Analiza rynku złota Analiza rynku złota | Silne dane wywierają presję na ceny złota; analiza techniczna koncentruje się na kluczowym wsparciu
Aktualizacja danych fundamentalnych
Zrewidowana kwartalna stopa realnego PKB w ujęciu rocznym za drugi kwartał w Stanach Zjednoczonych wyniosła 3,8%, znacznie więcej niż poprzednio raportowane 3,3%, odzwierciedlając najsilniejszy wzrost gospodarczy od prawie dwóch lat. Rząd zrewidował również w górę swoje szacunki dotyczące wydatków konsumpcyjnych, wskazując na dalsze wzmacnianie się odporności gospodarczej. Oczekiwania rynkowe dotyczące dzisiejszych danych PCE za sierpień wskazują na wzrost rok do roku o prawie 3%, co sugeruje utrzymującą się sztywną inflację. Silne dane ekonomiczne i uporczywe oczekiwania inflacyjne wspierają dolara amerykańskiego i obniżają ceny złota.
Chociaż dane ekonomiczne są niekorzystne dla złota w krótkim okresie, ryzyka geopolityczne i popyt banków centralnych na zakup złota nadal zapewniają średnio- i długoterminowe wsparcie dla cen złota. Należy skupić się na zmianach nastrojów rynkowych przed i po publikacji danych PCE. W handlu należy koncentrować się na kluczowych załamaniach cen i ściśle kontrolować ryzyko.
Analiza techniczna i strategia
Ceny złota wahały się dziś w dół, odbijając się do 3761 USD w sesji azjatyckiej, po czym pod presją spadły i obecnie konsolidują się wokół 3720 USD. Technicznie rzecz biorąc, 3717 USD stanowi kluczowy poziom wsparcia. Jeśli zostanie przebity poniżej, ceny złota mogą wejść w zmienny trend spadkowy; w przeciwnym razie oczekuje się utworzenia zmiennego poziomu. Opór wzrostowy spodziewany jest w okolicach 3745 USD.
Godzinowa średnia krocząca znajduje się w formacji niedźwiedziej, a ceny konsolidują się wokół dołka 3730 USD. Pomimo negatywnych danych o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z rynku amerykańskiego, ceny złota nie spadły w odpowiedzi. Zamiast tego odbiły się do 3745 USD, po czym ponownie spadły pod presją, co wskazuje na ograniczoną reakcję rynku na te dane. Obecnie ceny utrzymują się powyżej kluczowego dziennego poziomu wsparcia wynoszącego 3718-23 USD, co nie wskazuje na żadne oznaki osłabienia.
Zalecenia handlowe:
Strategia handlu krótkiego: Zajmij niewielką pozycję krótką po odbiciu do poziomu 3745-3755 USD, ze stop-lossem powyżej 3762 USD i celem 3717-3700 USD.
Strategia handlowa:
✅ Pozycja długa: Wejdź po cofnięciu do poziomu 3718-23 i stabilizacji
🛑 Stop-loss: Poniżej 3709
🎯 Cel: 3756-65
Obecny trend nadal znajduje się w zakresie korekty. Zalecamy cierpliwość i zajmowanie pozycji długich w kluczowych obszarach wsparcia, unikając bezmyślnego pościgu za zleceniami po cenach pośrednich. Utrzymuj ścisłe zarządzanie ryzykiem i czekaj na sygnały stabilizacji cen. ⚡
Pomysły społeczności
SHORT NQ100 25 września 12:22 NY-USA### Konspekt
🔹 1. Reakcja – FVG 5m (Stop hand)
* Wejście przy niedomkniętej luce podaży na 5-min.
* Impuls sprzedażowy po wcześniejszym wybiciu likwidującym longi.
🔹 2. CISD
* Potwierdzenie zmiany struktury intraday (shift).
* Momentum w kierunku południowym, brak obrony ze strony kupujących.
🔹 3. Dokładka – OB bearish
* Retest order blocka po pierwszym zjeździe.
* Potwierdzenie podaży → idealne miejsce do dodania pozycji.
🎯 Target: Low Day – likwidacja liquidity po stronie sell-side.
👉 Plan wykonany zgodnie z założeniem ICT, wejście + dokładka z wysokim RRR.
SHORT NQ100 23 września 2025, 11:26 NY-USA🔹 1. Reakcja – OB (bearish)
* Wejście po odrzuceniu order blocka podażowego.
* Struktura rynkowa potwierdziła presję sprzedających.
🔹 2. Reakcja – FVG (bearish)
* Cena przetestowała niewypełnioną lukę wartości (FVG) i odrzuciła ją spadkowym impulsem.
* Brak równowagi w kierunku podaży wzmocnił sygnał wejścia.
🔹 3. SMT
* Dywergencja pomiędzy NQ i ES potwierdziła słabość kupujących.
* ES wykonał słabszy ruch wzrostowy, podczas gdy NQ szybciej tracił dynamikę.
🔹 4. Retest VWAP
* Retest VWAP od góry → klasyczne potwierdzenie słabości rynku intraday.
* Niedźwiedzia reakcja na poziomie średniego wolumenu.
🔹 5. Pod EMA 200
* Struktura ceny ukształtowała się wyraźnie poniżej EMA 200.
* Trend intraday jednoznacznie spadkowy.
🎯 Cel: SSL z 22.09 / PDL
* Kierunek na likwidację płynności z low poprzedniej sesji.
* Target zgodny z mapą płynności i bias tygodniowy.
LONG NQ100 22 września 2025, 12:09 NY-USAPrzepraszam za błąd na nagraniu - nie "rotacji spatkowej" ale "rotacji spadkowej"
Lub jak kto woli "trend w kanale spadkowym"
🔹 1. BIAS: Bullish – potwierdzenie kierunku zgodnie z dominującą strukturą dnia.
🔹 2. Wybicie z rotacji spadkowej – rynek przełamuje lokalny układ konsolidacyjno-spadkowy.
