MOV mocny spadek po ABB, czy spółka technicznie to wytrzyma?Spółka MovieGames swoje IPO miała pod koniec 2018 roku. Wtedy też z początku kurs bardzo mocno spadł, aby w miesiąc odrobić wszystkie straty. Następnie do czasu pandemii znajdowaliśmy się w trendzie wzrostowym, gdzie kurs rósł w okolice 60% od ceny wejścia na giełdę. Po covidowym dołku i mocnym booscie spółka osiągnęła swoje ATH w okolicach 146 zł, czyli wzrost o prawie 900%.
Wykres D1 (covidowa historia spółki):
Po covidowym boom nie widać już śladów. Najniższej spółka spadła o ponad 90%, a obecnie utrzymuje się na poziomie -84% od ATH. Jeżeli spojrzymy na wykres tygodniowy, to kurs poruszał się w kanale równoległym niemal idealnie, z dwoma wybiciami. Warto również zwrócić uwagę, że środek kanału był dość mocno respektowany i przytrzymywał kurs na dłużej.
Wykres W1 (kanał równoległy trendu spadkowego):
Wykres D1 (na dniowym również to widać dość dobrze):
Mimo, że kurs wspinaczkę na północ rozpoczął już pod koniec października, to tak naprawdę z trendu spadkowego wyszliśmy dopiero pod koniec stycznia. Od ostatniego dołka kurs osiągnął ponad 140% wzrostów.
Wykres D1 (wybicie z kanału spadkowego i zakres wzrostów):
ABB z PlayWay ostudziło trochę zapał inwestorów, a sprzedaż akcji patrząc na wolumen przewyższa wielokrotnie dzienne transakcje. Z technicznego punktu dotarliśmy do bardzo ciekawego punktu. Czwartkowa sesja zakończyła się na wsparciu wspomnianego na początku kanału spadkowego, przez co można wziąć pod uwagę, że został on przetestowany. Następny dzień był już wzrostowy i wejście z powrotem w kanał trendu wzrostowego. Co ciekawe ostatnia sesja przyniosła nam uformowanie się świecy odwróconego młota, która w trendzie spadkowym zwiastuje jego zmianę.
Wykres D1 (ABB, trend wzrostowy):
Nakładając zniesienie Fibonacciego dotarliśmy do poziomu 50, przy którym można oczekiwać reakcji kursu. Oczywiście trzeba być ostrożnym przy MovieGames, ze względu na ABB, dlatego też warto łączyć fundamenty z techniką i nie patrzeć tylko na nią. Jednak patrząc dodatkowo na wskaźniki RSI, który powoli zaczyna zawracać możemy liczyć na stopniowy koniec korekty.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
W swojej strategii uważam, że wracając w piątek do kanału wzrostowego przy zwiększonych obrotach niż stosunkowo były one przed ABB, powinniśmy odbić na północ i podjąć próbę dotarcia w okolice środka kanału równoległego czyli 29-30 zł, dlatego też spółkę zaznaczam jako long. Negacją strategii będzie zejście poniżej 23 zł i zamknięcie świecy dziennej na takim poziomie.
WAŻNE WSPARCIA:
24,0 / 23,1 / 20,9
WAŻNE OPORY:
25,6 / 26,35 / 29,65
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Analizatechniczna
Inter Cars SA - niejednoznaczne sygnały.
Dzisiaj zapraszam do zerknięcia na sytuację techniczną Intercars SA.
Inter Cars SA to spółka znana na warszawskim parkiecie, która rozwija się systematycznie zwiększając swoje przychody.
Styczeń był pozytywnym okresem dla inwestorów warszawskiej giełdy.
Indeks WIG wzrósł o 6,63% w ciągu ostatniego miesiąca.
W tym samym czasie akcje Inter Cars SA urosły "jedynie" o 1,34%.
Na wykresie tygodniowym widać, że kurs konsoliduje się w przedziale 431 pln i 472,50 pln.
Ta konsolidacja trwa już 10 tygodni.
Średnie wykręcają do góry.
MA15 może posłużyć za wsparcie (433 pln), choć warto pamiętać, że nie zawsze w przeszłości kurs respektował jej poziom.
To co może budzić niepokój inwestorów, to zachowanie obrotów. Warto zwrócić uwagę, że ostatnie tygodnie ze spadkami, odbywały się w towarzystwie wyższych obrotów. Miniony tydzień, który zakończył się na minimalnym plusie (+0,67%) miał też minimalne obroty.
Na oku warto mieć również wskaźnik MACD. Jego ukształotwanie może obecnie zniechęcać inwestorów do zajmowania pozycji.
Te dwa elemnty mogą sugerować, że kurs może testować wsparcie w najbliższych dniach.
Żeby jednak nie było zbyt łatwo, umieszczam dodatkowo wykres dzienny.
Tu z kolei mamy nieco odmienną sytuację. Obroty co prawda wciąż są na niskim poziomie, ale sam układ wskaźnika MACD sprawia nieco lepsze wrażenie.
Podsumowując czeka nas ciekawy tydzień, w którym popyt i podaż będą mierzyć się z obraniem kierunku. Czas pokaże kto zwycięży.
No chyba, że jeszcze przez jakiś czas będziemy w konsolidacji czekając na szacunki sprzedaży za styczeń, które powinny ukazać się w okolicach 7-10 dnia miesiąca.
Wszyscy czekają na FED? Analiza pary USDPLNCześć,
ostatnim razem kiedy analizowałem parę walutową USDPLN stwierdziłem, że możemy przebić wsparcie i strefę zakupową z okolic 4,37-4,39, a kurs powinien zareagować w okolicy 4,30. Tak też się stało, a pozostałe dni po dotarciu w jego okolice były konsolidacją. Z pewnością wszyscy oczekują zbliżającego się wielkimi krokami posiedzenia FEDu i konferencji. Dużo tak naprawdę zależy od tego z jakim nastawieniem podejdzie FED i o ile (bo w zasadzie pewne jest że podniesie) podniesie stopy procentowe. Dużo osób oczekuje podniesienia stóp o 25pb, co automatycznie powinno osłabić dolara, a umocnić jeszcze bardziej akcje na giełdzie.
Z konferencji jaką mogliśmy słuchać jakiś czas temu, można byłoby wywnioskować dążenie do podniesienia ich o 50pb (co może być już w cenie), jednak FED zostawił sobie "furtkę" na mocniejsze podniesienie.
Wróćmy jednak do analizy. Kurs od połowy października rozpoczął podróż na południe. Tak jak pisałem ostatnio pojawił nam się nawet krzyż śmierci na EMA. Obecnie dotarliśmy w okolicę wsparcia 4,308 i konsolidujemy się od 2 tygodni. Mieliśmy dotychczas tylko jedną próbę dotarcia do strefy oporu, jednak próba przebicia okazała się zbyt trudna, a dolar zaczął słabnąć.
Z wyznaczonych wcześniej oporów i wsparć wszystkie obecnie są aktualne. Warto dodać jednak jeszcze jeden poziom (4,3667), który nie jest bardzo mocno istotny, jednak w pewnym stopniu pojawia się i warto mieć go na uwadze.
Wykres D1 (poziomy wsparć i oporów):
Analizując wykres tygodniowy, możemy wyznaczyć linię wsparcia, którą kurs respektuje i obecnie kurs dotarł do niej. Ważne jest, aby pamiętać, że linia ta działa na interwale tygodniowym i liczy się zamknięcie świecy.
Wykres W1 (linia wsparcia):
Wracając na interwał dzienny, dolar po mocnym trendzie wzrostowym kurs rozpoczął korektę tworząc tzw. klin zniżkujący. Możemy rozrysować sobie punkty ABCD. Około 10 dni temu, przy mocniejszym ruchu w górę liczyłem, że zostanie on już wybity, nie mniej kurs dotarł do oporu i odbił się z powrotem na południe. W większości przypadków, taki klin zostaje wybity na północ, trzeba jednak pamiętać, że musi to zrobić 20-30% przed zakończeniem
Wykres D1 (klin zniżkujący):
Nakładając zniesienie Fibonacciego na cały od grudnia 2020 roku do października 2022, możemy zauważyć, że obecnie jesteśmy na fib50 korekty wzrostowej, co jest tzw. zdrową korektą. Zejście poniżej, mogłoby świadczyć od pogłębieniu spadków.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Bardzo dużo zależy od najbliższego posiedzenia FEDu, choć ja osobiście jestem nastawiony bardziej byczo i zakładam strategię umocnienia się dolara. W szczególności, że na parze EURUSD kurs odbił również od oporu 1,092, a DXY (index dolara), również jest przy strategicznym wsparciu 101,24.
