SPCE-Virgin Galactic. “Houston, We’ve Had a Problem”To musiało Richarda zaboleć 😉 Zamiast podbijać kosmos, SPCE odbija się od dna. Może nie galaktyczna, ale na pewno spektakularna przecena.
Czy to dobry moment na wejście? Ten najlepszy już uciekł. Cena odjechała od wsparcia. Kolejny opór 10-11 USD. Można poczekać z wejściem nad tym poziomem. Na tygodniowym objęcie hossy.
W piątek na wykresie dziennym doszło do wyłamania linii trendu spadkowego co uważam osobiście za mocny sygnał kupna.
Na wskaźnikach dziennych ponownie padł sygnał kupna na krzywej ATR, a TSI i OBV są na dobrej drodze do wygenerowania takich sygnałów, przecinając w górę swoje poziomy równowagi.
Do 11 $ i wyłamania oporu pozostało niecałe 17%. Czy wchodzić teraz, czy poczekać do wyłamania oporu? Tę kwestię każdy musi rozważyć wg własnych zasad i stylu inwestowania. Warto w tym miejscu wspomnieć, że opór 11$ SPCE atakował już 15 lutego 22' na dużym wolumenie. jak się skończyło, to każdy może sobie zobaczyć na grafice poniżej.
Virgingalactic
SPCE - VIRGIN GALACTIC. Kiepskie paliwo w tej rakiecie.SPCE porusza się w kanale wzrostowym. Za szerokie to, ograniczyłem i wyznaczyłem potencjalne miejsca wejścia.
Wejście w rynek po zejściu do dolnego ograniczenia kanału lub wyłamanie 27$, gdzie jest też krzywa trendu ATR. Waży się kierunek na poziomie 23$.
Jeżeli byki ruszą do góry ceną, to będzie można zagrać spekulacyjnie do 27$. Jeżeli to niedźwiedzie zyskają przewagę, to wejście dopiero na dolnym ograniczeniu kanału.
Na wskaźnikach nie widać przewagi żadnej ze stron. Optycznie przewagę mają niedźwiedzie.