O kanale wzrostowym możemy zapomnieć, dla odmiany zaczynamy teraz zjeżdżać po równi pochyłej. Powód oczywisty - coraz bardziej straszy "twardy" brexit. Pewnie w końcu się dogadają, tylko kiedy? Może jak wystraszą wszystkich zejściem minimum 2 figurki?
Miłośnicy funta wyraźnie stracili cierpliwość, no bo ileż można mieć nadzieję na bezkonfliktowy rozwód?
Kabel dotarł w korekcie do ważnej strefy, zawsze coś się działo w okolicach 1,3. Jeżeli mają utopić Brytanię (wolałbym, żeby samą Anglię odholowali na Atlantyk i dopiero tam zatopili), to najwyższy czas na spadki. W czwartek okazja będzie znakomita - na porozumienie w sprawie Brexitu raczej się nie zanosi.
Pokazu siły w kwietniu nie było, ale swoje w górę kabel zrobił, tyle że to raczej człapanie było. Już pierwszego dnia nowego miesiąca znaczną część tego oddaje, więc nie wróżę mu dalszych wzrostów. Patrząc na balansowanie na poziomie fibo 61,8 silnej fali spadkowej z połowy marca grozi raczej powrót na dużo niższe poziomy, może nawet będą chcieli przetestować...
Trochę małe te obroty, ale zrekompensowane dość długą korektą. Warunkiem nowych szczytów jest zwalczenie koronawirusa przez Borysa Johnsona, bo inaczej swojej ziemi obiecanej nawet nie zobaczy.
Czekam na wzmożony popyt w okolicach 1,22 - może wrócą coroczne kwietniowe wzrosty? Przez 2 lata straszył brexit, najwyższy czas żeby wrócił stary, mocny kabel, przynajmniej przez miesiąc. ;)
Nie wiem, czy to ci Trzej Indianie wystraszyli funta, być może musiał tak spaść, żeby potem mógł rosnąć oczywiście. Sytuacje na Wyspach nieco się wyjaśniła, utarli nieco nosa Johnsonowi i żadnego "Брексита не будет", przynajmniej w tym roku. Teraz uspokojenie przy zawieszonych pracach parlamentu pozwoli zrealizować zyski, większego niż o figurkę zejścia raczej bym...
Nie widać już większej ochoty do sprzedawania funta. Wszystko, co się dzieje obecnie w UK powinno być w cenie, więc po wybraniu nowego premiera i rozpoczęciu przez brytyjski parlament zasłużonego" odpoczynku kabel powinien odrobić z figurkę, zanim zaczną nim znowu rzucać jesienią.
Nadchodzą gorące dni dla kabla. W mojej ocenie kluczowe będzie zachowanie pary przy 1,28. Tylko zdecydowane przebicie tego oporu może spowodować, że funt wróci na 1,3$. Taki scenariusz, po pewnych perturbacjach oczywiście, jest według mnie możliwy tylko w przypadku pozostania UK w Unii, na co chyba raczej się nie zanosi, przynajmniej na razie. W przeciwnym wypadku...
Możliwe że rynek wykonał już pracę aby podejść pod 1.355, niemniej jeśli wykres wejdzie na poziom około 1.335 będę szukał punktu kulminacyjnego kupna ( oczekiwane długie cienie w oklolicy strefy żółtej ). Wolumenowo wygląda to świetnie. Poza tym niesamowita reakcja na 50% poprzedniego swinga ( odc. ab) i równość korekt ( xa=bc), i to tyle jeśli chodzi o...
Przetestowane low z poprzedniej sesji plus techniczny poziom. Powrót do strefy koncentracji wolumenu ( żółty), możliwy test na zmniejszonym wol, pożądane wyraźne dolne cienie w wyżej wymienionym obszarze.
Na kontrakcie na funta brytyjskiego pojawiło się większe zaangażowanie popytu po wcześniejszych spadkach przy malejącym zaangażowaniu podaży. Z klasycznej analizy technicznej zwrot przypomina odwróconą formację głowy z ramionami. Rynek znajduje się blisko kluczowych oporów.