Zarabianie na wojnieRaytheon jest jedną z tych firm, które mogą zyskać podczas trwającej wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą. A jeśli nawet nie na samej wojnie, ponieważ sprzęt przez nich produkowany nie będzie (na razie?) przekazywany na Ukrainę to przez zmianę nastawienia wielu państw w kwestii zbrojenia.
Firma, która tworzy uzbrojenie między innymi do samolotów F-35 i F-16 będzie miała zapewnione zamówienia na najbliższe 10 lat. Jak widzimy również w Polsce ministerstwo obrony ruszyło na zakupy czołgów, myśliwców, artylerii w USA, Korei, UK itd. Kupujemy sprzęt, który pewnie nie jest takiej klasy jak byśmy chcieli, a wynika to z tego, że na zakupy ruszyło więcej państw i wydłuża się czas oczekiwania, a my musimy mieć sprzęt na już. Coraz więcej też rządów wysyła zapytania o F-35. Wydaje się, że większość państw zauważa, iż bardzo ważnym elementem jest przygotowanie odpowiedniej ilości amunicji, zwłaszcza precyzyjnej. Na świecie nie ma wielu producentów tego typu uzbrojenia, więc większość będzie zmuszona kupować między innymi w Raytheon i zaakceptować 2-3 letni okres oczekiwania.
Mimo wszystko nie spodziewałbym się tutaj dużych wzrostów, ale może być to dobre rozwiązanie na zabezpieczenie pewnej części kapitału na poziomie inflacji. Trend wzrostowy widoczny jest od wielu lat. Akcje RTX również nie zareagowały dużymi spadkami po podnoszeniu stóp procentowych przez FED w porównaniu do spółek technologicznych, które notują 50% spadki.