EURAUD Draghi premierem Włoch? Spekulacyjne longiWitam,
w nadchodzących dniach rynek zapewne skupi sie na Draghim i jego możliwym "premierowaniu" jeśli chodzi o Włochy.
Teoretycznie, ma szanśe zostać odebrany pozytywnie przez rynek ( przynajmniej w krótkim okresie czasu ).
Wspólna waluta w notowaniach z australijczykiem ma szansę na powrót w kierunku 1,60 i wyżej.
Długie na cofnięciu w rejon 1,5650
Stop pod 1,5575
Cel 1: 1,6010
Cel2: 1,6160
Cel3: 1,6400
Powodzenia
Draghi
Spadkowy grudzień EUR - analiza techniczna z dn. 23.12.2019W ostatnim czasie wykres EUR/PLN moglibyśmy w zasadzie podzielić na wzrostowy listopad i spadkowy grudzień. Kurs wspólnej waluty najpierw pokonał dystans od 4,245 zł do 4,322 zł, by następnie zanegować ten trend - od tego momentu to złoty pokazuje swoją siłę. W tej chwili trwa walka przy 4,25 zł i jeśli udałoby się pokonać ten poziom, to możliwa jest dalsza aprecjacja PLN z ruchem w kierunku 4,235 zł, a później nawet w okolice 4,20 zł (widziane ostatnio w kwietniu 2018 roku). Jeżeli natomiast udałoby się trwale wybić powyżej 4,26 zł, to nie możemy wykluczyć, że zobaczymy kolejny zwrot i powrót do stabilnego wzrostu EUR. Jednak z powodu okresu świąteczno-noworocznego możliwa jest również lokalna konsolidacja, a wtedy na wyraźniejszy ruch będziemy musieli prawdopodobnie poczekać do stycznia. Po słabych zeszłotygodniowych europejskich wskaźnikach PMI dla przemysłu (określających nastawienie firm na przyszłość) trudno szukać optymizmu w eurozonie. Zgodnie z przewidywaniami na razie niewiele możemy oczekiwać po nowej prezes EBC. Z komunikacji Christine Lagarde wynika, że na razie “bada teren”, ale zapowiedź przeglądu strategii regulatora jest pewnym promykiem nadziei, że zaczyna ona rozumieć potrzebę nowego podejścia do sytuacji w Europie. Na ten moment możemy jednak mówić o kontynuacji drogi jej poprzednika, Mario Draghiego. Stopy procentowe zostały utrzymane, a program QE (skupu aktywów przez władzę monetarną) jest kontynuowany. Ponieważ przez nadchodzący tydzień nie otrzymamy żadnych istotnych odczytów makroekonomicznych, nie mówiąc już o 2 świątecznych dniach bez handlu, to wiele wskazuje na to, że rynkiem będzie rządził sentyment. Ewentualne większe ruchy mogą być spowodowane końcoworoczną reorganizacją portfeli inwestycyjnych dużych graczy.
Zmiana za sterami EBCSiłę polskiej waluty w ostatnich dniach widać doskonale po notowaniach EUR/PLN. Kurs zszedł do okolic 4,27 zł i przy sprzyjającym otoczeniu zewnętrznym możemy być świadkami spadku nawet do poziomów 4,23 zł, czyli kolejnego lokalnego wsparcia. Mocniejszy złoty to w dużej mierze zasługa wydarzeń na szerokim rynku. Słabnący USD wpływa korzystnie na aktywa ryzykowne, do których zaliczany jest PLN. Przynajmniej na razie inwestorzy nie reagują na słabnące wskaźniki polskiej gospodarki. Ostatnio były to niższe odczyty produkcji przemysłowej, z kolei dzisiaj zawodzi sprzedaż detaliczna. Wzrost PKB na poziomie 4% wydaje się niezagrożony, ale równocześnie trudno nie zauważyć oznak lekkiego spowolnienia, które może się przełożyć na niższą dynamikę wzrostu w kolejnych miesiącach. Jednak na ostateczny werdykt przyjdzie jeszcze czas. W tym tygodniu dla pozycji euro istotne będzie posiedzenie EBC, ale należy pamiętać, że to już ostatnie zgromadzenie pod przewodnictwem ustępującego prezesa Mario Draghiego. Obserwatorzy spodziewają się, że będzie on sugerował, aby przykładać większą wagę do wsparcia gospodarki polityką fiskalną. Obecnego szefa europejskiego regulatora zapamiętamy jako tego, który wprowadził i zakończył QE, po czym … ponownie wprowadził QE. Włoch kończy kadencję z nierozwiązanymi problemami, które przekazuje w spadku swojej następczyni Christine Lagarde. Podsumowując: ryzyko osłabienia EUR po posiedzeniu EBC oceniamy jako niskie. Ważniejsze mogą się okazać wskaźniki PMI strefy euro, które poznamy również w czwartek.
