Poza analizę techniczną
AR - kilkumiesięczny sygnałDobrze wyglądająca spółka fundamentalnie oraz technicznie. Ostatni raport pokazał zwiększoną ilość gotówki czy np. redukcję długu. Technicznie widoczna jest wielomiesięczna korekta w trójkącie, która patrząc na ostatnią świecę miesięczną właśnie się kończy. Optymalnie byłby otworzyć pozycję przy nieco głębszej korekcie w okolicy 29,50 - 30$. Zasięg prognozuję na 56$ w kolejnych miesiącach. Warto rozważyć opcje gdzie implied volatility jest w okolicy jedynie 40% obecnie.
Korea zaskoczyła światWczoraj najważniejszą wiadomością były nocne wydarzenia z Korei, gdzie doszło do nieudanego zamachu stanu. Dzisiaj czeka nas posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, a za oceanem kolejna iskierka nadziei na poprawę na rynku pracy.
Zamach wojskowy w Korei
Wczoraj wiadomością dnia na rynkach był zamach wojskowy w Korei. Jak na zamach stanu to trzeba powiedzieć, że był ekspresowy. Trwał około 6 godzin, co mogło spowodować, że część mniej uważnych obserwatorów nie zdążyła się o nim dowiedzieć, zanim się zakończył. Został on zarówno ogłoszony, jak i zawieszony przez prezydenta. Nie znamy na razie wszystkich szczegółów, ale wygląda to na wewnętrzną rozgrywkę polityczną. Prezydent Jun Sun Jeol oczywiście mówił o stabilności politycznej i ochronie demokracji. Opozycja, która szybko zorganizowała protesty, zwraca uwagę na zarzuty względem prezydenta i możliwe usunięcie z urzędu. Jak to często bywa w takich sytuacjach – rynki nie lubią niestabilności. W rezultacie nie można się dziwić, że kurs waluty Korei Południowej – koreański won – stracił wczoraj około 1% wartości.
Posiedzenie RPP
Dzisiaj posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Na rynku nadal panuje konsensus, że zmiany nie nastąpią. Trwają raczej dyskusje o tym, jak długo jeszcze do nich nie dojdzie i nie jest to optymistyczny wariant dla osób posiadających kredyty oparte o zmienną stopę procentową. Warto zwrócić uwagę, że inflacja w naszym kraju po urealnieniu cen energii wyskoczyła znów na wyższe poziomy, stąd najprawdopodobniej dowiemy się, że to jest powodem braku decyzji. Co ciekawe, projekcje przewidują dalszy wzrost w kolejnych miesiącach i dotarcie z inflacją do poziomu 6%. Jeżeli scenariusz ten ma się zrealizować, to faktycznie obniżka stóp procentowych nie byłaby racjonalna. Jak zareagują rynki? Jeżeli zgodnie z oczekiwaniami nie będzie zmian stóp procentowych, to nie powinniśmy wcale widzieć reakcji.
Lepsze dane zza oceanu
W USA liczba wakatów wg JOLTS niespodziewanie wzrosła. Oczekiwaliśmy 7,48 mln, a zobaczyliśmy 7,74 mln – czyli ponad 250 tysięcy więcej. Z drugiej strony wskaźnik ten jest wyraźnie w trendzie spadkowym. Jeszcze dwa lata temu przekraczał bowiem 10 mln, mamy zatem zauważalny spadek. Jeżeli ten trend długoterminowy się utrzyma, wówczas należy spodziewać się podwyższenia się stopy bezrobocia, co będzie wpływać na obniżkę wartości dolara. Obecny wzrost powyżej prognoz był natomiast bardzo dobrym sygnałem dla amerykańskiej waluty.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
16:00 – Polska - komunikat po posiedzeniu RPP
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
GBP/JPY - 04.12👉 Z wczorajszego pomysłu złapałem tego shorta, longa doprecyzowałem ale za późno i nie jestem na pokładzie :( xd
👉 Wygląda to tak, że mamy na te chwilę dołek, prawdopodobnie tygodnia i chciałbym zobaczyć wyjazd powyżej poniedziałkowego high. Chciałbym, aby jednak dało mi dołączyć gdzieś w okolicy fvg.
