Mam jakieś nieodparte wrażenie, że zanim ten instrument zdecyduje się na obranie jakiegoś zdecydowanego kierunku, aby wyrysować jakiegoś Kraba, to poobija się jakiś czas gartleyem po trójkącie.
Gartley pogłębiony jest zaliczona. Świecowa formacja odwrócenia na 4h już jest. Testowanie szczytów też było. Może teraz kolej na Kolejnego Gartleya EX, ale w odwrotnym kierunku?