Ostatnia konferencja DraghiegoKluczowym wydarzeniem minionego tygodnia, była konferencja prezesa EBC Mario Draghiego. Czwartek okazał się idealnym podsumowaniem całej kadencji Włocha - impuls został wygenerowany, jednak ostatecznie nic nie zmienił. Rynek idzie dalej, obecnie oczy inwestorów skierowane są na saudyjski Bukajk.
Powoli w niepamięć odchodzi groźba przebicia poziomu 4,40 zł na parze EUR/PLN. W sierpniu dwukrotnie kurs podchodził do tego oporu i za każdym razem popytowi brakowało argumentów. W obu przypadkach zbliżenie się do kluczowej strefy skutkowało spadkiem w okolice wsparcia przy 4,325 zł. Jednak tym razem rynek ma już dość prób i po krótkiej konsolidacji kieruje się w dół. Obecnie języczkiem u wagi może być poziom 4,307 zł, który wcześniej idealnie sprawdzał się w roli oporu. Także teraz ma on zapewnić kursowi wsparcie, ale jeśli tego nie zrobi, to możemy być świadkami kolejnego 6-8 groszowego spadku. Perspektywy dla wspólnej waluty pozostają kiepskie. Niemiecki przemysł cały czas ciąży największej europejskiej gospodarce, a na horyzoncie nie widać żadnych przesłanek do optymizmu. Włochy niezmiennie pozostają tykającą bombą, czekającą tylko na kolejny kryzysowy wybuch. Dodatkowo już niedługo dojdzie do zmiany warty w Europejskim Banku Centralnym i chociaż do ustępującego prezesa Mario Draghiego można mieć wiele zastrzeżeń, to całkiem możliwe, że szybko za nim zatęsknimy.
Pozorowane działania EBC - Komentarz walutowyCzy na jednym posiedzeniu możliwa jest zarówno obniżka, jak i podwyżka stóp procentowych? Teoretycznie nie, ale jak pokazało życie, na koniec kadencji udało się tego dokonać Mario Draghiemu. Dodatkowo wprowadzono symboliczny program skupu aktywów, możliwe, że tylko po to, aby nikt nie mógł stwierdzić, że europejski regulator nie podejmuje działań. Inwestorzy nie dali się oszukać i euro zyskuje wobec dolara.
Co zrobił EBC?
Wbrew przewidywaniom części analityków wczorajsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego przyniosło jednak zmiany. Teoretycznie obniżono stopy procentowe i wznowiono program luzowania ilościowego. Czy jest to zatem maksimum tego, czego się spodziewano? Absolutnie nie. Obniżono tylko depozytową stopę procentową i to jedynie o 10 punktów bazowych do poziomu -0,5%. W dodatku wprowadzono mechanizm różnicowania depozytów. W rezultacie część z nich będzie oprocentowana stawką 0%. Efektywnie jest to zatem wzrost stóp dla grupy objętej wyjątkiem. Na realny wpływ tej decyzji na rynki trzeba jeszcze poczekać. Również program skupu aktywów na kwotę 20 mld euro nie jest nawet blisko skali, którą pamiętamy z poprzedniego kryzysu. W rezultacie, po wyraźnie zwiększonej zmienności, euro zakończyło dzień mocniejsze niż na otwarciu. Taka reakcja sugeruje, że działania EBC nie zostały przyjęte jako realna obniżka stóp procentowych.
Dobre zmiany na amerykańskim rynku pracy
Wczoraj poznaliśmy dane z USA. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych spadła do 204 tysięcy w tygodniu, co jest wynikiem lepszym od prognoz. W tle tych danych poznaliśmy odczyt inflacji konsumenckiej, która spadła z oczekiwanych 1,8% do 1,7%. Przy tych poziomach trudno powiedzieć, czy taka zmiana jest dobra, czy jednak zła. Inflacja nie powinna być za niska ani za wysoka. Gdy przebywa w pożądanym przedziale, jej drobne odchylenia nie mają większego wpływu na rynki. Interpretowanie tych danych jako mających duży wpływ na kursy walut jest pewnym nadużyciem, gdyż w tym samym czasie miała miejsce konferencja prezesa EBC Mario Draghiego.
