XTPL - krótkoterminowe zagranie LONGXTPL już od ponad roku podąża w trendzie spadkowym, ale pomimo ostatniego strachu na rynku tradycyjnym uważam, że warto zainteresować się notowaniami tej spółki.
"Możliwości same się nie pojawią, trzeba je odnajdywać samemu".
W strefie od 81,8 do 90,2 klastrują się 3 miejsca popytowe:
1. Mierzenie wewnętrzne ostatniej korekty (niebieska) 161.8-173,2 fibo (86,3-90,1zł)
2. Równość ostatnich 2 impulsów spadkowych 0.9-1 fibo (81,8-88,1zł)
3. Równość początkowego impulsu i końcowego 0,9-1 fibo (83,8-89,9zł)
Strefa ma rozpiętość 9,5%, także ryzyko jest niemałe, ale również przy spadających nożach zminimalizowane. Ostatnie korekty trwały około miesiąca, dlatego jeśli nie zamkną tygodniowej świecy poniżej 81,8, to planuję czekać na powtórzenie jednej z dwóch korekt (miesiąc trzymania pozycji). Przy rozjechaniu stref, innych miejsc popytowych nie widzę do 60zł.
S T A Y T U N E D
Xtpl
XTPL - jaki widzę scenariusz na spółce?Cześć,
spółka XTPL to firma, która działa w segmencie nanotechnologii. Firma rozwija platformową technologię, która umożliwia ultraprecyzyjne drukowanie nanomateriałów.
Spółka weszła na giełdę w 2019 roku i pierwszego dnia osiągnęła cenę maksymalnie 232 zł za akcję. Jak się później okazało, do dzisiaj cena ta pozostaje ATH. Do lipca 2022 roku kurs spółki był w silnym trendzie spadkowym ustanawiając ATL na poziomie 39,7 zł, co daje nam spadek o przeszło 80%. Nakładając zniesienie Fibonacciego kurs zaliczył 78,6% korekty do spadków po czym odbił na południe powoli tworząc na wykresie tygodniowym coraz niższe szczyty. Obecnie kurs przebił 50% zniesienia fibo i wygląda na to, że może zmierzać w kierunku 109-113 zł, gdzie ma kolejne kluczowe wsparcie.
Wykres W1 (zniesienie Fibonacciego):
W zakresie grudzień 22 - październik 23 możemy wyrysować sobie kanał równoległy wzrostowy, który nie tak dawno został wybity od góry oraz przetestowany. Z geometrii zasięg takiego wybicia sięga również okolic 112-115 zł co pokrywa się również ze wsparciem z wyżej wyznaczonego zniesienia.
Wykres D1 (wybicie kanału wzrostowego):
Obserwując wskaźniki, najbardziej negatywnie wygląda MACD. Nie dość, że jest poniżej wartości 0, to również tuż przed sygnałem kupna, zawrócił on w dół. RSI jest na pograniczu wyprzedania.
Wykres D1 (wskaźniki):
Jeżeli byki już teraz chcą powalczyć, to powinny wyjść jak najszybciej powyżej 146 zł, co obecnie jest mocnym oporem. Mimo wszystko dopóki nie zaczniemy tworzyć wyższych dołków dopóty nie zaczniemy rosnąć. Dopiero okolica 109-113 zł może okazać się kluczowym wsparciem, aby byki ruszyły z kontratakiem. Wsparciem pomiędzy strefami, w której obecnie się znajdujemy, a 109 zł jest 121 zł. Przebicie tego poziomu utwierdzi mnie w przekonaniu, że kurs czeka zaliczenie zielonej strefy.
Wykres D1 (ważny opór do przejścia):
WAŻNE WSPARCIA:
132 / 121 / 113
WAŻNE OPORY:
139 / 146 / 152
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
XTP - XTPL. Spadająca gwiazda.Byki w ładnym stylu wyłamały opór na 83,6 zł. To tyle, jeżeli chodzi o dobre wiadomości dla posiadaczy akcji. Opór jest teraz wsparciem, ale tygodniowa świeca to spadająca gwiazda. Strefa 110/113,2 zł wystraszyła kupujących. Nie ma co się dziwić — wyżej, na 127,6 zł, jest podwójny szczyt /ciągła czerwona/.
83,6 zł musi popyt obronić. Zejście poniżej może spowodować falę wyprzedaży.
Świeca z 27 grudnia zdradzała, że to koniec i czas na korektę. Przyda się. takie odpały rzadko, kiedy kończą się szczęśliwie. Tym bardziej że nad głowami wisiały konkretne opory.
76,6 zł to maksymalny zasięg korekty, ale myślę, że 86,6 zł się wybroni. Pozwoli to nowym kupującym dołączyć do trendu.
Tym bardziej że na 82,2 wypada W3, daje to dodatkowe wsparcie w tej strefie.
W negatywnym scenariuszu 76,6 zł to graniczna wartość trzymania długiej pozycji.
XTP - XTPL W drodze na dno.Co tu dużo mówić. XTP łamie kolejne wsparcia i końca tego nie widać.
Na wskaźnikach także niedźwiedzio.
Od dwóch dni mamy czarne młoty. W trendzie spadkowym młot jest zwiastunem zakończenia trendu spadkowego.
Można zaryzykować wejście ze stopem pod 41,1 zł. Trzeba jednak uważać, podobne sytuacje mieliśmy już w przeszłości i za każdym razem kończyło się to wyłamaniem w dół.