☢Rainbow Price Chart nadaje się do 🗑 i wprowadza w błąd ❌Bitcoin Rainbow Price Chart - już nie działa!
Ale zanim przejdziemy do sedna to załóżmy przynajmniej na chwilę, że historia znów może się nam powtórzyć, ALBO już się zaczyna powtarzać.
Co mam na myśli?
1. Wiele osób sprzedało BTC ze stratą,
2. Ci którzy nadal trzymają Bitcoina liczą na powtórzenie się cyklu nawet jeżeli są na stracie,
3. Część po spadkach dopiero kupuje swoje pierwsze Bitcoiny z nadzieją na szybki zarobek (ale okaże się, że będą musieli być o wiele dłużej cierpliwi niż zakładali),
4. Starzy wyjadacze Bitcoina akumulują w potencjalnym dołku i robią to bez emocji czy cena lokalnie spada czy też wzroście bo są przekonani, że po halvingu cena może znacznie wzrosnąć. Kupują i zapominają, przynajmniej na najbliższe miesiące czy lata...
Wszystko co powyżej napisałem może się sprawdzić ( a zwłaszcza punkt 4.) jeżeli po drodze nie dojdzie do jakiegoś kolejnego globalnego kataklizmu. Czyli kolejnej pandemii, kolejnej wojny czy kolejnego kryzysu o którym nawet nie jesteśmy w stanie sobie teraz pomyśleć i który może podłożyć nogę całej naszej analizie cykli, "modeli ekonometrycznych", "glasnołdom", czy "stok tu flołom", bo tak też może być.
Ale stańmy się na chwilę optymistami.
Podobno optymistom żyje się lepiej (sprawdzone info) i zerknijmy jak zachowywała się cena na Bitcoin Rainbow Price Chart w przeszłości i co jest w nim już nieaktualne. Następnie przejdźmy do mojej “tęczy” i wtedy wyjaśnię dlaczego jest ona lepsza i bardziej precyzyjna.
Aha, zanim zacznę to chcę Wam powiedzieć, że czuje się w obowiązku zrehabilitować za przestrzelenie ostatniego szczytu na Bitcoinie (mimo iż udało mi się wskazać datę w którym może zakończyć się hossa), ale potrafię wyciągać wnioski i jestem bardzo zmotywowany do tego by -jak to mówią- następnym razem nie dać się zrobić w konia.
Ale dosyć już tego mazania się.
Obczajcie to:
1. Oryginalny model Bitcoin Rainbow Price Chart pomija początkową historię Bitcoina przez co krzywa ceny na skali logarytmicznej jest niedokładna. Albo inaczej, kiedyś była dokładna ale z perspektywy czasu traci na dokładności i będzie tylko gorzej.
2. W listopadzie 2013 na oryginale mieliśmy ogromne przewartościowanie i cena wyszła ponad skalę,
3. Faktycznie w przeszłości cena gdy znajdowała się przy niebieskim poziomie to dawała szansę na jakościowe miejsca do długoterminowej akumulacji tak by po halvingu pomyśleć o sprzedaży,
4. Problem w “oryginale” tkwi w tym, że dobrze wskazywał miejsca na akumulacje to już z wyjściem z Bitcoina z precyzją nie było tak kolorowo, zwłaszcza ostatnim razem.
5. Teraz jesteśmy przy najważniejszym punkcie. HODL! Czyli trzymaj i nie sprzedawaj! Dojechaliśmy do tego poziomu na Bitcoin Rainbow Price Chart i nikomu nie śniło się wtedy sprzedawać, mało tego, wielu spóźnialskich w tym czasie dopiero wchodziło w rynek i robiło zakupy. Przecież do “czerwonego” jest jeszcze tyle miejsca w górę! I wiecie co?! Też uważałem, że jest jeszcze to ******ne miejsce w górę.
6. Cena do czerwonego nie dojechała, zatrzymała się w okolicach pomarańczowego,
7. Jaka jest gwarancja, że w następnym cyklu cena nie zatrzyma się na “HODL!” ?
8. Jaka jest gwarancja że nie wyjedziemy poniżej niebieskiego zakresu na oryginale?
Pytań jest sporo!
Więc co możemy zrobić?
Wyrzucić do śmieci nieaktualny Rainbow Price Chart i zrobić nowy. Lepszy!
1. Do stworzenia nowej lepszej “Tęczy” użyłem krzywej, a właściwie kilku krzywych, z tym, że zacząłem od dołu, i dokładnie tą samą krzywą przekopiowywałem 1:1 ale “piętro wyżej” tak by na tej krzywej widzieć reakcje ceny.
2. Następnie oznaczyłem halvingi Bitcoina
Za chwilę dopisze kolejne podpunkty ale zatrzymajmy się na moment by już na tym etapie wyciągnąć wnioski:
pierwszy szczyt hossy przed pierwszym halvingiem mamy na ciemnym czerwonym poziomie na krzywej, później cena spadła do niebieskiego
po pierwszym halvingu cena dojechała “ piętro niżej” i swoje ATH miała na jasnej czerwonej linii, później znów spadła do błękitnej i niebieskiej
po drugim halbingu cena -uwaga- znów dojechała piętro niżej i swoje ATH miała na pomarańczowym poziomie, następnie spadła do błękitnego i niebieskiego poziomu.
no i teraz nie uwierzycie, po trzecim halvingu mieliśmy wzrosty, które zatrzymały się…. na ŻÓŁTYM poziomie, czyli znów piętro niżej, i spadliśmy do błękitnego poziomu, może będzie jeszcze i niebieski?
Wygląda sensownie? Szczyty hoss (ATH) oznaczyłem zielonymi kółkami z tym, że w ostatnim przypadku interesowało mnie wyjście nad żółty poziom, a nie maksymalna cena.
No dobrze, wróćmy zatem do tego co jest jeszcze na moim wykresie, czyli na nowej lepszej Tęczy zbudowanej z krzywych ceny na skali logarytmicznej:
3. Gdy kiedyś dawno temu, szukałem daty końca hossy po trzecim halvingu ( i udało sie) pokazałem sposób w którym mierzyłem odległości dna bessy do halvingu i przykładałem tą samą odległość przykładałem od halvingu do potencjalnego szczytu w hossie.
w pierwszym przypadku mierzymy dołek z listopada 2011 i odległość do halvingu w grudniu 2012, wychodzi nam szczyt w grudniu 2013 - i tak też się stało
idźmy dalej, mierzymy dołek w styczniu 2015 i odległość do halvingu w lipcu 2016, tą samą odległość przekładam od halvingu i potencjalny szczyt wychodzi mi w styczniu 2018 roku. A gdzie był koniec hossy? w połowie grudnia 2017, czyli było bardzo blisko.
zmierzmy zatem odległość od dna bessy w grudniu 2018 do halvingu w maju 2020 i…. przyłóżmy ją od halvingu i sprawdźmy jaka wychodzi nam data. Wyszedł październik 2021, a szczyt cenowy mieliśmy w listopadzie. Czyli znów bardzo blisko.
Zatem wnioski są takie, że mierzenie tych odległości miało większy sens i wysiadać z Bitcoina należało bez patrzenia na cenę tylko na czas od halvingu!!!
4. Ok, idźmy tym tropem dalej: bo teraz mamy dwa wyjścia:
pierwsze to takie, że mamy już dno cenowe obecnej bessy, jeżeli tak już byłoby faktycznie to gdy znów przyłożymy odległość od dołka do halvingu to przyszła hossa zakończy się nam w okolicach lutego 2026 roku. Tylko że na ten moment ta data jest z dość słabą dokładnością dlatego, że dzień halvingu może się zmienić i…. teraz przejdźmy do punktu numer dwa….
nr dwa: może pojawić się nam jeszcze nowy dołek cenowy i wtedy naszą odległość do potencjalnej daty halvingu będziemy mieli krótszą i tym samym potencjalny koniec przyszłej hossy będzie wcześniej np…. w grudniu 2025? Zobaczymy. Wykres trzeba będzie na 100% jeszcze aktualizować dlatego zapraszam do obserwowania mnie na Tradingview jeżeli jeszcze tego nie robicie :)
5. Skoro znamy już potencjalną odległość to jaka nam wychodzi tam cena jeżeli wiemy już, że z hossy na hossę jesteśmy “piętro niżej” jeżeli patrzymy na kolory w “tęczy” (nie wiem dlaczego ale wolę używać określenia poziomów krzywej ceny na skali logarytmicznej, jakoś lepiej mi brzmi niż “tęcza” xD).
