SAXO:GBPPLN   Funt szterling / Polski Złoty
Tak jak złoty wydawał się nieracjonalnie słaby, tak i siłę funta szterlinga na szerokim rynku można było określać jako przesadzoną. Oczywiście za taką pozycją wyspiarskiej waluty stał fakt, że w tej chwili Zjednoczone Królestwo jest jednym z państw, które najlepiej radzi sobie z ujarzmieniem epidemii na swoim terytorium, a tempo akcji szczepień zawstydza kontynentalną Europę. Dzięki temu rząd Borisa Johnsona może znosić kolejne restrykcje i odmrażać gospodarkę, a to zwiastuje szybsze odbicie niż w innych krajach. Do końca marca obserwowaliśmy stabilny ruch na północ na parze GBP/PLN, który w szczytowym momencie doprowadził kurs funta niewiele poniżej 5,48 zł i wielu ekspertów zastanawiało się, kiedy ujrzymy atak na 5,50 zł. Warto podkreślić, że w tym miejscu ostatni raz znajdowaliśmy się 5 lat temu, jeszcze przed wynikiem brexitowego referendum. Jednak do żadnego ataku nie doszło, a wręcz przeciwnie, bo ogólnorynkowa zmiana sentymentu szybko wybiła dołem korytarz wzrostowy. Podobnie jak w przypadku pary EUR/PLN ruch na południe został na kilka dni powstrzymany, a my mogliśmy zobaczyć trend boczny. Nie trwało to jednak długo, a spadek, który następnie obserwowaliśmy, był naprawdę imponujący. Rzadko mamy do czynienia z sytuacją, gdy bez fundamentalnych powodów w niecałe 2 tygodnie zostaje połknięte aż 26 (!) groszy. Na razie wsparcie przy 5,21 zł zatrzymało dalszy ruch i możemy zauważyć próbę wykreowania nowego trendu bocznego, który także tu może być zwiastunem wyczekiwania inwestorów na wyraźny impuls do dalszych działań.

Wyłączenie odpowiedzialności

Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.