Dolar spada bo ING straszy!Dobry moment na zajęcie pozycji ukierunkowanej na umocnienie dolara.
Dziś mieliśmy do czynienia z mocnym osłabieniem dolara po słowach jednego Banku: ING.
Po co te słowa? By więcej zarobić! Tacy gracze jak ING to macherzy, których warto podglądać i na bazie ich ruchów oraz przyszłych wydarzeń przewidzieć co się stanie.
"Choć bank centralny może nie sprecyzować, kiedy dokładnie będzie gotowy na zacieśnienie polityki monetarnej, ton powinien generalnie wspierać pogląd, że tapering powinien pojawić się w 4Q tego roku, z możliwością pierwszej podwyżki w 4Q22" - napisali analitycy ING w nocie badawczej.
No i najpierw sprzedają dolara, kurs dołuje, a potem go kupują z celem na środowe ogłoszenia Rezerwy Federalnej USA.
Do tej pory dolar może się umocnić nawet i o 1,5%!
A dlaczego?
Bo wystarczy jedno słowo, które zostanie potraktowane jako światło dla mocy dolara, dlatego od dzisiaj dolar powinien się umacniać, kontynuując trend ostatnich 2 miesięcy.
Do poziomu 1,171 na parze EUR/USD powinien się umocnić do środy lub najdalej do czwartku.
Analogicznie będą się zachowywać inne pary z dolarem, dzięki czemu można na innych parach ustawić pozycje na dalsze umocnienie dolara by więcej zarobić.