Jedyną z rzeczy, które mnie nurtują to czy kurs nie będzie chciał dotrzeć najpierw w okolice 4,25, które jest kluczowym tygodniowym wsparciem i w swojej strategii mam to w głowie :)
WAŻNE WSPARCIA:
4,3088 / 4,2552 / 4,1589
WAŻNE OPORY:
4,3662 / 4,3979 / 4,4150
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Eurocash - czy nastąpi dłuższa zmiana trendu na wzrostowy?Cześć,
spółka Eurocash po osiągnięciu ATH w 2013 roku podjęła próbę kolejnego ataku szczytowego w 2016. Niestety próba okazała się nieudana i kurs zatrzymał się w tym samym miejscu co 3 lata wcześniej, tworząc na wykresie tygodniowym podwójny szczyt. Od tego czasu spółka cały czas była w trendzie spadkowym, a we wrześniu 2017 weszliśmy w kanał równoległy.
Wykres W1 (historyczne ATH, kanał równoległy trendu spadkowego):
Analizując dokładniej kanał możemy zauważyć, że środek kanału i jego linia utrzymywała mocno kurs zarówno jako wsparcie, czy oporu na przestrzeni lat.
Wykres W1 (środek kanału):
Po osiągnięciu dołka w lutym 2022 roku kurs po dość mocnych wzrostach, zaczął tworzyć formację trójkąta (z zasięgiem na 20 zł), a w listopadzie nastąpiło jego wybicie. Warto zaznaczyć, że dość niedaleko znajdował się opór kanału spadkowego, którego przebicie mogłoby świadczyć w długim terminie o zmianie trendu na wzrostowy. Zarówno trójkąt oraz kanał równoległy zostały wybite, przy zwiększonym wolumenie, co daje pozytywne informacje, obecnie jednak kurs walczy z EMA200 na tygodniowym i mimo prób, nie jest w stanie go przebić.
Wykres W1 (EMA 200, formacja trójkąta):
Analizując wykres dzienny MACD dał niedawno sygnał sprzedaży, a RSI powoli się wychładza. Od dołka kurs urósł o prawie 90%, więc powoli możemy się spodziewać korekty. Porównując wskaźniki z wykresu tygodniowego oraz dziennego, ten czas właśnie nastał, bądź jesteśmy już niedaleko. Dodatkowo na D1, powstał nam mały podwójny szczyt, którego korekta może sięgnąć okolic 13,5-14,00 zł.
Wykres D1 (MACD, podwójny szczyt):
Rozrysowując kanał równoległy w trendzie wzrostowym na dziennym, obecnie dotarliśmy do górnej linii oporu.
Wykres D1 (trend wzrostowy):
Jeżeli faktycznie mówimy o rozpoczętej korekcie, to nakładając zniesienie fibo od punktu D trójkąta, czyli ostatniego dołka, kurs może dotrzeć w okolice 13,14-13,71, gdzie widziałbym reakcję inwestorów i dalszy ruch na północ.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
W swojej strategii zakładam korektę na spółce w średnim terminie i dalszy ruch na północ. Najgorszym jednak scenariuszem byłoby utworzenie RGR, który może się wytworzyć po korekcie do wzrostów. Nie mniej jest to odległy termin.
Wykres D1 (strategia):
WAŻNE WSPARCIE:
14,49 / 13,95 / 13,67
WAŻNE OPORY:
15,20 / 15,53 / 16,71
Analiza nie jest rekomendacją tylko moją subiektywną opinią.
Akcje Disney'a zapraszają do swojej bajki Czy ktoś jeszcze pamięta kiedy inwestorzy ostatni raz widzieli ATH na akcjach The Walt Disney Company ?
Przypomnę, że kurs zaliczył ATH 8 marca 2021 roku osiągając poziom 201,91$
Od tamtego czasu kurs był tylko niżej, a spadki przyśpieszyły po 8 listopada 2021.
Mamy styczeń 2023 roku.
Kurs 28 grudnia zaliczył minimum, którym zrównał się z covidovym dołkiem z marca 2020 r.
Czy to jest koniec złych dni dla inwestorów tej spółki ?
Jest taka nadzieja. Patrząc na analizę techniczną, kurs od wspomnianiego 28 grudnia rozpoczął powolny, ale systematyczny wzrost.
Począwszy od początku stycznia rosnący kurs poradził sobie kolejno ze średnimi MA15 i MA45.
W dniach 12-20 stycznia kurs miał okres konsolidacji na poziomie 98-100 $.
Ta konsolidacja miała dwa powody. Po pierwsze magia okrągłych poziomów, w tym przypadku 100$, często jest klasycznym oporem dla popytu.
Drugim powodem była wisząca na poziomie 101,38$ średnia MA130.
W miniony piątek popyt postanowił skutecznie pokonać średnią MA130. Odbyło się to przy wyższych obrotach.
Teraz dla potwierdzenia siły nowego terndu potrzebne będzie pokonanie oporu na poziomie średniej MA200 (103,68$).
Styl przebicia tego oporu pokaże nam na ile inwestorzy definitywnie uznali, że te poziomy cenowe są atrakcyjnym miejscem do zakupu akcji.
Czy to jest optymalny moment do zajęcia pozycji ? To jak zawsze pokaże czas.
Przed podjęciem decyzji o zakupie akcji jak zawsze warto poznać aktualną sytuację fundamentalną spółki.
Serwis TipRanks informuje, że w ciągu ostatnich 3 m-cy analitycy wydali 24 rekomendacje (20 buy, 4 hold).
Zachowania insiderów wskazują transakcje zarówno kupna jak i sprzedaży.
Jak widać, niski kurs to nie wszystko. Warto wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki do oceny obecnej sytuacji, a tych jest całkiem sporo.
Wykres dzienny:
Kruk - mocny początek roku To, że Kruk SA jest bardzo dobrą spółką umiejącą generować dochody nikogo przekonywać raczej nie trzeba.
Automatyzacja procesów ściągania środków od wierzycieli, odważne nabycia kolejnych portfeli trudnych kredytów w europie zachodniej powodują, że warto mieć walory Kruka na oku.
Nie bez znaczenia jest płynność, co daje szansę inwestorom nabywania i zbywania akcji w sposób, który nie "demoluje" kursu.
Oczywiście ta ostatnia obserwacja dotyczny mniejszych inwestorów, bo zawsze ktoś "duży" może udowodnić, że kursem może wstrząsnąć, rzucając na rynek pokaźny pakiet akcji.
Wróćmy do analizy technicznej. Kurs od marca 2022 poruszał się w przedziale 236 - 302 pln.
Ostatni lokalne minimum kurs zaliczył na przełomie września i października 2022 r.
Od tego czasu mamy kilka m-cy wzrostów. Co ważne pod koniec 2022 r. kurs mierzył się z poziomem 300 pln.
Szczęśliwie popyt poradził sobie z tym poziomem w bardzo dobrym stylu. Ostatnie dwa tygodnie wzrostów zostały potwierdzone solidnymi obrotami.
Inwestorzy zadają sobie pytanie jaki był 4 kwartał 2022 pod względem wyników finansowych.
Kwartały I-III 2022 r. wygenerowały zysk netto w wysokości 677 mln pln. Przypomnę tylko, że ten sam okres w 2021 roku dał zysk 565 mln pln.
Zarząd wspominał kilka razy, że ma ambicje osiągnąć 1 mld zysku netto w ciągu roku. Nie podał jednak czy jest szansa na to w roku 2022 roku, więc pytanie o finalne wyniki pozstaje zagadką.
Rok temu szacunki dotyczące zysku za 2021 rok poznaliśmy 4 marca. Wtedy też Zarząd poinformował jaką dywidendę będzie rekomendował.
Jeśli sytuacja ma się powtórzyć to od poznania szacunków dzieli nas pięć tygodni. Całkiem niewiele jeśli ktoś zamierza zajmować pozycję.
Kruk SA jest jedną z tych spółek, przy której inwestorzy nie muszą zajmować sobie głowy cenami prądu, gazu i innych surowców, które towarzyszą analizom spółek zajmujących się np. produkcją.
Zerkając na wykres tygodniowy możemy wytyczyć opór na obecnym poziomie, a następnie na poziomie 371,80 pln (historyczne ATH).
Wsparciem mogą być poziomy w okolicy 305 pln. Mamy tu poprzedni opór, oraz dolne ramię obecnego kanału wzrostowego.
Wykres tygodniowy prezentuje się następująco:
Na koniec zchęcam do zerknięcia na wykres miesięczny. Co prawda lepiej będzie wrócić do niego na koniec stycznia, ale uwagę już teraz zwraca moment w jakim jest wskaźnik MACD.