Dlaczego tak uważam? 👀
Mocna reakcja, ładnie zamknięte świece, dobre miejsc i co najważniejsze o dobrym czasie. :)
We will see, trzeba obserwować i reagować! Jak zawsze 👀
X - opcje i wykres mówią kupujMoją dzisiejszą uwagę przykuł duży bull call spread (za 1,5mln $) z krótkim terminem na koniec grudnia. Do tego interesujący wykres i dzisiejsza świetna cena na zajęcie pozycji dają przyzwoity stosunek zysku do ryzyka. Nie zakładam jednak spektakularnych zysków gdyż transakcja na opcjach wskazuje max 50/51$. A jeżeli sektor stali kończy korektę warto sprawdzić inne spółki, w tym analizowaną i posiadaną przeze mnie NYSE:HCC . Przypominam tylko, że stal oraz np. węgiel zyskują przez wygraną Trumpa i przewiduję dobry przyszły rok dla tych sektorów.
Koniunktura steruje rynkiemWczoraj rynki walutowe tańczyły tak, jak im indeksy PMI zagrały – a w strefie euro zagrały bardzo smutną melodię. Żwawo za to było za oceanem i tam widzieliśmy wyraźne wzrosty. W tle niemiecki indeks bije rekordy wszechczasów, ale który to już raz w tym roku.
Indeksy koniunktury w Europie
Poniedziałek upłynął pod dyktando danych z indeksów PMI. Polska wypadła dość solidnie. Teoretycznie poniżej oczekiwań, ale jedynie 0,1 pkt różnicy w badaniach ankietowych to jest w zasadzie zgodność. Poziom 48,9 pkt to wartość nadal mniejsza, niż prognozowano i 0,3 pkt poniżej odczytu miesiąc temu. Jednakże jest to drugi najlepszy wynik w ciągu ostatnich dwóch lat, co pokazuje, że pomimo przewagi odpowiedzi negatywnych, można go traktować jako wciąż solidny. Słabiej pokazała się strefa euro – 45,2 pkt odbiega negatywnie od poziomu równowagi 50 pkt. Jest to też trzeci najsłabszy rezultat w ciągu ostatniego roku. Za spadki odpowiadają głównie Włosi, aczkolwiek gorsze dane pokazały też główne gospodarki – Niemcy i Francja. To właśnie dlatego wczorajszy poranek pokazywał wyraźną obniżkę kursu euro względem złotego.
Za oceanem też niespodzianki
Po porannych pesymistycznych odczytach, część inwestorów liczyła na słabe dane zza oceanu i powrót na poprzednie poziomy. Indeksy koniunktury w USA jednak rosły. Okazuje się, że optymizm po wyborach trwa. Indeks PMI dla przemysłu znów zbliża się do granicy wyrównania odpowiedzi pozytywnych i negatywnych. Wynik 49,7 pkt to już niemal jest równowaga. Lepiej od oczekiwań wypadł też bliźniaczy wskaźnik ISM, który bada podobne zjawisko, ale na innej grupie. On również wyraźnie przekroczył przypuszczenia. To właśnie dlatego ruch umacniający dolara względem euro, który rozpoczął słabsze poranne dane ze strefy euro, był po południu kontynuowany. Wczoraj pierwszy raz od środy zeszliśmy poniżej poziomu 1,05 na EUR/USD.