Są to okolice 200.000$ za jedną sztukę Bitcoina.
Tak wiem!!! Brzmi niewiarygodnie! Jest to pewnie wyssane z palca! Tarot dla facetów! i takie tam. Ale co jeżeli Bitcoin “umarł” znowu…. kolejny raz i podniesie się jak zwykle, a cykle znów się powtórzą? No właśnie.
6. Zmierzmy sobie kolejną rzecz by być bardziej precyzyjni.
Tym razem sprawdźmy ile procent wzrosła cena od dnia po pierwszym halvingu Bitcoina do szczytu w 2013 roku. Było to około 8800%!!!!!!!!
następnie sprawdźmy ile cena wzrosła od dnia drugiego halvingu do szczytu cenowego w 2017 roku? Było to około 3300%!!!!!!
jedźmy dalej… ile cena wzrosła od trzeciego halvingu do szczytu cenowego w 2021 roku? Było to ponad 600% !!!
Czy zatem będę bardzo wymagający jeżeli po halvingu będę oczekiwał wzrostu na poziomie 350% od kwietnia 2024 do np. grudnia 2026?
No właśnie….
7. Ej ale zaraz!!!! Skąd wiem jaka będzie cena w dniu halvingu? “Bo zmierzyyyłemmmm!”
Już śpieszę wyjaśnić bo to bardzo ciekawy temat bo poprzedni miałem fajny pomysł, ale znalazłam bardziej precyzyjny.
-Aby sprawdzić czy mam rację zmierzyłem sobie zwykłym Zniesieniem Fibonacciego od szczytu do dołka pierwszą bessą przed pierwszym halvinigiem (2011), miarkę dostosowałem w ustawieniach do skali logarytmicznej i zostawiłem na niej tylko trzy poziomy: 0%, 100% i najważniejszy 61.8% - przypominam, miarka na skali logarytmicznej.
-poziom 61.8 przed halvingiem wypadł na 11.2$, cena w dniu halvingu była niesamowicie blisko, wy wynosiła około 12,5$
-poziom 61.8 po pierwszym halvingu przy zmierzeniu bessy od szczytu do dołka wypadł na 550$, a cena bitcoina w dniu kolejnego halvingu wynosiła około 618$, znów było blisko
-poziom 61.8 po drugim halvingu gdy pękła bańka po 2017 roku gdy znów zmierzymy od szczytu do dołka wypada nam na 9800$, a wiecie jaka była cena w dniu trzeciego halvingu, okolice 9300$.
-Tak wiem, aż chce się powiedzieć: “Roooobiii wrażenieeeee” ;)
-zmierzmy teraz gdzie wypada nam 61.8, tylko UWAGA! nie wiemy na ten moment gdzie będzie najniższy dołek w tej bessie, może będzie to ten ostatni, a może nie, ale na potrzeby dzisiejszego materiału zmierzmy gdzie wypada nam 61.8. A jest on w okolicach 40.000$ za sztukę Bitcoina
8. W tym punkcie odpowiedzmy sobie na zadane wcześniej pytanie:
Czy będę bardzo wymagający, jeśli będę w przyszłej hossie oczekiwał wzrostu 350% od poziomu 40.000$ jeżeli Bitcoin faktycznie się tam znajdzie?
Oczywiście odpowiedź pozostawiam Wam bo poza “tęczą” jest cała masa rzeczy na którą należy zwracać uwagę jeżeli chodzi o wzrost ceny, ale myślę że mamy fajną mapę, którą może być dobrym drogowskazem pod warunkiem, że będziemy ją w między czasie aktualizować.
Dziękuje każdej osobie, która odczytała moje przemyślenia do końca i jeżeli ten pomysł okazał się dla Was przydatny i pomocny to proszę o kliknięcie łapki w górę (czy rakiety w górę) :)
1-BTCUSD
BTC cdSORRY za ten chaos, ale chciałam zostawić zaznaczenia poprzednich pomysłów by zobrazować jak BTC nadal utrzymuje trend wzrostowy i nie odpuszcza z wolumenem.
Patrząc teraz na BTCUSD (wykres pomysłu to kontrakty...) to w razie kontynuacji wzrostów testu już nie będzie.
Wóz albo przewóz - albo kontynuacja albo korekta.
potencjalne zasiegi
MAPA - drogowskaz❄️Ile jeszcze potrwa "zima" na rynku Bitcoina?Witajcie po przerwie,
Na rynku BTC mamy bessę, być może trochę inną niż poprzednie, ale nigdy nie będzie wszystkiego na wykresie dokładnie takiego samego, może jedynie być "podobnie" dlatego że ludzie zwykle zachowują się ..... "podobnie" co przekłada się na "cykliczność" ale nie tylko cykle związane z Bitcoinem i jego halvingami ale ogólnie w ekonomii, polityce itd.
Narysowałem już dawno temu mapę opartą o kolory i tzw. sezonowość na Bitcoinie jednak nie miałem dla niej jakiejś szczególnej nazwy, aż do momentu w którym to Elon mask zapowiedział jakiś czas temu " Długą zimę dla Bitcoina". Fart chciał, że moja strefa oznaczona do halvingów Bitcoina była niebieska i idealnie mi się to wpasowało w cykle to postanowiłem iż mapę nazwę " Pory Roku" - jest to moje autorskie podejście, którego nie ściągałem od żadnego polskiego czy zagranicznego "jutubera". Wszystko co przejrzycie za chwilę poniżej jest moją autorską metodą którą zbudowałem na swoim doświadczeniu, pomykach, "przestrzelonych" analizach jak i tych trafnych. Wziąłem także pod uwagę fomo i chciwość, które towarzyszyły mi podczas wcześniejszych cykli i wyciągnąłem szereg wniosków. A na rynku Bitcoina jestem od marca 2017 (BTC za 950$). Więc już trochę czasu minęło.
Zacznijmy od tego czym jest analiza techniczna, i nie mówię tu o "kreseczkach", mierzenia Fibo, i innych abstrakcyjnych rzeczach zwłaszcza dla nowych inwestorów. Jak mówi nam encyklopedia: " (...)Analiza wykresów mająca na celu prognozę przyszłych cen (kursów) na podstawie analizy kształtowania się cen w przeszłości.)...) "
Więc przeanalizujmy sobie przeszłość i wyciągnijmy wspólnie wnioski:
ROK 2012:
1. Po "pęknięciu bańki" w 2011 roku mięliśmy na rynku Bitcoina spadki około 93%.
2. Cena weszła w niebieską strefę czyli zimę i była w niej do pierwszego halvingu Bitcoina.
3. Przed pierwszym halvingiem Bitcoina nagroda za "wykopanie" (obliczenie) jednego bloku wynosiła 50 szt. BTC dla kopiących w tym czasie górników.
4. Od dna w listopadzie 2011 do dnia halvingu w grudniu 2012 cena wzrosła o około 507%
5. Po dniu halvingu nagroda za obliczony blok dla górników wynosiła 50% mniej, czyli 25 szt. BTC do podziału dla górników.
6. Od momentu halvingu do szczytu hossy cena BTC wzrosła około 9400%
7. Od dna w 2011 roku do halvingu minęło około 55 tygodni
8. Gdyby od halvingu policzyć 55 tygodni i po tym czasie wysiąść z BTC to mięlibyśmy następujące zyski:
- zakupy w dniu halvingu i realizacja zysków + około 5000% !!!
- zakupy na dnie bessy (mało prawdopodobne) i realizacja zysków 55 tygodni po halvingu to + około 30.000% !!!!!!!!
- i scenariusz bardziej realistyczny czyli rozpoczęcie zakupów na rok przed halvingiem i uśrednienie ceny mogłoby dać nawet + 8000% (kupujemy systematycznie co miesiąc za taką samą kwotę Bitcoina bez względu na to czy rośnie czy spada i zaprzestajemy kupowanie w dniu halvingu).
