APEX - PUMP 50%?Znalazłem monetę, która była wyprzedana przez długi czas. Teraz moją uwagę przykuł lokalny trend — akumulacja w pobliżu poziomu oporu, a także klin spadkowy, którego nie widziałem już od jakiegoś czasu. Dla mnie jest to pozycja długoterminowa, prawdopodobnie na 2-3 tygodnie lub dłużej, ale zablokowałbym 50% zysku.
Trend
AUDNZD - Wyjście z trójkąta wyznaczy kierunek handluGospodarki Australii i Nowej Zelandii są ze sobą mocno powiązane, w latach 2017-2021 import i export między tymi państwami wynosił 11-17% ich całego handlu międzynarodowego. Widać też po wykresie, że od jakiegoś czasu starają się utrzymywać swoje waluty w podobnym stosunku.
Czy będzie trwało to w nieskończoność? Udział handlu z Chinami dla obu gospodarek mocno wzrasta i wydaje się, że utrzymanie podobnego kursu waluty może się okazać coraz cięższym zadaniem.
Gdyby któraś z walut miała się wyłamać, to wyjście ceny z trójkąta w kierunku północnym wydaje się bardziej prawdopodobnym, choćby ze względu na ilość wyższych i niższych szczytów i dołków oznaczonych czerwonymi i zielonymi strzałeczkami.
Złamanie niebieskiej strefy, która wynika z budującej się struktury korekcyjnej dla ostatnich spadków, może dać szansę ataku nawet po szczyt z 2022 roku.
WIG140 GPW Czy analiza WIG20 będzie wystarczająca, by ocenić stan polskich przedsiębiorstw?
Podczas analizy indeksów ważnym jest zrozumienie, co wchodzi w skład indeksu i jak jest on liczony - inaczej jest liczony indeks WIG-GRY, a inaczej WIG-GAMES5, mimo iż w skład obu mogą wchodzić podobne spółki.
Zachęcam do zapoznania się jakie spółki wchodzą w skład indeksu WIG140, a tymczasem przejdźmy do analizy.
Strefa testu formacji z interwału tygodniowego pokryła się ze strefą powtórzenia korekty pomarańczowej, a siła impulsu wskazuje, że mimo braku rozładowania RSI do wartości poniżej 30pkt, cena może wyjść przez szczyt kończąc tym samym 5-falowy impuls.
Reakcja ze stref jest bardzo wyraźna, na interwale 1D złamane zostały wszystkie opory, a do potwierdzenia zakończenia spadków brakuje już tylko zamknięcia się tygodniówki formacją, czego będę wyczekiwał jutrzejszego wieczoru.
Jakie wnioski? Warto rozejrzeć się, na których spółkach wchodzących w skład indeksu również pojawił się popyt i czy miejsce, z którego się pojawił, było odpowiednie dla rozpoczęcia długoterminowych wzrostów, czy jest to tylko efekt zakupów całego koszyka - rynek szybko zweryfikuje.
CPS - Cyfrowy Polsat kiedy koniec spadkówHistoryczny dołek nie został jeszcze zaliczony, ale wolumen obrotu wzrasta, na RSI pojawiła się dywergencja i wykres jest gotowy, by rozpocząć wzrosty.
Zasięg tych wzrostów może być tylko powtórzeniem korekty niebieskiej. Powinniśmy być na to przygotowani, próbując zakupić te akcje. I przy dotarciu do oporu realizować częściowe TP, pozostawiając część na potencjalne dalsze wzrosty, a część na tańsze odkupienie.
Gdyby jednak cena poradziła sobie z oporem wynikającym z powtórzenia niebieskiej korekty, wtedy po odreagowaniu zapakujemy się na up większym depozytem.
Szukamy formacji zmiany trendu na wzrostowy z interwału 1T.
Bitcoin co przyniesie druga połowa lipca?Za nami dosc nudne 3 tygodnie po dosc mocny wybiciu, wiec co mozemy oczekiwac w najblizszym tygodniu na Bitcoinie?
BTC jak widac na tyg interwale, ma obecnie niedzwiedzia dywergencje, wzrost juz tez nie jest tak dynamiczny jak poprzednie, a wiec pierwszy szczyt mamy to wzrost o 47% (wzrost od 17200 do 25200), nastepnie mamy juz kolejny szczyt ktory daje nam wzrost o 26%, a obecny szczyt to juz tylko 5%, co widac, ze mamy doczynienia z wyczerpaniem kupujacych, a nasz kanal wzrostowy wkrotce moze zostac wylamany dolem i rozpoczac fale 2 spadkowa. Duzo tych niedzwiedzich czynnikow, bo dochodzi tu jeszcze miesieczny interwal ktory tez juz dochodzi na wskaznikach do sufitu, a do tego wiele altcoinow wyglada rownie niedzwiedzio bardziej niz byczo (np. BNB gdzie mozna na 4h zauwazyc glowe z ramionami). Patrzac na to co sie zbliza w tym miesiacu a wiec FED meeting, no i prognoza ze stopy procentowe pojda znowu w gore o 25pb, i dosc duze znaczenie bedzie miala konferencja Powella, no to rynek moze zaczyc wyceniac ten wlasnie czynnik, bo jak wiemy robimy to z wyprzedzeniem, a dopiero po ogloszeniu decyzji rozpoczac wzrosty i to by mialo jak njbardziej prawidlowy sens. Jednak wracajac do BTC, jak widziecie i skupmy sie tu na poziomach fibo, jest to zniesienie fibo bazujace na trendzie i tu wzielismy pod lupe poprzedni wzrost/szczyt z poprzednim dolkiem, nasz poziomy 0.5 i 0.618 co czesto sluzy za GP w obecnym polozeniu sa to poziomy wypelnione przez knoty, a wiec jest tam strefa podazowa. Co widac zadna z ostatnich 4 swiec nie zamknela sie w tym przedziale, a jedynie zostawila knoty ( sa to poziomy 30850 i 32200) dla byczego momentum ta strefa musi zostac wybita i gdyby tak sie stalo w tym tygodniu przygotujcie sie, ze moze to byc fakeout pod FED i zejscie w nastepnym tygodniu ponizej (zeby cena sie utrzymala i bylo bycze potwierdzenie, musza powyzej poziomu utrzymac sie 2 swiece z body powyzej poziomu)
strefy wsparcia:
29800
28800
26300
24800
strefy oporu:
30800
32200
34000
37000
prognoza:
4h kluczowe wsparcie 30k
opor na 4h 31800
mozliwosc spadku na okolice 29-29500 w krotkimterminie
short term ->bearish
mid term ->neutral
long term -> bearish ( tu trzeba byc gotowym, ze obecny wzrost o 100% na BTC wymaga korekty by rozpoczal 3 fale wzrostowa)
wzrost na cenie GBPUSDWarto zająć pozycję BUY według indykatora papa_touR lub sygnału BUY, ponieważ sugeruje to potencjalną możliwość wzrostu cen na rynku. Oto kilka powodów, dlaczego warto rozważyć taką pozycję:
Sygnał kupna (BUY): Pojawienie się sygnału BUY wskazuje na zmianę trendu na wzrostowy lub sygnalizuje możliwość kontynuacji istniejącego trendu wzrostowego. Jest to sygnał, który sugeruje, że cena instrumentu może wzrosnąć, co otwiera perspektywy generowania zysków na długiej pozycji.