Wykres miesięczny:
Na koniec dodam, że każdy powinien sam ocenić jaki potencjał drzemie w akcjach KRUK SA. Warto wziąć pod uwagę perspektywę długoterminową na kilka kolejnych lat, bo jak pokazuje dotychczasowa historia dokonań Zarządu jest to biznes, którego rozwój potrzebuje konsekwencji i cierpliwości. Podobnymi cechami powinni wykazać się inwestorzy rozważający zakup akcji KRUK SA.
Strategia na Dino. Gdzie widzę koniec korekty?Cześć,
spółka Dino to jedna z tych spółek, które systematycznie rosną od czasu IPO. Jeżeli zerkniemy na wykres tygodniowy to spółka porusza się od lipca 2020 roku we wzrostowym kanale równoległym.
Wykres W1 (kanał równoległy - trend wzrostowy):
Niedawno dotarliśmy do górnej krawędzi kanału i po 10 tygodniach solidnych wzrostów rozpoczęliśmy korektę. Dodatkowo dwa poprzednie szczyty utworzyły nam dywergencję niedźwiedzią na RSI, co powoduje bardzo często zmianę kursu na południe.
Wykres W1 (wzrosty od ostatniego dołka):
Wykres D1 (dywergencja RSI):
Nakładając zniesienie Fibonacciego na wykres dzienny, to teoretycznie można byłoby szacować, że korekta dojdzie w okolice 336 zł gdzie mamy fibo50. Czy tak się stanie? Myślę, że możemy delikatnie odbić na północ w tym miejscu i spodziewam się reakcji rynku, jednak w mojej ocenie kurs będzie szedł w okolice 307-310 zł i dolnej linii kanału równoległego.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Jeżeli spójrzymy na oscylatory MACD oraz RSI to ten pierwszy próbował podejść pod sygnał sprzedaży w ostatnim czasie, jednak od razu zawrócił. RSI powoli się wychładza stąd też uważam, że będzie możliwość krótkiej reakcji w okolicy fib50.
Wykres D1 (MACD):
To na co warto zwrócić uwagę, to to, że na spółce Dino, bardzo często lubi się pojawiać formacja RGR, czy oRGR i dochodzi do jej realizacji. Historycznie z ostatnich miesięcy mieliśmy już dwie takie formacje:
Wykres D1 (historyczne formacje RGR):
Nie trudno się domyśleć, że wspominając o nich napiszę również o formacji, która wczoraj nam się uformowała. Zasięg tej formacji sięga 308 zł wspomnianych wcześniej w analizie oraz zniesieniu Fibonacciego 23.6. Warto zwrócić uwagę, że kurs jeszcze nie przełamał linii szyi, jednak myślę, że jest to kwestia czasu.
Wykres D1 (formacja RGR oraz jej zasięg):
Negacją mojej strategii będzie brak siły przebicia linii szyi.
Wykres D1 (moja strategia):
WAŻNE WSPARCIA:
351 / 337 / 323
WAŻNE OPORY:
373 / 386 / 391
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
PZU - czy kurs spółki porusza się cyklicznie?Cześć,
PZU nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. W ostatnim czasie na 14 tygodni, aż 13 z nich było zamkniętych na zielono, a łącznie od początku października kurs urósł o 65%. Jeżeli zerkniemy najpierw na wykres tygodniowy, to pojawia nam się ciekawa analogia. Kurs trzykrotnie w okresie od 2015 roku, kiedy wszedł w trend spadkowy, łapał dołki w październiku, po czym dochodził do górnej linii oporu, dając często ponad 70% zyski.
Wykres W1 (opór trendu spadkowego):
Co ciekawe, analogicznie dotarcie do linii oporu zajmowało około 325 dni. Obecnie jesteśmy w trakcie trzeciej takiej analogii i trwa ona niespełna 120 dni.
Wykres W1 (analogia wzrostów po osiągnięciu dołka):
Dodatkowo jeżeli spojrzymy na RSI, to powtarzalnie przy dotarciu w okolicę kurs korygował, aby wyznaczyć za chwilę kolejny szczyt i dojść do poziomu w okolicach 80 pkt. Podobną sytuację do dzisiejszej mieliśmy w styczniu 2021 roku, gdzie kurs bardzo mocno wspiął się do góry, po czym skorygował i poszedł dalej na północ.
Wykres W1 (styl poruszania się RSI):
Czy ruchy PZU wydają się na tyle przewidywalne? Przejdźmy na wykres dzienny. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, to utrzymanie przez dłuższy czas RSI powyżej 70 pkt, oraz przy ostatnich szczytach powstanie dywergencji niedźwiedziej (kurs szedł do góry, przy spadającym RSI - przy trendzie wzrostowym). Wskazuje to na wypalenie się byków i możliwość korekty. Dodatkowo w ostatnim czasie na MACD pojawił się sygnał sprzedaży.
Wykres D1 (dywergencja niedźwiedzia):
Nakładając zniesienie Fibonacciego od końca listopada do ostatniego szczytu, możemy spodziewać się korekty w okolice 34-35 zł czyli fibo50 do połowy lutego. Tam szukałbym reakcji rynku.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego - zasięg korekty):
Scenariusz, który zakładam na tej spółce to zejście w okolice 34 zł, a następnie ruch na północ z przebiciem 37 zł i dotarciem w okolice 39 zł. Trafimy tam na mocniejszy opór, który może skorygować kurs w okolicę 37 zł w celu przetestowania wsparcia, a następnie dotarcie do zielonej linii oporu.
Wykres D1 (zakładany scenariusz):
Negacją tego scenariusza byłoby zatrzymanie się na poziomie 37 zł i utworzenie się podwójnego szczytu.
Wykres D1 (negacja scenariusza):
WAŻNE OPORY:
37,63 / 39,32 / 40,92
WAŻNE WSPARCIA:
35,63 / 34,78 / 34,23
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Analiza techniczna spółki KGHM. Czy czeka nas zdrowa korekta?Cześć,
od końca września spółka KGHM urosła już o przeszło 90%, a ostatnie dni dla posiadaczy akcji powinny być bardzo zadowalające. Kurs kilkukrotnie próbował przebić ważny opór na 129 zł i w końcu się udało, co dało efekt większych wzrostów.
Wykres D1 (wsparcia i opory z poprzednich analiz):
W ostatnim tygodniu udało nam się również zamknąć pierwszą lukę, na którą czekaliśmy od końca kwietnia. Nakładając rozszerzone zniesienie Fibonacciego bazujące na trendzie, możemy od końca września, do ostatniego szczytu z połowy listopada możemy zauważyć, że kurs idealnie trzykrotnie odbił się od fibo50. Zważywszy na to, że wskaźniki tj RSI są mocno wygrzane, a kurs osiągnął już bardzo duże wzrosty w krótkim czasie, nie dziwię się brakiem siły papieru. Myślę, że zdrowa korekta wisi w powietrzu.
Wykres D1 (opór na fib50 rozszerzonego zniesienia Fibo):
Nanosząc zniesienie Fibonacciego w celu sprawdzenia, w które miejsce może dotrzeć korekta zakładałbym fib61,8, czyli domknięcie luki i cenę 137zł. Może się jednak okazać tak, że inwestorzy powstrzymają przed większym spadkiem kurs w okolicy 144 zł, gdzie w ciągu roku zebraliśmy największy profil wolumenu. W mojej ocenie drugi scenariusz byłby gorszym, ponieważ przy tak mocno przegrzanych wskaźnikach nie nastąpiłaby większa wymiana między inwestorami, co spowodowałoby mniejszą siłę do dalszych wzrostów.
Wykres D1 (szukamy miejsca wsparć):
Szukając dodatkowych wsparć możemy również poprowadzić niebieską linię, która wcześniej służyła jako mocny opór. Pokrywa się to z teorią, że kurs wytrzyma wsparcie fib61,8 i nie powinien zejść niżej. Oczywiście, jeżeli nie wydarzy się nic, co mogłoby spuścić kurs zdecydowanie mocniej.
Wykres D1 (dodatkowe wsparcie):
Analizując wykres tygodniowy, warto zwrócić uwagę, że od szczytów z maja 2021 roku można poprowadzić linię oporu, do której kurs obecnie dotarł i może być testowana.
Wykres W1 (linia oporu od maja 2021):
Wybicie linii może doprowadzić kurs w okolice 182 zł, gdzie mamy kolejny opór tygodniowy oraz fib 1,618, przy którym można oczekiwać reakcji rynku.
Osobiście widzę dwa scenariusze na spółce.
Pierwszy strzałka zielona, to korekta w okolice 137 zł, a następnie wybicie oporu tygodniowego i dotarcie w okolice 182 - 193 zł.
Drugi scenariusz (czerwona strzałka), to wybicie już teraz linii oporu, jednak wtedy oczekiwałbym reakcji rynku po domknięciu drugiej luki i przetestowanie linii oporu. Przy tym scenariuszu ciężko obecnie powiedzieć, co zrobi kurs przy testowaniu linii wsparcia.