9. Po halvingu przechodzimy do pomarańczowej strefy, którą nazwałem "wiosną" i uważam, że jeżeli ktoś na tym etapie zdecyduje się na zakupy powinien liczyć się z możliwymi korektami ceny więc uznajmy, że na tym etapie jeżeli ktoś rozważa zakupy to powinien kupować jedynie po korektach od 20% w cenie i więcej.
10. Im jesteśmy bliżej 55 tygodni od halvingu tym inwestowanie w BTC staje się co raz to bardziej niebezpieczne.
ROK 2016
1. Po "pęknięciu bańki" w 2013 roku mięliśmy na rynku Bitcoina spadki około 86%.
2. Cena weszła w niebieską strefę czyli zimę i była w niej do drugiego halvingu Bitcoina, który był w 2016 roku
3. Przed drugim halvingiem Bitcoina nagroda za "wykopanie" (obliczenie) jednego bloku wynosiła 25 szt. BTC dla kopiących w tym czasie górników.
4. Od dna w styczniu 2015 do dnia halvingu w lipcu 2016 cena wzrosła o około 290%
5. Po dniu halvingu nagroda za obliczony blok dla górników wynosiła 50% mniej, czyli 12.5 szt. BTC do podziału dla górników.
6. Od momentu halvingu do szczytu hossy cena BTC wzrosła około 3000%
7. Od dna w 2015 roku do halvingu minęło około 78 tygodni
8. Gdyby od halvingu policzyć 78 tygodni i po tym czasie wysiąść z BTC to mielibyśmy następujące zyski:
- zakupy w dniu halvingu i realizacja zysków po 78. tygodniach + około 2000% !!!
- zakupy na dnie bessy (mało prawdopodobne) i realizacja zysków 78 tygodni po halvingu to + około 8300% !!!!!!!!
- i scenariusz bardziej realistyczny czyli rozpoczęcie zakupów na rok przed halvingiem i uśrednienie ceny mogłoby dać nawet + 3500% (kupujemy systematycznie co miesiąc za taką samą kwotę Bitcoina bez względu na to czy rośnie czy spada i zaprzestajemy kupowanie w dniu halvingu).
9. Po halvingu przechodzimy do pomarańczowej strefy, którą nazwałem "wiosną" i uważam, że jeżeli ktoś na tym etapie zdecyduje się na zakupy powinien liczyć się z możliwymi korektami ceny więc uznajmy, że na tym etapie jeżeli ktoś rozważa zakupy to powinien kupować jedynie po korektach od 20% w cenie i więcej.
10. Im jesteśmy bliżej 78 tygodni od halvingu tym inwestowanie w BTC staje się co raz to bardziej niebezpieczne.
ROK 2020
1. Po "pęknięciu bańki" w 2017 roku mięliśmy na rynku Bitcoina spadki około 84%.
2. Cena weszła w niebieską strefę czyli zimę i była w niej do trzeciego halvingu Bitcoina, który był w 2022 roku
3. Przed trzecim halvingiem Bitcoina nagroda za "wykopanie" (obliczenie) jednego bloku wynosiła 12.5 szt. BTC dla kopiących w tym czasie górników.
4. Od dna w grudniu 2018 do dnia halvingu w maju 2020 cena wzrosła o około 174%
5. Po dniu halvingu nagroda za obliczony blok dla górników wynosiła 50% mniej, czyli 6.25 szt. BTC do podziału dla górników.
6. Od momentu halvingu do szczytu hossy cena BTC wzrosła około 700%
7. Od dna w 2018 roku do halvingu minęło około 74 tygodnie
8. Gdyby od halvingu policzyć 74 tygodni i po tym czasie wysiąść z BTC to mielibyśmy następujące zyski:
- zakupy w dniu halvingu i realizacja zysków po 74. tygodniach + około 550% !!!
- zakupy na dnie bessy (mało prawdopodobne) i realizacja zysków 78 tygodni po halvingu to + około 1780% !!!!!!!!
- i scenariusz bardziej realistyczny czyli rozpoczęcie zakupów na rok przed halvingiem i uśrednienie ceny mogłoby dać nawet + 550% (kupujemy systematycznie co miesiąc za taką samą kwotę Bitcoina bez względu na to czy rośnie czy spada i zaprzestajemy kupowanie w dniu halvingu).
9. Po halvingu przechodzimy do pomarańczowej strefy, którą nazwałem "wiosną" i uważam, że jeżeli ktoś na tym etapie zdecyduje się na zakupy powinien liczyć się z możliwymi korektami ceny więc uznajmy, że na tym etapie jeżeli ktoś rozważa zakupy to powinien kupować jedynie po korektach od 20% w cenie i więcej.
10. Im jesteśmy bliżej 74 tygodni od halvingu tym inwestowanie w BTC staje się co raz to bardziej niebezpieczne.
OBECNIE 2023
1. Po "pęknięciu bańki" w 2021 roku mięliśmy na rynku Bitcoina spadki około 77%. - Możliwe, że nie spadnie niżej jeżeli nie pojawi się już "czarny łabędź" - ale powinniśmy być na wszystko gotowi.
2. Cena weszła w niebieską strefę czyli zimę i JEST w niej nadal i prawdopodobnie będzie w niej do czwartego halvingu Bitcoina, który będzie w okolicach marca 2024 (data może się jeszcze zmienić ponieważ chodzi o moment w którym zostanie wydobyty blok nr 840,000)
3. Przed czwartym halvingiem Bitcoina nagroda za "wykopanie" (obliczenie) jednego bloku wynosi 6.25 szt. BTC dla kopiących górników.
4. Od dna w listopadzie 2022 do dnia halvingu w marcu 2023 cena może wzrosnąć 130% (tak wychodzi mi z jednej z prywatnych analiz)
5. Po dniu halvingu nagroda za obliczony blok dla górników będzie wynosiła 50% mniej, czyli 3.125 szt. BTC do podziału dla górników.
6. Od momentu halvingu do szczytu hossy cena BTC wzrośnie - na ten moment trudno powiedzieć, maks maksów jaki mi wychodzi z tego modelu to okolice 150.000$ ale jest to tak odległe miejsce, że ciężko precyzyjnie stwierdzić bo sami widzimy jak ogromny wpływ na cenę mają NEWSY i sytuacja gospodarcza na świecie.
7. Od dna w 2022 roku do halvingu minie około 69 tygodnie (ale jeszcze trzeba będzie ten okres czasu zapewne zaktualizować w miarę zbliżającego się halvingu)
8. Gdyby od halvingu policzyć 69 tygodni i po tym czasie wysiąść z BTC to mielibyśmy (pod warunkiem, że cena BTC będzie w okolicach 36.000$ za BTC w dniu halvingu)
- zakupy w dniu halvingu i realizacja zysków po 69. tygodniach + około 315% (to tylko symulacja)
- zakupy na dnie bessy (mało prawdopodobne) i realizacja zysków 69 tygodni po halvingu to + około 860% (to tylko symulacja)
- i scenariusz bardziej realistyczny czyli rozpoczęcie zakupów na rok przed halvingiem i uśrednienie ceny mogłoby dać nawet + 500% (kupujemy systematycznie co miesiąc za taką samą kwotę Bitcoina bez względu na to czy rośnie czy spada i zaprzestajemy kupowanie w dniu halvingu po to by sprzedać 69 tygodni po halvingu.
9. Po halvingu przechodzimy do pomarańczowej strefy, którą nazwałem "wiosną" i uważam, że jeżeli ktoś na tym etapie zdecyduje się na zakupy powinien liczyć się z możliwymi korektami ceny więc uznajmy, że na tym etapie jeżeli ktoś rozważa zakupy to powinien kupować jedynie po korektach od 20% w cenie i więcej.
10. Im jesteśmy bliżej 69 tygodni od halvingu tym inwestowanie w BTC staje się co raz to bardziej niebezpieczne.
Warto zwrócić uwagę, że z bessy na bessę procentowe spadki są co raz to mniejsze.