Dodatnia różnica zmienności: Wskaźnik papa_touR oblicza różnicę między górą a dnem zmienności na podstawie ruchu cen. Jeśli różnica ta jest dodatnia, oznacza to większą zmienność w górę, co może być korzystne dla pozycji długiej. Wykorzystanie takiej informacji może pomóc traderom w identyfikowaniu okazji do kupna.
Potwierdzone wcześniejsze sygnały: Jeśli indykator papa_touR wcześniej generował skuteczne sygnały kupna, można to traktować jako dodatkowe potwierdzenie wiarygodności sygnału. Wartościowe sygnały historyczne mogą budzić większe zaufanie i zwiększać szanse na zyskowną transakcję.
Kontekst rynkowy: Przy ocenie sygnału kupna ważne jest również uwzględnienie kontekstu rynkowego. Analiza trendu, wsparcia i oporu, poziomów kluczowych oraz innych wskaźników może dostarczyć dodatkowych informacji i potwierdzeń dla decyzji o zajęciu pozycji kupna.
Należy jednak pamiętać, że żadne narzędzie ani wskaźnik nie są idealne i nie gwarantują sukcesu. Zawsze zaleca się przeprowadzenie własnej analizy rynku, uwzględnienie czynników fundamentalnych i technicznych oraz odpowiednie zarządzanie ryzykiem przed podjęciem decyzji inwestycyjnych.
BTC - sprzedawaj i kupuj strefy.Cześć! Wizualnie widać, że na wykresie ukształtował się tzw. "odwrócony klin", który jest jednym z najbardziej znanych wzorców na rynku. Klin zwykle wskazuje na to, że popyt i podaż na rynku się zrównują i może być sygnałem dla traderów, że cena może zmienić swój kierunek.
Dodatkowo, na wykresie wyróżniono strefy zakupu i sprzedaży. Te strefy mogą być dla Ciebie przydatne, ponieważ dla mnie są one punktem odniesienia, gdzie cena planuje pójść w najbliższym czasie.
Atal SA - dobra czy zła inwestycja ?
Gdy w lutym ubiegłego roku wybuchła wojna, trudno było jednoznacznie przewidzieć rozwój sytuacji geopolitycznej.
Nikt do końca nie widział jak potoczą się losy działań wojennych.
Główne pytania jakie wtedy mogły pojawić się u inwestorów to:
- czy Ukraina jako państwo odeprze skutecznie atak, czy może jednak będziemy mieli rosyjskie czołgi przy polskiej granicy ?
- jaki wpływ będzie miała wojna na popyt/podaż na rynku nieruchomości ?
- w końcu czy warto inwestować w akcje deweloperów jeśli sytuacja jest tak mocno niepewna ?
Poniżej przeanalizujemy ostatni rok na przykładzie spółki Atal SA, jednego z największych polskich deweloperów notowanych na polskiej giełdzie.
W dniu wybuchu wojny tj. 24 lutego 2022 akcje spółki notowane były po 35,20 pln i znajdowały się w trendzie spadkowym, który trwał od sierpnia 2021.
Sytuacja wybitnie nie sprzyjała ponieważ w efekcie wojny oprócz klasycznych obaw z nią związanych pojawiła się inflacja, która dopiero nabierała rozpędu.
W lutym 2022 wg GUS wynosiła 8,5%, a miesiąc później już 11%.
Kurs Atal SA obsuwał się aż do października 2022. Wtedy osiągnął swoje minimum w okolicach 26 pln.
Jak pokazuje historia to właśnie w październiku inflacja osiągnęła swoje maksimum (2022) i wyniosła wg GUS 17,9%.
W listopadzie inflacja zaczęła spadać, a publikacja GUS-u pokazała 17,5%. Grudzień byl kontynuacją tego spadku. GUS podał 16,6%.
Wraz ze spadkiem inflacji inwestorzy uwierzyli, że mamy odwrócenie trendu, co przy jego utrzymaniu mogło zwiastować obniżkę stóp procentowych, albo przynajmniej ich nie podnoszenie.
Kurs dewelopera rozpoczął odrabianie strat. Na koniec roku wyniosił już 32,60 pln czyli o ponad 25% wyżej niż w październiku 2022.
Odwrócenie trendu mogło być powodowane oswojeniem się wszystkich zarówno z wojną jak i z inflacją.
W przypadku drugiego z wymienionych powodów pojawiła się nadzieja, że wyższej inflacji już nie zobaczymy.
Tym bardziej, że Prezes NBP wzmacniał taką nadzieję. Osobnym tematem była wiarygodność jego wypowiedzi na podstawie wcześniejszych prognoz, które się nie sprawdziły.
Jak się okazało, inflacja w lutym 2023 poszybowała na nowe, rekordowe poziomy osiągając 18,4%.
To jednak nie powstrzymało kursu przed kontynuacją trendu wzrostowego.
W międzyczasie pojawiały się miesięczne raporty inforujące o sprzedaży nowych mieszkań.
Mimo, że nie były one optymistyczne, to przy publikacji wyników kwartalnych i rocznych Atal SA pokazał, że potrafi sobie świetnie radzić w tak trudnym otoczeniu,
w którym dużo trudniej jest otrzymać kredyt na zakup własnego M.
Wysokie stopy procentowe i nastroje na rynku nie były i nie są sprzyjające.
Zerknijmy zatem na wyniki finansowe:
- przychody za 2022 - 1 657 823 pln
- przychody za 2021 - 1 679 193 pln
- zysk netto za 2022 - 368 244 pln
- zysk netto za 2021 - 331 189 pln
Jak można zauważyć, rok 2022 choć taki się nie zapowiadał, to w zakresie zysku netto, był wyraźnie lepszy od 2021.
Kurs 4 kwietnia 2023 osiągnął cenę 45,70 pln.
Jak łatwo policzyć od 19 października 2022, kiedy to kurs osiągnął cenę 26,30 pln jego cena urosła o 19,4 pln (plus 74%).