Wykres D1 (możliwe scenariusze):
WAŻNE OPORY:
162 / 182 / 193
WAŻNE WSPARCIA:
144 / 137 / 132
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Czy TORPOL przebije opór po mocnych wzrostach?Cześć,
spółkę TORPOL opisywałem w dniu wyników. Kurs dopiero na początku grudnia obrał kierunek i ruszył na północ. Z poprzedniej analizy na wykresie zarówno dziennym jak i tygodniowym wyznaczyłem linię oporu, przy której kurs bardzo często łapał korektę.
Wykres W1 (z poprzedniej analizy):
Jak możemy zauważyć kurs dzisiaj dotarł do tej linii i w ostateczności zawrócił.
Wykres W1 (obecna sytuacja):
Na wykresie dziennym to odbicie widać zdecydowanie dokładniej. Mamy bardzo długi knot i zakończenie sesji na tym samym poziomie co było otwarcie. W ten sposób powstała nam formacja gwiazdy doji. Warto zwrócić uwagę, że przed dzisiejszą sesją mieliśmy świecę o wysokim korpusie odzwierciedlającą trend, co dodatkowo jest potwierdzeniem tej formacji. Najczęściej gwiazda doji oznacza zmianę trendu, która pokrywałaby się z odbiciem linii trendu.
Wykres D1 (gwiazda doji, odbicie od linii trendu):
Przy wzroście o ponad 32% od ostatniej konsolidacji, zrozumiałe jest, że RSI może być przegrzane, jednak warto przeanalizować jak się zachowuje od okolic 6 grudnia. Kurs mimo korekt rośnie, a RSI coraz bardziej się wychładza. Mamy tutaj zatem dywergencje RSI niedźwiedzią.
Wykres D1 (dywergencja RSI):
Analizując różne czynniki wiele wskazuje na to, że na Torpol powinna się pojawić niebawem korekta. Negacją tej teorii będzie wybicie linii oporu i zamknięcie świecy powyżej.
Warto zwrócić uwagę również na teorię 3 luk, którą @AnalizyD opisał na swoim profilu na TV. Istnieją 3 luki, pierwsza startowa, druga kontynuacji, trzecia wyczerpania, sugerująca zmianę kursu. Na torpol idealnie zostało to odzwierciedlone. Oczywiście nie jest to 100% pewnik, bo np.: Meta jest podziurawiona jak żółty ser, ale może sugerować zmianę.
Wykres D1 (teoria 3 luk):
Jak duży może być ruch korekcyjny? Bardzo często korekta na tej spółce dochodzi w okolice fib 38,2, co prowadziłoby do dojścia do ceny 18 zł. Przy 19 zł mamy natomiast wsparcie oraz fib 50. Jeżeli jednak przebijemy kwotę 18 zł to kurs może dążyć do zamknięcia wszystkich luk i dotarcia do 16,5 zł, gdzie jest bardzo mocne wsparcie i największy profil wolumenu na przestrzeni roku.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
WAŻNE WSPARCIA:
19,50 / 19,00 / 18,00
WAŻNE OPORY:
21,00 / 22,00 / 23,00
Na koniec jeszcze luka z 2007 roku, która dzisiaj została niemal zamknięta (15 gr zabrakło):
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Czy znaleźliśmy dołek na parze USDPLN?Cześć, tak jak obiecałem wrzucam analizę dzisiaj USDPLN. Niestety sporo napisałem wczoraj i musiałem zaktualizować wykresy wszystkie, ale idzie w założonym kierunku :)
Zaczniemy od EURUSD, ponieważ w analizie do pary USDPLN trzeba brać go pod uwagę. Analizując zarówno na dzienny jak i tygodniowy wykres mamy bardzo ważny opór na poziomie 1,06953, którego EUR nie jest w stanie przebić. Przez okres świąteczny mieliśmy konsolidację i walkę pomiędzy 1,06063, a 1,06953. Posiedzenie FOMC zaplanowane jest dopiero na przełomie stycznia i luty, więc mamy niepewność wśród inwestorów jakie będą decyzje. Jeżeli chodzi o ostatnie wyniki gospodarcze w USA to same w sobie były dobre, co powinno osłabiać USD, ale... FED na ostatniej konferencji zostawił sobie furtkę podniesienia stóp o 75pb co powoduje możliwość umocnienia USD i wspomnianą wyżej niepewność.
AT na EURUSD tyg dotarliśmy do 38,2 zniesienia fibo od Dołka do szczytu (ponieważ trend uważam nadal za spadkowy). Realnie kurs po 11 tygodniach wzrostowych może chcieć odreagować i np dojść do okolic 1,02, a w dużym prawdopodobieństwie do fib 50 czyli 1,0512. Na macd od 16 grudnia. mamy sygnał sprzedaży.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
Wykres D1 (walka o przebicie oporu 1,06953):
Dzisiejszy dzień sporo zmienił z wczorajszego pisania analizy, ponieważ EUR mocno spadło i faktycznie próbuje dotrzeć do fibo 50. Obecnie mamy cofnięcie i walkę ze wsparciem dolnej linii kanału wzrostowego. Przebicie go i zamknięcie świecy dziennej może dać nam próbę zmiany trendu. Warto zauważyć, że dość wcześnie (bo w okolicy połowy grudnia) na MACD pojawił się sygnał sprzedaży. Wybronienie wsparcia może nam dać w najbliższych dniach złoty krzyż, co może skutkować negacją moich założeń i zmianą strategii.
Wykres D1 (zniesienie fibo, trend wzrostowy):
Przebicie poziomu 1,05144 da szanse na dotarcie w okolice 1,04087, gdzie mamy kolejne wsparcie.
Wracając do USDPLN, do wczorajszego dnia widać było brak siły przebicia oporu 4,397-4,415, o którym pisałem w poprzednich analizach. Osobiście liczyłem, że kurs dojdzie do pomarańczowej linii wsparcia, która wcale nie jest tak daleko. Okolice 4,3388, które pokrywają się z ciekawym wsparciem. Myślałem, że do tego dojdzie ze względu na pojawienie się krzyża śmierci, jednak okolice 10 były dość zaskakujące :)
Wykres D1 (walka z oporem USDPLN):
4,365 okazał się mocnym wsparciem dla USD i kolejny raz odbiliśmy się od niego po czym dzisiaj dotarliśmy nawet w okolice 4,46. Widać, że spadki powoli słabły i następowała akumulacja. Od jakiegoś czasu po realizacji ostatniej strategii jestem nastawiony byczo na parę USDPLN. Przebicie 4,415 na dniowym i zamknięcie świecy powyżej da możliwość dojścia do 4,5029, gdzie mamy mocniejszy opór, a jeżeli nastawienie Fed będzie jastrzębie to możemy trend spadkowy odwrócić. Kolejnym ważnym oporem będzie wtedy 4,58.
Jeżeli przeniesiemy się na wykres godzinny, to możemy zauważyć, że po wybiciu naszych poziomów mieliśmy klasyczne przetestowanie wsparcia, a każda ze świec zamknęła się powyżej 4,415095.
Wykres H1 (przetestowanie po wybiciu oporu):
Jaki zakładam scenariusz? Tak jak pisałem wcześniej analizując EURUSD i parę USDPLN jestem byczo nastawiony do tej drugiej. Dodatkowo posiedzenie RPP i brak podniesienia stóp procentowych może wpłynąć na osłabienie złotówki. Negacją mojego scenariusza będzie zamknięcie świecy poniżej strefy kupna 4,39-4,41.
WAŻNE OPORY:
4,502980 / 4,571015 / 4,586280
WAŻNE WSPARCIA:
4,415095 / 4,397906 / 4,365870
Analiza nie jest rekomendacją kupna, tylko moją subiektywna opinią.
NIO - Chińska Tesla pod lupąMotoryzacyjny świat się zmienia na naszych oczach. Niezależnie od tego czy nam się to podoba czy nie, silniki spalinowe powoli będą odchodziły z tej planety i nic nie wskazuje na to, żeby coś mogło to zatrzymać. Prawo UE dotyczące zakazu sprzedaży aut spalinowych i hybrydowych w salonach będzie obowiązywało od 2035 roku i chociaż możliwe jest przesunięcie tej daty, to producenci nie czekają, nie lobbują, rozwijają swoje pojazdy napędzane silnikami elektrycznymi. Wystarczy spojrzeć na Forda, który już przed 2035 planuje w UE sprzedawać jedynie auta elektryczne. Szybkie sprawdzenie innych marek i od razu widać, że auto elektryczne w gamie producenta to nie wyjątek, często są to całe linie, tak jak Mercedes-Benz EQ czy też BMW oznaczone literką "i".