🔹 3. Inwersja –FVG (bearish) – niedomknięta luka podażowa działa jako wsparcie dla dalszego ruchu w górę.
🔹 4. Inwersja –OB (bearish) – przejęcie strefy podaży i potwierdzenie przewagi kupujących.
🔹 5. Wybicie z EMA 9 – dynamiczny impuls ponad średnią, sygnał momentum wzrostowego.
🎯 Cel zagrania: ATH (target high) – likwidacja liquidity powyżej szczytów dnia.
📈 Wynik: trade zrealizowany zgodnie z planem, profit z targetu osiągnięty
Niespodziewane osłabienie funtaSłabsze dane z polski lekko osłabiły złotego. Na Wyspach brak niespodzianki w sprawie stóp procentowych. Rynki nie ufają jednak funtowi i mimo braku wyraźnych sygnałów nastąpiła wyprzedaż funta. Norwegia tnie stopy, a Japonia pozostawia je bez zmian.
Dane z Polski
Wczoraj poznaliśmy dane z kraju – produkcja przemysłowa w sierpniu jak co roku w ujęciu miesięcznym się zmniejszyła. Rynki spodziewały się, że spadek wyniesie 7,4%, a wyniósł zaledwie 7,1%. Dlaczego na sierpień spodziewamy się takiej sytuacji? Wyjaśnienie to sezon urlopowy oraz także często przerwy produkcyjne w większych zakładach. Drugim ważnym odczytem były informacje na temat przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia. Niestety nie rosną one tak szybko, jak oczekiwano. Ich wzrost wynosi 7,1% wobec oczekiwanych 8%. Zatrudnienie spada jednak wolniej, niż sądzono. Nadal mamy jednak spadki. W sierpniu w przedsiębiorstwach zatrudniających 10 i więcej pracowników pracowało o 12 tysięcy osób mniej, a średnie wynagrodzenie dla takich firm wyniosło w sierpniu 8769,08 zł.
Bank Anglii nie zaskakuje, za to funt tak
Na wczorajszym posiedzeniu Banku Anglii nie doszło do zmiany stóp procentowych. Nie było to niespodzianką. Już sierpniową decyzję o obniżce podjęto jednym głosem przy przewadze 5 do 4. We wrześniu chętnych do cięcia było zaledwie dwóch członków tamtejszego gremium decyzyjnego, a siedmiu głosowało za utrzymaniem wskaźników. Problemem jest fakt, że główna stopa procentowa wynosi obecnie 4%. Z jednej strony to dużo więcej niż 2,15% w UE i równy wynik z USA. Z drugiej strony inflacja wynosi 3,8% i znajduje się w trendzie wzrostowym. Gdyby doszło do obniżki, inflacja przekraczałaby stopy procentowe. Konferencja prezesa Banku Anglii również nie dała sygnałów ku spadkom. Wczoraj rynek reagował dość spokojnie, lekko nawet odchodząc od funta. Dzisiaj od rana jednak widzimy prawdziwy odwrót po słabych, ale jednak lepszych od oczekiwań danych o inflacji.
Pozostałe banki centralne
Wczoraj poznaliśmy również decyzję Norwegii w sprawie stóp procentowych. Obniżka do 4% była prognozowana przez rynki. Komentatorzy zwracają jednak uwagę, że inflacja od kwietnia podskoczyła z 2,5% do 3,5%, co powoduje, że przestrzeń na dalsze obniżki się kończy. Bez zmian stóp z kolei odbyło się w Japonii. Tam jednak główna stopa procentowa wynosi 0,5%, a inflacja 2,7%. Jest to duża różnica względem sytuacji na zachodzie. Trzeba jednak pamiętać, że kraj ten od lat nie widział wysokiej inflacji. W ostatnich latach szczyty wynosiły 4%, co jest poziomem, do którego w innych krajach inflacja jest zbijana. Bank Japonii stara się zresztą obudzić gospodarkę poprzez utrzymywanie podniesionego poziomu wzrostu cen.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – Kanada – sprzedaż detaliczna.
Maciej Przygórzewski – główny analityk walutowy
BIAS tydzień 22-26.09.2025 NQ100## Sentyment:
* Fed obniżył stopy, kolejne cięcia w grze → rynek w trybie risk-on 🟢
* Indeksy w nowych szczytach, momentum silne, ale oscylatory dzienne i 4H w strefie wykupienia → ryzyko krótkoterminowych cofnięć
* Fear & Greed Index 62 (umiarkowana chciwość), AAII bulls 41% → sentyment pro-wzrostowy, ale nie ekstremalny
* VIX \~15,5 → rynek spokojny, niskie zabezpieczanie opcji, brak strachu
## Kontekst HTF (1D):
* NQ100: cena w strefie 24 800–24 900, świeże ATH, pod spodem niezamknięte FVG 24 300–24 500 i głębiej 23 900 → silne wsparcia
* S\&P500: 6 700–6 720 nowy szczyt, analogiczna sytuacja jak na NQ100, czyste FVG na 6 550–6 600
* Trend dzienny → wyraźny impuls wzrostowy, EMA i 200 SMA daleko pod ceną → brak technicznych przesłanek do zmiany trendu
## Kontekst TFL (4H):
* NQ100: widać kontynuację trendu, ale RSI/Stoch na 4H pokazują wyczerpanie → możliwa krótka korekta do 24 600–24 700 (FVG + HVN z profilu wolumenu) przed dalszym rajdem
* S\&P500: podobnie, lokalne FVG 6 700–6 710, wsparcia na 6 650–6 680 (reakumulacja intraday)
* OI na kontraktach NQ wzrósł (483k → 488k), co wspiera trend wzrostowy, ale COT wskazuje na realizację pozycji przez large traders → podłoże pod możliwe „profit taking”
*** BIAS tygodniowy (wg ICT) i zasięgi:
NQ100: BIAS bullish
Zasięg w górę: 24 950 → 25 250 → 25 500 (likwidność nad świeżym ATH, rozszerzenie rangi tygodniowej)
Zasięg korekty (buy-side dla cofki): 24 750–24 650 (lokalny HVN/mini-FVG), głębiej 24 300–24 100 (główne FVG), ostatni bastion 23 900
* Inwalidacja BIAS:
* NQ100: zamknięcie 4H poniżej 24 600 (utrata FVG + wolumenowego wsparcia)
* S\&P500: zamknięcie 4H poniżej 6 660
* NQ100: tygodniowe zamknięcie < 24 300 neguje BIAS wzrostowy; < 23 900 ostrzeżenie o zmianie struktury ⚠️
## Podsumowanie:
* Kierunek bazowy → LONG, momentum wspiera dalsze wzrosty 🚀
* Jednak uwaga: rynek jest wykupiony, co zwiększa szanse na szybkie cofnięcia do poziomów płynności (FVG + HVN)
* Intraday: poluję na cofnięcia do stref wsparcia na wejście w LONG, jedynie po fałszywym wybiciu ATH rozważam szybki fade SHORT 🎯
S&P 500 / NASDAQ 100 / US30 - 1DES - słabszy niż NQ, mocniejszy niż YM. Brak IMB, ale duży knot może utrzymać cenę przed głębszym zejściem. Podchodzę do tego układu tak jak zawsze, jeśli obronią 50% knota, jest to dobry znak, jeśli zejdą poniżej trzymając spadkowe POI h1-h4, wtedy zaczekam na zbiórkę LIQ i potencjalne SMT do longa.