Oczywiście zaraz pojawią się głosy, że łatwo jest pokazywać historyczne stopy zwrotu mając świadomość, że trudno jest trafić w epicki dołek.
Pełna zgoda. Warto jednak wyciągać wnioski na przyszłość.
W tym przypadku kluczowe były/są dwie informacje:
- kurs zawrócił gdy okazało się, że kolejne odczyty inflacji są lepsze (niższe) od wcześniejszych,
- spółka publikując wyniki za kolejne kwartały pokazywała, że trzyma się nieźle (wyniki finansowe),
- dobre wyniki finansowe + jasna polityka dywidendowa dodatkowo przemawiały za rozważeniem inwestycji w akcje dewelopera.
Aktualnie czekamy na informację o wysokości dywidendy za 2022 rok. W I kwartale prezes spółki dokupił spory pakiet akcji.
Z ostatniej konferencji wynikowej powiało delikatnym optymizmem, który głównie związany jest z rządowym programem dotowania kredytów hipotecznych na pierwsze mieszkanie.
Pożyjemy, zobaczymy.
Technicznie kurs póki co nie poradził sobie z historcznym ATH.
Ostatnie spadki sprowadziły go do górnego ograniczenia kanału.
Poniżej jako wsparcie posłużyć może jeszcze średnia MA15 (39,60 pln).
Jeśli prezes, który ma ponad 80% zechce trzymać się polityki dywidendowej, to minimalna dywidenda powinna wynieść 6,65 pln (przyjmując przeznaczenie 70% zysku netto za 2022). To dawałoby przyzwoite 15% stopy dywidendy.
Informacja powinna pojawić się do 23 kwietnia. Taką deklarację usłyszeliśmy podczas konferencji wynikowej od prezesa spółki Atal SA.
Wspomniał on wtedy, że rekomendacja dywidendy powinna pojawić się do 30 dni.
Akcje Disney'a zapraszają do swojej bajki Czy ktoś jeszcze pamięta kiedy inwestorzy ostatni raz widzieli ATH na akcjach The Walt Disney Company ?
Przypomnę, że kurs zaliczył ATH 8 marca 2021 roku osiągając poziom 201,91$
Od tamtego czasu kurs był tylko niżej, a spadki przyśpieszyły po 8 listopada 2021.
Mamy styczeń 2023 roku.
Kurs 28 grudnia zaliczył minimum, którym zrównał się z covidovym dołkiem z marca 2020 r.
Czy to jest koniec złych dni dla inwestorów tej spółki ?
Jest taka nadzieja. Patrząc na analizę techniczną, kurs od wspomnianiego 28 grudnia rozpoczął powolny, ale systematyczny wzrost.
Począwszy od początku stycznia rosnący kurs poradził sobie kolejno ze średnimi MA15 i MA45.
W dniach 12-20 stycznia kurs miał okres konsolidacji na poziomie 98-100 $.
Ta konsolidacja miała dwa powody. Po pierwsze magia okrągłych poziomów, w tym przypadku 100$, często jest klasycznym oporem dla popytu.
Drugim powodem była wisząca na poziomie 101,38$ średnia MA130.
W miniony piątek popyt postanowił skutecznie pokonać średnią MA130. Odbyło się to przy wyższych obrotach.
Teraz dla potwierdzenia siły nowego terndu potrzebne będzie pokonanie oporu na poziomie średniej MA200 (103,68$).
Styl przebicia tego oporu pokaże nam na ile inwestorzy definitywnie uznali, że te poziomy cenowe są atrakcyjnym miejscem do zakupu akcji.
Czy to jest optymalny moment do zajęcia pozycji ? To jak zawsze pokaże czas.
Przed podjęciem decyzji o zakupie akcji jak zawsze warto poznać aktualną sytuację fundamentalną spółki.
Serwis TipRanks informuje, że w ciągu ostatnich 3 m-cy analitycy wydali 24 rekomendacje (20 buy, 4 hold).
Zachowania insiderów wskazują transakcje zarówno kupna jak i sprzedaży.
Jak widać, niski kurs to nie wszystko. Warto wziąć pod uwagę jeszcze inne czynniki do oceny obecnej sytuacji, a tych jest całkiem sporo.
Wykres dzienny:
SP500 - SCENARIUSZESP500 po zawróceniu z linii trendu pozwala nakreślić 2 potencjalne scenariusze:
1. WZROSTOWY - trwa C w ramach Krety ABC w dół, po którym nastąpi nowy impuls po szczyt.
2. SPADKOWY - trwa F3 w ramach impulsu DOWN który może wybić nowy dołek.
Jest kilka poziomów wsparcia dla scenariusza 1, które rozstrzygną którym scenariuszem się poruszamy.
Bardzo prawdopodobny spadek do 0.62548Cześć!
Na wstępie chciałem życzyć wszystkim z Was Wesołych Świąt i samych zyskownych pozycji w nadchodzącym roku. Przechodząc do dzisiejszej analizy, jest ona bardzo prosta w swoim założeniu.
Analiza techniczna:
Ewidentny trend spadkowy kursu NZD/USD. Bardzo wyraźnie widać strefy wsparć i oporów, na które reaguje cena. Problemu z wyznaczeniem linii trendu też nikt nie powinien mieć.
Oznaczenia wykresu:
Strefy wsparć i oporów zaznaczyłem prostokątami. Cena praktycznie wzorowo na nie reaguje co potwierdza moją analizę.
Konfiguracja pozycji:
Pozycję krótką otworzyłem na poziomie 0.62983 , czyli w miejscu prawdopodobnego odbicia ceny od linii trendu. TP w R/R 1.88 (na poziomie 0.62552 ) więc większy niż moje standardowe pozycje z R/R 1.4. SL powyżej najbliższej strefy oporu na poziomie 0.63208. Jest to również miejsce ostatniego szczytu, gdzie cena odbijała się kilka razy w przeszłości(8:00 22.12, 14:00 21.12, 6:00 i 15:00 20.12), co również można by uznać za dobrą strefę oporu.
Czy to koniec krwawienia? Netflix i zmiana podejścia do biznesu.Śmiem twierdzić, że każda obyta z internetem osoba zna platformę Netflix. Prawie 230 milionów aktywnych użytkowników i TOP1 j eśli mówimy o tej branży. Drugie miejsce zajmuje Amazon Prime Video z nieco ponad 200 milionami, jednakże Amazon stosuje zupełnie inną politykę cenową i sposób pozyskiwania użytkowników na nowych rynkach. Prime Video jest dodatkiem do usługi Prime, która umożliwia darmowe dostawy, eksluzywne promocje i wiele innych usług powiązanych z firmą Amazon. Dlatego tutaj skupiłbym się na TOP3 i TOP4. A te prezentują się następująco: Disney z prawie 130 milionami subskrybentów oraz HBO Max, który zbliża się do granicy 80 milionów subskrybentów.
