W czwartkowy dzień oraz w nocy z czwartku na piątek poznaliśmy decyzje pięciu ważnych banków centralnych. Wielka Brytania, Norwegia, Turcja, Chiny, Japonia – żadne z tych krajów jednak nie zmieniły na tych posiedzeniach stóp procentowych.
Wielka Brytania bez zmian stóp
Na wczorajszym posiedzeniu Banku Anglii, zgodnie z oczekiwaniami, nie doszło do zmian stóp procentowych. Główna stawka pozostała na poziomie 5%. Jest to jedna z niewielu instytucji, która podaje rozkład głosów. Okazuje się, że ta decyzja była niemal jednomyślna. Na dziewięciu członków, aż osiem poparło brak zmian. Jedna osoba głosowała za obniżką. Rynki zareagowały umocnieniem funta. Najprawdopodobniej powodem tego był fakt, że zostały one zaskoczone większą zmianą przez EBC w zeszłym tygodniu oraz w bieżącym przez FED. Część obserwatorów zaczęła dopatrywać się szans na większy ruch. Efektem tego było odkupywanie funta podczas zamykania pozycji inwestycyjnych na spadek stóp procentowych.
Turcja i Norwegia też stabilnie
Wczoraj poznaliśmy również decyzje banków centralnych w Norwegii oraz w Turcji. Norwedzy zgodnie z przypuszczeniami utrzymali poziom 4,5%. Jednakże podobnie jak w przypadku Wielkiej Brytanii, inwestorzy nie byli jednomyślni. W rezultacie po decyzji byliśmy świadkami umacniania się norweskiej korony. W Turcji również utrzymano stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Warto jednak pamiętać, że ten poziom to 50% – tak, nie brakuje tam przecinka. Wydaje się to bardzo dużo, ale trzeba pamiętać, że w sierpniu Turcji udało się spektakularnie zdusić inflację z 61,78% na „zaledwie” 51,97%. Tak szybki wzrost cen uzasadnia tak wysokie oprocentowanie rynkowe.
Azja również nie zmienia stóp
Gdyby tej serii było mało, to w nocy – a dla niektórych nad ranem – poznaliśmy decyzje dwóch ważnych banków centralnych z Azji. Najpierw Chińczycy poinformowali, że zarówno jednoroczna, jak i pięcioletnia stopa pożyczkowa, pozostaje na niezmienionych poziomach. Następnie Bank Japonii poinformował o pozostawieniu stóp procentowych na najwyższym poziomie od końca 2008 roku. Brzmi to jak wysoka wartość, ale to jednak Japonia, więc mówimy o 0,25%. Po samej decyzji widzieliśmy delikatne umocnienie jena, które jednak zniknęło po otwarciu europejskich parkietów. Trzeba pamiętać, że jen ma za sobą ostatnio bardzo dobrą passę i wielu inwestorów czeka na moment do realizacji zysków.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
13:00 – Strefa Euro – Wystąpienie publiczne Christine Lagarde,
14:30 – Kanada – sprzedaż detaliczna.