W tym wszystkim upatruję szanse dla nowych brandów, bo o ile próg wejścia w samochody spalinowe był praktycznie nie do przeskoczenia, o tyle samochody elektryczne są bez porównania łatwiejsze w produkcji i serwisowaniu. Dlatego też pojawiają się takie brandy jak Rimac, Rivian, Lucid, Xpeng czy też najbardziej popularna ze wszystkich - Tesla. I o ile nie wyobrażałbym sobie kupić auta spalinowego chińskiej firmy, to elektryczne na pewno wziąłbym pod uwagę. Zwłaszcza jeśli zaoferowałaby mi coś więcej niż konkurencja, a ich produkty sprostały moim oczekiwaniom. Tutaj pojawia się NIO, które nieco wywraca podejście do Klienta. Analizując proces sprzedażowy, ich budynki, infrastrukturę przywodzi mi to na myśl mix najlepszych praktyk Apple i Tesli , to dobry znak.
Pokrótce postaram się opisać jak to wygląda. Firma nie ma w planach otwierania setek salonów samochodowych z serwisami we wszystkich możliwych miejscach w danym kraju. Podchodzi do sprawy zgoła odmiennie oferując piękne salony, które nijak mają się do miejsc, które obecnie znamy. Jest tam cicho, przytulnie, mają własne kawiarnie, a także bawialnie dla dzieci. Do tego otwarte w ładnych lokalizacjach, to coś co zdecydowanie do mnie trafia, nie ilośc, ale jakość. Zresztą możecie sprawdzić sami jak wygląda NIO House - bo tak się nazywa pierwszy salon otwarty w Norwegii. Wybór miejsca w ogóle mnie nie dziwi, skoro to Skandynawowie najchętniej wybierają auta elektryczne. To jest zdecydowanie element Apple, a co w tym wszystkim z Tesli poza tym, że produkują samochody elektryczne? Tesla zanim zaczęła na poważnie (chociaż dla mnie ta firma nie jest poważna) sprzedawać samochody elektryczne, to zdecydowali się na stworzenie sieci swoich ładowarek, które umożliwią wygodne podróżowanie z punktu A do punktu B bez konieczności nadmiernego planowania trasy. NIO podeszło do tego bardzo podobnie, ale zamiast ładowarek rozstawiają punkty wymiany baterii. Cała operacja trwa 5 minut i umożliwia dalszą jazdę do celu. Co ciekawe wybierając auto tej firmy nie ogranicza nas pojemność naszej pierwotnej baterii, ponieważ płyta podłogowa jest tak zaprojektowana, że umożliwia włożenie znacznie większego akumulatora, co pozwoli nam na dłuższą podróż. Dla mnie genialne w swojej prostocie, ale przed popularyzacją tego rozwiązania jeszcze ogromna droga. Obecnie takich stacji jest ponad 1000 z czego zdecydowana większość w Państwie Środka. Obecnie w Europie zostają już dostarczane pierwsze stacje wymiany baterii, a do końca 2023 ma być ich 120. Pierwszymi krajami, gdzie będą one dostępne to między innymi: Niemcy, Dania, Norwegia.
Kolejnym ciekawym elementem jest serwis, otóż decydując się ten samochód mamy dożywotnią gwarancję i pomoc (do końca najmu). Jeśli gdzieś utkniemy z powodu rozładowanej baterii wystarczy zadzwonić, a firmowa pomoc nadciągnie. Interesujący też jest model finansowania, od razu celują w rodzaj leasingu konsumenckiego, czyli wybieramy sobie auto, płacimy raty (osobno samochód, osobno bateria) i niczym się nie przejmujemy. I chociaż jest to kolejny element zmian w świecie motoryzacji, do którego nie pałam zachwytem, to patrząc na obecne ceny samochodów sam rozważyłbym zakup samochodu właśnie w takim modelu. Według spółki nie będzie opcji zakupu samochodu na własność na rynkach EU.
Marka obecnie oferuje 7 różnych samochodów. Od mniejszych sedanów po duże SUVy. Sama firma nie wyklucza dostarczenia na europejski rynek mniejszych modeli, które będą znacznie bardziej atrakcyjne cenowo. W niektórych modelach mocno kopiowali wygląd swoich samochodów od swoich konkurentów, ale widzę, że z najnowszymi modelami trend ten zanika, a NIO zaczyna tworzyć swój własny język stylistyczny. Ogółem przed firmą długa droga, aby stać się rozpoznawalną i pożądaną, ale jakby mi ktoś powiedział 20 lat temu, że obrócę się na ulicy za nowym Hynduaiem, albo KIĄ, to bym powiedział, żeby puknął się w czoło...
Fundamentalnie:
Niestety firma narazie notuje straty na działalności. Co prawda straty zanadto się nie pogłębiają biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu przychodów, ale trzeba mieć na uwadze, że dopóki spółka nie zacznie sprzedawać zaplanowanych ilości samochodów, to na pozytywny wynik finansowy nie mamy co liczyć. Niestety tak jak i zachodowi, tak i chińskim firmom Covid jest nie w smak. Brakuje chipów, nadal odczuwalne są braki półprzewodników, a to uniemożliwia ruszenie produkcji pełną parą. Dodatkowo opisywana spółka jest na początku swojej drogi i przeznacza ogromne pokłady gotówki na R&D. To dobry znak, jednak dopóki sytuacja na rynku się nie uspokoi, to nie będzie możliwości, aby NIO szło według zaplanowanego tempa. Zagrożenie płynie również ze strony chińskiego rządu, ponieważ ich radykalne podejście do wielu tematów może odbić się mocną czkawką rodzimym firmom.
Dla mnie firma ma szanse znacznie szybciej wyglądać porządnie w oczach inwestorów niż Tesla. Mam nadzieję, że nie będą składać obietnic bez pokrycia tak jak ich amerykański "Brat". Osobiście uważam, że NIO ma dużo do pokazania i warto ich obserwować.
Analiza techniczna:
Pozostaję neutralny i wiem, że dopóki firma nie przebije trendu spadkowego, który widzicie na wykresie to nie mamy co liczyć na pokaźne wzrosty, natomiast mocno zastanawiam się nad zakupem pierwszego pakietu akcji już teraz, w momencie kiedy cena za sztukę jest w okolicach 10$ Na wykresie została zaznaczona luka, po którą prędzej czy później NIO będzie chciało wrócić. Na uwagę zasługuję też, że obecnie jesteśmy 82% poniżej szczytu . Oczywiście, możemy zejść niżej, ale korekta ta jest na prawdę potężna i trwa od stycznia 2021.
Oczywiście covidowe wzrosty trzeba brać z chłodną głową, ponieważ napływ kapitału i zachwyty nowymi technologiami w trakcie pandemii były przeogromne, stąd też ogromny popyt na NIO wywindował ich cenę kilkunastokrotnie. Dlatego nie spodziewam się w krótkim terminie ataków na ATH, ani nawet zbliżenia się do tych wartości. Natomiast jeśli dokonam zakupu, to na zaznaczonej luce będę realizował większą część zysku. Dodatkowo wykres tej firmy jest z nami dopiero od 2018 roku, co utrudnia przeprowadzenie rzetelnej analizy, zwłaszcza, że nie możemy sprawdzić jak firma radziła sobie w innych słabszych okresach i jak długo zajmowało jej powrót do trendu.
Dajcie znać co myślicie o NIO zarówno pod kątem fundamentalnym jak i technicznym.
Czy na MoBruk powstaje filiżanka?Cześć,
Pierwsza analiza w tym roku! Przy okazji Szczęśliwego Nowego Roku! Na ogół staram się nie pisać analiz spółek, które posiadam w swoim portfelu. Uważam, że mogą być one mocniej subiektywne niż pozostałe. Mobruk faktycznie posiadam od dłuższego czasu i zbieram go długoterminowo, jednak postanowiłem się podzielić swoimi spostrzeżeniami ponieważ spółka znajduje się w ciekawym miejscu.
Głównym wsparciem dla kursu jest poziom 276 zł. Po udanym wybiciu i jednodniowym wzroście o 23% kurs powoli wszedł w fazę korekty i dotarł kolejny raz właśnie w okolice 276 zł. Warto zwrócić uwagę, że kurs mimo dużego wzrostu nie zamknął luki jeszcze z dywidendy.
Wykres D1 (wsparcie na MoBruku):
To co możemy zauważyć to próba tworzenia się formacji filiżanki na wykresie dziennym. Jednak, aby to się udało musimy przebić poziom 310 zł, który jest istotnym oporem, a jeżeli nałożymy zniesienie fibonacciego od ostatniego szczytu do dołka 276 zł, to mamy idealnie fib50 właśnie w tej okolicy.