Czarno na białym widać, że konkurencja nie śpi. Jeszcze parę lat temu Netflix pływał po błękitnym oceanie i był zdecydowanym liderem. Teraz sytuacja wygląda zgoła inaczej, ponieważ wszyscy najwięksi gracze z branży weszli na rynek platform streamingowych. I co najciekawsze, dzielnie w nim konkurują, a to jakością produkcji, a to pomysłowością, a to nowymi materiałami. Osobiście korzystam ze wszystkich dostępnych u nas w kraju platform streamingowych i muszę otwarcie przyznać - poza wyjątkami, na Netflixie od dłuższego czasu nie znalazłem nic co by mnie porwało. Oczywiście nie liczę produkcji, które wracają w kolejnych sezonach, ale widać gołym okiem, że pomysły Netflixa na własne oryginalne seriale i filmy są mocno wyczerpane. Problemem w tej branży jest to, że bez mocnych, wysoko ocenianych i niemal viralowych tytułów ciężko jest utrzymywać widza, a tym bardziej pozyskiwać nowych. Netflix doskonale sobie zdaje z tego sprawę i będzie szukał nowych możliwości rozwoju. Otwarcie mówią o tym, że chcą się skupić na lokalnych produkcjach i uważam to za bardzo dobry kierunek. Dotychczas w Polsce powstało kilka lepszych czy też gorszych seriali Netflix Original, ale może to być początek udanej drogi. Zróżnicowanie produkcji w zależności od regionu/kraju przyczyni się do zwiększenia biblioteki, większego zaangażowania widzów oraz przede wszystkim pokazania nieco innego kina. Mam nadzieję, że Netflix stanie na wysokości zadania i pozwoli nam zobaczyć nowe produkcje nie tylko z USA, ale również wielu innych, mniejszych krajów. Świetnym przykładem jest Squid Game, który przyniósł ogromne zyski platformie przy niskim pozyskaniu praw. Kolejnym tematem, o którym mówi się głośno jest stworzenie biblioteki gier. W dobie streamingu próg wejścia w branżę gamingową wydaje się być dosyć niski, ale kluczem do sukcesu będzie tutaj sposób w jaki to zrobią. Myślę, że wrzucenie kilkunastu oklepanych tytułów na które firma wykupi licencje nie będzie wystarczającym argumentem. Uważam, że tak jak Netflix wywrócił sposób w jaki konsumujemy produkcje filmowe jest w stanie namieszać nieco w branży gier. Być może czekają nas produkcje w stylu Black Mirror: Bandersnatch (takie produkcje rzadko powstają bez przyczyny) lub perełki w typie studia Quantic Dream, np. Detroit: Become Human. Dla niewtajemniczonych: gra w mocno filmowym stylu, z wieloma zakończeniami, setkami decyzji do podjęcia i wspaniałą oprawą audiowizualną.
Kolejnym ruchem, na który chce się zdecydować Netflix to zwiększenie zysku z pojedynczego klienta. Prawdopodobnie oznacza to walkę z dzieleniem kont, o której mówi się już od dłuższego czasu. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że będzie to strzał w kolano, ale osobiście uważam, że przyniesie to wymierne korzyści dla firmy. Odpływ użytkowników zrekompensują podniesieniem cen dla użytkowników na perspektywistycznych rynkach. Dosyć interesującym regionem jest tutaj Azja, w której z Netflixa korzysta ogromna liczba użytkowników, natomiast zysk na użytkownika jest najmniejszy, ponieważ decydują się oni na najtańsze możliwe subskrypcje. Niewykluczone jest też pojawienie się tańszej wersji z reklamami w celu dywersyfikacji przychodów. Miejsca reklamowego w internecie jest coraz mniej, więc moment wejścia w reklamy jest co najmniej interesujący.
Pomimo tego, że NFLX jest firmą, która ma na siebie pomysł nie można zapominać o zagrożeniach. Po pierwsze, ludzie wracają do normalnego życia. Zbliżające się wakacje wraz z luzowaniem obostrzeń niemal na całym świecie nie będą sprzyjały przesiadywaniu w domu przy włączonym Netflixie. Drugim zagrożeniem, które spowodowało zjazd ceny niemal 80% od szczytu to brak odpowiedniego tempa pozyskiwania nowych subskrybentów. Niepewna sytuacja geopolityczna, inflacja i dosyć wysoka cena platformy nie sprzyja pozyskiwaniu nowych klientów. Jednak pomimo, że wywołało to lawinę na kursie akcji, nie odbieram tego za najgorszą rzecz, która mogła się przytrafić Netflixowi. Obecna baza klientów daje firmie ogromne pole do popisu i przy mądrym zarządzaniu nawet większy odpływ klientów nie powinien wywoływać następnych, kilkudziesięcio procentowych spadków. Następnymi zagrożeniami są platformy konkurencji, które nie tylko dostarczają nowe, jakościowe produkcje, ale też często posiadają ogromne, wyrobione latami marki. W tym roku wszedł do nas HBO Max, a lada dzień będziemy mieli Disney+. Dorzućmy jeszcze do tego Apple TV+, który z miesiąca na miesiąc ma bardziej obszerną bibliotekę oraz Amazon Prime Video, który na start Amazon w PL był sprzedawany za 49.99 wraz ze wszystkimi dodatkami związanymi z członkowstwem Prime. Dołóżmy do tego jeszcze lokalne platformy i jasno widać, że konkurencja nie śpi. Ja odniosłem się tutaj do naszego rodzimego rynku, ale trzeba mieć na uwadze, że wygląda to bardzo podobnie we wielu krajach na świecie.
Podsumowując. Być może tutaj znajdzie odzwierciedlenie stwierdzenie, że liderem się jest, a nie bywa. Netflix ma kawał ciężkiej pracy do zrobienia, jednak myślę, że są w stanie podołać wyzwaniu. Może właśnie patrzymy jak spółka, która od lat była uważana za Growth przeradza się w Value. Subskrypcje stały się codziennością i ciężko z tym polemizować i prawdopobnie od teraz będziemy patrzyli na Netflixa surowym okiem skrupulatnie analizując wyniki finansowe zamiast oczekiwać ciągłego wzrostu subskrybentów i wymyślnych prognoz. A i na koniec, może będziemy analizować tabelkę nazwaną "Dywidenda".
