EURUSD intraday: Powell gołąb edek testuje poziomy przed NFP ?Czy Powell ma jakiekolwiek podstawy do gołębiego podejścia ?
Z perspektywy wewnętrznej raczej NIE, natomiast globalne spowolnienie sprzyja probie ochłodzenia zielonego.
Jak zostanie to wtedy odebrane przez rynek ? Ugięcie się pod presją Trumpa ?
Co jest w cenach zdaje sie być najważniejszym pytaniem.... ?
Kupno 1,1200 połowa/ 1,1180 ( po intraday stopach ) reszta
stop pod 1,1160
Cel 1,1280 +
Ekspozycja minimalna
Fed
USDJPY longi w grze... ( niewielkie )O ile z wyższego horyzontu czasowego byki nie sa w najlepszej kondycji to intraday jest próba zanegowania ostatniego spadku. Jeśli na godzinowym zamkniemy teraz powyżej ostatniego miejsca słabości możliwe niewielkie longi w grze pod 107,40, celem potencjalne stopy powyżej 108, w kierunku 108,20.
Złoto - Możliwe krótkie w kierunku 1290 i niżejNieudany atak byków na ostatnie maksy może sprowokować do głębszego cofnięcia.
Jeśli widoczny megafon będzie realizowany możliwe dwa podejścia pod krótkie pozycje:
1. przy pierwszym zejściu pod środkową linię megafonu + odrzucenie przy reteście: stop powyżej odrzucenia i cel dolna linia megafonu
2. jeśli nastąpi zejście do dolnej linii megafonu teoretycznie przed kontynuacją spadków środkowa linia megafonu powinna zostać ponownie przetestowana
Również wyższe horyzonty czasowe sugerują możliwość cofnięcia a zamknięcie pod 1300/1290 może spowodować zmianę nastrojów.
Prognozy FOMC: Wszyscy czekają na podwyżki stóp. Co zrobi PowellO godzinie 20:00 Rezerwa Federalna (FED) opublikuje swoją decyzję w sprawie stóp procentowych, która zdaniem rynku jest już przesądzona od tygodni. Analitycy spodziewają się podwyżki stopy funduszy federalnych o 25 punktów bazowych. Przy tak silnej wycenie jastrzębiego scenariusza, uwaga rynków skupi się na treści oświadczenia polityki pieniężnej oraz konferencji prasowej z udziałem Jerome Powella – to właśnie wypowiedzi nowego prezesa FED mogą zaważyć o ostatecznej kondycji USD po wieczornym wydarzeniu, jednym z najważniejszych w tym tygodniu.
Podwyżka fed funds wyceniana na ponad 90%
Przewiduje się, że FED podniesie stopy procentowe w trakcie środowej sesji. Prawdopodobieństwo takiego kroku wynosi ponad 90%, warto zachować jednak ostrożność. Historia wielokrotnie pokazywała bowiem, że oczekiwania rynkowe potrafią rozminąć się z niespodziankami serwowanymi przez kolejnych szefów amerykańskiego banku centralnego.
Tym razem wydarzenia we Włoszech spowodowały wzrost popytu na aktywa „bezpiecznych przystani”, w tym instrumenty z USA, doprowadzając do spadku rentowności obligacji, co ostatecznie znalazło odzwierciedlenie w kontraktach terminowych na stopy procentowe FED. Głównym pytaniem, jakie zadaje wielu uczestników rynku, jest to, czy nastąpi rewizja liczby oczekiwanych podwyżek stóp procentowych zaplanowanych na ten rok?
W maju Rezerwa Federalna wstrzymała się od decyzji. Było to możliwe do przewidzenia, szczególnie, że na wcześniejszym posiedzeniu – marcowym – stopy zostały podniesione o 25 punktów bazowych. Historycznie, FED podnosi stopy najczęściej w czterech miesiącach w przeciągu roku – w marcu, wrześniu, grudniu oraz w czerwcu. Rynki wierzą, że dzisiejsze posiedzenie potwierdzi tę regułę.
Rynek zakłada, że FED podniesie preferowany przedział stóp do 1,75%-2,00% w trakcie dzisiejszego posiedzenia. Źródło: CME Group
Kropki FOMC skradną scenę dzisiejszego wieczora?
W związku z tym, że wszyscy czekają na podwyżkę, komunikacja FED z rynkiem oraz zaktualizowane projekcje będą zdecydowanie ważniejsze dla potencjalnych ruchów rynkowych, co zdaje się potwierdzać między innymi zespół analityczny Barclays:
„Przewidywania dotyczące trzech podwyżek stóp procentowych w 2018 r. prawdopodobnie nie ulegną zmianie, biorąc pod uwagę rosnącą globalną niepewność, ale ryzyko, że w przypadku czterech podwyżek stopa wzrostu będzie się zwiększać, jest wysokie, ponieważ tylko jeden uczestnik będzie musiał przesunąć kropkę. Może to być postrzegane jako umiarkowanie jastrzębia korekta, na czym nieco skorzysta dolar amerykański” – czytamy w dzisiejszej rekomendacji.