Wykres D1 (filiżanka, zniesienie fibonacciego):
Pozytywnym aspektem jest to, że MACD dający sygnał kupna 25 listopada, nadal go utrzymuje, a ostatnimi czasy odbił od linii sygnału sprzedaży. Niestety RSI powoli dociera do granicy 70, dlatego też w mojej analizie uważam, że poziom 310 zł może okazać się kluczowym.
Na wykresie tygodniowym możemy zauważyć, że jesteśmy tuż pod linią oporu, który może zostać przebity, a następnie przetestowany. Zgadzałoby się to z lekkim wychłodzeniem RSI. Dodatkowo przemawia za tym sygnał K na MACD tygodniowym. Drugą linią oporu, jest linia trendu wzrostowego, którą musimy przebić myśląc o dalszych mocniejszych wzrostach, a jest ona powyżej 400 zł. Równocześnie ważną linia oporu jest poziom 354 zł, przebicie jego pozwoli nam na domknięcie luki cenowej.
Wykres W1 (linie oporu):
Tak jak pisałem, posiadam tą spółkę w portfelu długoterminowym i ją skupuję. Uważam, że fundamentalnie jest ona dobra (o ile nie pojawią się kolejne sprawy sądowe - chociaż te wygrywają). Dlatego też analiza ta jest krótsza. Nie chcę skupiać się na subiektywnej opinii :) Jednak, kogoś może zaciekawić to w jakim miejscu jest kurs.
WAŻNE OPORY:
300 / 310 / 328
WAŻNE WSPARCIA:
295 / 287 / 276
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
[AT] Famur - spółka, która od maja kontynuuje trend wzrostowyFamur, spółka, która mimo trudnego roku bardzo dobrze radzi sobie na wykresie. Tuż po wybuchu wojny, wartość wyceny spadła o 38%, by w następnym tygodniu już odrobić niemalże wszystkie straty. Powstrzymało ją przed tym EMA200 na wykresie dziennym od którego kurs odbił. Dzisiaj, jesteśmy zaledwie -6% YTD. Warto jednak nadmienić, że pod koniec listopada spółka była powyżej kursu z dnia 3 stycznia.
Wykres W1:
Analizując jeszcze wykres tygodniowy, jak można zauważyć mamy mocny opór na poziomie 3,67 zł. Równocześnie kurs od maja 2022 roku znajduje się w kanale równoległym.
Wykres W1 (opór i kanał równoległy):
Na wykresie dziennym, również kanał ten jest bardzo dobrze widoczny z próbami wybicia się z niego. W ostatnim czasie kurs podczas korekty dotarł do EMA200 po czym odbił na północ. Obserwując MACD, niebawem (w ciągu 1-2 dni) może pojawić się sygnał kupna, który historycznie prowadził spółkę do górnej linii kanału równoległego.
Wykres D1 (kanał równoległy, MACD i EMA200):
Jeżeli faktycznie kurs zmienił kierunek na północ, to najbliższy opór mamy 3,248 oraz 3,356. To drugie wydaje się zdecydowanie silniejsze, chociaż pierwsze jest bardzo blisko zniesienia fibonacciego 0,5 narysowane od szczytu do dołka.
Wykres D1 (zniesienie Fibo, kluczowe opory):
Mimo słabości dzisiejszej giełdy to FMF dał sobie radę całkiem nieźle. Scenariusz jaki obecnie widzę na spółce, to próba przebicia najbliższego oporu, możliwy powrót w okolicę fibo 38,2, a następnie kontynuacja wzrostów. Mamy tutaj największy profil wolumenu, stąd też nie powinniśmy zejść niżej. Jeżeli tak się stanie to może to być negacja scenariusza i próba wyjścia z kanału dołem. Kurs w pozytywnym scenariuszu może dotrzeć w okolice 3,43, czyli środka kanału równoległego, gdzie powinna nastąpić „walka” podaży z popytem.
Wykres D1 (profil wolumenu):
WAŻNE OPORY:
3,248 / 3,315 / 3,360
WAŻNE WSPARCIA:
3,162 / 3,120 / 3,040
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Jak duża będzie korekta do spadków na KETY?Kety w grudniu spadły o przeszło 25%. Wiele z Was wybrało tą spółkę w ankiecie, dlatego postanowiłem przyjrzeć się jej czy istnieje szansa krótkoterminowych wzrostów i korekty do spadków.
Wykres D1 (historyczny):
Jeszcze w listopadzie kurs szedł po zamknięcie luki i zrobił to ostatniego dnia wspomnianego miesiąca. 1 grudnia mimo próby kontynuacji wzrostów powstał nam na koniec dnia wisielec, który często zwiastuje zmianę trendu. Do 22 grudnia akcje spółki spadły o przeszło 25%, dochodząc do ważnego tygodniowego wsparcia. Równocześnie na tygodniowym wykresie MACD dał nam niedawno sygnał sprzedaży.
Wykres W1 (kluczowe wsparcia / opory):
RSI na dniowym jest bardzo mocno wychłodzone, dodatkowo zawróciło na północ, co może dać sygnał tworzącej się korekty do spadków. Nakładając zniesienie fibonacciego możemy szacować, że przy dobrych wiatrach kurs powróci na poziom 509-527 zł i tam nastąpi reakcja. Przy czym ważne jest, abyśmy przebili dwa opory dzienny 465,5 na którym zatrzymaliśmy się w piątek oraz tygodniowy 481,5 zł. Wtedy droga będzie otwarta do zdrowej korekty.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Analizując za pomocą profilu wolumenu, wiele zakupów pozycji krótkich może pojawić się w okolicy właśnie fibo 50, gdzie był ostatnio największy wolumen w ciągu całego roku. Tam też inwestorzy będą chcieli zawalczyć o utrzymanie esek.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Wydaje mi się, że obecnie spółka nie jest gotowa jeszcze na zmianę trendu i nastąpi jedynie korekta do spadków. Dalej powinniśmy zawrócić na południe i dotrzeć w okolice 355-373 zł.
Wykres D1 (rozszerzone fibo):
Warto zwrócić uwagę, że spółka tak na prawdę jest od połowy 2021 roku w trendzie spadkowym.
Wykres W1 (trend spadkowy):
WAŻNE OPORY:
465,6 / 481,5 / 509/5
WAŻNE WSPARCIA:
450,5 / 434,0 / 419,9
Ananliza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
CCC, popularna ostatnio spółka, ze sprzecznymi sygnałami.Cześć,
Ostatnio dużo osób pisze o CCC, więc postanowiłem się przyjrzeć spółce. Z jednej strony mamy mocną przecenę spółki YTD, dodatkowo kurs wcale nie urósł w ostatnich tygodniach tak, jak wyglądało to na niektórych spółkach (zaledwie 25% przy szczycie, teraz o 22% od dołka). Z drugiej strony, mamy kredyty, inwestycje, zwolnienia i możliwe, że wiele jeszcze negatywnych informacji odnośnie spółki.
Wykres D1 (wzrost od dołka):
Po wybiciu oporu trendu spadkowego, nastąpiło przetestowanie poczym powrot na północ, jednak EMA100 skutecznie powstrzymała dalsze wzrosty. Następnie wolumen stopniowo spadał i nie było tak dużego impulsu, aby pociągnąć te wzrosty.
Wykres D1 (wybicie linii oporu):
Kurs z powrotem dotarł do wsparcia 36,16, przy którym historycznie kilkukrotnie odbijał. 22 grudnia kurs MACD dał sygnał kupna, co w wielu aspektach jest pozytywnym sygnałem i zwiastuje dalsze wzrosty na akcjach.
Wykres D1 (MACD):
Jeżeli przyglądamy się tylko i wyłącznie świecom to możemy wywnioskować, że kurs tworzy z różnymi wybiciami trójkąt prostokątny, który często jest wybijany do góry, jednak na CCC nie jest on dokładny.
Wykres D1 (trójkąt prostokątny):
Dlatego też, postanowiłem zamienić wykres, który usunie nam wszystkie knoty. Wtedy pojawia nam się zupełnie inna formacja, mianowicie klin zwyżkujący po spadkach, który w większości przypadków w okolicach 3-4 tygodnia jest wybijany w dół i kontynuuje niedźwiedzie nastawienie. Czy w przypadku informacji, które docierają do inwestorów, jesteśmy w stanie zatrzymać spadki samą popularnością spółki ze względu na to, że jest tania? Wydaje mi się, że koniec roku to czas optymalizacji podatkowej, co może odbić kurs w okolicach górnej linii klina na południe. Czy w środę nastąpi mocniejsze odbicie i pierwsze wybicie w dół okaże się tylko fakeoutem?
