyzję w sprawie stóp procentowych w USA. Rynek jest realnie pewien, że na dzisiejszym posiedzeniu nie dojdzie do zmian tych wskaźników. Obecny scenariusz mówi o tym, że najbliższa obniżka ma mieć miejsce dopiero we wrześniu. Dzisiaj jednak obok decyzji poznamy po niej również komunikat. Jest to o tyle istotne, że jeżeli FED wskaże na słabszą kondycję gospodarki – co patrząc na wczorajsze dane jest możliwe – mogą zmienić się oczekiwania na lipiec. Z drugiej strony, jeżeli będzie malowany obraz silnej gospodarki i inflacji utrzymującej się na wysokich poziomach, może zmienić się oczekiwanie kolejnego cięcia na październik. W pierwszym z tych scenariuszy należy się spodziewać osłabienia dolara. Natomiast odsuwanie obniżek powinno spowodować umocnienie amerykańskiej waluty.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
14:30 – USA – pozwolenia na budowę domów.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Czy rosną szanse na obniżki stóp w Polsce? Dane o inflacji bazowej zgodnie z oczekiwaniami pokazują spadek. Rosną zatem szanse, że na lipcowym posiedzeniu dojdzie do obniżek stóp. Izraelski rynek okazał się teflonowy, mimo walk nie ma negatywnego wpływu. Japonia utrzymała stopy procentowe.
Inflacja nie zaskakuje
Wczoraj poznaliśmy dane na temat inflacji bazowej, czyli tej bez cen żywności oraz energii – wynosi 3,3%. Oznacza to, że jest to odczyt o 0,7% niższy od standardowego wskaźnika CPI liczonego przez cały koszyk konsumentów. Dane te były zgodne z przypuszczeniami. Potwierdza to tylko prognozy analityków, że we wrześniu należy oczekiwać obniżek stóp procentowych w Polsce. Teoretycznie decyzja ta mogłaby zapaść wcześniej, ale w sierpniu nie ma posiedzenia. Z drugiej strony lipcowe spotkanie wydaje się zbyt wczesnym terminem. Są jednak analitycy, którzy przewidują, że w tym miesiącu może dojść do cięcia stóp procentowych o 0,25%. Taki ruch spowodowałby najprawdopodobniej osłabienie polskiej waluty.
Co z tym Izraelem?
Rynki wyraźnie zakładają, że w obecnej konfrontacji z Iranem to Izrael wyjdzie obronną ręką. Część inwestorów bała się, że otwarty konflikt i irańskie ataki mogą wpłynąć negatywnie na giełdę. Oczekiwanie to nie wytrzymuje jednak konfliktu z danymi. Indeks TA 35, główny wskaźnik giełdy Tel Awiw osiągnął bowiem dzisiaj rekord wszechczasów. Poprzedni miał wczoraj. Jak widać taktyczne uderzenie tuż po zamknięciu notowań (Izrael ma wolne piątki i pracujące niedziele) pozwoliło tamtejszemu parkietowi otworzyć się dopiero 2 dni po pierwszych atakach. Giełda nie reagowała już wówczas strachem, widząc sukcesy militarne. Do łask wraca też izraelska szekla. ILS względem euro jest już powyżej poziomów sprzed ataku. Względem dolara jest też na poziomach sprzed czwartkowego votum zaufania i wyjścia jednego z koalicjantów z rządu. Widać zatem, że inwestorzy uważają, że czeka nas wyciszenie konfliktu.
Japonia nie zmienia stóp procentowych
W nocy poznaliśmy decyzję Banku Japonii w sprawie stóp procentowych. Pozostały one na niezmienionym poziomie 0,5%. W większości państw stopy na takich poziomach to efekt długiego cyklu obniżek, często w celu uniknięcia kryzysu. Jednak Japonia ostatni raz tak wysokie wskaźniki jak teraz miała w 2008 roku. Pokazuje to, w jak odmiennych warunkach względem naszych, podejmuje decyzje ten bank centralny. Informacja o utrzymaniu stóp procentowych była zgodna z oczekiwaniami rynków, stąd brak reakcji.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – sprzedaż detaliczna,
15:15 – USA – produkcja przemysłowa.
Maciej Przygórzewski - główny dealer walutowy InternetowyKantor.pl
Kolejna wojna na Bliskim Wschodzie?Wygląda na to, że coś, co jeszcze w piątkowy poranek mogło wyglądać na krótką wymianę ciosów, obecnie przeradza się w regularny konflikt. W weekend ataki następowały w obie strony, jeden po drugim. Pomimo tego na rynkach widać odbicie, jakby inwestorzy dostrzegli, że najczarniejsze scenariusze jednak się nie wydarzyły.
