Ursus - spory portfel zamówień doprowadza do odbicia Spółka rosła podczas pierwszej sesji nowego tygodnia o 8% przy nieco podwyższonych obrotach. Sądząc po wolumenie, jest to jedna z popularniejszych spółek w ostatnich kilkunastu dniach. Od połowy sierpnia cena nie może jednak na dłużej oderwać się od wsparcia okolic 3,80 zł. Zazwyczaj odbicia pojawiają się wraz z dobrymi informacjami dotyczącymi samochodów elektrycznych. Nie inaczej było wczoraj, gdyż za wzrostami stała informacja o sporym portfelu zamówień na 2018 rok, który sięga 180 mln zł zamówień na autobusy elektryczne. Po zachowaniu rynku można wyczuć pewne podekscytowanie i jeżeli elektryczny biznes Ursusa będzie nadal się rozwijać, cena akcji powinna rosnąć. Od strony technicznej, obecne czwarte odbicie od wsparcia ma nieco większe szanse od pozostałych. Chodzi nie tylko o wolumen ale także o przełamaną już linię trendu.
URS
Ursus - silne odbicie w dobrym miejscu Spółka zyskała podczas wtorkowej sesji blisko 13% przy mocno podwyższonych obrotach. Była to reakcja rynku na kolejną pozytywną informację dotyczącą pojazdów elektrycznych. Spółka wygrała przetarg na dostawę autobusów z napędem elektrycznym dla Zielonej Góry. Wartość kontraktu to 96,5 mln zł. Silne odbicie przychodzi w doskonałym technicznie momencie. Cena oscylowała ostatnio przy wsparciu okolic 3,80 zł kilkukrotnie próbując doprowadzić do odbicia. Obecnie siła wczorajszego ruchu, który przełamuje linię korekty, świadczy prawdopodobnie o zainicjowaniu nowego impulsu popytowego.
Ursus - reakcja na wsparciu Spółka opublikowała w ostatnich dniach wyniki za pierwsze półrocze. Strata netto nie wywołała specjalnych niepokojów na rynku. Z realizowanych kontraktów można wnioskować, że wyniki w kolejnych okresach ulegną poprawie. Po za afrykańskimi kontraktami, wydaje się, że rynek żywi pewne nadzieje co do samochodu elektrycznego. Ostatnio pojawiały się informacje, że prototyp elektrycznego „dostawczaka” ma zostać ukończony jeszcze przed końcem października, a seryjna produkcja miałaby rozpocząć się w drugim kwartale przyszłego roku. Jeżeli temat ten okazałby się sukcesem, akcje spółki mogłyby sporo podrożeć. Możliwe, że nadzieje te będą nieco ograniczać podaż, hamując ruch spadkowy. Co do samej techniki, w piątek mieliśmy ładną sesję z prawie 3% wzrostem. Obroty także odpisały. Wskazuje to próbę zainicjowania odbicia przy czytelnym wsparciu, które sięga także szczytu z 2015 roku. Kluczowe może być wybicie ponad 4,60 zł co otwierałoby drogę do formacji podwójnego dna, które mogłoby zakończyć korektę.