BBI - BBI Development. Bessę możemy uznać za zakończoną.BBI wraca z dalekiej podróży. 13-letnia bessa zdewastowała ten rynek. Myślę, że bessę na tym rynku można uznać za zakończoną.
Na kresce tygodniowej widać, że kłopoty zaczynają się już na 6,3 zł. Można uznać, że cała strefa 6,3-7 zł jest tu oporem. Trend długoterminowy się zakończył, złamana została linia trendu spadkowego.
Wsparcie można postawić w zielonej strefie 5,5-5,2 zł.
Silne osłabienie widać na wskaźnikach, co jest przesłanką, aby o wyłamaniu wsparcia aktualnie nie myśleć. Należy oczekiwać korekty do wsparcia, gdzie jest też krzywa trendu ATR.
BBI
BBI Development [BBD] – w 2 letnim kanale spadkowym Spółka porusza się w trendzie spadkowym od szczytu hossy w 2007 roku. W tym czasie zdarzały się jednak większe, nawet 2 letnie korekty wzrostowe, jak choćby w 2011 roku. Głównym powodem takiego stanu rzeczy są wyniki finansowe. Spółka w ujęciu rocznym, ostatni zysk wypracowała w 2013 roku. Kolejne lata kończyła stratami. Ostatnia zwyżka z końca ubiegłego roku miała związek z niezłym raportem kwartalnym. Cena nie była jednak w stanie trwale wybić z kanału spadkowego. Kolejne dane za 2017 rok pokazały, że spółka powiększyła stratę netto względem roku poprzedniego. Od kilku lat jest to już więc spółka groszowa. Na razie trudno o perspektywy zmiany tej sytuacji. Pewnym sygnałem byłoby mocne wybicie górą z dobrze respektowanego kanału spadkowego, jednak na to niespecjalnie się zanosi. Wydaje się, że można oczekiwać korekcyjnego odbicia, kolejny raz przy dolnej krawędzi kanału czyli w rejonie 0,50 zł. Cena powinna dojść tam mniej więcej w czasie publikacji raportu za pierwszy kwartał czyli 25 maja. Być może jakieś pozytywy z tego dokumentu pozwolą na kolejne odbicie od dolnej krawędzi, tak jak miało to miejsce w poprzednich latach.
BBI Development - u progu wybicia z kanału Akcje spółki drożały w miniony piątek o blisko 7%. Była to kolejna udana sesja, doskonale podkreślająca bardzo dynamiczny charakter trwającej zwyżki. W samych wzrostach nie byłoby nic zaskakującego, tym bardziej, że szerszy układ nadal wskazuje na trend spadkowy. Warto jednak zwrócić uwagę na podwyższony wolumen, który utrzymuje się od końca listopada ubiegłego roku. W tamtym czasie publikowany był niezły raport za trzeci kwartał, wykazujący zyski. Pojawiały się także informacje o inwestycji Roma Tower w Warszawie. Wyższy wolumen zwiastował odbicie po długim okresie spadków i tak też się stało. Obecnie kurs znajduje się tuż pod górną krawędzią dokładnie respektowanego kanału spadkowego, który trwa już 20 miesięcy. Dynamik wzrostów stwarza szansę na to, że tym razem uda się pokonać tę barierę, co byłoby pierwszym krokiem ku zmianie trendu.