NQ - najmocniejszy nadal. Zakładam tutaj czyste orderflow i co najwyżej zejście do IMB, może knot niżej, ale liczę na utrzymanie tego krótkiego swingu żeby ES lub YM mogło zrobić manipulację.
YM - wyraźnie najsłabszy bez zmian. Brak dobrej kontynuacji nawet na d1, jest spora szansa na to, że wróci po pierwsze SSL tworząc kolejną manipulację. Połowa ruchu manipulacyjnego jest kluczowym miejscem dla utrzymania kierunku.
EUR/USD + GBP/USD + DXY - 1DEU - inwersje pod 50% knota w1 to dobry znak, ważne żeby nie zamknęły się d1 nad inwersją a jedynie knot doszedł do połowy knota, wtedy mamy dobrze respektowany potencjalny spadek. Jeśli d1 wyciągnie powyżej 50% knota i utrzyma ten poziom, wtedy zaczynam śledzić h1-h4 za potwierdzaniem longa aż do BSL.
GU - POI d1 ładnie pokrywają się z PA w1. Początek ruchu manipulacyjnego + inwersja nad. Wygląda idealnie, ale oby mieli siłę ruszyć najpierw w górę nie zbierając low poprzedniego tygodnia. Jeśli zbiorą najpierw low lub jeszcze dotrą do 50% knota, cały setup straci jakość i wtedy już czekam na okazje w drugie tempo bo nie będziemy mieć głównego magnesu.
DXY - dokładnie tak jak na EU, tylko w drugą stronę, tutaj plany 1:1 takie same, jedynie GU serwuje nam swoją historię.
NIO - TP2 zaliczone ! 130% od sygnau ! Nowa strefa BUY !Witam ! Wracamy po raz kolejny do analizy NIO gdyż trzeba wprowadzić pewne zmiany – Walor zaliczył TP2 wykręcając łącznie 130% zysku od dołka w którym wskazywałem potencjalny ruch po zmianę trendu. W związku z silniejszym ruchem, nowa strefa popytowa musiała zostać zmodyfikowana – Naniosłem na wykres strefę oraz przedział cenowy w którym można szukać popytu dla ruchu up.
Pozdrawiam
Budimex - stabilne fundamenty, ale technicznie pod presją podażyCześć,
Budimex w pierwszym półroczu 2025 roku zanotował stabilne wyniki, choć widać lekkie spowolnienie dynamiki względem ubiegłego roku. Przychody grupy wyniosły 3,95 mld zł wobec 4,04 mld zł rok wcześniej, co oznacza spadek o około 2,3 proc. mimo wciąż silnego portfela zamówień. Zysk operacyjny wzrósł z 295,8 mln zł do 301,9 mln zł, co pokazuje, że spółka potrafi utrzymać rentowność nawet przy nieco niższych obrotach. Na poziomie zysku netto odnotowano 270,5 mln zł wobec 276,8 mln zł rok wcześniej – spadek jest więc symboliczny i raczej wynika z wyższego obciążenia kosztowego niż z realnego pogorszenia działalności.
W samym drugim kwartale przychody wyniosły około 2,3 mld zł, a zysk netto 156,2 mln zł. Rentowność operacyjna kształtowała się na poziomie ponad 8 proc., a marża netto w granicach 6,8 proc. To są wartości, które jak na sektor budowlany można uznać za bardzo solidne i świadczące o dobrej kontroli kosztów.
Najważniejszym punktem pozostaje portfel zamówień – na koniec czerwca wyniósł on 17,05 mld zł wobec 15,34 mld zł rok wcześniej. To daje spółce wysoką widoczność przychodów w kolejnych latach i jest jednym z głównych czynników stabilizujących biznes. Niepokoić może jednak poziom nowo podpisanych kontraktów – w pierwszym półroczu 2025 r. spółka zawarła umowy o wartości 2,46 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to aż 5,66 mld zł. To oznacza, że tempo uzupełniania portfela wyraźnie spadło i może w przyszłości przełożyć się na wolniejszy wzrost przychodów.
Budimex prezentuje się stabilnie i wciąż należy do najsilniejszych podmiotów w sektorze budowlanym. Wyniki pokazują zdolność utrzymania marż, a portfel zamówień gwarantuje ciągłość działalności. Z drugiej strony widać jednak, że dynamika nowych kontraktów wyhamowała, a pozycja gotówkowa choć wciąż bardzo mocna, nieco się zmniejsza.
