Dolar stabilizuje się po ostatnich zniżkach

We wtorek dolar stabilizował się w stosunku do euro blisko najsłabszego poziomu od siedmiu miesięcy po tym, jak bardziej jastrzębie komentarze dwóch przedstawicieli Fed pomogły mu powstrzymać ostatnie zniżki. Rynek czeka teraz na wystąpienie prezesa Fed Jerome'a Powella w dalszej części dnia.

Euro EURUSD kosztowało 1,0731 dolara, bez zmian w skali dnia, tuż poniżej siedmiomiesięcznego maksimum na poziomie 1,07605 dolara, które osiągnęło w poniedziałek. Funt szterling GBPUSD spadał o 0,1% do 1,2160 dolara, tuż poniżej poniedziałkowego trzytygodniowego szczytu.

Dolar słabnie, ponieważ inwestorzy coraz bardziej wątpią, czy Fed podniesie stopy procentowe powyżej 5%, aby schłodzić inflację, ponieważ skutki jego agresywnych podwyżek stóp procentowych w zeszłym roku są już odczuwalne.

Opublikowany w zeszłym tygodniu raport o zatrudnieniu pokazał, że chociaż w grudniu w gospodarce USA nowe miejsca pracy powstawały w solidnym tempie, to wzrost płac spowolnił.

Odrębne dane pokazały mniejszą aktywność w usługach, a inwestorzy spodziewają się obecnie, że stopy osiągną szczyt poniżej 5% do czerwca, zanim w dalszej części roku zaczną spadać. (FEDWATCH)

Jednak wielu przedstawicieli Fed nadal uważa, że stopy procentowe muszą jeszcze wzrosnąć i pozostaną na podwyższonym poziomie.

„Rynki zdały sobie sprawę, że dość szybko posunęły się dość daleko i że na horyzoncie pojawiają się pewne ryzyka” - powiedział Simon Harvey, szef działu analiz walutowych w Monex Europe, wskazując na zaplanowane na wtorek wystąpienie prezesa Fed, Jerome'a Powella.

Zwrócił jednak uwagę, że temat wystąpienia - niezależność banku centralnego - może oznaczać, że pozostanie ono bez wpływu na rynek, a w centrum uwagi znajdą się czwartkowe dane o inflacji.

„Rynki zdają sobie sprawę, że zmniejszyliśmy ekspozycję na dolara przed danymi o inflacji, a nadal istnieje spore ryzyko, że inflacja w USA pozostanie bardziej trwała, a Fed miał rację i będzie musiał utrzymywać stopy na wyższym poziomie przez dłuższy czas” - ocenił Harvey.

Indeks dolara amerykańskiego wobec koszyka głównych walut DXY utrzymywał się na poziomie 103,18 po osiągnięciu najniższego od siedmiu miesięcy poziomu 102,93 w trakcie poprzedniej sesji.

Szybkie otwieranie gospodarki Chin po zniesieniu restrykcji związanych z pandemią zapewniło w tym tygodniu kolejny impuls bardziej ryzykownym aktywom i walutom kosztem uważanego za bezpieczną przystań dolara.

Dotyczy to w szczególności walut krajów silnie powiązanych z Chinami. Dolar australijski AUDUSD wzrósł w poniedziałek do ponadczteromiesięcznego szczytu na poziomie 0,6950 dolara USA. Ostatnio tracił 0,27% do 0,6863 dolara.

Juan na rynkach zagranicznych USDCNH był wyceniany na 6,7878 za dolara po osiągnięciu najwyższego od pięciu miesięcy poziomu 6,7590 we wcześniejszej części sesji.

Dolar umocnił się z kolei do 131,7 jena USDJPY. Japońską walutę wciaż jednak wspiera nieoczekiwana zmiana polityki Banku Japonii (BoJ) w zakresie kontroli krzywej dochodowości pod koniec ubiegłego roku.