Gorąco na Bliskim Wschodzie
Jeszcze w piątek wydawało się, że konflikt ma potencjał do deeskalacji. Częstotliwość wymiany ciosów szybko pokazała jednak, że tego typu prognozy okazały się błędne. Od nocy z czwartku na piątek trwają wzajemne ataki. Środowisko międzynarodowe apeluje oczywiście o powstrzymanie się od kolejnych uderzeń. Choć o pokój apelowali niemal wszyscy pierwszoplanowi aktorzy (w tym tak umiarkowanie wiarygodni, jak prowadzący wojnę na terytorium obcego kraju Rosjanie), nie należy nastawiać się na sukces tej metody. Warto też zwrócić uwagę, że mamy za sobą weekend. Jest to o tyle ważne, że przez następne dni rynki są otwarte i inwestorzy nie muszą już zgadywać, jak rozwinie się sytuacja. Efekt? Pomimo potworności wydarzeń na Bliskim Wschodzie, trochę się uspokajają. Na rynkach walutowych wyraźnie widać reakcję tylko na izraelskich szeklach. Jednak nawet ta waluta, po zeszłotygodniowej przecenie, odbiła dzisiaj rano w górę. Tutaj z kolei warto zwrócić uwagę, że spadki na ILS zaczęły się dzień przed atakiem, kiedy to miało miejsce nieudane głosowanie w sprawie rozwiązania parlamentu.
Jak reagowały inne rynki?
O sytuacji na rynku ropy pisaliśmy już w piątek. Dzisiaj jednak surowiec powoli zawraca. Wielu analityków wskazuje jednak, że ruch spadkowy powinien się zakończyć powyżej poziomów, z których nastąpiło wybicie. Gorąco było również na zachodnich giełdach. Parkiety generalnie boją się wojny i w czasie ich trwania kapitał lubi uciec w bezpieczniejsze miejsca. Dzisiejsze otwarcia rynków pokazują jednak, że szybko nastąpił powrót. Najciekawsza jest reakcja głównego indeksu w Izraelu, który wrócił już na poprzednie poziomy. Jest to o tyle dziwne, że branża zbrojeniowa, która powinna zyskiwać na obecnej sytuacji, to tylko około 5% głównego indeksu. Trzeba też pamiętać, że giełda w Izraelu działa w niedzielę, a ma wolne w piątek, więc inaczej reagowała na ataki. Gorąco było również na rynku złota, na którym atakowano maksima cenowe wszechczasów.
Inflacja w Polsce poniżej oczekiwań
Piątkowe dane o zmianach cen w Polsce wypadły lepiej od oczekiwań. 4,0% to nie tylko najniższy poziom od czerwca 2024 roku. To również niższy wynik niż oczekiwane 4,1%. Na rynku widać jednak, że dane te nie spowodowały większego zainteresowania. Stawka WIBOR nie spadła, co pokazuje, że rynki nie zwiększyły oczekiwań na szybsze obniżki stóp procentowych. Nie można się zatem dziwić, że polski złoty był w miarę stabilny tego dnia. W piątek poznaliśmy też finalne dane dla głównych gospodarek europejskich. Odczyty z Niemiec, Francji oraz Włoch nie spowodowały rewolucji na rynkach.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Płynność Fed, ilość dolarów dostępnych w systemie finansowymPłynność Fed to ilość dolarów faktycznie dostępnych w systemie finansowym. Często mierzy się ją jako: FRED:WALCL (czyli aktywa Fed) minus FRED:RRPONTSYD reverse repo minus saldo na koncie FRED:WDTGAL TGA Departamentu Skarbu.
Nawet przy stabilnym bilansie Fed, wzrost TGA (np. z tytułu podatków) lub reverse repo (np. na koniec kwartału) może znacząco obniżyć płynność.
W drugiej połowie czerwca może to ściągnąć z systemu setki mld USD.
Efekt? Potencjalny spadek apetytu na ryzyko, mocniejszy dolar, czy zacieśnienie warunków finansowych.
Z kolei w obecnych czasach wzrost płynności to drenaż RRP przez zwiększoną emisję bonów skarbowych czy sytuacja z limitem zadłużenia, gdy spadek salda konta TGA podnosi rezerwy banków.
"Obecne czasy", czyli takie, gdy Fed prowadzi minimalne QT i nie prowadzi QE, to inne parametry mają znaczenie do momentu, gdy Fed w przyszłości być może QE wznowi.
___
73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy.