Szaleństwo na giełdach
Notowania głównych indeksów mogą być sporym zaskoczeniem dla wielu analityków. Weźmy na tapet np. niemiecki DAX. Od dawna mówi się o nadchodzącym spowolnieniu gospodarczym. Wskaźniki koniunktury dołują, USA zapowiada cła m.in. na motoryzację, będącą bardzo ważnym elementem eksportu, a do tego nadchodzące przyspieszone wybory. W tle zapowiedź dalszego cięcia stóp procentowych. Jak reaguje rynek? Dzisiaj nad ranem przebiliśmy poziom 20 000 punktów, bijąc w tym roku wielokrotnie rekordy wszechczasów i uzyskując około 20% wzrostów w tym czasie. Z drugiej strony stopy zwrotu na głównych indeksach w USA są zauważalnie niższe. W tym samym czasie polski parkiet osiągnął francuskie poziomy. Szkoda tylko, że oznacza to, że w czasie gdy w Niemczech można było zarobić 20%, wówczas i u nas i we Francji były straty na głównym indeksie.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
16:00 – USA – liczba wakatów wg JOTS.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
BITCOIN PRZEBIJA 100K ALE NAJPIERW NAPIERA SIŁY - OKAZJA!!!BTC pokazuje siłę na osiągniecie 100K a docelowo nawet 140K - żeby do tego doszło musi nabrać siły! Z małego interwału wyznaczyliśmy strefę zieloną przy poziomie 95K ale dała nam tylko odreagowanie i spodziewam się dojazdu do 90K gdzie po reakumulacji i nabraniu siły Bitcoin powinien ruszyć nowym impulsem w górę!
BITCOIN 2 GRUDZIEŃ 2024 - Analiza KrótkoterminowaWitam wszystkich. Przedstawiam analizę Bitcoina w perspektywie krótkoterminowej.
Zaliczyliśmy strefę po cenie 91843$ z której rynek zareagował wzrostowo. Można wywnioskować, że sytuacja na rynku BTC i jego charakter pozostaje niezmienny, czyli znajdujemy kupujących wraz ze wzrostami i dynamika pro-wzrostowa nie kończy się. Co dalej? Uważam że potencjalnie możemy być w środku ruchu który już się zaczął, ruchu do góry. Na wykresie macie zaznaczoną projekcyjnie moją pozycję którą widzę na rozegranie rynku krypto w krótkim terminie.
Uważam że przy cenie psychologicznej 100 000$ zobaczymy reakcję spadkową na wykresie. Cena ta przenikła poniekąd do kultury krypto, była celem handlowym wielu wpisów. Uważam że podaż na tym poziomie wynikająca z limit orderów pojawi się na wykresie.
Mam nadzieję że po tym opisie sytuacja na wykresie stała się jasna. Pozdrawiam.
Inflacja w Polsce znów zwalniaJuż kolejny raz wygrywamy z inflacją. Problem w tym, że patrząc w dane miesięczne było to do przewidzenia. Za miesiąc jednak sytuacja powinna się odwrócić. Ceny w strefie euro odbijają w górę, a w Rumunii trwa maraton wyborów i blamaży tamtejszych sondażowni.
Inflacja spada do 4,6%
W piątek poznaliśmy wstępny odczyt inflacji, który zgodnie z oczekiwaniami spowalnia i obecnie znajduje się na poziomie 4,6%. Patrząc w dane, nie należy się jednak dziwić. Rok temu wzrost cen w listopadzie wynosił 0,7%. W tym roku było to 0,4%. W rezultacie pomimo tego, że tegoroczny wynik nie jest wybitny, to i tak spowodowało to obniżki. Warto jednak pamiętać, że rok temu grudzień charakteryzował się bardzo niskim miesięcznym wzrostem wynoszącym zaledwie 0,1%. Co to oznacza? Jeżeli utrzyma się obecne tempo miesięcznych podwyżek, to w grudniu czeka nas znowu odbicie w okolice 4,9% – 5% inflacji. Obecny spadek tego wskaźnika przekłada się na osłabienie złotego. Powodem jest fakt, że im niższa inflacja, tym więcej przestrzeni ma Rada Polityki Pieniężnej na obniżki stóp procentowych.