Szybsze od oczekiwań spadki stóp w Turcji
Na wczorajszym posiedzeniu Bank Turcji ustalił nową główną stopę procentową na poziomie 16,5%, czyli poniżej oczekiwań analityków, którzy spodziewali się wartości 17,25%. Jest to o tyle istotny parametr, że w tym kraju mamy jednocześnie inflację w okolicach 15% oraz silne naciski obozu prezydenckiego na obniżkę stóp. Właśnie z tego powodu ze stanowiskiem pożegnał się poprzedni szef banku centralnego, który nie był wystarczająco elastyczny. Jak widać, jego następca chętniej realizuje wizję tureckiego przywódcy. Okazało się, że lirze te informacje wyszły na dobre. Jest to o tyle ciekawe, że według reguł rynkowych obniżki stóp powinny osłabiać walutę. Gdy stopy spadają, inwestycje o niskim ryzyku są mniej opłacalne, a kapitał przenosi się za granicę, osłabiając lokalną walutę. Jednak tym razem lira w szczytowym momencie zyskiwała nawet 2% na wartości.
W Chinach dzień wolny, a w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 - Polska - bilans płatniczy,
14:30 - USA - sprzedaż detaliczna,
16:00 - USA - raport Uniwersytetu Michigan.
W tym tygodniu głównym tematem będzie posiedzenie EBCChwilowe odreagowanie na EUR/PLN. W czwartek czeka nas najprawdopodobniej najważniejsze wydarzenie bieżącego tygodnia. Chodzi tutaj oczywiście o posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Oczekiwania wobec europejskich władz monetarnych pozostają od jakiegoś czasu niezmienne. Inwestorzy liczą na luzowanie polityki pieniężnej w strefie euro. Pozostaje jednak jedno najistotniejsze pytanie: czy Mario Draghi w przeddzień złożenia stanowiska będzie chciał jeszcze podejmować jakiekolwiek kroki? Aktualnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obniżka stóp procentowych (mówi się o 10 pb) albo ponowne wznowienie programu QE. Warto zatem śledzić uważnie czwartkowe doniesienia, gdyż będą one miały kluczowy wpływ na kształtowanie się notowań tej pary walutowej.
EURUSD intraday: Powell gołąb edek testuje poziomy przed NFP ?Czy Powell ma jakiekolwiek podstawy do gołębiego podejścia ?
Z perspektywy wewnętrznej raczej NIE, natomiast globalne spowolnienie sprzyja probie ochłodzenia zielonego.
Jak zostanie to wtedy odebrane przez rynek ? Ugięcie się pod presją Trumpa ?
Co jest w cenach zdaje sie być najważniejszym pytaniem.... ?
Kupno 1,1200 połowa/ 1,1180 ( po intraday stopach ) reszta
stop pod 1,1160
Cel 1,1280 +
Ekspozycja minimalna
EURUSD spada po zapowiedzi końca QE na Grudzień 2018Konstruktywna dwuznaczność zakończona!
EBC zapewnia redukcję QE, której oczekiwał rynek, ale wzmacnia wskaźniki prowizji z rzadkim wcześniejszym zaangażowaniem pod względem terminów. Brak podwyżki stóp w czerwcu ("przynajmniej do lata 2019 roku") oznacza, że termin podstawowy na 19 września pozostaje aktualny.
EURUSD - potencjalne scenariusze przed ECBWażny jest dołek z dnia dzisiejszego, jeżeli dojdzie do wybicia 1.1811 i ten poziom zostanie obroniony kolejny target dla EURUSD to poziomy pomiędzy 1.1778-1.1768, z tej strefy będzie można zaobserwować reakcję wzrostową. Drugi scenariusz, jeżeli naruszymy delikatnie dołki z 1.1811 i cena wejdzie wyżej to prawdopodobnie powinniśmy zobaczyć atak na dzienne szczyty. Jeżeli dojdzie do silniejszego ruchu wzrostowego spodziewam się reakcji pomiędzy 1.1900 a 1.1910. Jeżeli zostanie wybita mocniej strefa 1.1778-1.1768 to wtedy silny poziom 1.1677.
OKAZJA DNIA: Czy Draghi wesprze wzrosty na DAX?W mojej ocenie oczekiwania przed dzisiejszym wystąpienie Mario Draghiego w Jackson Hole są dość duże, a biorąc pod uwagę pozycjonowanie na euro wydaje się, że jest większe prawdopodobieństwo rozczarowania.
W konsekwencji tego możemy ujrzeć zdecydowanie większy wzrostowy na DAX. Oznaczałby to, że cena spróbowałaby przełamać lokalną strefę podażową oraz górne ograniczenia formacji trójkąta. Wsparciem pozostaje poziom 12100 oraz dolne ograniczenie w formacji liniowej.