4Fun Media - świetne wyniki kończą korektę Notowania spółki od kilku sesji wyraźnie pną się do góry. Wczoraj pojawiły się pozytywne wieści dotyczące raportu rocznego. Ze wstępnych danych wynika, że spółka wypracowała w ubiegłym roku 57 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza niemal 115% zwyżkę w porównaniu z rokiem poprzednim. Zysk netto wyniósł 7,9 mln zł, co oznacza wzrost o 107% rok do roku. O podobną wielkość rośnie także wynik w ujęciu EBITDA. Ostateczne dane poznamy 25 kwietnia, szacunki wskazują jednak na sporą poprawę. Spoglądając na wykres, widać że kurs przełamał już linię bardzo rozbudowanej korekty, która zatrzymała się przy długoterminowej linii trendu. Obecnie popyt walczy o przełamanie oporu wyznaczonego przez wcześniejsze szczyty. Wybicie powinno skutkować dalszą zwyżką, z najbliższym celem w rejonie 15 zł.
4FUNMEDIA
4fun Media - po wynikach Spółka powoli wzrasta od 3 tygodni, odrabiając w całości straty z początku miesiąca. Brakuje jednak większej dynamiki aby mówić o zakończeniu korekty spadkowej. Wczoraj spółka przekazała optymistyczne informacje. Zdaniem prezesa, spółka liczy na utrzymanie dwucyfrowej dynamiki wzrostu przychodów w drugiej połowie 2018 roku i w 2019 roku. Prezes dodał, że tradycyjnie najlepszym okresem jest IV kwartał, kiedy spółka sprzedaje najwięcej reklam. Spółka liczy także na zwiększenie oglądalności i wpływów z reklam bez dodatkowych znaczących kosztów w związku z planowanym uruchomieniem kanału 4Fun Kids. Wcześniej spółka podała wyniki za pierwsze półrocze. Zysk netto wzrósł do 4,46 mln zł z 3,49 mln zł rok wcześniej. Przychody wyniosły 26,44 mln zł wobec 22,85 mln zł rok wcześniej. Spółka silnie rośnie od 2 lat, na tym tle korekta od połowy czerwca wygląda bardzo blado. Wydaje się więc, że z niecierpliwością można oczekiwać dobrych wyników w kolejnych kwartałach, zwłaszcza w ostatnim kwartale.
4Fun Media - zysk netto 63% w górę w 1QSpółka bardzo mocnym akcentem zakończyła udany, ubiegły tydzień. W piątek akcje rosły o niemal 7% przy mocno podwyższonych obrotach. Pozwoliło to na odnotowanie nowego maksimum tendencji wzrostowej, która trwa od 3 lat. Jeżeli nic się nie zmieni, wydaje się, że kurs może zmierzać do okolic 20 zł, gdzie mamy historyczne maksima sprzed 5 lat. Stronie kupujących argumentów do kontynuacji wzrostów dostarczył w piątek raport za pierwszy kwartał. Spółka odnotowała w nim 1,35 mln zł zysk netto, co oznacza wzrost rok do roku o niemal 63%. Poprawie uległy także przychody oraz wskaźniki rentowności.
4Fun Media - na nowych maksimach Akcje spółki drożały podczas sesji z ubiegłego piątku o ponad 8% przy podwyższonych obrotach. Tyle wystarczyło aby kurs odnotował nowe maksimum trendu wzrostowego, trwającego od połowy 2015 roku. W lutym i marcu mieliśmy dość gwałtowną korektę, obecnie więc popyt powinien mieć otwartą drogę do jej zakończenia. Niedawno pojawiła się rekomendacja wypłaty dywidendy w wysokości 2,44 mln zł z zysku za ubiegły rok, który był bardzo udany. To ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej. Pojawiła się także propozycja aby dywidendą nie obejmować akcji nabytych przez spółkę. Najbliższy raport kwartalny poznamy 30 maja.
4Fun Media - silna zwyżka Spółka zyskała około 10% przy wysokich obrotach podczas ostatniej sesji przed Świętami. Było to dokończenie impulsu z 26 marca i po 2 dniach korekty, kurs ponownie silnie rósł. W sumie tydzień przed Świętami przyniósł zwyżkę o skali 25%, podpartą wysokimi obrotami. Dzięki temu spadki rzędu 30% od początku lutego zostały w sporej części odrobione i coraz bliżej mamy aby stwierdzić, że spółka wraca do długoterminowego trendu wzrostowego. Najbliższy raport za cały ubiegły rok poznamy 30 kwietnia. Wydaje się, że po dobrych wynikach za ostatni kwartał oraz sumując 3 ostatnie kwartały, rynek spodziewa się mocnego raportu rocznego. Możliwe, że pod taki scenariusz toczy się obecna zwyżka.
4fun Media - na nowych maksimach Spółka rosła wczoraj o około 9% przy niezłych obrotach, które narastają od pewnego czasu. W ten sposób przełamany został nieco psychologiczny poziom 10 zł. Narastająca dynamika zwyżki sugeruje jednak, że nie jest to ostatnie słowo strony popytowej. Wybicie poprzedniego wierzchołka powinno oznaczać, że cena jeszcze trochę podskoczy zanim dojdzie do kolejnej korekty, które jak dotąd miały raczej dość płytki charakter. Na tle historycznym cena akcji nie jest wysoka, jeszcze w 2013 roku notowania były dwukrotnie wyższe.