Wykres D1 (liniowy, klin zwyżkujący):
Wtedy zasięg będzie w okolicach 31,6 zł, gdzie zbliżymy się do covidowych dołków w mocniejszym wsparciem. Dodatkowo zamknęlibyśmy niedomkniętą lukę.
Osobiście przychylam się bardziej do spadków na tej spółce. W mojej opinii lepiej nie ryzykować przed wybiciem z klina. Jeżeli faktycznie utrzyma się większy wolumen to jest wtedy szansa na wzrosty. Wtedy też pojawi się szansa na dojście w okolice 44 zł.
WAŻNE OPORY:
40,95 / 44,00 / 45,6
WAŻNE WSPARCIA:
39,89 / 37,30 / 36,16
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
KETY - analiza techniczna spółki Cześć,
Kęty to spółka, która od 3 tygodni złapała naprawdę dużą przecenę. Czy jest to dobry moment na zmianę sentymentu do spółki? Czy lepiej nie łapać spadających noży?
Z technicznego punktu widzenia, jeżeli przeanalizujemy wykres tygodniowy, to od lipca 2021 roku jesteśmy w korekcie z wyznaczonymi liniami wsparć i oporów. Oprócz tego mamy ważne wsparcie tygodniowe na poziomie 450,5 zł oraz opór 481,5 zł. Nakładając zniesienie Fibonacciego od szczytu do covidowego dołka przebiliśmy w ostatnim okresie fib50 i zatrzymaliśmy się w tym tygodniu na fib 38,2.
Wykres W1 (tygodniowe wsparcia, trend spadkowy):
Na przełomie listopada i grudnia inwestorzy domknęli lukę powstałą w lipcu i stamtąd ruszyliśmy na południe.
Wykres D1 (luka z lipca):
Wczorajszy dzień wyhamował trochę spadki i powstała nam gwiazda doji, która często jest sygnałem do zmiany kierunku kursu. Dodatkowo RSI jest mocno wychłodzone, co może świadczyć o chwilowym zatrzymaniu spadków.
Wykres D1 (gwiazda doji):
Czy jest to czas na zmianę trendu w średnim terminie? Osobiście uważam, że nie. Możemy faktycznie oczekiwać korekty do spadków w okolicę fibo 50 (527 zł), jednak najpierw będzie trzeba pokonać tygodniowy opór na poziomie 481 zł. Ważne jest też jak zakończymy tydzień (dzisiejszy dzień na spółce), ponieważ świeca tygodniowa nie jest jeszcze zamknięta, sesja na WS była mocno czerwona, a wsparcie bardzo blisko. Wtedy dotarcie do 400 zł będzie bardzo realne, gdzie mamy mocniejsze wsparcia dzienne zaznaczone na wykresie.
Wykres D1 (wsparcia i zniesienie Fibonacciego):
Strategię ustawiam na short. W dłuższym terminie wydaje mi się, ze zobaczymy 350-400 zł i dopiero z tych okolic zmianę trendu. Teraz oczekuję korekty do spadków, ale nie musi ona być bardzo duża, ponieważ mamy ważne opory.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią :)
Chorągiewka na JSW, czy historia się powtórzy?Cześć,
prosiliście mnie ostatnio o analizę JSW, a że ostatni raz pisałem o niej we wrześniu, postanowiłem wrócić do spółki i przyjrzeć się w jakim miejscu obecnie znajdujemy się.
W ostatnich analizach pisałem o formacji flagi niedźwiedziej, której celem było. 33,65 zł. Faktycznie kurs dotarł do tego poziomu, a nawet i do 32,46 zł. Po czym po kilku dniach walki nastąpiła reakcja i spółka zaczęła kierować się na północ dochodząc do ważnego oporu 48,34 zł.
Wykres D1 (wsparcie 32,46 zł):
Po dotarciu do 48,34 zł kurs zaliczył delikatną korektę po czym wystrzelił z powrotem na północ. Można byłoby w tym miejscu wyrysować coś na kształt filiżanki z zasięgiem w okolice 72 zł. Osobiście bardziej widziałbym ją, kiedy górna część filiżanki byłaby w okolicach 54 zł.
Wykres D1 (filiżanka):
W jednej z ostatnich analiz przed spadkiem pisałem również o klinie rozszerzającym, którego wybicie może doprowadzić kurs w okolice 30 zł. Te linie nadal traktuję, jako linie oporu / wsparcia. Analizując wykres tygodniowy, możemy zobaczyć jak kurs nadal reaguje na nie.
Wykres W1 (klin rozszerzający niebieskie linie):
Obecnie, po mocnym wyrzucie w górę (za sprawą wyników finansowych) zaczyna nam się formować formacja chorągiewki. Trwa ona mniej więcej od 3-4 tygodni przy malejącym wolumenie. Teoretycznie, formacja ta jest kontynuacją trendu, jednak na JSW w mojej analizie z 12 maja mieliśmy już raz taką sytuację. Czy powtórzy się ona?
Wykres D1 (analiza z 12 maja):
Mam pewne przypuszczenia, że tak, a składa się na to kilka elementów. Po pierwsze zbliżamy się do końca chorągiewki. Dzisiaj był bardzo dobry czas na wybicie z niej i przetestowanie w jutrzejszym dniu. Po drugie MACD dało nam 14 grudnia sygnał sprzedaży. Po trzecie, mieliśmy próbę wybicia z linii oporu (niebieska linia), powrót, kolejną próbę, a dzisiaj przy coraz mniejszym wolumenie nie było siły przebicia. Na koniec RSI nadal jest dość wysoko.
Wykres D1 (chorągiewka):
Jeżeli faktycznie kurs wybije dołem to szukałbym odbicia i reakcji w okolicach zielonej strefy (47,5-48,4), czyli wsparcia oraz fib50 z najniższego dołka do ostatniego szczytu.
Wykres D1 (gdzie szukałbym reakcji):
Pozytywnym aspektem jest powstanie złotego krzyża 15 grudnia. Jeżeli jutro kurs wybroni się i wybijemy chorągiewkę górą, to faktycznie, liczyłbym na dalsze wzrosty z zasięgiem na 66,14 zł, gdzie napotkamy bardzo mocny opór.
Wykres D1 (gdzie kurs dotrze po wybiciu w górę?)
Z decyzją, którą strategię obrać lepiej poczekać do wybicia z trójkąta. Wtedy będziemy mieli więcej informacji. Uważam, że historia może się powtórzyć, ale nie brałbym tego za pewniak. Lepiej ustawić alerty na TV.
WAŻNE WSPARCIA:
55,94 / 54,9 / 52,18
WAŻNE OPORY:
58,00 / 60,08 / 62,64
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią :)
Wzrost NZDAnaliza techniczna:
Ewidentny trend wzrostowy kursu NZD/USD wydaje się nie tracić na sile. Bardzo duże świece wzrostowe w dość krótkim czasie.
Oznaczenia wykresu:
Strefy wsparć zaznaczyłem prostokątami, uważam, że są to dosyć silne miejsca, w których cena może się odbić.
Konfiguracja pozycji:
Pozycję długą otworzyłem na poziomie 0.63335 , natomiast nauczony doświadczeniem zbyt małego SL (z pozycji wyrzucały mnie false brakeout'y, a później cena rzeczywiście poruszała się zgodnie z prognozą), tym razem ustawiłem go na poziomie 0.62741 (poniżej ostatnich wahań kursu z 23:00 30.11 oraz 15:00 24.11). TP w R/R 1:4 więc na poziomie 0.64182 .
[PXM] - Analiza techniczna spółki PolimexCześć,
Polimex ostatnio dotarł na wykresie tygodniowym do górnej linii oporu. Jeżeli zejdziemy na niższe wykresy możemy zauważyć, że jednego dnia udało nam się zamknąć świece powyżej, jednak przetestowanie wsparcia okazało się nieudane.
Wykres W1 (linia oporu):
Wykres D1 (wybicie z linii i nieudany retest):
Po ostatnim dołku, kurs wzrósł o 90%. W ostatnim czasie dwukrotnie pojawiła nam się dywergencja na RSI. Równocześnie wartość jego dochodziła do 80 pkt.
Wykres D1 (dywergencja na RSI):
Nakładając zniesienie Fibonacciego zdrowa korekta może dotrzeć w okolice fibo 50 - 61,8, czyli okolice 3,936 - 4,172. Wskaźnik MACD dał sygnał sprzedaży, a RSI się wychładza, co faktycznie może oznaczać chwilowy koniec wzrostów. Na wykresie można również zauważyć tworzenie się formacji. RGR. Jeżeli kurs obecnie pójdzie w górę, to zacznie się tworzyć prawe ramię. Zasięg korekty z tej formacji może dotrzeć właśnie do wcześniej wspomnianego poziomu 3,936.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego i RGR):
Jeżeli przeanalizujemy profil wolumenu z całego roku, to można zauważyć, że największy jest przy luce, która nam się otworzyła (3,16 zł). Następny jednak największy wolumen jest w przedziale fib 50-61,8, gdzie może odbyć się mocna walka o wybronienie kursu.
