WIG Chemia - czy 2024 odwróci los?Dla indeksu WIG Chemia, zeszły rok nie można zaliczyć do udanych. Choć strata 8% może nie jest duża, ale warto pamiętać, że w tym samym czasie W20 urósł ponad 30%.
Największy udział w indeksie mają Azoty.
Szybkie spojrzenie.
Wykres 1 - W
Od 2020 roku indeks jest w kanale wzrostowym. 2023 rok to korekta rozłożona w czasie i przybierająca postać trójkąta. Mamy aż 4 punkty styczne po szczytach i 3 punkty styczne po dołkach. Obecnie indeks znajduje się pomiędzy średnimi. Od dołu jest Ma200, od góry ma50, która pokrywa się z linią trendu spadkowego.
RSI jest w pozycji neutralnej, MACD choć wygenerował sygnał K, to nie przebił linii 0 co wzmocniłoby sygnał.
Wykres 2 - D
Niższy interwał nie zmienia za bardzo obrazu. Jedynie wskaźniki RSI i MACD pokazują sygnały sprzedaży.
Reasumując,
Zwężający się trójkąt powinien doprowadzić do wybicia w jedną ze stron. Dlatego warto monitorować sytuację indeksu w 2024 roku.
W przypadku wybicia z trójkąta górą otwarta zostanie droga do zaatakowania 2 letnich szczytów z 2022 i 2023 roku. Daje to potencjał wzrostu na około 20%.
W przypadku wybicia dołem z trójkąta niedźwiedzie otworzą sobie drogę do poziomu 8140. Poziom ten istotny z racji historycznych dołków i szczytów jakie można znaleźć na wykresie na przestrzeni 14 lat.
PCC
PCC Rokita [PCR] – czas na dalsze wzrosty? Pod koniec sierpnia spółka opublikowała świetne wyniki za drugi kwartał. Mimo, że na samą publikację rynek nie zareagował jakoś szczególnie, to jednak od tego czasu cena pnie się do góry. Patrząc na szerszy obraz, spółka rośnie nieprzerwanie od debiutu w 2014 roku. Prawdziwe w przypadku spółki okazało się w tym roku powiedzenie „sell in may...” czyli sprzedaj w maju i jedź na wakacje. Od maja przez kolejne 5 miesięcy cena poruszała się bokiem. Mimo wszystko w tym korekcyjnym okresie kolejne dołki pojawiały się coraz wyżej co świadczy o słabości podaży. Na początku października cena osiągnęła nowe historyczne maksimum. Wydaje się, że jest to czytelny sygnał do zakończenia korekty. Poprawienie tego maksimum powinno być więc swego rodzaju potwierdzeniem pozytywnego sygnału.