Jak to wygląda pod względem finansowym? Dla mnie - nieźle. Ulubiony przez wielu wskaźnik P/E właśnie notuje swoje minima na poziomie 18. Przychody rosły w szybkim tempie przez ostatnie 3 lata, więc nawet wyhamowanie ich dynamiki nie powinno budzić dużego niepokoju. Może nieco martwić marża operacyjna, która wyhamowała, a w momencie kiedy spadnie dynamika przychodów przy zwiększających się kosztach może zanurkować jeszcze bardziej. Trzeba śledzić wskaźniki, aby być na bieżąco z tym co się dzieje w spółce.
Trochę AT:
Netflix obecnie znajduje się na ogromnej korekcie, jednak taka sytuacja już wydarzyła się w przeszłości, dwukrotnie. Ostatnia z nich miała miejsce w lipcu 11', kiedy to po rajdzie ponad 1500% akcje spółki zanotowały 80% przecenę. Analogiczna sytuacja miała również miejsce w lutym '04. Na uwagę zasługuję, że jedna i druga korekta trwały około 400 dni. Obecnie dynamika korekty jest większa, a trwa dopiero niecałe 200 dni.
Długoterminowa linia trendu wzrostowego nie została naruszona. Kurs ostatni raz odbił się od niej w 2015 roku i dał zarobić ponad 15-krotność. Jest to mocne miejsce do zajęcia pozycji długoterminowej.
Strefa podaży wynikająca ze zniesień Fibonacciego bazujących na trendzie pokazuje zysk na poziomach >100%. Dodatkowo od 251$ - 331$ znajduje się pierwsza luka, po którą rynek powinien wrócić. TP1 ustaliłem na samym szczycie luki, natomiast część zysku będzie można odbierać już w trakcie jej wypełniania. Nad strefą podaży znajduje się druga luka, której wypełnienie może być początkiem silnego trendu wzrostowego.
Pomimo tego, że wszystko według mnie składa się na mocną pozycję do wejścia, to trzeba mieć na uwadze, że wcześniej wspomniana nieciekawa sytuacja geopolityczna oraz niepewność rynków może zaserwować nam ponowny zjazd w dół tym razem poniżej linii trendu. Brak szybkiego wybronienia takiej sytuacji może sprowadzić akcje do poziomów nienotowanych od 2016 roku. Jednak wtedy będę to rozpatrywał jako świetną szansę inwestycyjną, o ile otoczenie rynkowe na to pozwoli.
Na sam koniec klasycznie opisuję plan gry dla dwóch strategii.
Inwestor: Można zbierać akcje aż do momentu przebicia linii trendu. Jeśli cena przebije linię - trzeba zaczekać na zachowanie rynku i jeśli linia nie zostanie wybroniona, obserwować i nie łapać spadającego noża. Zaczekać na moment korekty i uśredniać cenę.
Trader: Wyczekać na moment zbliżenia kursu się do linii trendu. Jednak tutaj nie wolno zapomnieć o mądrym zarządzaniem kapitałem i ciasnym SL 2-3% poniżej wejścia.
Prywatnie, uwielbiam kupować po takich korektach, ale kiedy wchodzę w pozycję zawsze mam plan ewentualnego wyjścia z inwestycji.
Pamiętajcie! To nie jest porada inwestycyjna, jestem tylko gościem z internetu! ;)
ZŁOTO - Dołaczanie do trenduWitam wszystkich. Złoto prezentuje zwiększoną dynamikę z powodu ostatnich wyników ekonomicznych dolara(CPI w czwartek wyniosło 7.7% a szeroko spodziewano się 7.9%, poprzedni odczyt wyniósł 8.2%) lecz w mojej opinii nadal mamy szanse złapać ruch spadkowy przeciwny do kierunku news'ów. Na razie trend jest dla mnie pod znakiem zapytania, więc skupie się na łapaniu krótkich reakcji, nie na trzymaniu całych swingów. Czerwone poziomy oznaczone na wykresie nie będą dla mnie poziomami na tyle silnymi by wchodzić tam w pozycje, są jedynie po to by być świadomym sytuacji, reakcje spadkowe z tego przedziału będą przesłanką że "ktoś" już sprzedaje co zwiększa prawdopodobieństwo większej sprzedaży w głównej pro-spadkowej oznaczonej prostokątem. Jeśli chodzi o strefę pro wzrostową to zamierzam wstawić aktualizację jeżeli cena znajdzie się blisko tej strefy, jak zawsze podkreślam że przed podjęciem decyzji należy ocenić ruch cenowy który nas do tej strefy doprowadził. Jeśli ktoś ma dalsze pytania co do analizy to zapraszam do komentowania, chętnie odpowiem. Pozdrawiam, życzę udanego handlu w następnym tygodniu. KacperW
Akcje Tauron w miesiąc spadły do poziomu z lutego. Analiza.Cześć,
czas wrócić i zaktualizować Tauron :) O spółce pisałem na początku lipca, gdzie po wzrostach o 80% zakładałem głębszą korektę. Na tamten okres uważałem, że 2,69 zł będzie wystarczającym wsparciem dla spółki. Jednak polityka energetyczna państwa, ceny surowców i brak węgla powoduje, że dzisiaj cena za akcję doszła do 2,29 zł. W połowie sierpnia zmieniłem założenie i po wybiciu w dół z kanału spadkowego i mocniejszym zejściu zdecydowałem się podjąć śmiałą tezę, że jeszcze w tym roku zobaczymy na TPE 2,0.
Wykres D1 (wybicie z kanału równoległego):
Analizując wykres tygodniowy, najbliższe mocniejsze wsparcie jest na poziomie 2,20 i patrząc na RSX mogłoby tam dojść do korekty trendu spadkowego. Jednak obserwując jak zachowywał się ten oscylator w przeszłości, to wyjście ze strefy wyprzedaży może potrwać nawet i 2-3 miesiące. Jeżeli natomiast udałoby nam się utrzymać 2,20 na tygodniowym i tak zamknąć świecę utworzy nam się podwójne dno, które może być dobrą okazją dla graczy krótkoterminowych szukających najlepszego momentu wejścia.
Wykres W1 (podwójne dno, rsx wsparcia):
Na wykresie dziennym można jeszcze zauważyć wsparcie na poziomie 2,1 zł, do którego dotarcie jest według mnie najprawdopodobniejsze. Tam też mamy niebieską linię wsparcia, która dwukrotnie zawróciła kurs dając możliwość dużego zysku.