Kropki FOMC (dots) będące anonimowym spojrzeniem przedstawicieli FOMC na kształtowanie się ścieżki stóp procentowych w przyszłości (w kolejnych latach) mogą więc skraść scenę wieczornym wydarzeniom. Podczas marcowego posiedzenia – kiedy kropki publikowano po raz ostatni – bankierzy centrali zakładali trzy podwyżki, przy jednocześnie wyższej dynamice w 2019 roku (3 podwyżki zamiast 2).
Ekonomiści CBA twierdzą natomiast, że dzisiejsze podsumowanie posiedzenia FOMC nie umocni dolara. W oświadczeniu polityki pieniężnej zabraknie bowiem miejsca na wzrostową rewizję amerykańskiej inflacji oraz projekcji mediany stopy funduszy federalnych, stawiając USD w pozycji defensywnej: „FOMC prawdopodobnie skróci do 2018 r. termin prognozowania deflatora PCE mającego znaczenie dla polityki USA, tak aby osiągnąć cel w wysokości %, począwszy od 2019 r. Nie powinno to być wielką niespodzianką dla uczestników rynku, ponieważ główny deflator PCE w USA poprawił się już do 1,8% r/r w kwietniu, a presja cenowa rośnie”
Dolarem poruszyć może również sam Jerome Powell. Jakakolwiek wskazówka sugerująca chęć podwyżek stóp we wrześniu spowodować wzrost kursu dolara, ponieważ rynki nie w pełni zaspokoiły oczekiwania co do tego scenariusza. Szansa na wrześniową zmianę poziomu fed funds wynosi zaledwie 65%. Jeżeli scenariusze te nie zostaną zrealizowan
FOMC zgodnie z planem. Powel zaczyna kadencję od podwyżek stóp W momencie gdy rynek na 94% wycenia prawdopodobieństwo działań ze strony decydentów banku centralnego, raczej nikt nie spodziewa się innego scenariusza niż podwyżka stóp. Tak też stało się dzisiaj – podczas pierwszego podsumowania posiedzenia FOMC bez Janet Yellen, którą na fotelu prezesa zastąpił Jerome Powell. Stopa funduszy federalnych została podniesiona o prognozowane 25 punktów bazowych w efekcie czego jest wyższa od stóp NBP pierwszy raz od 12 lat!
Pełna treść artykułu na - comparic.pl
FOMC: „Prognozy gospodarcze umocniły się w ostatnich miesiącach”
Treść oświadczenia polityki pieniężnej opublikowanego o godzinie 19:00 nie uległa dużej zmianie od czasu ostatniego spotkania. Powtórzyły się stwierdzenia, że inflacja roczna powinna wzrastać w kolejnych miesiącach oraz te dotyczące silnej kondycji rynku pracy. Decyzja o podniesieniu stóp o 25 punktów bazowych była podjęta jednogłośnie.
Jastrzębią zmianą okazało się stwierdzenie, że „prognozy gospodarcze umocniły się w ostatnich miesiącach” i to między innymi ta linijka dzisiejszego dokumentu przyczyniła się do aprecjacji dolara amerykańskiego.
Reakcja USD w pierwszych minutach po publikacji była silnie mieszana. Ostatecznie jednak zwyciężyła informacja o tym, że w 2018 roku czeka nas jedna podwyżka stóp procentowych mniej niż zakładano jeszcze kilka miesięcy temu.
Czy rynek pracy USA wchodzi w długo wyczekiwaną fazę? (USD, DXY)Podsumowując, wciąż sadzę, że w końcówce roku dolar amerykański może radzić sobie lepiej w porównaniu do pozostałych walut z grupy G10, stąd spodziewam się, że indeks dolara może rosnąć w najbliższych tygodniach. Założenie to jest wspierane bardzo niskim pozycjonowaniem na dolarze USA, zatem jeśli tylko cena przełamie poziom 94 wówczas wydaje się, że droga co najmniej w kierunku 96 będzie stała otworem. Jeśli chodzi o bardziej bezpośrednie transakcje to sprzedaż AUDUSD może być jedną z ciekawszych okazji inwestycyjnych w rozpoczętym właśnie czwartym kwartale.
Pełna analiza ostatniego raportu z rynku pracy USA dostępna na blogu.
Więcej informacji z rynku finansowego codziennie na profilu Twittera @Insider_FX
Kluczowe ryzyka dla dolara australijskiego w Q4 (AUDUSD)Od strony technicznej notowania AUDUSD wznowiły w ostatnim czasie spadek, negując przełamanie lokalnego oporu zlokalizowanego w rejonie 0,7870. Tym samym wydaje się to potwierdzeniem większego ruchu spadkowego. Najbliższą i jednocześnie dość znaczącą strefą wsparcia jest ta w okolicy 0,7755 wspierana przez zniesienie 38,2% ruchu wzrostowego mierzonego od kwietnia bieżącego roku. Trwałe przełamanie tej bariery umożliwiłoby niedźwiedziom atak na poziomy w okolicy 0,75 a nawet 0,7320.
Szeroka analiza AUD jak zwykle dostępna na blogu.