Inflacja przyspiesza również w Unii
W piątek opublikowano również odczyt unijnej inflacji. Nie był on dużym zaskoczeniem, bo część danych cząstkowych była już znana wcześniej. Warto jednak zwrócić uwagę, że wskaźnik wzrósł z 2,0% do 2,3%. Co ciekawe, stało się to pomimo spadków w ujęciu miesięcznym o 0,3%. Taki poziom cen w Unii Europejskiej nie tyle wolniej wzrósł, co naprawdę obniżył się od października do listopada. Dlaczego zatem inflacja rosła? Z uwagi na to, że rok temu poziom cen w listopadzie spadał mocniej niż obecnie. Rosnący wskaźnik inflacji to niestety zły sygnał dla osób oczekujących obniżek stóp procentowych. Jeżeli rynki będą przewidywać wolniejsze obniżki w strefie euro, dalsze wzmacnianie się dolara stanie pod dużym znakiem zapytania.
Rumunia głosuje
Nasi unijni przyjaciele z Rumunii są właśnie w cyklu wyborczym. Z wielu powodów te wybory są jednak warte uwagi. Po pierwsze, tydzień po tygodniu odbywają się tam głosowania. Najpierw pierwsza runda prezydenckich, teraz w weekend parlamentarne i teoretycznie za tydzień druga tura. Dlaczego teoretycznie? Wynik drugiego i trzeciego kandydata był tak zbliżony, że teraz nie wiadomo czy znowu liczyć głosy, czy po prostu powtórzyć głosowanie. Po drugie, kraj ten posiada wysoce nieprecyzyjne sondażownie. W wyborach prezydenckich pierwszą turę z przewagą prawie 4% głosów wygrał skrajnie prawicowy kandydat, któremu nie dawano szans na drugą turę. W wyborach parlamentarnych z kolei miała wygrać skrajna prawica, ta jednak została pokonana o niemal 5% przez socjaldemokratów.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Niemcy przed wyboramiNadchodzące za kwartał wybory za Odrą powodują, że na dane z tego kraju patrzymy z dodatkowej perspektywy. Finalne odczyty PKB z Polski nie zaniepokoiły rynków. Ceny gazu rosną, ale wciąż są pod kontrolą.
Inflacja w Niemczech nie taka straszna
Głównym tematem w mediach jest niestabilność polityczna naszego zachodniego sąsiada i nadchodzące tam wybory zaplanowane na 23 lutego. Co ciekawe, obecny kanclerz może nie tylko nie zaprowadzić swojej formacji do zwycięstwa, ale nawet osiągnąć historycznie słaby wynik. Obecnie w sondażach jest już bowiem 4,5% za Alternatywą dla Niemiec. Jest to formacja, z którą ze względu na jej skrajne poglądy nie chce współpracować żadne z tradycyjnych niemieckich ugrupowań. To samo 4,5% to poparcie dla liberalnej FDP, co oznacza, że liberałowie po wyjściu z koalicji wylądowali poniżej progu wyborczego. W tym przypadku wczorajsze dane o inflacji, która przyspiesza kolejny miesiąc z rzędu, nie poprawiają sytuacji żadnego z dotychczasowych koalicjantów. Niby analitycy spodziewali się wzrostu do 2,3%, a faktycznie zobaczyliśmy „zaledwie” 2,2%, jednak dla portfeli wyborców to nadal podwyżka – o ile w ogóle kampania dojdzie do etapu danych, a nie pozostanie przy emocjach. Jeżeli po wyborach dojdzie do impasu i nie będzie możliwe utworzenie koalicji, może być to bardzo zły sygnał dla euro. Wysokie poparcie dla CDU/CSU na razie jednak wyklucza ten scenariusz.
Finalne dane o PKB w Polsce
Wczoraj poznaliśmy ostateczny odczyt PKB za trzeci kwartał i zgodnie z oczekiwaniami wyniósł on 2,7%. Jest to wyraźny spadek względem 3,2% odnotowanego za drugi kwartał. Patrząc jednak na poprzednie okresy oraz na to, co pokazują państwa zachodnie, wynik można uznać za bardzo solidny. Rynki starały się wczoraj wykorzystać te dane do szybkiej korekty ostatnich umocnień na polskim złotym, ale szybko wróciliśmy do poziomów sprzed tego odczytu. Zatem w dalszym ciągu jesteśmy blisko najsilniejszego złotego względem euro od półtora miesiąca.