Warto także zwrócić uwagę, że procentowe wzrosty bez względy czy są to zakupy w okolicach dna, czy w dniu halvingu czy też uśrednianie ceny zwykle daje procentowo mniej zarobić z hossy na hossę.
Jednak czy najważniejsze jest wyłapanie idealnego dołka czy szczytu?
Wydaje mi się, że najbardziej optymalną metodą jest uśrednianie ceny zakupu i zaprzestanie zakupów w okolicach halvingu.
Należy także pilnować na jakim etapie wzrostów jesteśmy, ile to będzie tygodni od halvingu. im jesteśmy dalej tym większe prawdopodobieństwo na zakończenie się hossy i jednocześnie szansa na duży zarobek w krótkim czasie... tylko, że przy sporym i o wiele większym ryzyku.
Serdecznie dziękuję za przebrnięcie przez cały ten tekst który tu napisałem,
Jeżeli analiza spodobała Ci się to nie zapomnij o kliknięciu w "rakietę" dzięki temu wiem, czy moja praca nad analizami ma sens i zmotywuje do kolejnych analiz.
Pamiętaj o zapisaniu tej analizy gdzieś na pasku w przeglądarce i sprawdzeniu czy dobrze się zestarzeje.
Myślę, że może być ona dobrym drogowskazem na najbliższe 2 lata :)
Powodzenia!
Zapraszam także do wcześniejszych moich analiz które przypinam poniżej w "Powiązanych pomysłach"
Kiedy wzrosty na Bitcoinie? - analiza globalnaWitajcie,
Jeżeli chodzi o Bitcoina globalnie na skali logarytmicznej to fajerwerków na najbliższy czas się nie spodziewam.
Na załączonym wykresie możecie zobaczyć rynek BTC od samego początku.
Zanim przejdziemy daje do opisu to ten fragment jest dla moich wiernych hejterów: :)
Tak spodziewałem się wzrostów do 100.000 gdy Bitcoin był jeszcze na poziomach 3.500$, później 10.000$, jeszcze później po covidowej korekcie 7.000, 11.000, 13.000 i po przebiciu ATH z 2017 roku.
Badałem poprzednie cykle i jasno wychodziło mi, że są są dwa etapy wykładniczej hossy:
Dla zobrazowania tego co mam na myśli przedstawiam poniższy rysunek:
Po każdym hallingu cena rosła do zewnętrznego poziomy 161.8 (na skali logarytmicznej przy przyłożonej miarce fib ale też przerobionej pod skale logarytmiczną) - oznaczone niebieską strzałką.
po wybiciu poziomu 161.8 zgodnie z zieloną strzałką mieliśmy wzrosty kończące hossę. Było tak po pierwszym halvingu, po drugim halvingu i liczyłem, że sytuacja będzie podobna po trzecim halvingu.
Pod to grałem i wytrwale się tego trzymałem.
Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że nie doceniłem tego co wydarzyło się w między czasie na świecie, a miało to ogromy wpływ na to, że cena zwyczajnie nie poszła w górę.
Zignorowałem kilka sygnałów które mówiły o zakończeniu hossy bo chciałem być wytrwały i nie zmieniać zdania.
Bitcoin nie urósł do 100.000, nie urósł także do 160.000 które wychodziło mi jako najwyższy możliwy poziom jaki może być osiągnięty w tej hossie. Najwyższy możliwy, a nie, że musi cena tam dojechać. Bo wiecie... każdy słyszy to co chce usłyszeć. W pewnym momencie nawet ja musiałem zmienić zdanie i sam zacząłem grać spadki (nawet na live podczas warsztatów stacjonarnych)
Zerknijcie tylko proszę na ostatnią zieloną strzałkę, jej grot jest na 100.000, z punktu widzenia skali logarytmicznej naprawdę niewiele brakowało. Porównując do tego jak cena zachowała się wcześniej po wybiciu 161.8 to mieliśmy ogromne wzrosty. Tym razem nie liczyłem na aż tak wiele. Jednak okazało się wiele.
A co do zmiany zdania i wytrwałości w postanowieniu:
Zapewne znajdziecie na moim TradingView analizę w której mówiłem o podjechaniu Bitcoina do 50.000$. Byliśmy wtedy bardzo nisko. Uznałem, że Bitcoin powinien zrobić to bez problemu i że nie będzie to jakiś szczególny wysiłek. Gdy byliśmy przy 13.000$ i wychodziliśmy z bessy dokładnie tłumaczyłem na czym będzie polegała moja strategia i dlaczego liczę na zaksięgowanie nawet 100.000.
Wszystko jest w tym nagraniu ----- TU ------ - nagranie z 2020 roku :) Podczas aktualizacji przy poziomach 19.000 mówiłem że przy 50.000 chce spłacić wszystkie swoje kredyty, zobowiązania i cieszyć się wolnością finansową, reszta krypto to HODL nie do ruszenia do 85.000-125.000-160.000$ za Bitcoina. I tego się trzymałem.
Czy jestem dziś na stracie? No nie bo kupowałem dość wcześnie. Czy ktoś kto kupował za w 2021 roku Bitcoina w trakcie hossy i liczył na 100.000 jest w stracie ? No tak. Tylko co dalej?
Celowo robię taki długi wstęp by zachować "mięso" na sam koniec.
Zabierajmy się zatem za opis powyższego głównego wykresu.
Na wykresie oznaczyłem średnią kroczącą.
MA 48 na interwale miesięcznym, na skali logarytmicznej... mało tego na symbolu BLX, a nie BTCUSD.
Ok jak już to wiemy to idziemy dalej.
Oznaczyłem wszystkie obecne miesiące..... czyli LIPCE.
Zacząłem wyciągać następujące wnioski:
- skoro możemy mieć po hossie to jak wyglądał najbliższy Lipiec i czas po nim w poprzednich hossach - no nieciekawie - szliśmy bokiem
- jesteśmy gdzieś w połowie miedzy halvingami - zwykle wcześniej w tym okresie szliśmy bokiem
"szliśmy bokiem" mam na myśli, że na skali logarytmicznej nie mieliśmy fajerwerków, wykładniczych wzrostów z punktu widzenia interwału miesięcznego. Jakieś ruchy +- 20-30% mnie nie interesują, cienie świec także. Mówimy teraz o dłuższym terminie, a nie sytuacji lokalnej.
Za każdym razem po szczycie (ATH oznaczone niebieskim kółkiem) i po lipcu, który był pierwszym lipcem po ath (oznaczony pomarańczowym kółkiem) mieliśmy mieliśmy trend boczny i uklepywanie dna bessy.
Czy tym razem musi być tak samo?
NIE MUSI.
Może być podobnie, jak zawsze :)
Co mam na myśli? Możliwe, że dno już uklepaliśmy i niższych dołków już nie będzie, ale zostawiam sobie furtkę na kolejne niższe dołki które jakoś nieszczególnie mnie zdziwią. Systematycznie sobie będę co jakiś czas dokupował Bitcoina i Ethereum.
Co do grania na dźwigni to jest dla mnie lokalnie bez różnicy czy to będzie granie na spadki i na wzrosty, ale to będzie rozgrywanie sytuacji lokalnej więc globalna analiza niewiele wnosi do łapania krótkich ruchów.
Kiedy spodziewam się wzrostów?
Do momentu w którym właściwie wybijemy niebieską średnią kroczącą. Czyli jak świeca z interwału miesięcznego zamknie się nad nią. (na wykresie narysowałem markerem na niebiesko jak bym to widział). Na zielono markerem narysowałem jak może poruszać się cena. ( jak może a nie ze musi tak zrobić).
Zakładam na ten moment że będzie to przed halvingiem w 2024 które przyśpieszą wzrost. Ale czy musi tak być? No nie musi - może. Mamy jeszcze sporo czasu więc będziemy podążali za wykresem i na bieżąco aktualizowali.
Na jakie poziomy czekam globalnie jako TP?
Oczywiście na ten moment max 160.000$ ale na pewno jeszcze nie raz wrzucę aktualizację. :)
Z mojej strony mogę zapewnić, że tym razem jestem bardziej elastyczny co do scenariuszy, mam jeszcze kilka pomysłów którymi będę się dzielił i postaram być bardziej czujny jeżeli chodzi o fundamenty i to co może wpływać na cenę BTC z zewnątrz.
