Wczorajsza zmienność kursu EUR/USD to jedynie chwilowe osłabienie USD. Dolar szybko odrabia straty do euro i pozostaje silny przed nominacją Trumpa. Odreagowanie nie następuje na indeksach giełdowych, które dalej rosną. Silny pozostaje także japoński jen, czego nie można powiedzieć o funcie, który znów oberwał, tym razem po najnowszych danych o PKB.
Dynamika cen w USA
Środowe odczyty inflacji konsumenckiej ze Stanów chwilowo osłabiły amerykańską walutę. Główny wskaźnik CPI zgodnie z oczekiwaniami wzrósł o 2,9% r/r. Spadł natomiast jego bazowy odpowiednik (inflacja liczona bez żywności i energii) z 3,3% na 3,2%. Prognozy mówiły o pozostaniu na poziomie sprzed miesiąca. Ta subtelna różnica (0,1 punktu procentowego) wystarczyła, aby tuż po publikacji rynki rzuciły się do impulsywnej wyprzedaży dolara, w wyniku której kurs EUR/USD doszedł do lokalnego szczytu 1,035 USD. W tym samym czasie rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich spadły do 4,65%, a rynek kapitałowy rósł.
Odreagowanie i dane z Europy
Wczorajsze osłabienie waluty zza oceanu nie trwało długo, gdyż dosłownie kilka godzin po publikacji notowania głównej pary walutowej świata zanurkowały do 1,026 USD. W czwartek o poranku wciąż utrzymujemy się poniżej 1,03 USD, który od wczorajszego wieczoru był kilkakrotnie atakowany, jednak nie udało się go pokonać. Impulsu do wybicia lokalnego oporu nie przyniosły finalne dane inflacyjne z największej gospodarki Unii Europejskiej. Dynamika cen w Niemczech to 2,6% r/r, co było zgodnie z oczekiwaniami. Wskaźnik zharmonizowany HICP to 2,8% r/r co także nie odbiega od konsensusu. Chwile później najnowsze dane opublikowali Włosi, którzy również nie zaskoczyli. Inflacja konsumencka zgodnie z prognozami pozostała na niezmienionym poziomie 1,3% r/r. Ostatecznie w czwartek przed południem kurs eurodolara pozostaje poniżej oporu 1,03 USD, co oznacza całkowite wymazanie wczorajszych strat dolara po publikacji CPI z USA.
Nie wszystko zawraca
Zupełnie inną sytuację niż na eurodolarze mamy na indeksach giełdowych czy japońskiej walucie. Dziś o poranku niemiecki DAX kontynuował marsz na północ, wyznaczając nowe ATH (All time high). Tym razem szczyt znalazł się powyżej 20800 pkt. Wraz z nim zwyżkuje Euro Stoxx 50, który chce trwale przebić silny opór 5100 pkt. Ku północy zwracają się także kontrakty terminowe na amerykańską giełdę. Na rynku forex siłę zachowuje japoński jen. Kurs USD/JPY utrzymuje się poniżej 156 JPY. Aprecjacja jest związana z werbalnym przekazem decydentów Banku Japonii, którzy rozważają podniesienie kosztu pieniądza na posiedzeniu, które odbędzie się już w przyszły piątek. Decyzja będzie zagadką do ostatniej chwili, gdyż dużo może się zmienić 20 stycznia po zaprzysiężeniu nowego prezydenta elekta w USA. W tym gąszczu informacji warto odnotować kontynuację deprecjacji funta, co związane jest z gorszymi od oczekiwań danymi o PKP. Odczyty 0,1% m/m i 1% r/r są niższe od prognoz 0,2% m/m i 1,5% r/r. Po publikacji kurs GBP/PLN zszedł do 5,05 PLN. W czwartek przed południem kurs EUR/PLN wraca powyżej 4,26 PLN, a kurs USD/PLN powyżej 4,14 PLN.
Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.