Na wykresie tygodniowym Budimex wciąż pozostaje poniżej kluczowej strefy oporu rozciągającej się między 575 a 640 zł. To przedział, który już kilkukrotnie zatrzymywał popyt i z perspektywy średnioterminowej jest najważniejszą barierą dla dalszych wzrostów. Aktualnie kurs oscyluje w rejonie 530 zł, czyli tuż nad wsparciem wyznaczonym przy 525 zł. Poniżej znajdują się kolejne istotne poziomy w rejonie 470 zł oraz 437–415 zł, a niżej dopiero szeroka baza przy 385 zł. Od góry najbliższy poważny opór to 575 zł, a dopiero jego wybicie mogłoby otworzyć drogę w stronę 670 zł.
Wykres W1 (strefa oporu / opory i wsparcia):
Patrząc na zniesienia Fibonacciego w krótkim terminie, kurs wyraźnie zatrzymał się na poziomie 0,618 w rejonie 530 zł. To wsparcie o dużym znaczeniu – obrona tego poziomu może oznaczać próbę ponownego podejścia pod wyższe strefy, natomiast jego trwałe przełamanie zwiększy ryzyko zejścia w okolice 490 zł, gdzie przebiega kolejne zniesienie. Widać więc, że rynek jest obecnie na technicznym rozdrożu, a każde mocniejsze wybicie z tego przedziału może dać sygnał kierunkowy.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego w krótkim terminie):
W średnim terminie Fibonacci pokazuje jeszcze mocniej zarysowaną strukturę konsolidacji. Kurs odbijał kilkukrotnie od poziomu 0,236, który znajduje się w rejonie 528 zł, a górą barierą pozostaje strefa między 582 zł. Dopiero przebicie powyżej 626 zł zanegowałoby trwającą od miesięcy konsolidację i otworzyło drogę do testu 670 zł jako kluczowego oporu.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego w średnim terminie):
Oscylatory na interwale dziennym pozostają w neutralnych strefach. MACD w perspektywie dłuższej cały czas schodzi w dół, natomiast ostatnie dni przynoszą poprawę popytu i możliwe, że już na dzisiejszej sesji zostanie wygenerowany sygnał kupna. RSI utrzymuje się lekko powyżej 40 pkt. Oznacza to, że momentum jest obecnie po stronie podaży, ale nie widać jeszcze skrajnego wyprzedania, które dawałoby podstawę do dynamicznego odbicia. Rynek raczej szuka kierunku i potrzebuje katalizatora w postaci wybicia któregoś z kluczowych poziomów.
Wykres D1 (oscylatory):
Profil wolumenu jasno wskazuje na największe nagromadzenie obrotów w strefie 545 zł. To obszar równowagi, gdzie inwestorzy najchętniej handlowali w ostatnich miesiącach. Fakt, że kurs znajduje się właśnie tuż poniżej tej strefy, potwierdza, że to aktualnie główne pole walki między popytem a podażą. W praktyce jednak wygląda, że dopóki nie jesteśmy powyżej 545 zł, przewaga technicznie przechodzi na stronę podaży. Poziom 545 zł staje się silnym oporem, w którym ewentualne odbicia w górę mogą napotykać mocną kontrę sprzedających. Najbliższym wsparciem pozostaje rejon 525 zł, a niżej dopiero 470-490 zł. Widać więc, że akcje Budimeksu znalazły się w technicznie niekomfortowej pozycji – pod strefą równowagi i oporu, a nad dość odległymi wsparciami z wyjątkiem 520-525 zł. Jeśli popyt szybko nie odzyska 545 zł, presja spadkowa może narastać i kierować kurs do niższych poziomów konsolidacji. Analizując profil wolumenu, przebicie 520 zł może skutkować z dynamicznym i szybkim kontynuowaniem spadków, ze względu na dziurę wolumenową między 490-520 zł.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Podsumowując fundamentalnie Budimex pokazuje stabilność, technicznie sytuacja wygląda mniej optymistycznie, co nie oznacza od razu spadków. Kurs musi odzyskać 545 zł, aby rynek miał argument do wzrostów. Do tego czasu przewaga pozostaje po stronie podaży. W przypadku braku siły wyjścia ponad 545 zł kurs w kolejnych tygodniach będzie testował 520-525 zł, a przy jego wybiciu także 490 zł jako naturalne wsparcie wynikające ze zniesienia Fibonacciego. Jeżeli natomiast bykom uda się wyjść ponad POC otworzy to drogę do ataku na 575 zł, a przy dalszej sile nawet w stronę 620 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
Rekordowa słabość dolara wbrew danymWtorek pokazał nam, że jeżeli inwestorzy nastawią się na pewien scenariusz, to dane nie muszą im przeszkadzać. Tak było z wczorajszym osłabieniem dolara, pomimo dobrych odczytów. Inflacja zmienia się wolniej niż oczekiwano – w Kanadzie rośnie, a w Polsce spada.
Rynki wiedzą lepiej
We wtorek na rynku pojawiły się dwa ważne odczyty z USA. Najpierw o 14:30 sprzedaż detaliczna. Wypadła ona wyraźnie powyżej oczekiwań. Spodziewano się wzrostu miesięcznego 0,2%, a zobaczyliśmy 0,6%. W rezultacie w skali roku ten wskaźnik wynosi bardzo solidne 5%. O 15:15 z kolei opublikowano wyniki produkcji przemysłowej – rosła ona zaledwie o 0,1% w sierpniu. Niby słabo, ale prognozowano spadek o tej samej wartości. W skali roku jest to zaledwie 0,9%, co pokazuje, że efekt przenoszenia produkcji do USA z powodu ceł na razie jest niewidoczny. Skoro dwa ważne odczyty okazały się wyraźnie lepsze od oczekiwań, to powinniśmy zobaczyć umocnienie dolara, prawda? Niby tak, ale jednak nie. Inwestorzy wczoraj rozpoczęli dzień nastawieni na osłabienie amerykańskiej waluty i dane nie przeszkadzały im w tym specjalnie. W rezultacie zobaczyliśmy wczoraj najsłabszego dolara wobec euro od 2021. Względem polskiego złotego jest on najtańszy od 2017 roku.