Rosną ceny gazu
Podobnie jak rok temu w sezon grzewczy wchodzimy z wyraźnie podniesionymi cenami gazu na rynkach światowych. Tegoroczne wzrosty są niepokojąco długotrwałe w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy to o tej porze ceny zaczynały spadać. Z drugiej strony w szczycie zeszłorocznym ceny ocierały się o 60 euro za megawatogodzinę. W tym roku odbiliśmy się tuż poniżej 50 euro i obecnie oscylujemy w okolicach 47 euro. Wygląda więc na to, że nie grozi nam powtórka z 2022 roku, kiedy ceny megawatogodziny przez większość roku były trójcyfrowe. Nie możemy jednak zapominać, że mamy dopiero listopad i sytuacja ma niestety potencjał do pogorszenia, szczególnie biorąc pod uwagę ostatnie podejrzane działania niektórych flot na Bałtyku.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
Dzień danych zza oceanuŚroda przyniosła znaczną kumulację odczytów zza oceanu. Ostatecznie, słabsze wyniki z indeksów koniunktury i zamówień przeważyły nad dobrymi z rynku pracy oraz informacjami o dochodach. W Polsce spada bezrobocie, a waluta rosyjska wreszcie urealnia swój brak wartości.
Pakiet danych zza oceanu
Środa była bardzo bogata w dane z USA. O 14:30 dowiedzieliśmy się, że w ramach rewizji danych nie zmieniono odczytu PKB za trzeci kwartał. Dodatkowo znów spadła liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Słabiej wypadły jednak zamówienia na dobra – zarówno z wyłączeniem środków transportu, jak i z ich uwzględnieniem. To rozróżnienie jest istotne ze względu na duży wpływ handlu samochodami na ten wskaźnik. W dalszej części dnia opublikowano indeks Chicago PMI, który okazał się wyraźnie słabszy od oczekiwań. Na osłodę zobaczyliśmy jeszcze niespodziewany wzrost dochodów Amerykanów. Rynek silniej wycenił jednak zamówienia i słabszy indeks koniunktury, co spowodowało wczorajsze osłabienie dolara względem głównych walut.
Niespodziewany spadek bezrobocia
Wczoraj wbrew przypuszczeniom bezrobocie w Polsce spadło do 4,9%. Ostatni raz osiągnięto taki wynik w czerwcu zeszłego roku. To także druga najniższa wartość od lat 90. Październik to jednak koniec prac sezonowych w rolnictwie, w związku z czym można oczekiwać, że wynik ten w kolejnych miesiącach nie ulegnie poprawie, a nawet może się delikatnie pogorszyć. Bezrobocie w Polsce w miesiącach zimowych idzie około pół punktu procentowego w górę, a od początku prac sezonowych w rolnictwie i turystyce letniej znów wraca. Rynki przyjęły te dane wyjątkowo spokojnie. Nie było widać reakcji na polskim złotym.
Problemy rubla
Waluta rosyjska przyciąga uwagę na rynkach tylko jak dzieje się coś bardzo nieszablonowego. Odcięcie Rosji od rynków światowych spowodowało, że zainteresowanie kwotowaniami wyraźnie spadło, a w ciągu ostatniego tygodnia rubel stracił aż 10% swojej wartości. W tle pojawiła się informacja centralnego banku Rosji o możliwym wstrzymaniu skupu walut obcych. Złośliwi komentatorzy zwracają uwagę, że jak ktoś ma walutę obcą i potrzebuje rubli rosyjskich to znacznie łatwiej znajdzie na ulicy chętnego na wymianę po kursie rynkowym niż w drugą stronę. Mówi się również o możliwych dalszych podwyżkach stóp procentowych. Warto zaznaczyć, że jednak rosły one w tym roku w lipcu, wrześniu i październiku, a mimo tego rubel jest w odwrocie.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
14:00 – Niemcy – inflacja konsumencka.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl
AIG - sygnał na opcjach ale nie tylkoW ostatniej godzinie handlu pojawiło się dzisiaj duże zlecenie kupna opcji CALL na maj, ze strikiem 95$. Dlatego spojrzałem na wykres gdzie od razu rzuca się w oczy widoczny trójkąt. Sytuacja wygląda zatem korzystnie na najbliższe półrocze. Opcje na ten moment są tanie ale należy wziąć pod uwagę opór w okolicy 85$, który wynika z linii wieloletniego trendu. Jeżeli kurs pokona ten obszar to prognozuję szybszy impuls w kierunku 100$. Jeżeli chodzi o stop loss kluczowe jest utrzymanie się kursu nad 75$.