Wykres D1 (wsparcie, miejsce gdzie możemy szukać dna?):
W swoim scenariuszu zakładam, że spółka dotrze minimum do 2,2 zł za akcję i tam ustawiam pierwszy alert. Zamknięcie tego tygodnia na tym poziomie da znać zmiany kierunku. Jeżeli nie uda się wybronić tej strefy, możemy dojść do 2,1 lub 2 zł.
WAŻNE WSPARCIA:
2,196 / 2,099 / 1,99
WAŻNE OPORY:
2,389 / 2,43 / 2,541
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Kruk - z trendem nie walczymyO Kruku pisałem dosyć systematycznie na swoim profilu.
Wracam więc i tym razem, bo jeśli rynek obsuwa się bezlitośnie, a akcje Kruk S.A. rosną, to na pewno warto się temu przyjrzeć.
24 sierpnia Zarząd KRUK S.A. poinformował, że wstępny, szacunkowy skonsolidowany zysk netto Grupy KRUK za I półrocze 2022 rok wynosi 489 mln zł.
Z wyliczeń PAP biznes wynika, że w samym II kwartale zysk netto Kruka wyniósł ok. 245 mln zł.
Analitycy spodziewali się zysku na poziomie 200,9 mln zł, w przedziale od 177,5 - do 216,3 mln zł.
Prezes spółki Piotr Krupa tak skomentował zaprezentowane szacunki:
"Ostatnie miesiące to pasmo bardzo dobrych informacji – rekordowe spłaty, mocne inwestycje, głównie poza Polską, a teraz zysk za 1 półrocze szacujemy na 489 mln zł. To byłby kolejny rekord w półrocznych wynikach Grupy i jeśli szacunki się potwierdzą, będzie to oznaczać osiągniecie ponad 70 proc. zysku z całego poprzedniego roku w pierwsze 6 miesięcy 2022" -
Ostateczne wyniki za I półrocze 2022 roku Kruk poda w raporcie 7 września 2022 roku. (PAP Biznes)
Zerknijmy na wykres.
Od 20 czerwca do dzisiaj (30 sierpnia) kurs zbudował krótkoterminowy trend wzrostowy. Mimo wszelkich przeciwności rynku inwestorzy uznali, że warto ulokować akcje Kruka w portfelu.
Obecnie kurs dotarł do poziomu 300 zł. Tu mamy wyraźny opór. Niemniej jednak wolumen, który towarzyszył dzisiejszym wzrostom może dawać pewne nadzieje, na chęć zmierzenia się z tym oporem.
Warto zauważyć, że kurs akcji od kilku sesji przebywa powyżej średniej MA200, która powinna stać się naturalnym wspraciem.
Kolejny opór to 307,60 zł. Tu mamy jeden z poziomów Fibo.
Na poziomie 310 zł. mamy górne ograniczenie obecnego kanału wzrostowego.
Cieszą też wykrącające do góry średnie MA15 i MA45.
Powyższe informacje mogą wskazywać, że sytuacja techniczna dla kursu akcji Kruk jest stabilna.
Póki co kurs porusza się w trendzie wzrostowym, a skala wzrostów wydaje się być racjonalna.
Kluczowe pytanie jakie teraz możemy sobie postawić brzmi - na co pozwoli szeroki rynek ?
Na plus dla spółki są informacje płynące od Zarządu.
Jednak cały klimat, który panuje na rynkach światowych nakazuje ostrożność przy podejmowaniu decyzji.
Z drugiej strony, nawet na zachmurzonym niebie czasami pojawiają się jasne gwiazdy. Czy będzie nią Kruk, to pokażą najbliższe tygodnie.
Esotiq - cały czas w trendzie spadkowym - analiza techniczna.GPW:EAH po bardzo mocnych wzrostach pod koniec roku 2021 wszedł w trend spadkowy. Spadek ceny od szczytu dochodzi już do -60%, a w ostatnim czasie wyznaczył kolejny niższy dołek o -63% niższy od ceny z grudnia 2021 roku. Trend spadkowy możemy wyrysować w kanale równoległym, który odbija się dość nieregularnie o band - często schodząc niezauważalnie coraz niżej w środku tego kanału.
Wykres D1 (wycena akcji + kanał równoległy):
Przechodząc do wykresu tygodniowego wyznaczyłem kilka ważnych wsparć i oporów, przy których znajdujemy się obecnie (linie pomarańczowe). Historycznie spółka wielokrotnie potrafiła przy nich zawrócić kurs w drugą stronę, a gdy przechodziło do wybicia następował dość mocny spadek lub wzrost.
Wykres W1 (wsparcia i opory):
W bliższym zakresie na W1 od kilku tygodni spółka dzielnie walczy ze wsparciem na poziomie 30,8, mimo, że na wykresach dziennych potrafi zamknąć się dużo poniżej to poziom zawsze jest wybroniony. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że im częściej uderzamy o wsparcie, tym staje się słabsze. Obecnie kurs, nadal walczy z 30,8, jednak jeżeli przyjmiemy, że RSX jest w strefie zakupowej, a MACD zbliża się na tygodniowym do dania sygnału kupna, istnieje szansa, że ponownie odbijemy do 36 zł poruszając się w pewnej konsolidacji.
Wykres W1 (RSX i MACD oraz wsparcie):
Wracając do wykresu dziennego i nanosząc zniesienie Fibonacciego ostatni szczyt przy którym kurs zawrócił (38,4), był dokładnie na fib38.2. Nakładając profil wolumenu od tego szczytu po dzień dzisiejszy mamy poziom ceny z największym wolumenem na poziomie 31,7 zł, który pokazuje większą podaż niż popyt i może być ciężki do przebicia. Z pozytywnych aspektów dzisiaj pojawiła nam się formacja świecowa młota, która może zmienić trend. Oczywiście pozytywniej byłoby zobaczyć zieloną świecę, nie mniej jednak nakładając na to jeszcze mocno wyprzedane RSX istnieje szansa odbicia (chociaż nie musi być ona wcale tak duża i zatrzymamy się przy wspomnianym 31,7 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu, rsx, fibonacci):
Podsumowując, spółka mimo powolnego spadku, może próbować zebrać papier pod jakieś mocniejsze wybicie. Powoli zaczyna się dobry okres dla sklepów i handlu (nowe kolekcje, black friday, święta). W średnim terminie zakładam możliwość dojścia do 36 zł, gdzie napotkamy mocny opór, dlatego też ustawię ją na long - jest to około 16% zysku. Jeżeli zamknięcie świecy tygodniowej będzie poniżej 30,8 zł może dać próbę dojścia do 27,6 zł, gdzie będzie możliwość stworzenia się formacji podwójnego dołka (jest tam również mocne wsparcie zarówno dzienne jak i tygodniowe).
Zejście poniżej 27,6 zł na dziennym da negację mojej strategii i możliwe spadki do poziomu 25,7 zł.
WAŻNE WSPARCIA:
30,8 / 27,6 / 25,7
WAŻNE OPORY:
31,7 / 34,3 / 36
Analiza nie jest rekomendacją kupna, tylko moją subiektywną opinią.
BTCUSD , Nic się nie zmieniłoBitcoin po dwumiesięcznej mozolnej wspinaczce w górę, błyskawicznie w ciągu doby zjechał w dół , pokonując kilka istotnych wsparć które dla graczy krótko terminowych były bardzo ważne. Pierwszym istotnym wsparciem które bitkoin złamał była zielona linia trendu krótko terminowego, natomiast drugie przebite w dół wsparcie to cena 22491 $. Obydwa wydarzenia mają jedynie znaczenie z punktu graczy krótkoterminowych, długodystansowcy wiedzą o tym iż w życiu bitkoina nic się nie zmienia, cały czas jest słaby, i jest w trendzie długoterminowym spadkowym, o czym świadczą takie rzeczy jak średnie WMA które są nad kursem btc, oraz czerwona linia trendu spadkowego która również jest nad kursem btc, oraz tygodniowe RSI które także jest w formacji spadkowej. Aktualnie na wykresie widzimy że jak na razie btc obronił poziom 22720 $ , teraz jeżeli ta cena zostanie pokonana to potem mamy wsparcie na poziomie 17600 $, czyli dno spadków z czerwca.
Zarabianie na wojnieRaytheon jest jedną z tych firm, które mogą zyskać podczas trwającej wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą. A jeśli nawet nie na samej wojnie, ponieważ sprzęt przez nich produkowany nie będzie (na razie?) przekazywany na Ukrainę to przez zmianę nastawienia wielu państw w kwestii zbrojenia.
Firma, która tworzy uzbrojenie między innymi do samolotów F-35 i F-16 będzie miała zapewnione zamówienia na najbliższe 10 lat. Jak widzimy również w Polsce ministerstwo obrony ruszyło na zakupy czołgów, myśliwców, artylerii w USA, Korei, UK itd. Kupujemy sprzęt, który pewnie nie jest takiej klasy jak byśmy chcieli, a wynika to z tego, że na zakupy ruszyło więcej państw i wydłuża się czas oczekiwania, a my musimy mieć sprzęt na już. Coraz więcej też rządów wysyła zapytania o F-35. Wydaje się, że większość państw zauważa, iż bardzo ważnym elementem jest przygotowanie odpowiedniej ilości amunicji, zwłaszcza precyzyjnej. Na świecie nie ma wielu producentów tego typu uzbrojenia, więc większość będzie zmuszona kupować między innymi w Raytheon i zaakceptować 2-3 letni okres oczekiwania.
Mimo wszystko nie spodziewałbym się tutaj dużych wzrostów, ale może być to dobre rozwiązanie na zabezpieczenie pewnej części kapitału na poziomie inflacji. Trend wzrostowy widoczny jest od wielu lat. Akcje RTX również nie zareagowały dużymi spadkami po podnoszeniu stóp procentowych przez FED w porównaniu do spółek technologicznych, które notują 50% spadki.
Intercars SA - dokąd dojedziemy na tych częściach ?
Intercars SA to krajowy lider w handlu częściami zamiennymi w branży motoryzacyjnej.
Jak informuje spółka na swojej stronie internetowej w swojej ofercie posiada blisko 1,1 mln produktów.
Skala działalności robi wrażenie.
Warto doprecyzować, że firma posiada w swojej ofercie produkty dla:
- aut osobowych
- aut ciężarowych
- motocykli
- marine
- prowadzi też działalność flotową - wynajem aut
Ma to szczególne znaczenie w trudnych czasach z którymi może przyjść się zmierzyć wielu firmom.
Często bywało tak, że to właśnie większe firmy wychodziły wzmocnione z kryzysów.
Teraz kilka słów o rynku.
W maju 2022 roku zarejestrowano w Polsce blisko 70 tys. aut używanych sprowadzonych z zagranicy (osobowych i dostawczych do 3,5 tony).
Rok do roku oznacza to spadek o 13,9%.
Samochody osobowe stanowiły 63 658 sztuk (spadek o 13,2%).
Samochody dostawcze, stanowiły 5 931 sztuk (spadek o 20,9%).
Łączny import po pięciu miesiącach wynosi obecnie 335 089 aut i jest niższy od ubiegłorocznego o 14,0%.
Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR podał, że średni wiek importowanego auta wyniósł po pięciu miesiącach 12,65 roku.
Podsumowując powyższe informacje można powiedzieć, że mamy ochłodzenie rynku, ale ciągle rośnie wiek sprowadzanych aut.
Prędzej czy później będą one wymagały remontu i części zamiennych.
Ważnym czynnikiem, który obecnie ma wpływ na mobilność rodaków mają ceny paliw.
Im wyższe, tym szybciej mogą pojawić się pewne ograniczenia w ilości pokonowanych kilometrów.
Oczywiście każdy do pracy musi dojechać i tu może pojawić się chęć wykorzystania alternatywnych środków transportu.
Z drugiej strony wyjazdy weekendowe mogą być odłożone na później.
Mniejsza mobiloność to również mniejszy tłok na drogach i mniej wypadków.
To może mieć częściowy wpływ na spadek zapotrzebowania na części w tym zakresie.
Te przykładowe czynniki warto wziąć pod uwagę rozważając inwestycje w akcje Intercars SA.
Oczywiście nie są to wszystkie ważne elementy dlatego warto poszukiwać jeszcze innych informacji i analiz.
Z punktu widzenia analizy technicznej warto zerknąć na wykres tygodniowy.
Kurs znajduje się w formacji trójkąta i wydawać się może, że zmierzamy do rozstrzygnięć, które pokażą nowy kierunek.
Od stycznia mamy trend spadkowy. Wskaźnik MACD znajduje się na poziomie zbliżonym do marca 2020 r. (covid).
Obroty są na niskim poziomie.
Zachęcam do obserwacji akcji tej spółki.
Kluczowe będzie wyjście z formacji trójkąta.
Opór mamy na poziomie 407 pln (linia trendu), a następnie na poziomie średnich MA15 (412 pln) i MA 45 (431 pln).
Wsparcie mamy obecnie na 382 pln i 348 pln (jeden z poziomów FIBO).