BTCUSD intradayMiałam nie wstawiać pomysłu na tak małym interframe, ale muszę, bo się uduszę ;) podczas gdy większość szuka korekty
wg mnie korekta już była i test tej korekty był 5 marca
może ale nie musi testować już tych spadków (jeśli to zrobi to można szukać sobie wsparcia 0,886 i 0,776 Fibo)
Tymczasem najbliższe wsparcie dzisiaj jest dołek z 7 marca, które zostało stestowane w nocy.
Jesli Nasdaq100 przyspieszy to i BTC również podąży z nim, ponieważ BTC jest podpięty do dolara. Za nasdaq100 pójdą również waluty GBP i EUR.
Bitcoin nadszedł czas korektyDzień Dobry
Rynek przepełniony optymizmem ,wróżby btc po 100 tyś -200 tyś altcoiny razy 50 X. Czyli znowu ulica ogra grube ryby? No chyba nie . Ten cały ruch wzrostowy jest korektą ruchu spadkowego z 2021 , obecnie właśnie doszliśmy do 50 % tego ruchu. Przez cały rok można było kupować btc, ale wtedy krypto waluty były żartem lub porażką, teraz po 8 tygodniowych świeczkach wzrostowych już nie są.
Podążanie za tłumem nigdy nie kończy się pozytywnym rezultatem. Na wykresie dziennym widzimy sporą dywergencja która w poprzednich przypadkach zwiastowała spore korekty. Oczekuję że kurs dotrze przynajmniej do poziomu 31 tyś. Nie polecam grania pozycji krótkich gdyż są one matematycznie mniej opłacalne niż pozycję długie ale poziom 42k jest moim zdaniem zbyt ważny, dlatego wyjątkowo tym razem rozgrywam shorta.
Warto trzymać się własnego planu choćby nie wiem co się działo i niech żadne informacje o etf nie zmienią ich.
Pozdrawiam.
Nie jest to rekomendacja finansowa tylko własna opinia.
BTCUSD - intraday, poziomy wsparcia, linie trenduPóki co w rangu ostatniej kampanii mamy wszystkie dołki i szczyty wyżej co może sugerować REAKUMULACJĘ Wyckoffa
w średniej perspektywie czasowej, jeśli przebije i obroni okolice szczytu z 04/2021 (65200/65500) można się spodziewać dalszego przyspieszenia wzrostów.
BTC - INTRADAY M15"analiza" na najmniejszym z możliwych interwałów. - M15
Jako punkt odniesienia mamy Selling Climax z Wyckoffa stestowany 2razy.
2 Over Balance 1:1 (LPSY) co często poprzedza wzrosty, jeśli nie zostaną zgaszone.
Zaznaczyłabym LONG, ale jest duże ryzyko, RSI rozgrzane do czerwowości na dużych interwałach - H4, D1, W1
BTC - okolice BC Wyckoffa z 04/2021Tak jak wspominam faza E jest fazą przyspieszenia. Na BTC przyspieszenie wynika z fazy E ponad rocznej akumulacji Wyckoffa. Jeśli przebije i obroni okolice szczytu z 04/2021 (65200) można sie spodziewać dalszego przyspieszenia wzrostów. Może to potrwać jakiś czas. Szczyt 04/2021 jest to lokalny Buy Climax dystrybucji Wyckoffa.
Ponad roczna akumulacja pozwoliła na stestowanie tych szczytów.
Jeśli będzie bronić przez jakiś czas szczyty i nie będzie kontynuacji wzrostów to możliwa korekta w trendzie bocznym. okolice 60-50000.
Najprawdopodobniej minęły już czasy małej zmienności na BTC. Zmienność będzie się zwiększać.
Zaznaczone najbliższe opory na BTC przy kontynuacji wzrostów.
BTC - DŁUGOTERMINOWO /faza E akumulacji Wyckoff'aKontrakty BTC w ujęciu długoterminowym.
Jak widać było wyjście z akumulacji Wyckoff'a i obecnie znajdujemy się w trendzie wzrostowym fazy E, która bywa strefą dużych zmienności.
Zaznaczone ewentualne wsparcia i opory w sytuacji
- kontynuacji trendu wzrostowego lub jego korekty.
📉Gdzie przed HALVINGIEM była na BITCOINIE duża korekta?Tematem dzisiejszego opracowania jest zgłębienie tematu "Gdzie przed HALVINGIEM była na BITCOINIE duża korekta?"
Tylko po co nam ta wiedza?
Uważam, że korekta, która pojawi się nam przed halvingiem będzie momentem gdzie zobaczymy "pułapkę na niedźwiedzie"
Czym jest ta "PUŁAPKA NA NIEDŹWIEDZIE"
Spójrzcie proszę na grafikę obok pomarańczowego symbolu Bitcoina z czerwoną linią oraz opisanymi. Zobaczycie tam dwa ważne momenty opisane "First Sell off" oraz "Bear trap"
Uważam, że właśnie "First Sell off" oraz "Bear trap" wydarzały się w przeszłości w każdym cyklu od konkretnego miejsca przed halvingiem BITCOINA.
Przenieśmy się na moment do 2012 roku przed pierwszym halvingiem.
Po pęknięciu bańki w 2011 roku i ogromnych spadkach pojawiły się w końcu wzrosty.
Cena po "drugim ataku" na średnią kroczącą tą pomarańczowego koloru zaczęła rosnąć aż do poziomu 38.20% i zareagowała mocnym spadkiem
powyżej widzicie interwał tygodniowy.....
Jeżeli przejdziemy sobie nieco dalej to zobaczymy, że spadek który miał miejsce w tamtym czasie był naprawdę duży bo miał ponad 50%!!!
OK,
Sprawdźmy zatem jak wyglądała sytuacja w 2016 roku
Po ogromnym spadku i pęknięciu bańki w 2013-2015 roku cena znów zaczęła podnosić się z dna i atakowała naszą pomarańczową średnią kroczącą od dołu, pierwszy atak i wybicie nie było udane, ale drugi atak poszedł gładko i zaczęliśmy "przedhalvingowe" wzrosty
Tym razem cena dojechała poziom wyżej bo do 50% (wcześniej było to 38.2%)
i pojawił się spadek.
Spadek tym razem też nie był byle jaki bo wyniósł ponad 40%!!! To moim zdaniem było właśnie "First Sell off" oraz "Bear trap" ale zdania w tym cyklu mogą być podzielone ponieważ korekta 40% była też troche wcześniej w listopadzie 2015 i miała też około 40% spadku. Ale przy długoterminowej inwestycji było to raczej bez znaczenia :)
Po spadkach w trakcie drugiego halvingu znów rozpoczęliśmy mocne wzrosty po to by....
.... w 2017 znów bańka pękła i do 2018 pojawiły się znów ogromne spadki.
W tym przypadku trzeba by zejść nieco głębiej na niższym interwale na sytuacje przy średniej kroczącej koloru pomarańczowego (ale musicie uwierzyc mi na słowo że były tam dwa ataki na nia i gdy świeca tygodniowa zamknęła się nad nią to pojawiły się wzrosty dooooooo....
Tym razem do 61.8% czyli jeszcze wyżej niż poprzednio (cykl wcześniej było to 50% a jeszcze wcześniej 38.2%).
oczywiście tym razem moim zdaniem też w tym miejscu mieliśmy "First Sell off".
Co do pułapki na byki to też zdania są podzielone, bo gdyby nie sytuacja z pandemią (covid 03.2020) to myślę, że spadki by się zatrzymały tak jak na grafice poniżej, czyli ponad 53%
Ale była pandemia więc chwilowo spadło niżej 72% by do halvingu (już trzeciego) mocno rosnąc.... po halvingu też standardowo już mooooocno rosło.
Przesiedzieliśmy sobie już poprzednie cykle.... więc jakie wnioski?
Skoro z cyklu na cykl "First Sell off" był o poziom wyżej czyli 38.2%, następnie 50%, później 61.8% to jaki będzie kolejny poziom?