Wykres D1 (luka cenowa i profil wolumenu):
Na spółce PXM jest wiele sygnałów, które wspierają kierunek na południe, dlatego też, w swojej strategii wybieram short.
WAŻNE WSPARCIA:
4,372 / 4,172 / 3,936
WAŻNE OPORY:
4,646 / 4,798 / 4,940
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moim subiektywną opinią.
Jastrzębie nastawienie FEDu umacnia USDPLN, ale czy na długo?Na początku grudnia przebiliśmy wsparcie na poziomie 4,5029 i tak jak w poprzedniej analizie pisałem, będę oczekiwał reakcji kursu okolicach 4,397 - 4,413. 5 grudnia mieliśmy dojście do strefy zakupowej, a następnie odbicie do wcześniejszego wsparcia (4,5029), dobijając tym samym do górnej linii trendu spadkowego na wykresie H4.
Wykres H4 (kanał równoległy):
Analizując wykres dzienny widać, że oprócz jednego wyłamania się ze strefy wsparcia i powrotu na następny dzień, to kurs bardzo dobrze reaguje na nie, nie pozwalając zejść niżej. Z drugiej strony niedługo utworzy nam się krzyż śmierci (przecięcie EMA50 i EMA200), które może dać siłę do jego przebicia.
Wykres D1 (strefa wsparcia):
Co w takim wypadku? Gdzie możemy szukać kolejnych wsparć? Na wykresie tygodniowym mamy mocną linię wsparcia trendu wzrostowego, która przecina się z poziomem dziennym 4,308. Tam widzę możliwość reakcji, jeżeli kurs będzie spadał. Kolejnym mocnym wsparciem jest 4,255.
Wykres W1 (linia trendu. wzrostowego):
Jeżeli jednak wsparcie nasze wytrzyma - co nie jest niemożliwe, to moglibyśmy liczyć na korektę i dotarcie w okolice 4,63 - 4,71 ze zniesienia Fibonacciego w trendzie spadkowym.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Jaką widzę strategię? Mam dylemat i myślę, że sporo inwestorów zastanawia się co zrobi dalej FED. Zrozumiałe jest, że kurs USDPLN zależy też bardzo od EURUSD. Jeżeli mamy gołębie nastawienie FEDu, a wyniki dotyczące hamowania gospodarki w USA są dobre, to USD osłabia się. Jednak jeśli nastawienie FEDu jest na dalsze zaciskanie polityki pieniężnej to kurs USD się umacnia. Ostatnie posiedzenie mimo dobrych wyników inflacyjnych spowodowało obawy inwestorów, że w lutym będzie istniała możliwość podniesienia stóp o 75 pb. Dobrym (dla spadków USD) scenariuszem byłoby podniesienie stóp o. 50pb, a następnie o 25pb. Nastawienie byłoby wtedy bardzo bycze na giełdzie. W innym przypadku możemy liczyć na umocnienie się dolara.
Możliwe, że jeżeli nic ważnego się nie. wydarzy to do najbliższych wyników będziemy się konsolidować.
WAŻNE WSPARCIA:
4,415 / 4,397 / 4,308
WAŻNE OPORY:
4,5029 / 4,513 / 4,586
Analiza nie jest rekomendacją kupna, tylko subiektywną opinią.
Czy jesteśmy w zdrowej korekcie? Walka ze wsparciem na mBanku.mBank znalazł się interesującym miejscu, więc postanowiłem głębiej przyjrzeć się spółce pod kątem analizy technicznej.
Porównując spółkę z WIG_Banki od początku roku podąża ona śladami indeksu. Inaczej było w ubiegłym roku, kiedy to spółka urosła zdecydowanie mocniej.
Wykres D1 (porównanie z wig_banki 2022):
Wykres D1 (porównanie z wig_banki 2021):
Od listopada 2021 kiedy to spółka osiągnęła ATH, kurs wszedł w trend spadkowy. W okolicach sierpnia tego roku, mieliśmy nieudaną próbę budowania trendu wzrostowego, co spowodowało przebiciem linii wsparcia (czerwona). Utworzyła nam się wtedy również formacja podwójnego szczytu z zasięgiem w okolice 157 zł. Kurs jednak dotarł do 175 zł (ostatnia taka cena za akcję była w grudniu 2020 roku).
Wykres D1 (zasięg podwójnego szczytu):
Od tego czasu kurs urósł o prawie 100%, a dokładnie o 98,83%. Dla porównania Handlowy, czy PEO urosły o 50% w tym samym okresie. Rozrysowując zniesienie Fibonacciego póki co jesteśmy w zdrowej korekcie, w której kurs dotarł we czwartek do fibo 61,8 i mieliśmy reakcję. Niestety sesja w piątek i wcześniejsza konferencja FEDu dały sporo czerwieni na polskiej giełdzie. Mimo wszystko cena utrzymała się powyżej wsparcia (zielona linia). Przebijając jednak EMA200.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego):
Warto zwrócić uwagę również na zieloną linię, która wcześniej była oporem. Kurs po wybiciu, nigdy jej jeszcze nie przetestował, a z doświadczenia w większości przypadków tak się dzieje. Jeżeli spojrzymy na piątkowy kurs na niższych interwałach to zobaczymy jak mocno kurs walczył ze wsparciem. Dzisiejsza sesja można powiedzieć, że była zdecydowanie nudniejsza. Mimo wszystko znajdujemy się na granicy zielonej linii (na D1 została ona przebita, czego nie widać na H1).
Wykres D1 (walka o wsparcie):
Jaką widzę strategię? Rajdu Świętego Mikołaja raczej nie będzie, ale powinniśmy spodziewać się tutaj próby odbicia się od linii wsparcia do końca roku. Możliwe, że kurs będzie chciał jeszcze przetestować niższe wsparcia, ale jeśli dzień zakończymy powyżej to kurs zawróci na północ. Dodatkowo RSI zbliża się do wychłodzenia, jeżeli jutrzejszy dzień zakończyłby się na plusie, mielibyśmy utworzenie podwójnego dna na nim. Co również skłania mnie bardziej do strategii long.
WAŻNE WSPARCIA:
277,8 / 261,4 / 255,4
WAŻNE OPORY:
281,4 / 296 / 310,8
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
ZEP wybija z trójkąta i klasycznie go testuje.Cześć,
po dość dużych wzrostach w październiku spółka ZE PAK weszła w korektę i prawie przez miesiąc kurs kierował się na południe, by od końca listopada znowu zawrócić. Ostatnią rekomendacją od BM Santander z dnia 21 listopada 2022 było „niedoważaj”, do której przyczyniła się publikacja rozporządzenia rządu w sprawie maksymalnych dopuszczalnych cen energii elektrycznej w produkcji oraz dopuszczalnych marż na sprzedaży. Cena docelowa została obniżona o 36% do poziomu 18,7 zł. Zapraszam na moją analizę techniczną spółki :)
Bardzo ważnym oporem spółki, który musi zostać przebity myśląc o dalszych wzrostach jest 25 zł. Jeżeli nałożymy zniesienie Fibonacciego ze szczytu 31 października do 14 października to właśnie ten poziom wyznacza nam 0,5 fibo.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego i ważny opór):
Przebijając 25 zł, kurs ma realną szansę dotarcia, w dość krótkim czasie w okolicę. 28-29 zł, gdzie możemy spodziewać się reakcji.
Wykres D1 (linia oporu):
To na co warto zwrócić uwagę, to to, że kurs poruszał się w trójkącie symetrycznym, a w ostatnie dwa dni nastąpiło jego wybicie na północ oraz klasyczne przetestowanie następnego dnia. Jeżeli mielibyśmy liczyć zasięg tego wybicia to kurs powinien dotrzeć w okolice 1,618 zniesienia fibo, a tym samym do górnej linii oporu. Nie mniej jest to scenariusz bardzo optymistyczny i może być ciężki do osiągnięcia :)
Wykres D1 (trójkąt symetryczny i jego zasięg):
Wykres D1 (klin zwyżkujący w długim terminie i górna linia oporu):
Negacją strategii long, będzie wejście powrotne do trójkąta, oraz przebicie dolnej (pomarańczowej) linii wsparcia. Wtedy kurs będzie miał szanse dotrzeć w okolice ostatniej rekomendacji BM Santander.
Ważne opory jakie mamy na wykresie to:
25,0 / 26,7 / 29,35
Ważne wsparcia:
23,25 / 22,2 / 19,85