Ambra jest jak wino, im dłużej trzymamy tym więcej mamy ;)Spółkę Ambry nie muszę już przedstawiać, ponieważ opisywałem ją bardzo dokładnie w moich poprzednich analizach. Jest to spółka dla osób cierpliwych i grających długoterminowo, a nie spekulantów, tutaj zdarzają się wystrzały, ale w realiach akcje idą stabilnie zgodnie z obranym trendem. Po osiągnięciu ATH pod koniec września 2021 spółka weszła w korektę. Z perspektywy średnioterminowych osób, spadki sięgnęły już ponad 30% i patrząc na wykres dzienny wygląda on bardzo źle. Z pewnymi przerwami, które dają od 10-20% zysków (jeśli trafimy dołek), kurs spada.
Wykres D1 (trend spadkowy od września 21’):
Jak możemy zauważyć przebiliśmy i ważne wsparcie dzienne oraz wsparcie tygodniowe, które raz już ładnie wyciągnęło spółkę (w okolicy marca). Tym razem nie zadziałało przetestowania przebicia, a następnie 2 tygodniowej walki.
Warto jednak zastanowić się czy niedługo nie będzie okresu do odbicia, które hipotetycznie w dłuższym terminie może przynieść nam ATH. Z ciekawości sprawdziłem jak wygląda sytuacja na wykresie tygodniowym. Analizując wykres tygodniowy od 2018 roku nadal jesteśmy w trendzie wzrostowym i nie został on przebity. Co ciekawe dotarliśmy dopiero do fib 50 licząc początek „hossy” od wcześniej wymienionej daty. Równocześnie wsparcie fib 50 na wykresie tygodniowym, które zadziałało bardzo dobrze i odbiło kurs na północ, styka się z EMA 200, które już w marcu bardzo ładnie wybroniło spółkę i nadało kierunek na północ.
Wykres W1 (fibo, trend wzrostowy, wsparcie EMA 200):
Czy można założyć tak optymistyczny scenariusz? Osobiście poczekałbym na najbliższy tydzień i zweryfikował ostatnie odbicie. Jeżeli potwierdzi się, to umocniłoby ono EMA200 oraz nadało siły na większe wzrosty. Może jednak dojść do przetestowania i przebicia średniej kroczącej. Warto zwrócić uwagę, że kanał wzrostowy rysuje się odrobinę niżej.
WAŻNE WSPARCIA:
18,6 / 17,7
WAŻNE OPORY:
19,36 / 20,0
Analiza nie jest rekomendacją kupna tylko moją subiektywną opinią.
20.06 Czy jest realny scenariusz osiągnięcia ATH na USDPLN?Wrzucam jeszcze raz analizę z 20 czerwca. Dodam również niżej aktualizację na dzień dzisiejszy :)
Od dłuższego czasu przyglądam się naszej polskiej złotówce do dolara i chciałem się podzielić swoimi obserwacjami. Pod koniec maja bardzo dobrze zadziałało wsparcie ustalone z covidowej hossy.
Wykres D1 (wsparcie na poziomie 4,23):
To co zauważyłem, to to, że powoli wyrysowuje nam się coraz lepiej formacja trójkąta symetrycznego. Z technicznego punktu jeżeli przebijemy w górę trójkąt 25% przed jego końcem, to jest szansa na dotarcie do poziomu 4,85 zł i osiągnięcie ATH. Przypomnijmy, że obecne ATH jest z początku lat 2000 na poziomie 4,72 zł za jednego $.
Wykres D1 (zasięg trójkąta symetycznego, wsparcia):
Aktualnie przed wybiciem spodziewam się jeszcze jednej korekty - obecnie jesteśmy na wsparciu fib 61,8, które dzisiaj już raz zostało przebite i jest ponownie testowane. Z korektą możemy dotrzeć najbliżej do fib 50, lub dolnej części trójkąta symetrycznego, a dopiero z tamtych okolic wybicie i próba osiągnięcia ATH. O tym, że potrzebujemy jeszcze lekkiej korekty sugerują wskaźniki RSI oraz dotarcie do górnej wstęgi Bollingera.
Wykres D1 (korekta):
Dodatkowo możliwym potwierdzeniem jest utworzenie się formacji harmonicznej motyla z zasięgiem 4,75 zł
Jeżeli faktycznie dobijemy do 4,75 to zalecałbym ustawianie krótkich SL lub przestawienie na Trailing, jeżeli będziemy chcieli grać dalej longa pod strategię trójkąta symetrycznego.
AKTUALIZACJA (21.06):
Zgodnie z wczorajszą analizą na dziennym wykresie nie utrzymaliśmy się na wsparciu fib. 61,8. Obecnie kurs przeszedł fib 50 i walczy ze wsparciem ema 20.
Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj będzie testowane fib 50, jeżeli zamkniemy się poniżej to jest duża szansa na dotarcie do dolnej krawędzi trójkąta. Stamtąd można byłoby szukać wejścia w pozycję Long.
WAŻNE WSPARCIA:
4,427341 / 4,391819 / 4,336818 / 4,240966
WAŻNE OPORY:
4,479418 / 4,494516 / 4,583431
Analiza nie jest rekomendacją kupna tylko moją subiektywną opinią :)
Huuuge zagadka...
Huuuge jest globalnym deweloperem i wydawcą gier typu free-to-play z przeznaczeniem na urządzenia mobilne.
Jeśli ktoś z inwestorów trzyma akcje Huuge od początku pobytu na warszwaskim parkiecie do dnia dzisiejszego, to nie może mieć pozytywnych doświadczeń.
Pytanie kiedy nastąpi kres i zmiana dotychczasowego trendu, który jest jednoznacznie spadkowy.
Może tli się jakaś mała nadzieja. Popatrzmy na sytuację razem.
14 czerwca kurs osiągnął historyczne minimum - 15 pln. W ostatnich dniach nastąpiło odreagowanie i kurs wspiął się na poziom w okolicach 17 pln.
Warto zauważyć, że począwszy od 30 marca do dzisiaj, kurs porusza się w trendzie bocznym. Przedział cenowy tego ruchu to 15 pln - 19,70 pln.
To powoduje, że warto wypatrywać sygnału kupna na wskaźnikach technicznych.
Wskaźnik Stochastyczny już taki sygnał wygenerował, a wskaźniki RSI i MACD warto mieć pod baczną obserwacją.
Rosnące od trzech sesji obroty, może jeszcze nie porywają swoimi poziomami, ale mogą być jakimś sygnałem ocieplenia klimatu wokół spółki.
Warto pamiętać, że spółka cały czas realizuje program skupu akcji co może nieco zaburzać prawidłową ocenę sytuacji po stronie popytu.
Na koniec wspomnę tylko jeszcze jak wyglądają aktualne wskaźniki fundamentalne:
C/Z - 8,60
C/WK - 1,34
EPS - 1,944