Mniejszy wzrost inflacji w Kanadzie
Wczorajsze dane z Kanady pokazały, że roczny wskaźnik inflacji wzrósł do 1,9%, a nie jak oczekiwano 2%. W ujęciu miesięcznym mieliśmy spadek o 0,1%. Dlaczego zatem inflacja roczna przyspiesza, skoro miesięczna spada? Powodem jest fakt, że rok temu w sierpniu miesięczny spadek cen był silniejszy niż w tym. Są to ważne dane, które podnoszą szanse na dzisiejszą obniżkę stóp procentowych w Kanadzie. Warto zwrócić uwagę, że Kanada ma znacznie niższe stopy niż USA. Są one tam zmniejszane również po to, by pobudzić gospodarkę, która dostała istotne ciosy w ramach amerykańskich ceł.
Inflacja bazowa też w górę
Po tym, jak kilka dni temu byliśmy świadkami wyższej od wstępnego wyniku inflacji konsumenckiej, przyszedł czas na bazową. Ona niestety również okazała się gorsza, niż prognozowano. Mieliśmy spadek w sierpniu, ale nie jak oczekiwano do 3,1%, a do 3,2%. W rezultacie mamy kolejne odczyty, które potencjalnie mogą być powodem opóźnienia kolejnych obniżek stóp procentowych w Polsce. Złoty nie reagował, wciąż oscylując wokół poziomu 4,25 zł za 1 EUR. Rodzima waluta wydaje się niemal przyspawana do tego pułapu. Do najbliższego posiedzenia RPP zostały jeszcze dwa tygodnie, ale jeżeli potwierdzi się wyższa niż zakładana inflacja, to można oczekiwać umocnień.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:30 – USA – dane z rynku nieruchomości,
15:45 – Kanada – decyzja w sprawie stóp procentowych,
20:00 – USA – decyzja w sprawie stóp procentowych.
Maciej Przygórzewski – główny analityk walutowy
EUR/USD + GBP/USD + DXY - 1DEU - pomimo dotarcia do naszego pierwszego celu, zostało dołożone BSL. Na ten moment poprzednie SMT z których otrzymaliśmy nasze impulsy to główne punkty, które powinny zostać bronione, dlatego oczekujemy, że żadna świeca nie zejdzie i nie zamknie się pod niebieskimi liniami. Byłoby idealnie, gdyby na świecach z czwartku nasze trio zrobiło nowe SMT w POI i taki scenariusz, po aktywacji tego SMT, będzie idealny dla zachowania wzrostowego orderflow.
GU - sztuczne utrzymywanie pozornego supply, ale dla nas to jest przedłużanie agonii w postaci coraz większego BSL. Co najwyżej jeszcze jeden ruch manipulacyjny w obrębie poprzedniego SMT stworzy świeże warunki, ciasne longi zostaną wybite a wtedy zostanie tylko magnes u góry. Liczymy na to, że newsy już nie zburzą tego planu a jedynie zagrają na nosie na początku robiąc SMT.
DXY - temat wyczerpany przy EU, bez zmian.
Creotech wybicie z konsolidacji wspierane fundamentamiCześć,
Spółka w I kwartale osiągnęła zysk: przychody wzrosły r/r niemal czterokrotnie do 25,5 mln zł (w tym sprzedaż produktów 22,3 mln zł), EBITDA wyniosła ok. 4,5 mln zł, a zysk netto 1,4 mln zł; na koniec marca posiadała ok. 106 mln zł środków pieniężnych, wspartych wpływami z emisji serii K (~74,4 mln zł). Główne źródła przychodów to projekty kosmiczne i systemy kwantowe.
Kluczowe kontrakty i pipeline
Realizowany jest rekordowy wojskowy program MIKROGLOB (wartość 453 mln zł netto), gdzie w 1H 2025 zamknięto fazę B i otrzymano kolejne płatności; spółka podpisała też z ESA kontrakt CAMILA o wartości 52 mln euro (ok. 26 mln euro przypada bezpośrednio na Creotech). W sierpniu 2025 zawarto kontrakt z Leonardo przy misji LISA o wartości 3,6 mln euro. Te projekty zapewniają wysoką widoczność przychodów do 2027 r.
Dodatkowo w piątek otrzymaliśmy informację, że Creotech zakwalifikowało się do II etapu konkursu FENG – ścieżka SMART organizowanego przez PARP. Spółka pracuje nad innowacyjnym systemem satelitarnym przeznaczonym dla ładunków o dużej masie własnej. Konkurs wspiera projekty B+R i wdrożenia innowacyjnych rozwiązań o znaczeniu krajowym. Spośród 851 zgłoszeń, 318 projektów o wartości ponad 2,9 mld zł przeszło do kolejnego etapu.
Wracając do analizy technicznej spółka po rajdzie od 115,6 zł na 318 zł weszła w 4 miesięczną konsolidację pomiędzy 277 zł, a 308,5 zł. Warto jednak odnotować fakt, że ostatni tydzień przyniósł nowe ATH na spółce, a wybicie i przetestowanie konsolidacji odbyło się na dwukrotnie większym wolumenie niż zazwyczaj, chociaż do obrotów z kwietnia spółce jeszcze trochę brakuje.
Wykres D1 (konsolidacja):
Oscylatory MACD, RSI i RSX potwierdzają trwającą falę wzrostową i przewagę kupujących. Jednak RSI oraz RSX powoli zbliżają się do strefy wykupienia, co zwiększa prawdopodobieństwo krótkoterminowej korekty lub ruchu bocznego. Kluczowe będzie utrzymanie kursu i zamknięcie świecy dziennej powyżej 308 zł jako strefy wsparcia.