Niestety teraz dojdziemy do momentu "wiem, że nic nie wiem" albo "jestem gotowy na wszystko"
Ale do sedna, bo alternatyw jest kilka:
Alternatywa najprostsza:
Skoro z cyklu na cykl było co raz to wyżej to tym razem powinniśmy dojechać do jeszcze wyższego poziomy czyli 78.6 oznaczonego pomarańczową strzałką
tylko czy to może być aż tak proste że dojedziemy do 57500$ i spadniemy 40-50%?
Ciężko powiedzieć,
ale scenariusz jest jak najbardziej realny.
oczywiście mówimy o tym co może wydarzyć się przed czwartym halvingiem Bitcoina, który wypada gdzieś w okolicach kwietnia 2024 roku.
Ale czy mogą być spadki od niższych poziomów 38.2%, 50%, lub 61.8%?
Oczywiście, że tak.
Tylko żeby doprecyzować sobie miejsce od którego cena może zawrócić najlepiej byłoby dołożyć do tego lokalnie i globalnie jeszcze inne strategie, średnie kroczące, chmury ichi, mierzenia korekt, zniesienia fib itd itp......
Jednego jestem pewien i tego zamierzam się trzymać. Jeżeli przed halvingiem pojawi mi się korekta większa niż 40 % to będę to traktował jako okazja inwestycyjna i będę starał się dokładać tam długoterminowe pozycje wzrostowe.
Kolejna sprawa to mój pomysł realizowania zysków (wyciąganie wkładu finansowego w krypto) w okolicach 35-42k$
Gdyby od tych poziomów pojawiła mi się korekta 40% lub większa to byłoby cudowanie móc odkupić BTC za np 25k$ na dnie "pułapki na niedźwiedzie".
Ale czy to mi się uda?
Może jest na to jakaś mała szansa, tylko że Bitcoin i tak zrobi to co będzie chciał zrobić a nie to co ja sobie wymarzę.
Podsumowując:
Jestem gotowy na wszystkie scenariusze, dzięki temu będę bardziej elastyczny, a dzięki temu, że akumulowałem przez całą bessę to nie mam problemu z wyjęciem swojego wkładu finansowego gdy zrobię około 100% zysku jeszcze przed halvingiem :)
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za przeczytanie analizy do końca,
Podzielcie się proszę przemyśleniami w komentarzu.
A jeżeli analiza się podobała to proszę o kliknięcie w "Rakietę" :)
PS zapomniałem, jeszcze dodać dlaczego tak ważna jest ta korekta na BTC... wtedy też mocno dostają po łapkach altcoiny, ale za do jak BTC znów zaczyna rosnąć to wtedy altcoiny zbierają się także do mocnych BARDZOOOOO wzrostów i to jest moment w którym należy na nie zwracać szczególną uwagę.
powodzenia :)
🤔Co się dzieje globalnie z Bitcoinem gdy wybijemy MA12?Witajcie,
Jest to analiza, którą szerzej poruszę w nagraniu wideo ale tu chciałbym też trochę rozpisać się na temat tego co zwykle dzieje się gdy świeca tygodniowa zamknie się nad średnią kroczącą - ale średnią nie z tygodniówki, a z interwału miesięcznego.
Więc od dzieła:
Dla jasności, zamknięcie się świecy z interwały tygodniowego nad MA12 uważam, że prawidłowe gdy po raz drugi zaatakujemy tą średnią.
Dla przykładu rok 2012, oznaczony zielonymi strzałkami poniżej
Widzimy na wykresie powyżej jak cena atakowała średnią od dołu za jednym razem po czym się odbiła ale za drugim razem już swobodnie wyszła nad średnią kroczącą.
Po tym jak za drugim razem świeca z interwału tygodniowego zamknęła się nad MA12 to mieliśmy wzrosty do halvingu przez 28 tygodni, a następnie do szczytu w 2013 roku BTC wzrósł o 20497% !!!!! MEGA dużo.
Ok idźmy dalej:
Rok 2015cena znów dojeżdża do średniej MA12 od dołu, odbija się i następnie za drugim razem tą średnią wybija (patrz znów zielone strzałki na wykresie poniżej)
Od momentu jak wyszliśmy nad średnią cena rosła aż do halvingu Bitcoina by później wzrosnąć aż 6900%. Znów IMPONUJĄCY wzrost.
Co ciekawe, ten imponujący wzrost był o 66.25% mniejszy niż ten poprzedni, który miał ponad 20000%.
No to lećmy dalej. A dalej już tak łatwo nie było.
Ponieważ ataki na średnią były, też były dwa ale odstępy były niewielkie bo po korektach ok 10-14% po trzech tygodniach "siedzenia" pod MA12 wyszliśmy w końcu świecą nad MA12.
Gdyby liczyć wyjście świecy tygodniowej nad średnią to do szczytu gdzie było 69k mielibyśmy wzrosty o 1139%. Uważam, że też dużo jednak jest to o 82.52% mniej niż poprzedni wzrost.
Jednak w tym cyklu był pewien wyjątek, ponieważ w miedzy czasie mieliśmy bardzo głęboką korektę podczas pandemii w 2020 roku w marcu. Ale jak to mówią... wyjątek podobno potwierdza regułę.
Dotarliśmy w końcu do aktualnej sytuacji.
W lutym 2023 cena po raz pierwszy uderzyła MA12 i zareagowała spadkiem o 22,5%
Kolejne wzrosty to te, które mamy teraz aktualnie. jak widać tam gdzie znów zrobiłem zielone strzałeczki no to ewidentnie mamy wyjście nad MA12 i... co dalej?
Scenariuszy jak zwykle może być wiele i zastanawiam się jak duży może być wzrost. Bo gdybym wyciągnął sobie średnią o ile wcześniejsze wzrosty były mniejsze od poprzednich to wyszłoby mi że teraz powinniśmy od MA12 wzrosnąć o 74,88% mniej niż cykl wcześniej w którym wzrosty sięgnęły ponad 1000%. Pech chciał, że po takim wzroście zatrzymujemy się na okolicach 100000$ (socjalne minimum ;) )
Czyli wzrost od średniej kroczącej miałby sięgnąć 285%.
I szczerze..... jak tak sobie patrzę to wydaje się MAŁOOOOO, czuje jakiś niedosyt....
No bo raz wzrosty po wybiciu MA12 wynosiły ponad 20000%, następnie 6900%, później 1139%..... przy tym wszystkim 285% wygląda na bardzo mało wymagający poziom.
O wiele lepiej wygląda podjechanie ceny do 261.8% zewnętrznego mierzenia fib, mierzenie to wypada w okolicach 150000$ za BTC.... no i gdyby wzrosnać do tego poziomu to od momentu w którym jesteśmy obecnie musielibyśmy wzrosnąć około 450%, wygląda lepiej. Tylko czy warto ryzykować, czy może lepiej być mniej chciwym i zadowolić się socjalnym minimum?
A może nie dojedziemy wcale do socjalnego minimum w najbliższej hossie?
Dajcie znać w komentarzu jakie jest Wasze zdanie.
Miło będzie jak obejdzie się bez heju tylko z merytoryką i konstruktywnymi uwagami :)
Dzięki za przeczytanie,
Do następnego,
Cześć :)
JASMY - Japoński coin w natarciuDzięki wczorajszej decyzji rządu Japonii o zatwierdzenie projektu ustawy, który zezwala firmom venture capital i funduszom inwestycyjnym na przechowywanie kryptograficznych aktywów, na wartości mocno zaczął zyskiwać długo uśpiony coin JASMY. Wszystko teraz w rękach parlamentu, który może przychylić się do przyjęcia tej ustawy.
Od momentu decyzji, JASMY urosło o ponad 60%, a w ciągu tygodnia o 110%.
Osobiście interesuję się tym projektem od ponad roku, jeszcze kiedy to cena ciągle spadała i oscylowała ponad 0,01 centem.
No dobrze, ale jaki jest mój cel na JASMY i dlaczego?
JASMY najdłuższą historię wykresu ma na giełdzie GATEIO, gdzie można zauważyć, że w momencie gdy w cyrkulacji było 5 mld szt., cena znajdowała się przez chwilę na poziomie 3$.
Następnie zaczęła systematycznie spadać i pierwsza znacząca korekta pojawiła się dopiero przy poziomie 0,20-30 centów kiedy to dołączyły największe giełdy (coinbase, binance itd.) wtedy też w cyrkulacji pojawiło się już 50 mld szt., a więc 10x więcej.
Jest to o tyle ważna informacja, że automatycznie zmniejszyły się potencjalne zasięgi cenowe, również 10 cio krotnie.
Celem moim jest więc poziom 0,24-0,27 centów, a nie okolice pełnych dolarów. Dlaczego uważam, że jest to do osiągnięcia?
- Total Market Cap przy cenie 0,24 centy to około 12mld, a więc jak najbardziej do osiągnięcie (SOLANA w szczycie hossy miała 74 mld).
- Tylko dziś pod względem wolumenu JASMY jest na 17 pozycji na COINMARKETCAP. Tak nagle :)
- Jest na najważniejszych i największych giełdach
- Szykowane są największe działania marketingowe w historii coina obejmujące cały glob.
- z samego dołka, cena 0,27 centów to dokładnie 100x dla JASMY. Przypadek?
Jak widać poziom 0,27 nie jest przypadkowy. W moim mniemaniu to poziom, który powinien być CELEM by potwierdzić że JASMY w długim terminie znajdzie się w trendzie wzrostowym. Dopóki nie zaliczymy wierzchołka przy korekcie kiedy to coin wszedł na największe giełdy, dopóty będzie on nadal uznawany za coin w trendzie spadkowym. Obecna hossa to świetny moment aby to zmienić, a jednocześnie oznacza bardzo dobry zwrot w przypadku osiągnięcia owego celu.
Teraz najważniejsze by w okolicy 1 centa, popyt jasno się przebił i zbudował silne wsparcie, które popchnie cenę dopiero na właściwe wzrosty.
Poziomy, które uważam za miejsca realizacji zysków są oznaczone czarnymi liniami przy poziomach, o których pisałem wyżej. Od obecnej ceny jest to około 24-27x.
BTC - poziomy realizacji zysków i zasięgi przyszłych korektWitam,
Niniejsza analiza jest poniekąd kontynuacją ostatniej, czyli potencjalnej struktury na bitcoinie na najbliższe miesiące. Obecnie kształtują mi się dwa poziomy, na których powinno dojść do dystrybucji.
1. Pierwszy z nich to poziom w okolicach 54tys. dolarów, gdzie podaż powinna ściągnąć cenę do okolic 42tys. dolarów. Jest to właśnie struktura korekty pędzącej z poprzedniej analizy, ale na nowych aktualnych dla ceny poziomach.
2. Drugi scenariusz, nawet mi bliższy, to sytuacja gdzie dojdziemy do okolic 63tys. dolarów (wiem, że dla niektórych może się wydawać mało prawdopodobny), a następnie otrzymamy korektę do poziomu 49tys. dolarów, a więc bardzo zbliżona wielkością korekta, co do scenariusza pierwszego. W tym jednak wypadku, powinno uaktywnić się wsparcie na tym poziomie (jeśli mamy myśleć o kontynuacji wzrostów) i zaliczenie tylko wierzchołka ostatniej korekty i natychmiastowe odbicie do góry.
Dlaczego biorę pod uwagę oba scenariusze? Otóż scenariusz 1 jest bezpieczniejszy i niewiele zostało do jego osiągnięcia. Natomiast scenariusz 2, to istne klastry, które historycznie działały przy każdych tego typu ruchach przed wybiciem szczytu lub zatrzymaniem spadków. Ponieważ zawsze może być ten pierwszy raz, dlatego też uczulam na ryzyko scenariusza 2 oraz faktu, że dociągnięty zostanie poziom aż 63tys. dolarów.
Pamiętajcie proszę, że poziomy 42tys. oraz 49tys. traktuję jako poziomy zakupowe, a nie zrealizowanie się scenariusza rozumiem poprzez fakt, że został przebity dołek ostatniej korekty czyli poziom 35tys. dolarów.
Pozdrawiwam,
BTCUSD - niedzielne poszukiwanieBTCUSD - gdzie jesteśmy teraz.
Wsparcie i opory intraday na potencjałne wyjście BTC z akumulacji Wyckoff'a.
Obroniono dołek z 3 stycznia i drugi dzień układa najprawdopodobniej akumulację.
Fibo położone od dołka 3 stycznia do ostatnich maximów. Czyli cały ruch wzrostowy, który obecnie jak widać jest testowany.
BTC - początek dystrybucji czy reakumulacja? / strefy intradayWykres kontraktów na BTC co należy odpowiednio porównać z wykresem BTCUSD.
Strefy wsparcia i oporu intraday. Fibo na ostatnim impulsie wzrostowym, po którym pokazał się duży wolumen.
Czas pokaże czy jest to wolumen sprzedażowy, czy świece niżej zaraz - odkupienie papieru podobnego wolumenu (ok 9K- 11K) w tymczasowej reakumulacji.
Trzeba mieć na uwadze, że w długoterminowej perspektywie BTC odbił się od strefy oporu i może rozpocząć się duża korekta trendu wzrostowego, albo kontynuacja trendu z reakumulacji.
Bitcoin na tym etapie cyklu i porównanie przeszłościPrzyjrzyjmy się temu co Bitcoin robił przed halvingiem we wszystkich swoich wcześniejszych cyklach i odstawmy na chwile wszystkie newsy bo zarówno:
- może być euforia na Bitcoin ETF i faktycznie napłyną ogromne pieniądze i korekty nie będzie
- ale też może być tak że pojawi nam się, za moment szereg złych informacji, które wzrosty powstrzymają
A wszyscy dobrze wiemy, że na dobrą sprawę zawsze jesteśmy manipulowani i to w dowolnej dziedzinie życia nawet jak pójdziemy do sklepu(ostano widziałem w sklepie PROMOCJE na łososia z 14.99 zł na 14.99 zł).
Ale nie o rybach dzisiaj, zerknijmy na sytuację na Bitcoinie bo poprzednie dwa cykle wyraźnie nam pokazują, że cena dojechała pomiędzy poziom 50% a 61.8% i później mieliśmy korektę. Natomiast przed pierwszym halvingiem i zaraz po nim w 2013 roku cena w ogole zdawała się poziomu 61.8 nie widzieć i odjechała jak to mówią "to the moon".
Jak będzie tym razem?
Jeżeli chodzi o aktualne wzrosty to widze duzo punktów wspólnych do tego co działo się w okolicach 2015-2016 roku, ale na ile te punkty wspólne spowoduja korektę?
Zwykle w "cyklach rynkowych" bez względu na to czy to Bitcoin, złoto, ropa czy coś innego mamy podczas wzrostów do czynienia z pierwszą falą wyprzedaży i taką jakby "ostateczną korektą" przed poważnymi wzrostami.
Bardzo głeboką korektę dostaliśmy w 2020 roku tuż przed samym halvingiem Bitcoina ale w 2016 była to już korekta o połowe mniejsza.
Tym razem gdybym miał się doszukiwać porównań to zakładałbym, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na ten moment może być korekta około 20% od szczytu na poziomach 49.000 który mieliśmy wygenerowany wczoraj ( pod warunkiem że to jest już nasz aktualny szczyt).
Mam takie poczucie, że wzrosty od 25.000 do 44.000 wysyciły nam z rynku kupującyh którzy teraz czekają aby pojawiła się fala wzrostowa spowodowana ETF'ami.
Tylko czy "eteefy" będą chciały kupować "drogiego bitcoina" czy jednak cierpliwość doświadczonych inwestorów wygra i pojawią się lokalne spadki by w mediach zaczęły pojawiać się nagłówki tylu "Klęska ETF -Brak zainteresowania inwestorów"... i dopiero wtedy kupią?
Zapraszam do dyskusji w komentarzach
Którą droga pójdziemy? Zgodnie z zieloną czy czerwoną strzałką? A może jeszcze inaczej?
BTC ocena sytuacji i możliwa forma strukturyWitam wszystkich.
Rzadko zamieszczam analizy bezpośrednio na TV, a raczej robię szybkie wrzutki na X, natomiast dziś postanowiłem, że podzielę się z wami moimi przemyśleniami bezpośrednio na platformie.
Z ostatnich moich wpisów na X można wywnioskować, że liczyłem iż trend wzrostowy będzie kontynuowany, a po zaliczeniu poziomu 44,000 dostaniemy potwierdzenie chęci dociągnięcia do poziomu 48,000 gdzie mamy wierzchołek fali C. Póki co idziemy właśnie w tym kierunku i mam nadzieję, że dojdziemy.
To co się zmieniło od ostatnich przemyśleń, to miejsce oczekującej przeze mnie korekty. Oceniałem, że zacznie się ona już od 44,000 jako pierwsza fala korekta, natomiast wygląda na to, że powinno się to zadziać dopiero z okolic poziomu 48,500, a następnie druga część z okolic 51,000. Zmieniło się także to, że poziom zasięgu spadków oceniam na okolic 36,000 z możliwym nadbiciem na niektórych giełdach do poziomu 32,000.
Większej podaży nie widzę przed poziomem 55,600 co oznacza dla mnie, że jeśli nie podejdziemy do tego poziomu teraz, tylko wykonamy korektę przed tym poziomem, to powinniśmy przebić bez problemu całą tą strefę ponieważ będzie to oznaczało, że rynek zejdzie po liquidity by się przebić. Jeśli będzie odwrotnie i od razu podejdziemy pod ten poziom, może oznaczać, że rynek zepchnie cenę mocno w dół.
To jak może wyglądać forma korekty, przedstawiam na wykresie. Zielone poziomy, traktuję jako zakupowe.
Jednocześnie na podstawie obecnej struktury oceniam zasięg tego etapu hossy na poziom 125,000. Dopiero gdy osiągniemy ten poziom i na jakim poziomie otrzymamy pierwszą podaż, a także KIEDY , będzie dla mnie informacją czy hossa może zostać przedłużona o kolejne poziomy wyżej. Do tego czasu, zakładam ten poziom jako zasięg hossy.
Przypominam również aby nie traktować tego jako porady inwestycyjnej, a jedynie mój pogląd na sytuację i fakt, że rynek może zrobić coś zupełnie innego na co musicie być przygotowani.
Pozdrawiam,
#BTC Czy historia się powtórzy? - Polowanie na ŁUKINa prezentowanym wykresie Bitcoina pokazane zostały charakterystyczne łuki paraboliczne, które w przeszłości zapowiadały ważne punkty zwrotne rynku. Te łuki reprezentują okresy, w których cena Bitcoina gwałtownie rosła, a następnie doświadczała równie dynamicznych korekt. Wzorce te wywołują pytanie - czy aktualny ruch cenowy Bitcoina zakończy się podobnym łukiem parabolicznym? Wizualizacja ta ma na celu skierować uwagę na te być może kluczowe formacje, które mogą być drogowskazem do przewidywania przyszłych ruchów cenowych. Rozpoznawanie tych łuków staje się "polowaniem", w którym traderzy starają się wyłowić potencjalne sygnały ostrzegawcze, zanim historia rynkowa się powtórzy.
To tylko taka krótka rozkmina która wymagałaby większego skupienia się nad tematem.
OSTRZEŻENIE: Ceny na rynkach finansowych mogą ulegać zmianom i mogą być niestabilne. Przewidywania opierają się na danych historycznych i mogą nie odzwierciedlać dokładnie obecnych warunków rynkowych.
Btc i ETF czy czas na przebicie szczytow czy za wcześniej?Wiem, ta teoria moze byc za prosta, ale ciekawy ten fakt ze po halingu i przed halvingiem zawsze mija okolo 530 dni, kiedy mozemy zobaczyc dno w cyklu( jezeli odliczymy wstecz), a jezeli odliczamy 530 po halvingu to bedzie nowy szczyt... co ciekawe, to ze tez mija okolo 1420 dni od poprzedniego szczyta w cyklu do nowego szczyta w juz nowym cyklu. BINANCE:BTCUSD
⌚Historia lubi się powtarzać. 😲Czy Bitcoin WZROŚNIE do 40.000?Witajcie,
Wziąłem na warsztat ostatni spadek Bitcoina i porównałem go z tym co wydarzyło się po grudniu 2017.
Warto zwrócić na dobry początek, że mamy dwie tendencje spadkowe. Jedna jest koloru niebieskiego, a druga jest koloru czarnego
Ta koloru niebieskiego poprowadzona jest od szczytu (ATH) i przez lokalny szczyt (czerwone kółko), następnie w obu przypadkach mieliśmy wybicie niebieskiej tendencji, cena lokalnie zaczęła nieśmiało rosnąć po tp by oberwać się zarówno po lewej jak i po prawej stronie.
No dobrze no to co my mamy tu dalej..... postanowiłem przeciągnąć w obu przypadkach nową tendencję spadkową czyli tą czarną. Tym razem po szczycie ATH z 2017 i 2021 ale punktem stycznym jest lokalny szczyt oznaczony zielonym kółkiem. Od "zielonego kółka" mieliśmy oberwanie się ceny i poszukiwanie dna bessy.
Na jakim etapie jesteśmy aktualnie? Patrząc historycznie na to co się wydarzyło to właściwie najgorsze może być już za nami i z nowym rokiem powinny przyjść wzrosty.
Scenariusz wzrostowy jest mniej optymistyczny niż w poprzedniej hossie bo na dobry początek spodziewałbym się odrobienia 50% spadku od szczytu.
Poprzednim razem cena dojechała w punkt do 61.80% mierzenia całego spadku bessy ale tym razem będę zwyczajniej ostrożniejszy i wzrost jakiego spodziewałbym się od momentu wybicia globalnej to około 150%. Poprzednim razem wzrost do mierzenia 50% spadku wynosił 238%+.
I teraz bardzo ważna sprawa. Gdyby pojawił się jeszcze jakimś cudem nowy lokalny dołek to będzie trzeba poprawić mierzenia.
Sprawa kolejna to tempo w jakim ewentualny zrost miałby się odbyć. Jeżeli ten wzrost będzie się ciągnął do pierwszego kwartały 2024 (słownie: dwa tysiące dwudziesty czwarty) to niekoniecznie spodziewałbym się wielkiego odreagowania ceny (no 55% uważam, że odreagowanie może być mniejsze lub nawet znikome). Jak już znajdziemy się na 50% całego spadku czyli przy okolicach 42.000$ to zobaczymy jaka będzie sytuacja gospodarcza, nastroje inwestorów i newsy.
Jeżeli natomiast wydarzyłoby się tak, że dojedziemy do okolic 40.000 i więcej to spodziewałbym się znacznego odreagowania bo zwykle jak coś za szybko rośnie to mocniej musi odreagować.
Co do moich predykcji na dzień kolejnego halvingu Bitcoina (marzec / kwiecień) 2024 to uważam że powinniśmy być na poziomie w okolicach 35.000$.
W sumie to tyle na dziś, udało się w miarę krótko :)
Życzę udanej końcówki tygodnia, pozdrawiam serdecznie
Bitcoin-Klasyczna Niedźwiedzia DywergencjaNa wykresie BTC/USD widać wyraźną tendencję reakcji ceny na spadkową formację Klasycznej Niedźwiedziej Dywergencji, która na wykresie D1 pojawiła się po raz czwarty od stycznia bierzącego roku.
Dla mnie jest to mocny sygnał sprzedażowy.
Być może jest to dobry moment na redeukcję części portfela?
Warto zauważyć, że za każdym razem cena odreagowywała ponad 20%-owym spadkiem.
Gdyby tym razem kurs zareagował podobnie, możliwe jest zaksięgowanie $35 000.
Czy tym razem historia się powtórzy?
Jak zwykle czas pokaże.
Aby wypracować swoją przewagę na rynku, należy wykorzystywać każdą okazję, którą ów rynek nam stwarza.
Ps. To NIE JEST porada finansowa!
Niech hossa będzie z Wami!
Pozdrawiam!