Euro staniało

Sytuacja techniczna na wykresie EUR/PLN jest dość jasna, doszło do wyłamania z kanału wzrostowego i mamy do czynienia ze spadkiem kursu w okolice 4,50. Krajowa waluta w ostatnich dniach nie grzeszyła zmiennością, a zmiany kursu były bardzo niewielkie. Od początku tego tygodnia doszło jednak do istotnego umocnienia złotego. Bez wątpienia pomogły dzisiejsze dane PMI dla przemysłu z wynikiem 51,9 pkt, czyli sporo wyżej, aniżeli oczekiwali tego analitycy. Publikacje te wskazują, że polski przemysł jest w doskonałej formie i druga fala pandemii nie zaburzyła jego funkcjonowania. W teorii wydawałoby się więc, że krajowa waluta mogłaby spokojnie kontynuować trend spadkowy na EUR/PLN, ale wiemy, że może być o to trudno. Od mniej więcej połowy grudnia na straży zbytniego umocnienia polskiej waluty stoi nasz rodzimy NBP. Władza monetarna od pewnego czasu, po kilku interwencjach walutowych w celu osłabienia złotego, jasno deklaruje, że będzie bronić poziomu 4,50. Może więc być tak, że inwestorzy wykorzystają ten poziom jako okazję do kupna. Wiadomo, że jeśli siły rynkowe wrzucą olbrzymi kapitał na rynek i zaczną masowo kupować krajową walutę, to nasz NBP po prostu nie będzie miał szans, bo nie takie banki centralne w przeszłości przegrywały tę walkę. Ewentualne złamanie tego poziomu bez wątpienia wpłynęłoby na spore kilkugroszowe umocnienie złotego i ruch gdzieś w okolice nawet 4,45.
Beyond Technical AnalysisEURNBPplnstrefaeuro

Również na:

Wyłączenie odpowiedzialności