Wykres D1 (oscylatory):
Największe nagromadzenie wolumenu widać w okolicach 291–308 zł. To poziomy, gdzie inwestorzy handlowali najintensywniej w ostatnich miesiącach – strefa równowagi, którą można traktować jako główne wsparcie. POC znajduje się w rejonie ok. 291 zł. To najważniejszy punkt odniesienia – dopóki kurs utrzymuje się powyżej, przewaga jest po stronie kupujących. Powrót poniżej POC zwiększyłby ryzyko powrotu do długotrwałej konsolidacji. Kurs wybił się ponad strefę równowagi (308–310 zł) i zyskuje przestrzeń do dalszego wzrostu. Wyjście górą z tak szerokiej konsolidacji (trwającej od kwietnia do września 2025) jest technicznie mocnym sygnałem.
Wykres D1 (profil wolumenu):
Jeśli wybicie się utrzyma (co jest kluczowe tutaj), kurs może szybko testować nowe szczyty w rejonie 350 zł, a w kolejnych miesiącach nawet 376–404 zł.
W przypadku jednak puszczenia pierwszego wsparcia na poziomie 308 zł zaneguje to wybicie i może sprowadzić kurs z powrotem do POC (291 zł) i wsparcia 277 zł.
Wykres D1 (zniesienie Fibonacciego bazującego na trendzie):
Podsumowując, spółka póki co wygląda byczo, natomiast ważne będzie utrzymanie pierwszych wsparć. W przeciwnym wypadku może okazać się to pułapką na byki.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.
S&P 500 / NASDAQ 100 / US30 - 1DES - ruchy manipulacyjne d1 pokrywają się z POI w1.
NQ - początek i połowa ruchu to najważniejsze miejsca nakładające się na w1. Natomiast tak jak z w1, jeśli nie utrzymają 50%, wtedy spadkowe orderflow h1-h4 prawdopodobnie zaprowadzi cenę do SSL.
YM - wygląda najgorzej na d1 dla longa i najsłabiej na w1, tak jakby to on miał chęć na dobranie większej puli płynności jeszcze raz niżej.
LONG NQ100 12 września 2025, 10:10 NY-USA🔹 1. Manipulacja – Zebranie SSL
* Cena wykonała sweep SSL z sesji porannej (Asia / pre-Open).
* Likwidacja sell-side liquidity potwierdzająca intencję wzrostową.
🔹 2. Reakcja – +FVG
* Wejście po odrzuceniu w strefie bullish FVG.
* FVG pełni funkcję imbalance → szybka reakcja popytowa.
🔹 3. Model Casper – Wyjście ponad hi 5min świecy
* Potwierdzenie struktury na wyższym TF przez Casper model (odbicie + kontynuacja).
* Silny bullish orderflow, brak odpowiedzi podaży.
🔹 4. SMT Bullish
* NQ100 bullish divergence względem S\&P (SMT), potwierdzenie przewagi kupujących.
🎯 Target: nowe ATH
BITCOIN – Przygotowanie do długoterminowego trendu wzrostowegoBitcoin wybił się z poprzedniego kanału trendu spadkowego i utworzył solidną linię wsparcia trendu wzrostowego w okolicach 111 500. Obecna konsolidacja boczna pokazuje, że presja sprzedaży osłabła, podczas gdy presja kupna stopniowo zyskuje przewagę. Cena trzymająca się blisko średniej kroczącej (EMA) wraz z formacją przebicia i retestu linii trendu wzmacnia nowy trend wzrostowy.
Jeśli trend się utrzyma, BTC może zmierzać w kierunku ważnej strefy oporu na poziomie 115 000–116 500, a następnie 118 000–120 000 w średnim i długim terminie. Są to również kluczowe kamienie milowe o charakterze psychologicznym, decydujące o tym, czy BTC zdoła wybić się i poszerzyć przestrzeń wzrostową w czwartym kwartale.
Zasadniczo, bycze perspektywy Bitcoina są wzmacniane przez oczekiwania, że przepływy pieniężne z ETF-ów będą nadal przyciągać kapitał, a także przez kontekst stopniowego skłaniania się Fed ku cyklowi łagodzenia polityki pieniężnej. Może to otworzyć fazę wybicia dla BTC w ostatnich miesiącach roku.
👉 Czy Bitcoin będzie miał wystarczającą siłę, aby przekroczyć strefę 120 000 w kolejnym trendzie wzrostowym, czy też będzie potrzebował dużej fazy akumulacji, zanim będzie kontynuował swoją podróż?
Analiza NASDAQ-100 na dzień 03.09.2025* Short #1 – mikro-sweep rangi
* Triger: szybkie wyjście 23 448–23 455 i natychmiastowy MSS/BOS w dół na M1–M3 z powrotem <23 445.
* Wejście: 23 445–23 452 po powrocie w -FVG.
* Short #2 – brak sweepu, wybicie dołem
* Triger: M5 close <23 430, retest 23 430–23 438 (sell FVG).
* Long – tylko po realnym flushu
* Ignoruję longi w środku rangi. Biorę je dopiero po wybiciu/flushu 23 300–23 270 lub 23 222 i byczym MSS.
Filtry/zarządzanie
* DXY rośnie podczas wejścia → odpuszczam longa; DXY mięknie → nie forsuję shorta.
* Nie gram 5 min przed 10:00 (JOLTS) i 2–3 min po. ⏱️
invalidacja
* Dla shortów: akceptacja H15 >23 470.
* Dla longów: H15 <23 200 lub jednoczesny spike DXY/VIX w górę.
