Wczorajsze dane z rynku pracy pozytywnie zaskoczyły inwestorów. Dzisiaj zobaczymy stopę bezrobocia i dowiemy się, jak dobrze jest naprawdę. Patrząc na wczorajsze odczyty, oczekiwania pierwszego od początku pandemii zejścia bezrobocia poniżej 6% są bardzo uzasadnione.
USA zachwyca
Wczorajsze dane z rynku pracy za oceanem znacznie przekroczyły oczekiwania analityków. Najważniejszą niespodzianką był raport ADP na temat zatrudnienia. W maju miało wg niego przybyć aż 978 tysięcy miejsc pracy. To o 328 tysięcy więcej od oczekiwań, które i tak były bardzo wysokie, bazując na malejącej liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w maju. Czwartkowe dane o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych pokazują dalszy spadek. Było ich pierwszy raz od początku pandemii mniej niż 400 tysięcy. Pokazuje to, że rynek pracy za oceanem ma się naprawdę dobrze. Inwestorzy, którzy od dłuższego czasu patrzyli przez palce na dobre dane, tym razem nie pozostawili wątpliwości co do interpretacji i zaczęli kupować dolara. Od tych publikacji amerykańska waluta umocniła się o około 1 centa względem euro. To z kolei przekładało się na proporcjonalne umocnienie dolara względem złotego o około 4 grosze.
Ropa dalej drożeje
Czarne złoto kontynuuje swoją passę wzrostową. Tym razem mocno pomogły dane z USA, gdzie podczas publikacji tygodniowych zapasów paliw poinformowano o spadku zapasów o ponad 5 milionów baryłek. Oczywiście są to tylko dane tygodniowe, co powoduje, że charakteryzują się one dużą zmienności. Jako punkt odniesienia warto przypomnieć, że to około 1% światowej produkcji, z drugiej stronie w ciągu ostatniego kwartału były dwa tygodnie z większym spadkiem zapasów. W rezultacie wzrostów rubel, jako waluta kraju silnie uzależnionego od eksportu surowców energetycznych, ponownie wraca powyżej bariery 5 groszy.
Rynki podczas dnia wolnego w Polsce
Co ciekawe, podczas nieobecności części polskich inwestorów w czwartek z powodu dnia wolnego rynki sprzyjały polskiej walucie. Euro przez chwilę testowało nawet poziom 4,45 zł, ale dzień ostatecznie zakończył się w okolicach 4,46 zł, gdzie od początku czerwca przebywa przez większość czasu. Frank był w miarę stabilny, pozostając w okolicach 4,07 zł, z kolei dolar zgodnie z tym, o czym pisaliśmy wcześniej, podrożał około 4 grosze, sięgając dzisiaj rano niemal 3,69 zł.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
Informacje i publikacje przygotowane przez TradingView lub jego użytkowników, prezentowane na tej stronie, nie stanowią rekomendacji ani porad handlowych, inwestycyjnych i finansowych i nie powinny być w ten sposób traktowane ani wykorzystywane. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w naszym Regulaminie.