Kontrakty CFD są złożonymi instrumentami i wiążą się z dużym ryzykiem szybkiej utraty środków pieniężnych z powodu dźwigni finansowej. 73% rachunków inwestorów detalicznych odnotowuje straty pieniężne w wyniku handlu kontraktami CFD. Zastanów się, czy rozumiesz, jak działają kontrakty CFD i czy możesz pozwolić sobie na wysokie ryzyko utraty twoich pieniędzy
CMC Markets świadczy usługi na zasadzie wyłącznie realizacji zleceń (execution only). Prezentowany materiał (niezależnie od tego, czy zawiera jakiekolwiek opinie) ma charakter informacyjny i nie uwzględnia osobistych okoliczności ani celów. Żadna informacja w tym materiale nie jest, ani nie powinna być uważana, za poradę finansową, inwestycyjną lub inną poradę, na której należy polegać przy podejmowaniu decyzji. Żadna z opinii wyrażonych w materiale nie stanowi rekomendacji CMC Markets lub autora materiału, że jakakolwiek inwestycja, instrument, strategia transakcyjna lub inwestycyjna, jest odpowiednia dla konkretnej osoby. Materiał nie został przygotowany zgodnie z wymogami prawnymi zapewniającymi niezależność badań inwestycyjnych. CMC Markets nie podlega żadnym zakazom w zakresie rozpowszechniania tego materiału, jednak nie wykorzystuje zawartych w nim informacji przed jego publikacją.
Izraelski atak destabilizuje rynekW nocy Izrael dokonał ataku, w którym obok cywilów zginęło dwóch ważnych dowódców tamtejszych sił zbrojnych. Rynek ropy najprawdopodobniej się już dzisiaj nie uspokoi. Dolar wyraźnie traci względem euro i jest najsłabszy od ponad 3 lat.
Sygnały z EBC
Rynek czekał wczoraj na dane z USA, jednak wcześniej poznaliśmy wypowiedzi członków EBC. Teoretycznie od dłuższego czasu sugerują oni, że w obecnym cyklu nie zobaczymy już wielu obniżek. Teoretycznie, gdyż dotychczas rynek trochę ignorował te wypowiedzi. Wczoraj jednak potraktował je całkowicie poważnie. Nie bez znaczenia jest też brak zaufania do tego, co dzieje się za oceanem. Można różnie oceniać politykę nowej administracji, ale ciężko nazwać ją stabilną i przewidywalną. To właśnie te dwie cechy wysoko cenią inwestorzy. W wyniku lepszych danych dla europejskiej waluty oraz obaw co do wojny handlowej dolar stracił niemal centa na wartości względem euro. Jeszcze wczoraj pisaliśmy o USD najtańszym względem EUR od kwietnia. W nocy miał najmniejszą wartość od października – tyle że 2021 roku. W 2024 za 1 EUR płacono przez chwilę nawet 1,23 USD, więc dzisiejsze okolice 1,16 są na razie dość daleko. Dość, bo tylko w tym tygodniu dolar już stracił dwa centy. W negatywnym scenariuszu dla amerykańskiej waluty to może się nie okazać tak odległy temat.
Dane z USA
Wydawało się, że dla dolara najważniejszy będzie pakiet popołudniowych danych. Wczoraj opublikowano inflację producencką oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Najważniejszy ruch na tej parze miał jednak miejsce kilka godzin wcześniej. Inflacja producencka zgodnie z prognozami wzrosła z 2,5% na 2,6%. Z drugiej strony bazowa spadła bardziej od oczekiwań. Wbrew przypuszczeniom nie spadła również tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. W rezultacie mieliśmy kolejny sygnał, który nie pomagał walucie USA. Pomimo szybkiej korekty po pierwszych danych z Europy ponownie kurs euro względem dolara przekroczył poziom 1,16.
Izrael uderzył na Iran
W nocy w wyniku izraelskiej agresji zginęli – według doniesień medialnych – główny dowódca irańskiej armii oraz dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Tak duży atak powoduje, że na Bliskim Wschodzie będzie bardzo gorąco. W tamtejszej praktyce kontrataki są niemalże pewne. W przypadku tak dużych i prestiżowych strat odpowiedź też powinna być znacząca. To właśnie strach przed eskalacją powoduje, że rynek ropy naftowej oszalał. Od momentu publikacji tych danych cena baryłki ropy Brent skoczyła z 70 USD do 78 USD. Teraz sytuacja trochę się uspokaja, ale biorąc pod uwagę, że w weekend notowania są wstrzymane, dzisiaj będzie bardzo burzliwy dzień na tym rynku.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych odczyty inflacji konsumenckiej z wielu państw europejskich, w tym z Polski.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl






