ETH ponizej ATHETH skorygował jak cała reszta. ATH był pułapką. Jednak spadki nie są duże i kurs jak na razie zachowuje się dobrze. Mamy czerwoną strefę oporu jednak na ten moment nie doszło do wybicia dołem. Jak widać na wykresie zaznaczyłem dwa potencjalne obszary odbicia po nowe ATH. Drugi zielony przy większej korekcie na BTC. Jak dla mnie nie jest to miejsce do kupowania. Sam zamknąłem pozycje long futures. Czy doczekam się zejścia do dobrej strefy zakupu nie wiem. Jeżeli nie to trzeba będzie rozgrywać ETH inaczej. Wskaźnikowo zarówno RSI jak i MACD uległo schłodzeniu. RSI utrzymuje się powyżej 50. ETH/BTC również pokazuje siłę alta. Na spadku kursu mamy spadek obrotów. Dla mnie do obserwacji. Oczywiście hodlerzy nogi na stole i szklaneczka whisky. Cygaro?
To mój pomysł i tak to widzę.
To nie jest żadna porada inwestycyjna a raczej próba odczytania
Przyszłości z wodorostów Johnny Watermen
RPP tnie, ale wióry nie lecąWczorajsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej była zgodna z rynkowymi oczekiwaniami. Koszt pieniądza w Polsce został obniżony o 25 punktów bazowych. Zza oceanu otrzymujemy kolejne dane potwierdzające schłodzenie amerykańskiej gospodarki. To utwierdza inwestorów w przekonaniu, że we wrześniu ciąć będzie także FED. W czwartek o poranku poznaliśmy odczyty inflacyjne ze Szwajcarii, Szwecji i Czech.
Cięcia w Polsce
W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła koszt pieniądza o 25 punktów bazowych. Stopy
procentowe spadły z 5% do 4,75%. Rada w Komunikacie po posiedzeniu jasno wskazuje, że redukcja była dostosowaniem poziomu stóp do otoczenia makroekonomicznego. Najistotniejszym czynnikiem branym pod uwagę był ostatni spadek tempa wzrostu cen konsumenckich z 3,1% r/r do 2,8% r/r. Dodatkowo decydenci oczekują sierpniowej zniżki inflacji bazowej (bez energii i żywności), jednocześnie zauważając podwyższoną dynamikę w sektorze usługowym. Wśród ryzyk mogących podbijać ceny wskazano również politykę fiskalną, wzrost dynamiki płac i wzrost popytu wśród konsumentów. Do czynników zewnętrznych zaliczono zmiany w polityce handlowej na świecie (cła). Na koniec dowiadujemy się, że kolejne decyzje będą podejmowane na podstawie danych napływających z rynku. Wczorajsze cięcie było zgodne z rynkowymi oczekiwaniami. Brak zaskoczenia nie wpłynął znacząco na notowania krajowej waluty, które środowego wieczora przebiegały spokojnie.
Cięcia pewne także w USA?
Po raz kolejny Prezes Narodowego Banku Polskiego do swoich wypowiedzi będzie mógł dodawać
informację o dobrym timingu podejmowania decyzji i wyznaczania światowych trendów. Wszystko to za sprawą redukcji kosztu pieniądza wcześniej od amerykańskiego FED, który w tym roku nie wykonał jeszcze żadnego ruchu. Do początku września koszt pieniądza w Stanach pozostaje przy wartości 4,5%. Najprawdopodobniej zmieni się to za dwa tygodnie, kiedy FOMC będzie podejmować kolejną decyzję. Prawdopodobieństwo cięcia o 25 p.b. wynosi dziś 97,5%. Nie oznacza to, że redukcja jest pewna. Znamy przypadki, kiedy w trakcie jednej sesji rynkowej krajobraz makroekonomiczny potrafił wywrócić się o 180 stopni. Jednak w tym przypadku każdy kolejny odczyt potwierdza spowolnienie gospodarki Stanów Zjednoczonych, a to zbliża nas do cięć. Wczoraj był to spadek liczby wakatów do 7,181 mln. Nastąpił on mimo oczekiwanej zwyżki z 7,357 mln do 7,377 mln. Dodatkowo gorzej od prognoz wypadły zamówienia na dobra bez środków transportów, a zamówienia na dobra trwałego użytku, jak i te w przemyśle kolejny raz wskazały poziomy ujemne. Publikacje utwierdzają analityków w przekonaniu, że FED we wrześniu zetnie stopy, ponieważ Rezerwa Federalna ma podwójny mandat – stabilizacja cen i maksymalne zatrudnienie, wokół którego pojawia się coraz więcej ryzyk.
Złoty w formie
Wczorajsze dane z USA chwilowo osłabiły amerykańską walutę. Kurs EUR/USD wzrósł z 1,164 USD do 1,168 USD (osłabienie dolara). Jednak w czwartek o poranku odnotowujemy powrót na 1,165 USD, co oznacza naturalne odreagowanie środowej zwyżki. W tym otoczeniu dobrze radzi sobie złoty. Dziś o godzinie 9:00 kurs EUR/PLN znajduje się poniżej 4,26 PLN, kurs USD/PLN oscyluje przy 3,65 PLN, a kurs GBP/PLN to 4,90 PLN. Notowania CHF/PLN schodzą poniżej 4,54 PLN. Zbiegło się to z odczytem inflacji konsumenckiej w Szwajcarii na poziomie 0,2% r/r, który był zgodny z rynkowymi oczekiwaniami. Dynamiki cen osiągnęły konsensus także w Szwecji i Czechach i wynoszą odpowiednio 1,1% r/r i 2,5% r/r. Odczyty zgodne z prognozami nie wpłynęły istotnie na notowania koron do złotego. Tuż po publikacjach kurs SEK/PLN to 0,3869 PLN, a kurs CZK/PLN to około 0,1741 PLN.
Dawid Górny – analityk walutowy
EUR/USD + GBP/USD + DXY - 1DEU - wykazał się największą słabością z naszej trójki schodząc jeszcze raz pod dołek. Mamy kolejne z rzędu SMT HTF aktywowane i synchronizację po której oczekuję obrony zielonych stref, pchając cenę do pierwszego BSL.
GU - utrzymany plan z poprzedniego tygodnia, ale brak momentum. Mimo nowego POI po SMT HTF, martwi mnie budowanie LIQ po obu stronach na w1, dlatego w przypadku GU będziemy mieć jeszcze plan B na wyższym TF.
