Od ponad tygodnia dolar wykazuje w stosunku do złotego wyraźny trend wzrostowy. Pokonał w tym czasie dystans 8 groszy i przynajmniej na razie nie zamierza się zatrzymywać. Kolejny wyraźny opór jest możliwy w okolicach 3,90 zł, czyli przy poziomie widzianym ostatnio w połowie października. Głównej przyczyny umacniania się USD należy szukać w napływających informacjach z frontu wojny handlowej. Rynki reagują entuzjastycznie na każdą pozytywną wiadomość lub nawet pogłoskę związaną z możliwym amerykańsko-chińskim porozumieniem. W zeszłym tygodniu wydawało się, że rzeczywiście przynajmniej wstępna umowa jest już blisko, ale w przypadku prezydenta USA nie można być niczego pewnym. Donald Trump stwierdził, że nie podjął jeszcze decyzji o wycofaniu wcześniej wprowadzonych ceł, a jest to warunek postawiony przez stronę chińską, która chce wprowadzić zapisy dotyczące wzajemnej, stopniowej likwidacji taryf do negocjowanej “pierwszej fazy” umowy. Amerykański przywódca podkreślił, że to Chińczykom zależy bardziej na porozumieniu i zapewne dlatego zamierza wykorzystać (w jego mniemaniu) swoją silniejszą pozycję negocjacyjną. Jeśli Trump będzie obstawał przy swoim, to jakakolwiek ugoda może ponownie oddalić się w nieokreśloną przyszłość, a na horyzoncie jest już zapowiadany wcześniej pakiet kolejnych ceł, które miałyby wejść w życie w połowie grudnia. Dlatego warto uważnie śledzić doniesienia zza oceanu, ale nawet negatywny scenariusz i dalsza eskalacja konfliktu nie musi oznaczać osłabienia dolara, ponieważ w takim wypadku inwestorzy mogą przełączyć się na “”risk off”, a wtedy USD ma wszelkie powody do utrzymania wzrostowego trendu.
Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.