Vistula - test tegorocznych minimów Pierwsza sesja nowego tygodnia otworzyła się bardzo nerwowo dla akcjonariuszy Vistuli. Spółka tuż po godzinie 10 traciła aż 6% względem piątkowego zamknięcia. Dość szybko jednak popyt zaczął odrabiać straty i przy nie najgorszych obrotach udało się odwrócić obraz sesji. Ostatecznie cena wzrosła o 1,6%, tworząc długi dolny cień. W ten sposób doszło do testu i dynamicznego odbicia od tegorocznych minimów. Mimo, że spółka traci, na tle szerokiego rynku, spadki wyglądają jak typowa korekta. Jak widać na wykresie, po każdej tego typu świecy z długim dolnym cieniem, choć na kilka dni dochodziło do wzrostu ceny. Zobaczymy czy tak będzie i tym razem.
Vistula
Vistula - test wsparcia Akcje spółki drożały wczoraj o niespełna 1%. Udało się jednak wybronić czytelny poziom wsparcia, po porannych spadkach. Cena odbiła przy poziomie dołka z początku maja. Mimo, że spółka traci na wartości od końca stycznia, to jednak na tle szerokiego rynku, spadki są bardzo łagodne i dokonywane przy niskich obrotach. Wskazuje to więc na prawdopodobną korektę w szerszym trendzie wzrostowym. Ostatnie wyniki kwartalne okazały się lepsze iż przed rokiem, a analitycy DM BOŚ dodali spółkę do grona firm, które powinny zachowywać się lepiej niż szeroki rynek w czerwcu.
Vistula - wzrosty po raporcie Akcje spółki drożały w trakcie środowej sesji o około 5,5% jednak przy dość nikłych obrotach. Spółka opublikowała raport kwartalny, w którym można wyczytać, że zysk operacyjny oraz przychody wzrosły względem roku poprzedniego. Niższy natomiast okazał się zysk netto. Wykres dzienny wskazuje na lekki wzrost obrotów od końca marca. Daje to nadzieję na wypracowanie kolejnego impulsu wzrostowego po długim okresie korekty. Wydaje się, że sentyment do spółki nadal jest pozytywny, gdy cały parkiet mocno tracił, Vistula w tym okresie traciła niewiele. Czekamy więc na wybicie linii korekty, co byłoby wstępnym sygnałem do zakończenia okresu korekcyjnego.
Vistula [VST] – rosnące obroty sugerują zakończenie korekty Spółka porusza się w wieloletnim trendzie wzrostowym, jednak od początku lutego na wykresie widoczna jest korekta spadkowa. Na tle spadków na szerszym rynku, spółka wypada całkiem optymistycznie. Zachęcająco wygląda także analiza obrotów w ramach korekty. W lutym oraz przez większą część marca, obroty były na bardzo niskim poziomie. Wzrosły one w ostatnim miesiącu, kiedy cena także przestała spadać. Jest to wstępny sygnał, że może dojść do próby zakończenia korekty. Najbliższy raport kwartalny poznamy 16 maja. Wydaje się, że rynek czeka na niego, gdyż spółka odnotowała dobre wyniki za ubiegły rok, także cieszyły wyniki za marzec, gdyż przychody ze sprzedaży wzrosły o ponad 21%. W tym roku oczekuje się dwucyfrowego wzrostu przychodów oraz wzrostu powierzchni handlowej o około 9%. W najmocniejszej tegorocznej rekomendacji wyceniono spółkę na poziomie 5,30 zł.
Vistula - odbicie po mocnych przychodach za marzec Podczas środowej sesji spółka znalazła się w ścisłej czołówce najsilniej zyskujących firm. Akcje drożały o 6,5%. Bezpośrednim powodem zwyżki były pozytywne informacje o przychodach ze sprzedaży w marcu, które wzrosły względem ubiegłego roku o ponad 20%. Jak widać na wykresie dziennym, odbicie pojawiło się ponownie przy lokalnej strefie wsparcia. Pojawia się więc szansa na zakończenie ponad 2 miesięcznej korekty.
Vistula - próba zakończenia korekty Akcje spółki drożały podczas wczorajszej sesji o 3,7% co można uznać za rozwinięcie zainicjowanego we wtorek odbicia od wsparcia w rejonie 4,60 zł czyli przy poprzednim dołku. Spółka podlega bardzo dynamicznemu trendowi wzrostowemu, dlatego każdego tego typu odbicie może okazać się początkiem większego impulsu. Wczoraj pojawiła się informacja o uzgodnieniu z Bytomiem obniżenie parytetu wymiany akcji. Informacja ta została dobrze przyjęte przez akcjonariuszy Vistuli. Jeżeli nastroje na szerszym rynku nie przeszkodzą, wydaje się, że popyt powinien próbować atakować dotychczasowe maksimum trendu.
Vistula - czas na nowe maksima Bardzo dynamiczny obrót spraw można zaobserwować na notowaniach Vistuli. Spółka odnotowała w ubiegłym tygodniu sporą przecenę, zakończoną sesją odwrotu z 17 stycznia. Dwie ostatnie sesje doprowadziły do odrobienia niemal całości strat i to przy nieco wyższych obrotach. Wskazuje to na przewagę po stronie kupujących. Dynamika trendu sugeruje szybkie wybicie poziomu dotychczasowego maksimum. Jeżeli tak się stanie, kurs będzie zmierzał w stronę 5 zł.
Vistula - nowe maksima Spółka zanotowała wczoraj kolejna sesję, która wyznaczyła nowe maksima trendu wzrostowego. Niezwykle silna zwyżka trwa od połowy listopada. W tym czasie akcje zdrożały o ponad 25%, a wszystko to na podwyższonym wolumenie. Główne powody takiego stanu rzeczy to dobre wyniki w trzecim kwartale, następnie świetne dane o przychodach w listopadzie, a także pozytywne perspektywy na najbliższa przyszłość oraz kwestia fuzji ze spółką Bytom. Wczoraj kurs zwyżkował o ponad 5%.
Vistula - czas na wzrosty?Spółka zyskała podczas ostatniej sesji ubiegłego tygodnia blisko 2% przy nieco wyższych obrotach niż w ostatnich dniach. Była to dość skromna reakcja na opublikowane wyniki za październik. Przychody ze sprzedaży wzrosły o blisko 16%. Mimo, że cały tydzień udało skończyć się na plusie, to jednak był to trzeci tydzień z bardzo ograniczoną zmiennością. Na wykresie widać, że cena porusza się w bardzo szarpanym układzie wzrostowym, względnie respektując krawędzie kanału. Obecnie zarysowuje się kolejny wyższy dołek. Prawdopodobnie więc w najbliższym czasie cena będzie powoli wzrastać.
Vistula [VST] – nadchodzi próba wybicia? Na wykresie dziennym mamy niezwykle dynamiczny impuls z połowy maja, powstały przy udziale podwyższonych obrotów oraz spadki przy malejącym wolumenie, które wyglądają na korektę. Wybicie więc z formacji flagi powinno oznaczać kontynuację zwyżki, a także atak na dotychczasowe maksimum trendu wzrostowego.