DXY - również utrzymane POI z poprzedniego tygodnia tak jak na GU. Nowe strefy do kontynuacji.
S&P 500 / NASDAQ 100 / US30 - 1DES - na d1 kontynuacja struktury, stąd oczekuję obrony ruchu manipulacyjnego. Dopóki utrzymują 0,5 ruchu manipulacyjnego, orderflow zachowane. Zobaczymy czy wytrzyma pod kątem interwału miesięcznego bo wrzucili mały hamulec. Na ten moment SMT do shorta na szczytach traktuję jako trigger do pullbacku dla ES a dla NQ jako okazję do zebrania pierwszego SSL.
NQ - widać niezdecydowanie na każdym interwale. Odpychające PA i trzymam się z daleka. Pełne skupienie intraday w ramach pojedynczych sesji a nie globalnie. Musi nam dać impuls i porządny ruch z jajem. Być może będą próbować ciasno na dołku zrobić jakieś SMT, ale żeby long miał stąd jakiekolwiek sensowne argumenty to cena musi zostać szybko wyciągnięta tworząc POI h1-h4 i w górę tak jak złota linia i możemy wrócić planować dalsze wzrosty wyższych TF. Na ten moment pachnie mi zejściem, niezdecydowaniem a jak zostaną już 2 świece d1 pod tą inwersją, prawdopodobnie cena dalej osłabnie schodząc do dalszego BSL.
YM - Zgodnie z 1M muszą utrzymać obecny ruch manipulacyjny bez żadnej kiwki i stąd kontynuować ruch do BSL. Początek i 50% to kluczowe miejsca.
Posiedzenie RPP i komunikacyjne niedopowiedzenia Na początku nowego tygodnia i zarazem miesiąca uwagę przykuwa osłabienie USD. To będzie też ważny tydzień dla PLN, bo poznamy odpowiedź na pytanie: czy kredytobiorcy znów poczują ulgę? Warte odnotowania także kolejne ATH na złocie, pokłosie prognoz dotyczących obniżek stóp przez Fed.
Cięcie stóp w USA niemal pewne
Pierwszy dzień września zaczyna się na rynkach od delikatnego osłabienia USD, choćby w relacji do EUR (0,3%). Prezes Fed w niedawnej wypowiedzi wzmocnił oczekiwania rynków na to, że już we wrześniu amerykańscy decydenci zdecydują się na cięcie stóp procentowych. Kontrakty na stopę sugerują już ponad 80% szansę na taki ruch. Nic jeszcze jednak nie jest przesądzone, a dużą wagę będzie miał piątkowy raport z rynku pracy. To właśnie w tym raporcie, jak zresztą wskazywał ostatnio Powell, możemy zobaczyć pierwsze oznaki spowolnienia. Pogorszenie na rynku pracy, jeśli taki stan zobaczymy po danych na koniec tygodnia, może też wzbudzić oczekiwania analityków co do dalszych decyzji w tym roku. W piątek pojawił się odczyt inflacji PCE, wykorzystanej przez Fed do podejmowania decyzji. Mimo że zobaczyliśmy wartość najwyższą od 5 miesięcy (2,9% rdr), to była ona zgodna z prognozami. Obyło się więc bez negatywnej niespodzianki, a istniała obawa, że przenikanie ceł do finalnego konsumenta sprawi, że zobaczymy wartość ponad 3%.
Posiedzenie RPP tuż tuż
Ten tydzień zapowiada się niezwykle ciekawie dla PLN, a wszystko za sprawą dużej niepewności co do decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. W teorii ostatnie wskazania inflacji dają zielone światło do kontynuacji luzowania monetarnego. Problemem jest jednak opublikowany ostatnio projekt budżetu na rok 2026 z astronomicznym deficytem na poziomie 271,7 mld PLN. Prezes Glapiński wskazywał ostatnio kwestię luźnej polityki fiskalnej jako czynnik ryzyka, co może skłonić RPP do ostrożniejszego podejścia. Z dnia na dzień decyzja RPP staje się mniej oczywista, a analitycy mogą zakładać skrajnie różne scenariusze. I co gorsza na poparcie każdego z nich znajdą argumenty. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobne wersje na ten moment to obniżka o 25 pkt bazowych, bądź brak zmian. Koniec tygodnia przyniesie decyzję Fitch w sprawie ratingu dla Polski i mimo że agencje te nie mają już takiego wpływu jak kiedyś, to z pewnością wzrost deficytu zostanie zauważony i znajdzie swoje odbicie w ocenie. Cięcie stóp przez Radę powinno być neutralne dla złotego, brak zmian może zadziałać na plus.
Nowe ATH notowań złota
Powrót po wakacjach na rynku FX jest w miarę spokojny, czego nie można powiedzieć o notowaniach złota. Ceny surowca ruszyły z przytupem na północ, ustanawiając nowe ATH, bardzo blisko granicy 3500 USD za uncję. O popycie na złoto napisano już niemal wszystko. Tym razem jednak czynnikiem decydującym o wzrostach jest kwestia oczekiwanych obniżek stóp procentowych w USA. Złoto ma odwrotną korelację z kosztem pieniądza w Stanach. To może sugerować, że nowe ATH jest tylko na teraz, a notowania nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa i niebawem „wskoczymy” na jeszcze wyższe piętra. Oczywiście przy założeniu, że spełni się aktualny scenariusz zejścia stóp procentowych o 50-75 pkt bazowych do końca roku. A wracając do popytu – niższe stopy sprawiają, że inwestowanie środków w lokaty czy obligacje staje się mniej opłacalne, co skłania nie tylko dużych, ale także mniejszych graczy do modyfikacji inwestycji. Złoto ciągle wygląda na tyle atrakcyjne, że może stać się w tych okolicznościach celem takiej modyfikacji.
Krzysztof Pawlak, analityk walutowy