Gino Rossi - wezwanie na 100% akcji Akcje spółki drożały podczas poniedziałkowej sesji o ponad 20% przy mocno podwyższonych obrotach, a sesja rozpoczęła się od luki wzrostowej. Powodem takiego zachowania rynku było oczywiście piątkowe wezwanie przez CCC do sprzedaży 100% akcji Gino Rossi po cenie 0,55 zł za akcję. Kurs więc momentalnie sięgnął takiego poziomu. Mimo, że notowania CCC zachowywały się wczoraj słabiej, gdyż przejęcie Gino Rossi powoduje koszty, to jednak w dłuższym okresie czasu wydaje się, że jest to krok w dobrą stronę. Na efekty będziemy jednak musieli poczekać.
GRI
Gino Rossi - w kierunku 1 zł?Akcje spółki drożały podczas czwartkowej sesji o około 14% przy bardzo wysokich obrotach. Powodem zwyżki były informacje o tym, że postępowanie egzekucyjne, w ramach którego dokonano zajęcia komorniczego rachunku bankowego spółki Simple Creative Products na 6 mln zł, zostało umorzone. Warto dodać, że spółka zanotowała wcześniej, bardzo silny wzrost po informacji o nawiązaniu współpracy z CCC. Celem umowy jest poszerzenie zakresu dystrybucji towarów i marki Gino Rossi na istniejących i nowych rynkach. Marka Gino Rossi wejdzie na wszystkie rynki, gdzie znajduje się sieć dystrybucji firmy CCC. Szacuje się, że przychody z tytułu umowy sięgną 15-18 mln zł w przyszłym roku, a w latach 2019-2020 między 36 a 40 mln zł. Spoglądając na wykres wydaje się, że notowania mogą zmierzać do okolic 1 zł.
Gino Rossi - ponad 60% jednego dnia Spółka była największą gwiazdą wtorkowej sesji, gdyż jej akcje rosły aż o ponad 66% przy gigantycznych, najwyższych od lat obrotach. Bezpośrednim powodem zwyżki była informacja o zawarciu umowy o współpracy biznesowej i licencji z CCC. Umowa ma na celu poszerzenie zakresu dystrybucji towarów i marki Gino Rossi na istniejących i nowych rynkach. Marka Gino Rossi wejdzie na wszystkie rynki, gdzie znajduje się sieć dystrybucji firmy CCC. Szacuje się, że przychody z tytułu umowy sięgną 15-18 mln zł w przyszłym roku, a w latach 2019-2020 między 36 a 40 mln zł. Wpłynie to więc znacząco nie tylko na wizerunek spółki ale także, poprawi jej wyniki finansowe. Informacja trafiła na bardzo podatny, wyprzedany grunt, gdyż kurs spółki wyznaczył w tym miesiącu nowe, historyczne dno.
Gino Rossi - 30% spadek Gino Rossi było najgorętszą spółką czwartkowej sesji. Notowania otworzyły się gigantyczną luką spadkową, a kurs tracił około 30% względem środowego zamknięcia. Dzień wcześniej spółka opublikowała słabe wyniki, z których wynika spadek uzyskiwanych przychodów sierpniu o niemal 15%. Głównym powodem zniżki jest jest jednak informacja o tym, że Miss Class, spółka zależna Monnari Trade, dokonała zajęcia komorniczego na rachunku Simple (spółka zależna Gino Rossi) na kwotę 6 mln zł. W komunikacie dodano, że działania te są zaskoczeniem w świetle dotychczas prowadzonych negocjacji ws. sprzedaży Simple na rzecz Monnari. Całe zamieszanie ogranicza szanse na finalizację transakcji a także podważa dotychczasowe ustalenia poczynione podczas prowadzonych negocjacji. Notowania sięgnęły wczoraj nowego dna, a od początku roku spółka traci już ponad 70%.
Gino Rossi - czas na korektę Akcje spółki drożały podczas środowej sesji o niemal 13% przy podwyższonych obrotach. Był to efekt danych o sprzedaży za maj, które zostały opublikowane po zamknięciu sesji z wtorku. Przychody ze sprzedaży w mają wyniosły 17,3 mln zł. Oznacza to wzrost rok do roku o 3,4%. Inną informacją, która miała wpływ na notowania, była zgoda wydana prze UOKiK dotycząca sprzedaży Simple – spółki należącej Gino Rossi, na rzecz Monnari. W efekcie, kurs spółki znalazł się na kilkutygodniowych maksimach, kontynuując wzrostową korektę. Wydaje się, że celem strony popytowej mógłby być opór w rejonie 0,90 zł oraz linia trendu spadkowego.
Gino Rossi [GRI] – z szansą na podwójne dno Spółka od kilku lat porusza się w trendzie spadkowym, w ubiegłym roku notując ponad 50% przecenę. Spadki doprowadziły kurs na poziom historycznego minimum czyli dołków z 2012 roku. Na tym kluczowym wsparciu pojawiła się silna reakcja popytowa. Po nieco lepszych od oczekiwań danych za trzeci kwartał, doszło do odbicia. Kurs w kilka dni podskoczył o ponad 45%, cały miesiąc został jednak zamknięty na minusie. Warty zauważenie jest bardzo wysoki wolumen, który towarzyszył odbiciu. Podwyższone obroty utrzymują się cały czas co świadczy o zainteresowaniu rynku. Wydaje się, że po zapowiedziach udanego czwartego kwartału, inwestorzy będą z niecierpliwością oczekiwać na kolejne dane. Jeżeli ponownie okażą się pozytywne, można spodziewać się powtórzenia reakcji z końca listopada. To oznaczałoby, że po latach spadków i dotarcia na kluczowe wsparcia, na wykresie buduje się potencjalna formacja podwójnego dna. Stanie się ona aktywna dopiero po wybiciu wierzchołka przy 1,30 zł.