Więcej informacji z rynku finansowego codziennie na profilu Twittera @Insider_FX
OKAZJA DNIA: Efekt FED gaśnie. Co dalej ze złotem? FED dostarczył świeżego paliwa do spadków na rynku żółtego metalu, niemniej jednak owe spadki póki co zostały zatrzymane w okolicy 1292$.
Dzisiejsze doniesienia z Korei Północnej sprawiają z kolei, że popyt na złoto ponownie nieco bardziej rośnie. Cena dotarła do ważnej strefy popytowej, wspieranej przez zniesienie 38,2% ostatniego ruchu wzrostowego, tym samym pozycje długie mogą mieć sens.
Wilk syty i owca cała – inflacja zagadką dla FED (EURUSD)Technicznie sytuacja na parze EURUSD może prowadzić do pojawienia się pewnej korekty, co najmniej w rejon 1,1720. Z kolei warunkiem ewentualnego mocniejszego ruchu jest podażowa formacja świecowa na interwale tygodniowym. Wówczas nie można wykluczać spadków w rejon 1,1450, aczkolwiek na ten momenty taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny. Z drugiej strony mocny opór w rejonie 1,2050 może okazać się trudniejszą barierą do złamania.
Tak czy inaczej w dłuższym horyzoncie wciąż oczekuję wzrostów EURUSD, a potencjalnie zapowiadająca się korekta mogłaby stanowić argument do zawierania pozycji długich. Mimo tego, że FED pokazał determinację, to ścieżka podwyżek pozostaje wciąż relatywnie płaska, co powinno ograniczać większe wzrosty na rentownościach. 10-letnia rentowność może mieć kłopoty w średnim okresie przełamać poziom 2,6%, biorąc pod uwagę, że wpływ procesu normalizacji sumy bilansowej będzie bardzo niewielki. Tak więc można podsumować, że wrześniowe posiedzenie FED jest korzystne zarówno dla dolara, jak i dla rynku akcji, gdzie połączenie solidnej perspektywy gospodarczej i ograniczonej przestrzeni do wzrostu stóp procentowych może dalej wspierać tamtejsze wyceny.
Pełna analiza EURUSD po posiedzeniu Rezerwy Federalnej na stronie bloga.
Indeks USD - 'big short' coraz bliżej (po FED)Krótko i na temat (szerszy research i więcej szczegółów na blogu): indeks dolara pogłębia spadki po decyzji FED, znajdujemy się już poniżej 1 odchylenia standardowego z ostatnich miesięcy, co może sugerować kontynuację spadków. Z drugiej strony 'dead cat bounce' nie może być wykluczone w kierunku 96, dopóki strefa popytowa nie zostanie trwale przełamana. LT pozostaje zdecydowanie short. Btw. dzisiejsza analiza statementu na koncie Twittera (@Insider_FX)
Kiepskie dane, FED i BoJ. Jaka strategia na USDJPY?Na koniec spójrzmy na analizę techniczną, która zdaje się wspierać scenariusz wzrostowy na USDJPY. Para wyłamała się bowiem górą ze spadkowego kanału trendowego, zaś następnie przetestowała skutecznie ten poziom. Wydaje się więc, że osiągnięcie najbliższego oporu w pobliżu 112 jest tylko kwestią czasu. Następnymi celami dla byków są rejony 113,6 oraz 114,3.
W kolejnych tygodniach oczekuję stopniowego umacniania się dolara względem jena, które w dłuższym okresie powinno być kontynuowane, choć z nieco mniejszym impetem.
Podsumowując , w mojej ocenie amerykański dolar pozostanie dość mocny w krótkim okresie, zaś następnie będzie konieczne selektywne jego kupowanie. Między innymi JPY powinien być jedną z najlepszym ku temu walut. Przede wszystkim z powodu piętrzącego się dyferencjału w stopach procentowych, do jest efektem znacznej dywergencji w politykach monetarnych między FED i BoJ. Pod tym kątem sądzę, że amerykańska waluta wciąż powinna radzić sobie lepiej również w stosunku do NZD i AUD, z naciskiem na tę drugą walutę.
Ruch EURUSD wypadkową Draghiego i minutek FED Technicznie na EURUSD przedwczoraj otrzymaliśmy formację objęcia bessy, które obecnie stanowi lokalny opór. Według mnie, nawet jego pokonanie nie będzie jednoznacznie z większymi wzrostami, mając na uwadze opór na 1,1330. Moim bazowym scenariuszem jest obecnie szukanie okazji sprzedażowych w pobliżu tego pułapu z ciasnym stop lossem i celem zlokalizowanym co najmniej w rejonie 1,1130.
Podsumowując, moim założeniem w dalszym ciągu jest odreagowanie na USD (po części z racji sporego przyrostu longów na euro w ostatnim czasie). Z jednej strony może to być dyskontowanie bardziej gołębiej postawy EBC, a z drugiej możliwości zapowiedzi redukcji bilansu przez FED w czerwcu. Pełna analiza fundamentalna znajduje się na blogu.
