GBP/JPY - 27.11👀 Na ten moment nie ma żadnych potwierdzeń na odwrócenie, więc szukał bym dołączenia się pod spadki, jeżeli miałbym cokolwiek rozgrywać, no i raczej scalpy więc dzień nie dla mnie.
👉 Szykują nam się wydarzenia, więc patrząc na ułożenie tygodnia spodziewam się, że nastąpi czwartkowe odwrócenie i wygwizdanie wszystkich shortujących. 😈
Produkcja przemysłowa wsparła złotegoPolski złoty skorzystał na dobrych danych z naszego kraju. Wyraźnie lepsza od oczekiwań produkcja przemysłowa, połączona z brakiem niespodzianek w odczytach z rynku pracy, doprowadziła do najtańszego euro od półtora miesiąca. W tle nie realizują się marzenia posiadaczy Bitcoina.
Rynek pracy w Polsce
Wczoraj poznaliśmy dane na temat przeciętnego wynagrodzenia oraz zatrudnienia w Polsce. Wynagrodzenia rosną w skali roku o 10,2%, co podniosło średnią płacę w firmach zatrudniających 10 pracowników do 8 316,57 zł. Jednocześnie odnotowano spadek zatrudnienia w przedsiębiorstwach – o 0,5% w ciągu roku. Niestety dane te nie pokazują jak duża część z pracowników przechodzi do mniejszych organizacji, a jaka całkowicie znika z rynku pracy. Analizując stopę bezrobocia w Polsce, która jest na dokładnie tym samym poziomie co obecnie, można przypuszczać, że jakiś przepływ musi mieć miejsce do mniejszych organizacji lub samozatrudnienia.
Produkcja przemysłowa lepsza od oczekiwań
Oprócz danych o płacach i zatrudnieniu, wczoraj opublikowano również wyniki dotyczące produkcji przemysłowej oraz jej cen w Polsce. O ile ceny produkcji to odczyt, który rzadko budzi duże emocje, o tyle produkcja przemysłowa to jeden z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych. Produkcja przemysłowa niespodziewanie wzrosła aż o 4,7%, podczas gdy analitycy prognozowali jedynie 1,8%. To właśnie ten wynik przyczynił się do umocnienia złotego. Owszem cena tej produkcji spadła o 5,2% w skali roku, co oznacza, że jej wartość pozostała na zbliżonym poziomie. Jednak przy tej samej wartości produkujemy wyraźnie więcej. W efekcie kurs euro spadł wczoraj chwilowo poniżej 4,31 zł i był najniższy od połowy października.
Cyfrowy pieniądz jeszcze nie po 100 000 USD
Jeszcze przed weekendem wielu analityków uważało, że do osiągnięcia przez Bitcoina psychologicznej bariery 100 000 USD pozostały godziny. Natomiast weekend minął i byliśmy świadkami sprzedaży. Jak widać, na rynku zaczęło brakować chętnych do dalszych zakupów, a kolejni duzi gracze widząc potencjał korekty, zaczęli sprzedawać. W sumie nie można się dziwić, w ciągu roku można było w optymalnym momencie zarobić na Bitcoinie aż 150%. To nie jest często spotykana stopa zwrotu z inwestycji, nawet z tak bardzo ryzykownej, jaką są cyfrowe pieniądze. Obecnie zamiast niewielkich 350 USD, które dzieliły Bitcoina od 100 000 USD, brakuje już około 8 000 USD, co wskazuje na wyraźną korektę.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych odczytów.
Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl